Gloria.tv Needs Your Help - An Urgent Appeal
tadeo
890
Wilno to moja ojczyzna, moje największe szczęście – wspomnienia Kazimiery Paradowskiej. Wspomnienia Kazimiery Paradowskiej - łączniczki II Brygady Wileńskiej, przyjaciółki Pani Marii Fieldorf-Czarskiej …More
Wilno to moja ojczyzna, moje największe szczęście – wspomnienia Kazimiery Paradowskiej.

Wspomnienia Kazimiery Paradowskiej - łączniczki II Brygady Wileńskiej, przyjaciółki Pani Marii Fieldorf-Czarskiej, która po powrocie z obozu w Kałudze w październiku 1944 roku została aresztowana i osadzona w więzieniu na Łukiszkach za przynależność do Wileńskiego A.K.

sites.google.com/site/naszamamakazia

Urodziła się 26 stycznia 1923 roku, “oczywiście” w Wilnie. Mama Wiktoria ze Sztejnwaldów i tata Antoni, wywodzący swój ród z zaściankowej szlachty litewskiej, też się “oczywiście” urodzili w Wilnie… – Wilno to moja ojczyzna, moje największe szczęście – mówi z przekonaniem pani Kazimiera. – Wilno i Mejszagoła – dodaje po chwili namysłu, a mnie natychmiast przypomina się piękny wiersz Wiesława Szymańskiego “Pożegnanie Wilna”: “Opuściły skrzydła anioły, piąta rano – zimno i deszcz, Katedralny Plac wyludniony skośnooki zamiata cieć. Nasze ślady wrzuci do kosza, krople zmyją modlitwy szept, może zdąży ulecieć w niebiosa naszych pragnień tłumiona pieśń? W sercu dzwoni dzwon Mejszagoły, dłoń pamięta przyjaźni gest. Słyszysz? – Adam z pomnika nas woła. Słyszysz – i wyjechać stąd chcesz? Miasto płacze? – przyjacielu – to złuda, kaprys nieba – ot figiel gwiazd. To nie miasta płaczą po ludziach, ale ludzie tęsknią do miast”…Zmarła 26 października 2010 roku.

Była pełna życia, radości i pogody ducha.
Jej maksymą przez długie lata było słynne powiedzonko – „ nie bierz do głowy”.
Jednocześnie była człowiekiem niezłomnych zasad. Nie uznawała półprawd i „chodzenia na skróty” czy to moralne, emocjonalne, czy w relacjach międzyludzkich, czy w życiu zawodowym.
Kochała ludzi i zawsze chciała mieć ich jak najwięcej wokół siebie. Cieszy się zapewne dziś, że tyle Was tu jest!
Była pełna poświęcenia dla innych; nic nie było dla niej zbyt trudne kiedy ktoś potrzebował Jej wsparcia.
Zostanie Jej system wartości, Jej sposób patrzenia na świat, Jej milość do Polski – wolnej, uczciwej i prawej
Więcej: home.comcast.net/~jackpara/index.html
Przeczytaj także:
Kazia z Wilna – Piotr Szubarczyk

tadeuszczernik.wordpress.com/…/wiezienie-na-lu…