Mogę być bardzo pomocny w zażegnywaniu wielkich katastrof. Mogę nieść ulgę w cierpieniu… Powiedz …
Niesamowite Świadectwo Księdza Niżnika ,,JESTEM ŚWIADKIEM OBJAWIEŃ BOBOLI'' Jestem ŚWIADKIEM OBJAWIEŃ BOBOLI | Spotkanie z ks. NIŻNIKIEM …
- Report
Social networks
@tommy
Głodne koty w Mariupolu
-----------------
Nie szkoda róż, gdy płoną lasy.
Co mnie obchodzą głodne koty?
Przecież wiele dzieci umiera z głodu, a ty się kotami przejmujesz?
Głodne koty w Mariupolu
-----------------
Nie szkoda róż, gdy płoną lasy.
Co mnie obchodzą głodne koty?
Przecież wiele dzieci umiera z głodu, a ty się kotami przejmujesz?
,,O. Alojzy modlił się, pytając Pana Boga czy i kiedy Polska odzyska niepodległość. Wtedy ukazał mu się Kapłan, mówiąc: Jestem Andrzej Bobola, Jezuita. Po czym polecił mu otworzyć okno. Korzeniewski zobaczył rozległą równinę, która była pokryta walczącymi wojskami wielu narodów. Andrzej Bobola przekazał mu trzy proroctwa dotyczące Polski:
Powiedz Polakom, że gdy skończy się ta wielka wojna, …More
,,O. Alojzy modlił się, pytając Pana Boga czy i kiedy Polska odzyska niepodległość. Wtedy ukazał mu się Kapłan, mówiąc: Jestem Andrzej Bobola, Jezuita. Po czym polecił mu otworzyć okno. Korzeniewski zobaczył rozległą równinę, która była pokryta walczącymi wojskami wielu narodów. Andrzej Bobola przekazał mu trzy proroctwa dotyczące Polski:
Powiedz Polakom, że gdy skończy się ta wielka wojna, znowu będą na mapach świata.
Nadejdą czasy, że będę patronem Polski.
Gdy będę jej głównym patronem, Polska będzie w pełnym rozkwicie.
Dwa proroctwa się spełniły, trzecie – dotyczące jego głównego patronatu nad Polską – jeszcze nie.''
Powiedz Polakom, że gdy skończy się ta wielka wojna, znowu będą na mapach świata.
Nadejdą czasy, że będę patronem Polski.
Gdy będę jej głównym patronem, Polska będzie w pełnym rozkwicie.
Dwa proroctwa się spełniły, trzecie – dotyczące jego głównego patronatu nad Polską – jeszcze nie.''
3 more comments from MEDALIK ŚW. BENEDYKTA
Warto dodać, że około 1936 roku św. Siostra Faustyna Kowalska doznała objawienia: W pewnej chwili ujrzałam stolicę Baranka Bożego i przed Tronem trzech Świętych: Stanisława Kostkę, Andrzeja Bobolę i Kazimierza królewicza, którzy się wstawiali za Polskę (Dz. 689). Wizja ta miała miejsce dwa lata przed Kanonizacją Boboli.
<I tam natrafiam na opis jej spotkania ze Św. Andrzejem 3 maja 1938 roku. Ten opis zapiera mi dech – na pytanie: „czy będziesz Patronem Polski?”, on jej odpowiada: „Już nim jestem”. W tym czasie nie było żadnych nominacji papieskich o jego patronowaniu, a on jej mówi: „już nim jestem!”>>
,,Słuchaczy przekonywała jego żarliwość, wielu z nich przyciągnął do Boga. Nawracały się nawet całe wioski. Nazywano go duszochwatem, czyli łowcą dusz. Swoją postawą zdobył sobie nawet szacunek wielu prawosławnych.''