Elkam - Na początku dziękuję za poważne podejście do tematu i moich wypowiedzi.
Elkam :
„Jeśli WIERZĄ W JEDNEGO BOGA OJCA WSZECHMOGĄCEGO stworzyciela nieba i ziemi , jakkolwiek Go nazywają wśród swoich (Jahwe, Allach itd) to nasza, właśnie NASZA w tym rola żeby uwierzyli w Jezusa Chrystusa! -Syna Bożego Jednorodzonego, który się począł z Ducha Świętego.”
Trudno się z tymi słowami nie zgodzić.
Natomiast problem m.in. polega na tym pierwszym słowie: „
jeśli”, ponieważ bywają rabini, którzy otwarcie twierdzą bądź twierdzili, że ich ojcem nie jest Bóg, tylko Jego przeciwnik. (Jeżeli będziesz nalegał, to poszukam jednej z takich wypowiedzi).
Elkam :
„Tymoteuszu?... czy Ci którzy WIERZĄ W JEDNEGO BOGA (choć nie wierzą w Chrystusa) stanowczo pogardzili Jego Kościołem?”
Akurat jeżeli chodzi o żydów z czasów życia na Ziemi Pana Jezusa oraz po zmartwychwstaniu Pana Jezusa (Dzieje Apostolskie) to należy stwierdzić, że ówcześni Izraelici stanowczo pogardzili Jego Kościołem :
„Wtedy Paweł i Barnaba powiedzieli odważnie: «Należało głosić słowo Boże najpierw wam. Skoro jednak odrzucacie je i sami uznajecie się za niegodnych życia wiecznego, zwracamy się do pogan.” (Dz 13, 45-46).
Elkam - Może odwrócę problem, skoro większość żydów nie uznaje Pana Jezusa za Boga (Mesjasza), to jak myślisz, podoba się Bogu Ojcu (Jahwe) ich modlitwa czy też nie podoba?
Dodam, powiedzmy, że jest to odrębna myśl. Wiadomym jest, że żydzi talmudyczni (uczciwie trzeba dopowiedzieć, że są również żydzi Mesjanistyczni uznający Pana Jezusa za Mesjasza - Zbawiciela - Boga oraz żydzi - chrześcijanie), złorzeczą za sprawą Talmudu (myśli rabinistycznej) Panu Jezusowi, Maryi oraz oczywiście chrześcijanom podczas swoich modlitw. Czy w takim razie Bogu Ojcu mogą się podobać takie modlitwy? i w związku z tym, czy Bóg Ojciec z Synem Bożym i Duchem Świętym w Trójcy Jedynymi potępią tychże ludzi czy zbawią? Przyznam, że w sumie to chciałbym, żeby wszyscy ludzie zostali zbawieni, czyli również żydzi talmudyczni oraz muzułmanie, natomiast skoro opowiedzieli się po drugiej, przeciwnej stronie niż chrześcijanie, których zwalczają, to czarno widzę ich los (chciałbym się mylić)...
Elkam :
„
Tymoteuszu?... czy Ci którzy WIERZĄ W JEDNEGO BOGA (choć nie wierzą w Chrystusa) stanowczo pogardzili Jego Kościołem?, Czy na zaproszenie JPII do Asyżu powiedzieli - spadaj!?, czy też weszli do Kościoła Chrystusowego i modlili się do JEDYNEGO BOGA OJCA Wszechmogącego (jakkolwiek BOGA JEDYNEGO wśród swoich nazywają)? Czy należy "strzepywać proch z sandałów..." po spotkaniu z nimi? Cóż powinniśmy robić? Siedzieć przed monitorkiem i złorzeczyć tym którzy nie posiedli łaski wiary w Chrystusa ? Wyciągnąć miecz i obcinać uszy w obronie Pana Naszego - jak Św Piotr? żeby Pan Jezus po nas naprawiał?
Czy też postepować jak Św Paweł który nie wahał się obrzezać Tymoteusza (greka) kiedy ten szedł głosić Chrystusa do miasta gdzie mieszkali żydzi? Albo Św. Piotr który nie odmówił niekoszernych potraw gdy głosił wsród pogan? A ilu męczenników oddało życie aby głosić Chrystusa tam gdzie nie dotarła łaska wiary? ...i nie było to - "pstryk i gotowe"”
Elkam - Napisałeś o wielu bardzo ciekawych wydarzeniach z dziejów Kościoła pierwotnego, które należałoby osobno szczegółowo omówić (aż mnie korci :-) ), ale zważam na cierpliwość Internautów i dopowiem tylko to, co niezbędne.
Elkam :
„czy też weszli do Kościoła Chrystusowego i modlili się do JEDYNEGO BOGA OJCA Wszechmogącego”
Na pewno animiści, buddyści, szamani nie modlili się do Jedynego Boga Ojca.
Co do muzułmanów i żydów, to już wystarczająco napisałem, natomiast przypomnijmy sobie pisma Kościoła o zakazie wspólnej modlitwy z innowiercami... Tutaj dopowiem jako nie Lefebrysta (choć szanujący tychże Ludzi, z którymi jest mi w sumie po drodze), że św. Jan Paweł II popełnił kilka błędów, no i mamy cały ambaras. Powinien np. komuś zaufanemu dokładnie wyjaśnić albo najlepiej opisać, co miał na myśli robiąc taki czy też inny gest... Cóż, ale któż z Ludzi jest w stanie wszystko przewidzieć?
Na koniec powiem tak, bardzo często brakuje cierpliwości, szacunku między tzw. Przedsoborowcami i Posoborowcami, emocje biorą górę nad rozumem, a przede wszystkim, miłością Bliźniego.
„Przykazanie nowe daję wam, abyście się wzajemnie miłowali tak, jak Ja was umiłowałem; żebyście i wy tak się miłowali wzajemnie. Po tym wszyscy poznają, żeście uczniami moimi, jeśli będziecie się wzajemnie miłowali».” (J 13, 34-35).
Elkam - Pozdrawiam z wyrazami szacunku, obyśmy spotkali się w niebie, z Panem Bogiem :-)