Rzym, Watykan, Kośiół... nowa korporacja. Czy prezes zrezygnuje?
Socci: „Gwar w Watykanie: konklawe w powietrzu”
GWAR W WATYKANIE: W POWIETRZU KONKLAWE JEST. JAK I DLACZEGO PAPIEŻ BERGOGLIO MÓGŁ ODEJŚĆ?
rorate-caeli.blogspot.com/…1/08/socci-buzz-in-vatican-conclave-is-in-air.html
Antonio Socci
Libero
23 sierpnia 2021
W Watykanie coraz częściej wspomina się o nowym konklawe. Papież Franciszek w rzeczywistości wyraziłby zamiar wyjazdu.
Między innymi w grudniu tego roku skończy 85 lat, czyli tyle samo, co Benedykt XVI w chwili rezygnacji. Ale powodem rezygnacji Bergoglio nie był przede wszystkim jego wiek, ale stan zdrowia, który znalazł się w centrum uwagi w nagły i nieoczekiwany sposób po operacji, która odbyła się 4 lipca w szpitalu Gemelli.
W rzeczywistości wydaje się, że nie była to zaplanowana interwencja (mówi się, że nawet sekretarz stanu kard. Parolin nie wiedział o hospitalizacji). Co więcej, wydaje się, że lekarze Gemelli woleliby dłużej zatrzymać papieża w szpitalu.
Dla mediów i Watykanu kwestia zdrowia papieży zawsze była problematyczna. Strona internetowa „Il Sismografo” – zawsze określana jako „przyjazna dla Watykanu” ze względu na bliskość części Sekretariatu Stanu (z pewnością podziela stanowisko Bergoglian), jako pierwsza skrytykowała w tej sprawie oficjalny aparat medialny Watykanu.
Już 6 lipca dyrektor serwisu, Luis Badilla, pisał: „Informacje, którymi się decydujemy się podzielić za pośrednictwem mediów, muszą być niezwykle przejrzyste i niezwykle miarodajne. Jeśli mówimy o komunikatach medycznych, tekst musi być opatrzony podpisem lekarz lub zespół, z imionami i nazwiskami, jeśli po operacji jelita grubego przewiduje się kilka dni pobytu w szpitalu, należy temu twierdzeniu udzielić wsparcia klinicznego, dziennikarze są po to, aby zadawać pytania i szukać jak największej prawdy, a nie tylko stać jako mikrofon, w przeciwnym razie nie da się odróżnić prawdziwych faktów od hipotez dziennikarskich”.
Następnego dnia – pod nagłówkiem „Papież Franciszek nie potrzebuje pochlebstwa w prasie” – Badilla ucieszył się z dobrego postępu Ojca Świętego, ale dodał: „Jednakże jest bardzo istotny szczegół, który wielu w tych godzin lekceważenia, ignorowania lub manipulowania: choroba, która dotknęła papieża Franciszka jest ciężka i zwyrodnieniowa. Może być również chroniczna. Z pewnością Ojciec Święty wróci do Watykanu, aby wznowić swoją podróż śladami Piotra, ale nigdy nie będzie Cała retoryka o supermanie Jorge Mario Bergoglio szkodzi jego wizerunkowi i charyzmie… Wie, że będzie musiał bardzo zmienić swoje życie: trudności, odpoczynek, ograniczenia, odżywianie, fizjoterapię rehabilitacyjną.”
Miesiąc po zabiegu Badilla zauważył, że komunikaty prasowe „o stanie zdrowia papieża” zawsze były wydawane przez Watykańskie Biuro Prasowe i „nigdy nie były podpisywane przez lekarzy ani przez Poliklinikę Gemelli”, dodając, że „ pozostają otwarte pytania, które nigdy nie zostały skierowane do lekarzy śledzących stan zdrowia Papieża, zwłaszcza dotyczące rokowania, które – choć nigdy nie zostały omówione – pozostaje poufne”.
Tyle pytań, na które nawet strona „Infovaticana” 10 sierpnia zatytułowała: „La salud del Papa no es la que dicen” [Zdrowie papieża nie jest tym, co mówi się].
To, że mogą zatem wystąpić problemy zdrowotne (wszyscy mamy nadzieję, że nie poważne), które skłonią papieża do rozważenia rezygnacji, jest czymś więcej niż prawdopodobnym.
Na przestrzeni lat papież Bergoglio kilkakrotnie wypowiadał się w wywiadach o swojej ewentualnej rezygnacji, ale zawsze jako hipotezę w odległej przyszłości. Dziś wydaje się, że stała się obecną hipotezą. Pierwszym, który mówił o „powietrzu konklawe” był długoletni uczony watykański, taki jak Sandro Magister, który 13 lipca zatytułował jeden ze swoich artykułów w swoim bardzo popularnym Blogu: „Konklawe w zasięgu wzroku, wszyscy dystansują się od Franciszka”.
Nie zajmował się zdrowiem papieża, chociaż pisał wkrótce po operacji, ale zbadał „bliźniacze księgi”, które właśnie wyszły: „Kościół płonie” i „Zagubiona trzoda”, które, jak zauważył Magister, zdiagnozować zły stan zdrowia w Kościele, z wyraźnym pogorszeniem się właśnie w czasie obecnego pontyfikatu."
Tyle że „ich autorzy”, dodał watykanista, „wcale nie są przeciwnikami papieża Franciszka. Pierwszą księgę podpisuje Andrea Riccardi, historyk Kościoła i założyciel Wspólnoty Sant'Egidio, bardzo słuchany przez papieża, który często przyjmuje go na prywatnej audiencji i powierzył mu – między innymi – kierownictwo spektakularny szczyt międzyreligijny, któremu przewodniczył sam Franciszek 20 października na Kapitolu [Campidoglio]. Podczas gdy druga książka jest podpisana przez nowo narodzone stowarzyszenie o nazwie „Być tutaj”, którego numerem jeden jest Giuseppe De Rita, 89 lat, założyciel CENSIS i dziekan włoskich socjologów”, a także postępowy katolicki intelektualista Montinianin [Paul VI].
W poprzednich tygodniach ze świata lewicowo-katolickiego napłynęła już ostra krytyka papieża Bergoglio z powodu niektórych jego ostatnich decyzji. Wszystko to przyczynia się do poczucia końca sezonu.
Magister w swoim artykule podkreślił jednak dokonującą się repozycjonowanie nie tylko przez bergoglowskich intelektualistów (do których można by dodać media), ale także przez kardynałów uważanych za najbliższych Franciszkowi: „nadszedł czas zdystansowania się od panującego papieża”. , jeśli chcesz go zastąpić”.
W rzeczywistości ogólna sytuacja Kościoła, która jest dramatyczna, może również wpłynąć na decyzję o rezygnacji: wystarczy przypomnieć konflikty z episkopatami niemieckim i amerykańskim (dwa Kościoły, które wnoszą najwięcej darowizn do Watykanu), ponure statystyki dotyczące katolickich praktyk religijnych i powołań w ostatnich latach, zamieszanie, które rozprzestrzenia się wśród wiernych z hierarchii, która wydaje się bardzo odległa od jasnego i autorytatywnego magisterium poprzednich papieży, a następnie skandali, ślepej uliczki reform Kuria, postępowanie [karne] toczące się w Watykanie, kontrowersje doktrynalne...
Jednak – dla papieża, który zawsze był niezwykle aktywny, jak Bergoglio – problem złego stanu zdrowia ma ogromny wpływ.
Tydzień po operacji w bliskiej papieżowi argentyńskiej gazecie „La Nacion” ukazał się długi artykuł poświęcony „trudnym kwestiom, jakie stawia podeszły wiek Franciszka”. Podtytuł wyjaśniał, że po operacji mówiło się o ewentualnej rezygnacji. Według argentyńskiej gazety „obserwatorzy watykańscy” uważają „jednogłośnie, że Franciszek nie jest bliski rezygnacji”, ale – zauważamy – stało się to również w przededniu rezygnacji Benedykta XVI.
„Nie wyobrażam sobie, by Francis zrezygnował, gdy Benedykt jeszcze żyje” – powiedział Christopher Bellitto, historyk papieski z Kean University w Union w stanie New Jersey. „Posiadanie emerytowanego papieża już wprowadza zamieszanie. Posiadanie dwóch mogłoby skomplikować obraz”.
Jednak temat ten zaczyna być podejmowany w sposób „naukowy” przez kanonistów i teologów, którzy wydają się przygotowywać grunt dla oficjalnych postanowień Stolicy Apostolskiej, aby szczegółowo zdefiniować wszystkie sprawy związane z posługą Piotrową po rezygnacji Benedykta XVI i zdefiniowaniu samego siebie. jako „papież emeryt” (tytuł zupełnie nowy w historii Kościoła).
---
Kanonistka Geraldina Boni właśnie opublikowała „Ustawę, będącą wynikiem współpracy nauki kanonicznej, w sprawie całkowicie przeszkodzonej stolicy rzymskiej i rezygnacji papieża”, aby „najwyższy ustawodawca mógł wyciągnąć uzasadnione i dobrze uargumentowane idee promulgacji ustawodawstwa w tych kwestiach: ustawodawstwo, które obecnie wydaje się pilne i nie można go odroczyć ”.
Skąd taka pilność po ośmiu latach, w których problem współistnienia dwóch papieży wydawał się przez wszystkich ignorowany? Może właśnie dlatego, że jest powietrze nowego Konklawe?
„La Nacion”, po zapewnieniu, że papież Franciszek ma się dobrze i że nie zamierza rezygnować, przytacza myśl Alberto Melloniego, historyka Kościoła i intelektualnego symbolu lewicowego katolicyzmu. Według Melloniego pontyfikat papieża Franciszka wszedł teraz w ostatni rozdział: „Kiedy papież się starzeje, wkraczamy na nieznane i niepewne terytorium”. Nie oznacza to, jego zdaniem, że papież Bergoglio jest koniecznie w przededniu swojej rezygnacji, ale że do tej pory papieże nie będą już dłużej czekać na rezygnację z bardzo zaawansowanego wieku i słabego stanu zdrowia. Według Melloniego, który widzi ryzyko przejęcia władzy przez watykańską biurokrację, „jeśli papież chce zrezygnować, musi znaleźć odpowiedni moment, zanim słabość stanie się zbyt widoczna”.
A Franciszek w ostatnich tygodniach, między poważnymi a żartobliwymi, powiedział komuś, że przyszłej wiosny może być nowy papież.
GWAR W WATYKANIE: W POWIETRZU KONKLAWE JEST. JAK I DLACZEGO PAPIEŻ BERGOGLIO MÓGŁ ODEJŚĆ?
rorate-caeli.blogspot.com/…1/08/socci-buzz-in-vatican-conclave-is-in-air.html
Antonio Socci
Libero
23 sierpnia 2021
W Watykanie coraz częściej wspomina się o nowym konklawe. Papież Franciszek w rzeczywistości wyraziłby zamiar wyjazdu.
Między innymi w grudniu tego roku skończy 85 lat, czyli tyle samo, co Benedykt XVI w chwili rezygnacji. Ale powodem rezygnacji Bergoglio nie był przede wszystkim jego wiek, ale stan zdrowia, który znalazł się w centrum uwagi w nagły i nieoczekiwany sposób po operacji, która odbyła się 4 lipca w szpitalu Gemelli.
W rzeczywistości wydaje się, że nie była to zaplanowana interwencja (mówi się, że nawet sekretarz stanu kard. Parolin nie wiedział o hospitalizacji). Co więcej, wydaje się, że lekarze Gemelli woleliby dłużej zatrzymać papieża w szpitalu.
Dla mediów i Watykanu kwestia zdrowia papieży zawsze była problematyczna. Strona internetowa „Il Sismografo” – zawsze określana jako „przyjazna dla Watykanu” ze względu na bliskość części Sekretariatu Stanu (z pewnością podziela stanowisko Bergoglian), jako pierwsza skrytykowała w tej sprawie oficjalny aparat medialny Watykanu.
Już 6 lipca dyrektor serwisu, Luis Badilla, pisał: „Informacje, którymi się decydujemy się podzielić za pośrednictwem mediów, muszą być niezwykle przejrzyste i niezwykle miarodajne. Jeśli mówimy o komunikatach medycznych, tekst musi być opatrzony podpisem lekarz lub zespół, z imionami i nazwiskami, jeśli po operacji jelita grubego przewiduje się kilka dni pobytu w szpitalu, należy temu twierdzeniu udzielić wsparcia klinicznego, dziennikarze są po to, aby zadawać pytania i szukać jak największej prawdy, a nie tylko stać jako mikrofon, w przeciwnym razie nie da się odróżnić prawdziwych faktów od hipotez dziennikarskich”.
Następnego dnia – pod nagłówkiem „Papież Franciszek nie potrzebuje pochlebstwa w prasie” – Badilla ucieszył się z dobrego postępu Ojca Świętego, ale dodał: „Jednakże jest bardzo istotny szczegół, który wielu w tych godzin lekceważenia, ignorowania lub manipulowania: choroba, która dotknęła papieża Franciszka jest ciężka i zwyrodnieniowa. Może być również chroniczna. Z pewnością Ojciec Święty wróci do Watykanu, aby wznowić swoją podróż śladami Piotra, ale nigdy nie będzie Cała retoryka o supermanie Jorge Mario Bergoglio szkodzi jego wizerunkowi i charyzmie… Wie, że będzie musiał bardzo zmienić swoje życie: trudności, odpoczynek, ograniczenia, odżywianie, fizjoterapię rehabilitacyjną.”
Miesiąc po zabiegu Badilla zauważył, że komunikaty prasowe „o stanie zdrowia papieża” zawsze były wydawane przez Watykańskie Biuro Prasowe i „nigdy nie były podpisywane przez lekarzy ani przez Poliklinikę Gemelli”, dodając, że „ pozostają otwarte pytania, które nigdy nie zostały skierowane do lekarzy śledzących stan zdrowia Papieża, zwłaszcza dotyczące rokowania, które – choć nigdy nie zostały omówione – pozostaje poufne”.
Tyle pytań, na które nawet strona „Infovaticana” 10 sierpnia zatytułowała: „La salud del Papa no es la que dicen” [Zdrowie papieża nie jest tym, co mówi się].
To, że mogą zatem wystąpić problemy zdrowotne (wszyscy mamy nadzieję, że nie poważne), które skłonią papieża do rozważenia rezygnacji, jest czymś więcej niż prawdopodobnym.
Na przestrzeni lat papież Bergoglio kilkakrotnie wypowiadał się w wywiadach o swojej ewentualnej rezygnacji, ale zawsze jako hipotezę w odległej przyszłości. Dziś wydaje się, że stała się obecną hipotezą. Pierwszym, który mówił o „powietrzu konklawe” był długoletni uczony watykański, taki jak Sandro Magister, który 13 lipca zatytułował jeden ze swoich artykułów w swoim bardzo popularnym Blogu: „Konklawe w zasięgu wzroku, wszyscy dystansują się od Franciszka”.
Nie zajmował się zdrowiem papieża, chociaż pisał wkrótce po operacji, ale zbadał „bliźniacze księgi”, które właśnie wyszły: „Kościół płonie” i „Zagubiona trzoda”, które, jak zauważył Magister, zdiagnozować zły stan zdrowia w Kościele, z wyraźnym pogorszeniem się właśnie w czasie obecnego pontyfikatu."
Tyle że „ich autorzy”, dodał watykanista, „wcale nie są przeciwnikami papieża Franciszka. Pierwszą księgę podpisuje Andrea Riccardi, historyk Kościoła i założyciel Wspólnoty Sant'Egidio, bardzo słuchany przez papieża, który często przyjmuje go na prywatnej audiencji i powierzył mu – między innymi – kierownictwo spektakularny szczyt międzyreligijny, któremu przewodniczył sam Franciszek 20 października na Kapitolu [Campidoglio]. Podczas gdy druga książka jest podpisana przez nowo narodzone stowarzyszenie o nazwie „Być tutaj”, którego numerem jeden jest Giuseppe De Rita, 89 lat, założyciel CENSIS i dziekan włoskich socjologów”, a także postępowy katolicki intelektualista Montinianin [Paul VI].
W poprzednich tygodniach ze świata lewicowo-katolickiego napłynęła już ostra krytyka papieża Bergoglio z powodu niektórych jego ostatnich decyzji. Wszystko to przyczynia się do poczucia końca sezonu.
Magister w swoim artykule podkreślił jednak dokonującą się repozycjonowanie nie tylko przez bergoglowskich intelektualistów (do których można by dodać media), ale także przez kardynałów uważanych za najbliższych Franciszkowi: „nadszedł czas zdystansowania się od panującego papieża”. , jeśli chcesz go zastąpić”.
W rzeczywistości ogólna sytuacja Kościoła, która jest dramatyczna, może również wpłynąć na decyzję o rezygnacji: wystarczy przypomnieć konflikty z episkopatami niemieckim i amerykańskim (dwa Kościoły, które wnoszą najwięcej darowizn do Watykanu), ponure statystyki dotyczące katolickich praktyk religijnych i powołań w ostatnich latach, zamieszanie, które rozprzestrzenia się wśród wiernych z hierarchii, która wydaje się bardzo odległa od jasnego i autorytatywnego magisterium poprzednich papieży, a następnie skandali, ślepej uliczki reform Kuria, postępowanie [karne] toczące się w Watykanie, kontrowersje doktrynalne...
Jednak – dla papieża, który zawsze był niezwykle aktywny, jak Bergoglio – problem złego stanu zdrowia ma ogromny wpływ.
Tydzień po operacji w bliskiej papieżowi argentyńskiej gazecie „La Nacion” ukazał się długi artykuł poświęcony „trudnym kwestiom, jakie stawia podeszły wiek Franciszka”. Podtytuł wyjaśniał, że po operacji mówiło się o ewentualnej rezygnacji. Według argentyńskiej gazety „obserwatorzy watykańscy” uważają „jednogłośnie, że Franciszek nie jest bliski rezygnacji”, ale – zauważamy – stało się to również w przededniu rezygnacji Benedykta XVI.
„Nie wyobrażam sobie, by Francis zrezygnował, gdy Benedykt jeszcze żyje” – powiedział Christopher Bellitto, historyk papieski z Kean University w Union w stanie New Jersey. „Posiadanie emerytowanego papieża już wprowadza zamieszanie. Posiadanie dwóch mogłoby skomplikować obraz”.
Jednak temat ten zaczyna być podejmowany w sposób „naukowy” przez kanonistów i teologów, którzy wydają się przygotowywać grunt dla oficjalnych postanowień Stolicy Apostolskiej, aby szczegółowo zdefiniować wszystkie sprawy związane z posługą Piotrową po rezygnacji Benedykta XVI i zdefiniowaniu samego siebie. jako „papież emeryt” (tytuł zupełnie nowy w historii Kościoła).
---
Kanonistka Geraldina Boni właśnie opublikowała „Ustawę, będącą wynikiem współpracy nauki kanonicznej, w sprawie całkowicie przeszkodzonej stolicy rzymskiej i rezygnacji papieża”, aby „najwyższy ustawodawca mógł wyciągnąć uzasadnione i dobrze uargumentowane idee promulgacji ustawodawstwa w tych kwestiach: ustawodawstwo, które obecnie wydaje się pilne i nie można go odroczyć ”.
Skąd taka pilność po ośmiu latach, w których problem współistnienia dwóch papieży wydawał się przez wszystkich ignorowany? Może właśnie dlatego, że jest powietrze nowego Konklawe?
„La Nacion”, po zapewnieniu, że papież Franciszek ma się dobrze i że nie zamierza rezygnować, przytacza myśl Alberto Melloniego, historyka Kościoła i intelektualnego symbolu lewicowego katolicyzmu. Według Melloniego pontyfikat papieża Franciszka wszedł teraz w ostatni rozdział: „Kiedy papież się starzeje, wkraczamy na nieznane i niepewne terytorium”. Nie oznacza to, jego zdaniem, że papież Bergoglio jest koniecznie w przededniu swojej rezygnacji, ale że do tej pory papieże nie będą już dłużej czekać na rezygnację z bardzo zaawansowanego wieku i słabego stanu zdrowia. Według Melloniego, który widzi ryzyko przejęcia władzy przez watykańską biurokrację, „jeśli papież chce zrezygnować, musi znaleźć odpowiedni moment, zanim słabość stanie się zbyt widoczna”.
A Franciszek w ostatnich tygodniach, między poważnymi a żartobliwymi, powiedział komuś, że przyszłej wiosny może być nowy papież.