„125 zatrudnionych pracowników niemieckiego Kościoła, w tym księży, nauczycieli i administratorów kościelnych, określiło się jako "homoseksualiści".” :
„Ludzie ci określają katolicką naukę o homoseksualizmie podzielaną z całą ludzkością jako "oszczerczą" i chcą ją unieważnić.”
To jest bzdura i kłamstwo!
Oto dowody (to nie jest pierwotnie katolicka nauka (oczywiście też), ałe wręcz StaroTestam…More
„125 zatrudnionych pracowników niemieckiego Kościoła, w tym księży, nauczycieli i administratorów kościelnych, określiło się jako "homoseksualiści".” :
„Ludzie ci określają katolicką naukę o homoseksualizmie podzielaną z całą ludzkością jako "oszczerczą" i chcą ją unieważnić.”
To jest bzdura i kłamstwo!
Oto dowody (to nie jest pierwotnie katolicka nauka (oczywiście też), ałe wręcz StaroTestamentalna) :
„Nie będziesz obcował z mężczyzną, tak jak się obcuje z kobietą. To jest obrzydliwość!” (Kpł 18, 22).
„Ktokolwiek obcuje cieleśnie z mężczyzną, tak jak się obcuje z kobietą, popełnia obrzydliwość. Obaj będą ukarani śmiercią, sami tę śmierć na siebie ściągnęli.” (Kpł 20, 13).
„ucisk dobrych, niepamięć dobrodziejstw,
znieprawienie dusz, grzechy przeciwne naturze,
rozprzężenie w małżeństwach, cudzołóstwo i bezwstyd.” (Mdr 14, 26).
„Czyż nie wiecie, że niesprawiedliwi nie posiądą królestwa Bożego? Nie łudźcie się! Ani rozpustnicy, ani bałwochwalcy, ani cudzołożnicy, ani rozwięźli, ani mężczyźni współżyjący z sobą, ani złodzieje, ani chciwi, ani pijacy, ani oszczercy, ani zdziercy nie odziedziczą królestwa Bożego.” (1 Kor 6, 9-10).
„O nierządzie zaś i wszelkiej nieczystości albo chciwości niechaj nawet mowy nie będzie wśród was, jak przystoi świętym, ani o tym, co haniebne, ani o niedorzecznym gadaniu lub nieprzyzwoitych żartach, bo to wszystko jest niestosowne. Raczej winno być wdzięczne usposobienie. O tym bowiem bądźcie przekonani, że żaden rozpustnik ani nieczysty, ani chciwiec – to jest bałwochwalca – nie ma dziedzictwa w królestwie Chrystusa i Boga. Niechaj was nikt nie zwodzi próżnymi słowami, bo przez te grzechy nadchodzi gniew Boży na buntowników. Nie miejcie więc z nimi nic wspólnego!” (Ef 5, 3-7).
„Dlatego to wydał ich Bóg na pastwę bezecnych namiętności: mianowicie kobiety ich przemieniły pożycie zgodne z naturą na przeciwne naturze. Podobnie też i mężczyźni, porzuciwszy normalne współżycie z kobietą, zapałali nawzajem żądzą ku sobie, mężczyźni z mężczyznami uprawiając bezwstyd i na samych sobie ponosząc zapłatę należną za zboczenie.” (Rz 1, 26-27).
„Wiemy zaś, że Prawo jest dobre, jeśli je ktoś prawnie stosuje, rozumiejąc, że Prawo nie dla sprawiedliwego jest przeznaczone, ale dla postępujących bezprawnie i dla niesfornych, bezbożnych i grzeszników, dla niegodziwych i światowców, dla ojcobójców i matkobójców, dla zabójców, dla rozpustników, dla mężczyzn współżyjących z sobą, dla handlarzy niewolnikami, kłamców, krzywoprzysięzców i [dla popełniających] cokolwiek innego, co jest sprzeczne ze zdrową nauką, w duchu Ewangelii chwały błogosławionego Boga, którą mi zwierzono.” (1 Tm 1, 8-11).