Franciszek nagle nazywa swoją ulubioną obelgę, "faryzeusz", "negatywnym stereotypem"

Papież Franciszek dziś mówi co innego niż wczoraj. Po tym, jak niezliczoną ilość razy obraził katolików, nazywając ich "faryzeuszami", nagle doświadczył nawrócenia.

9 maja, w czasie audiencji dla Papieskiego Instytutu Biblijnego i uczestników konferencji o faryzeuszach, w tym Żydów, Franciszek poskarżył się, że "historia interpretacji" wykształciła "negatywny obraz faryzeuszy", często "bez konkretnych podstaw w źródłach z Ewangelii".

Określił nawet negatywne użycie słowa "faryzeusz" mianem "przestarzałego i najbardziej niszczącego stereotypu", jasno wypowiadając w ten sposób sąd nad sobą i swoimi niemiłosiernymi obelgami.

W Ewangeliach Jezus Chrystus często wchodzi w ostrą polemikę z faryzeuszami, którzy są Jego zagorzałymi wrogami (na czele z Szawłem, który później się nawraca i przyjmuje imię Pawła (Dz 26,5).

Grafika: © Mazur/catholicnews.org.uk, CC BY-NC-SA, #newsShrkucdebc