ŚLUBOWANIE Z ODWOŁANIEM DO BOGA.

Resort Sprawiedliwości chce umożliwić prawnikom ślubowanie z odwołaniem do Boga

Data publikacji: 2014-08-04 19:00
Data aktualizacji: 2014-08-04 19:07:00

Propozycja umożliwienia składania ślubowania z odwołaniem do Boga przez adwokatów, radców prawnych, notariuszy i komorników znalazła się założeniach Ministerstwa Sprawiedliwości do projektu ustawy o zmianie ustawy Prawo o adwokaturze i niektórych innych ustaw.

Założeniami dokumentu zajmie się teraz Komitet Stały Rady Ministrów.


Ślubowanie kończące się formułą „Tak mi dopomóż Bóg” byłoby fakultatywne. Jako główny argument na rzecz zmiany podano potrzebę wypracowania rozwiązania systemowego jednolitego dla wszystkich zawodów prawniczych, skoro możliwość składania ślubowania z odwołaniem do Boga mają sędziowie oraz prokuratorzy. Założeniami zajmie się teraz Komitet Stały Rady Ministrów.

Listę poparcia dla tego projektu z 950 podpisami prawników, aplikantów oraz studentów prawa przekazano m.in. Ministerstwu Sprawiedliwości, które uwzględniło propozycję w założeniach do projektu ustawy.

Źródło: KAI

Read more: www.pch24.pl/resort-sprawied…
polski
Nie widzę lepszego znaku zewnętrznego od ślubnej obrączki. Mężczyzna rozmawiający z atrakcyjną kobietą, nie zapominający o ślubnej obrączce na palcu, może pozwolić sobie na więcej, niż ten, który zapomina. Tak samo - ksiądz w koloratce.
To było by idealne rozwiązanie: prawnik z zewnętrzną oznaką, że chce być wierny ślubowaniu swemu, lekarz z zewnętrzną oznaką, że chce być wierny ślubowaniu swemu,…Więcej
Nie widzę lepszego znaku zewnętrznego od ślubnej obrączki. Mężczyzna rozmawiający z atrakcyjną kobietą, nie zapominający o ślubnej obrączce na palcu, może pozwolić sobie na więcej, niż ten, który zapomina. Tak samo - ksiądz w koloratce.
To było by idealne rozwiązanie: prawnik z zewnętrzną oznaką, że chce być wierny ślubowaniu swemu, lekarz z zewnętrzną oznaką, że chce być wierny ślubowaniu swemu, psycholog z zewnętrzną oznaką, że chce być wierny ślubowaniu swemu, pedagog z zewnętrzną oznaką, że chce być wierny ślubowaniu swemu... i tak dalej. To spowodowałoby podział po potrzebnej linii:
a/ ludzie sumienia;
b/ tak zwani profesjonaliści.
----------------------------------
Natomiast gdybym powiedział prawnikowi, mojemu sąsiadowi : Słuchaj, ty jesteś tego rodzaju prawnikiem, który jest na liście 950 ? Odpowiedziałby mi - na ile go znam - Tak. Podpisałem. Dotąd byłem prawnikiem grzesznikiem, ciągle na bakier, ciągle modlącym się. Teraz jestem prawnikiem katolikiem. Szacun !
polski
@Anja
Pomysł jest dobry. Jednak muszę z ostrożności dodać - dla dzisiejszych prawników. Natomiast np. - dla żużlowców ? Osobiście odradzałbym chłopakom ścigającym się na motorach na żużlu wypisywanie sobie na kaskach lub plastronach "Dopomóż mi Boże". (Zewnętrzne oznaki są dobre, jeśli nie wprowadzają w błąd. "Dopomóż mi Boże", ale w czym ? w wygranej w wyścigu ? czy "Dopomóż mi Boże" w …Więcej
@Anja

Pomysł jest dobry. Jednak muszę z ostrożności dodać - dla dzisiejszych prawników. Natomiast np. - dla żużlowców ? Osobiście odradzałbym chłopakom ścigającym się na motorach na żużlu wypisywanie sobie na kaskach lub plastronach "Dopomóż mi Boże". (Zewnętrzne oznaki są dobre, jeśli nie wprowadzają w błąd. "Dopomóż mi Boże", ale w czym ? w wygranej w wyścigu ? czy "Dopomóż mi Boże" w korzystaniu ze środków zbliżających do wiary, nadziei i miłości ?
Jeszcze jeden komentarz od polski
polski
@Anja
Tak. Dlatego napisałem >>Pomysł jest dobry<<. Zwłaszcza, że od 1989 roku zmieniło się niewyobrażalnie wieleWięcej
@Anja

Tak. Dlatego napisałem >>Pomysł jest dobry<<. Zwłaszcza, że od 1989 roku zmieniło się niewyobrażalnie wiele
Anja39
Jesli potrafisz byc tak swiety aby po samych uczynkach ludzie rozpoznali gdzie jest zródło twojego dobra to nie musisz sie odzywac i zarzekać w milosci do Jezusa.
jezeli jednak wiekszosc ludzi widząc twoj dobry czyn nawet nie pomysli o Ojcu ktory jest w Niebie to nie bedziesz solą i swiatłem.
polski
Pomysł jest dobry, ale wynika po prostu z polaryzacji stanowisk, co znowu wynika z faktu coraz większej desakralizacji i dechrystianizacji. W czasach PRL-u ślubujący przedstawiciel zawodu prawniczego ślubował pracować dla sprawiedliwości społecznej. Słusznie, już w tamtych czasach, prawnicy katolicy zauważali, że tamta formuła była dla nich wystarczająca, bowiem katolik przez sprawiedliwość …Więcej
Pomysł jest dobry, ale wynika po prostu z polaryzacji stanowisk, co znowu wynika z faktu coraz większej desakralizacji i dechrystianizacji. W czasach PRL-u ślubujący przedstawiciel zawodu prawniczego ślubował pracować dla sprawiedliwości społecznej. Słusznie, już w tamtych czasach, prawnicy katolicy zauważali, że tamta formuła była dla nich wystarczająca, bowiem katolik przez sprawiedliwość społeczną rozumie postawę czynnej miłości bliźniego, postawę bezstronności oraz postawę niewykluczania Boga ze społeczeństwa, bowiem On jest przyczyną myślenia o tym, co do Boga prowadzi. Jest przyczyną takiego myślenia u prawników, lekarzy, stolarzy i żużlowców (tak, przepraszam za skrajny przykład, ale - żużlowców też). Takie jest w moim odbiorze nauczanie Soboru Watykańskiego II, wielkiego daru Boga na nasze czasy.
Notabene, z faktu, że tylko 950 prawników podpisało wskazaną listę nie należy wnioskować że mamy tylko 950 praktykujących prawników katolików. Myślę, że również prawnicy są zmęczeni wielością różnych akcji, nie wszystkie do nich docierają oraz faktem, że prawnik praktykujący nie potrzebuje dodatkowych przepisów ze zwrotem "Tak, mi dopomóż Bóg", bowiem praca prawnika odbywa się wśród takich pokus, że prawnicy, zdaje się, dobrze uświadamiają sobie, że bez wsparcia Bożego łatwo toną w ciemnościach.