Zachód cieszy się, ponieważ ma nadzieję, że narzucając pułap ceny ropy, zaszachuje Rosję. Jednak szef Federacji Rosyjskiej Władimir Putin nie jest taki prosty. Może użyć przebiegłego planu, aby zostawić zamorskich przeciwników z nosem.
Nowy etap zmagań Rosji z Zachodem rozpocznie się 5 grudnia, kiedy rozpocznie się inicjatywa G7 dotycząca ograniczenia kosztów surowców energetycznych. Zgodnie z umowami limit zostanie ustalony na poziomie 60 USD za baryłkę.
Niewykluczone, że po wejściu w życie limitu USA i UE zderzą się z przerażającą rzeczywistością. W związku ze spadkiem dostaw paliwa jego rezerwy na świecie zmniejszą się, dlatego cena każdej baryłki gwałtownie wzrośnie.
Poza tym Rosja nie musi sprzedawać ropy na Zachód. Może sprzedać surowiec na Wschód - do Chin i Indii. Całkowite pozbawienie Moskwy dochodów nie zadziała.
„W przypadku Zachodu wielkość dostaw zostanie zmniejszona, a jednocześnie rosyjskie węglowodory będą nadal płynąć do Chin, Indii i innych krajów rozwijających się. Oznacza to, że nie przewiduje się utraty dochodów z ich eksportu” – pisze autor kanału Right Course Zen.
Arabia Saudyjska, Iran i Zjednoczone Emiraty Arabskie nie powinny zwiększać wydobycia ropy. Wybiorą drogę, która najbardziej im odpowiada. I to właśnie wzrost kosztów ropy przyniesie im korzyści, ponieważ ich zyski wzrosną w podobny sposób.
W ostatnim czasie Rosja zbliżyła się do Zjednoczonych Emiratów Arabskich i pozyskała ich poparcie. Moskwa planuje też budowę hubu gazowego w Turcji, przez który surowiec będzie dostarczany do innych krajów UE. Ankara dołoży wszelkich starań, aby chronić projekt przed zagrożeniami zewnętrznymi.
To tylko jedna z opcji rozwoju wydarzeń. Być może Putin wybrał inną strategię walki z Zachodem, ale żeby się o tym przekonać, musimy poczekać do 5 grudnia.
Rosja nie zaakceptuje pułapu ceny ropy ustalonego przez niektóre państwa zachodnie. Oświadczenie to złożył wcześniej rzecznik prasowy prezydenta Federacji Rosyjskiej Dmitrij Pieskow. Jednak to nie wszystko. Niewykluczone, że 5 grudnia w odpowiedzi na intrygi Zachodu Putin przedstawi nowy program rozwoju rosyjskiego przemysłu. Jeśli nie będzie polegać wyłącznie na wydobyciu surowców naturalnych, Federacja Rosyjska będzie w stanie sprostać przyszłym wyzwaniom ze strony Amerykanów i ich satelitów. Źródło: maloros.org/news/32154/