SZYKUJĄ NAM GŁÓD. LAWINOWA LIKWIDACJA ROLNICTWA W EUROPIE I ŚWIECIE
Rząd Wielkiej Brytanii oferuje rolnikom „płatności ryczałtowe” za zaprzestanie uprawy żywności i sprzedaż ziemi
Wielka Brytania wprowadziła nowy program , który oferuje ryczałtowe, fiducjarne płatności gotówkowe rolnikom, którzy zgodzą się zaprzestać uprawy i sprzedać rządowi swoją, często wielopokoleniową, rodzinną ziemię.
Według doniesień , rolnicy, którzy przyjmują gotówkę, muszą albo przejść na emeryturę, albo podjąć inną pracę, na którą zezwala rząd. Brytyjski rząd nazywa program „Basic Payment Scheme” (BPS).
„Celem jest rzekomo realizacja zielonych programów politycznych”, pisze Mike Campbell dla The Counter Signal .
„Starsi rolnicy, którzy nie chcą zmieniać swoich metod uprawy, są proszeni o odejście lub sprzedaż ziemi. Z kolei nowi rolnicy mogą stosować alternatywne, przyjazne dla środowiska techniki uprawy”.
Holandia podobnie próbuje wypuścić rolnictwo, aby stać się „zielona”, chociaż robi to siłą , zamiast zmuszać sektor rolny do przestrzegania przepisów, rzucając gotówkę rolnikom jako zachętę.
Według brytyjskiego sekretarza ds. środowiska Wielka Brytania nie może iść naprzód ze swoim zielonym programem, ponieważ starsi rolnicy „stoją na drodze do zmian”. Innymi słowy, aby stać się zielonym, rolnictwo w Anglii musi się skończyć , co spowoduje zagłodzenie ludności i zaowocuje nowym porządkiem świata, z którego mogą korzystać elity.
Wielu brytyjskich rolników jest tak zadłużonych z powodu korupcji rządu i rynku, że może nie mieć innego wyjścia, jak zamknąć interes
Dzięki plandemii koronawirusa z Wuhan (Covid-19) Wielka Brytania jest już na dobrej drodze do zniesienia rolnictwa. Nieszczęścia w łańcuchu dostaw w połączeniu z korupcją na rynku i gwałtownie rosnącą inflacją już wypychają wielu rolników z rynku wbrew ich woli.
James Melville, brytyjski konsultant ds. komunikacji i sponsoringu, napisał na Twitterze, że czerwony olej napędowy, który jest używany w maszynach rolniczych, takich jak traktory, jest teraz dwukrotnie wyższy niż przed obecną sytuacją inflacyjną.
„Rolnicy są zmuszani do racjonowania czerwonego oleju napędowego” – dodał Melville. „Ceny nawozów wzrosły. Rolnicy zużywają mniej nawozu. Mniej nawozu oznacza niższe plony = Kryzys w rolnictwie #NoFarmsNoFood.”
Innymi słowy, rolnicy są wypychani z biznesu, który często jest rodzinnym biznesem, przez władców banków centralnych i innych globalistycznych architektów, którzy stworzyli idealną sytuację burzy z gwałtownie rosnącymi cenami, niską podażą i ogólnym chaosem na rynkach.
Nawiasem mówiąc, to wszystko jest częścią „Wielkiego Resetu”, w którym wszyscy peonowie „nic nie będą posiadać i będą szczęśliwi”, podczas gdy tłuste koty na szczycie wygrzewają się w całym swoim bogactwie i nadmiarze kosztem wszystkich innych.
„Rosnące ceny nawozów, gazu i prawie wszystkiego, co jest potrzebne do wykonywania ich pracy, sprawiły, że rządowa oferta jest kusząca”, dodaje Campbell o płatnościach gotówkowych oferowanych rodzinom rolnikom przez rząd Wielkiej Brytanii.
Sondaż sugeruje, że 75% brytyjskich rolników jest „poważnie zainteresowanych” zamknięciem swoich gospodarstw za 30 rządowych „srebrników”
BBC News , która często podaje fałszywe wiadomości, opublikowała wyniki sondażu przeprowadzonego przez The Tenant Farmer's Association of England, sugerując, że większość rolników zdecydowanie rozważa zabranie pieniędzy i bieganie.
Około 75 procent brytyjskich rolników powiedziało Stowarzyszeniu, że są „bardzo zainteresowani” porzuceniem rolnictwa, sprzedażą swojej ziemi i zabraniem pieniędzy od rządu.
Podobno w niektórych przypadkach Holandia oferuje również kupno ziemi uprawnej, podobnie jak Kanada. Były kanadyjski minister rolnictwa Devin Dreeshen wyraził obawy, że premier Justin Trudeau poszedł w ślady Wielkiej Brytanii, oferując wykupienie kanadyjskich rolników.
Melville w osobnym tweecie nazywa ten trend „zagarnianiem wszystkiego”, co oznacza, że skompromitowane i zinfiltrowane rządy na całym Zachodzie oferują wysoce zawyżone waluty fiducjarne, które są na skraju dumpingu i stają się bezwartościowe w zamian za aktywa materialne, takie jak ziemia uprawna .
„Tymczasem w Ameryce Bill Gates kupił 242 000 akrów ziemi uprawnej w 18 stanach – i łącznie 268 984 gruntów wielofunkcyjnych w 19 stanach, co czyni go największym właścicielem gruntów rolnych w USA” – napisał dalej Melville na Twitterze.
Ktoś inny z twitterowym uchwytem „Gmewizard.loopring.eth” (@GmeWizard) napisał na Twitterze w odpowiedzi na tweety Melville'a, że korporacje kupują grunty rolne „aby sadzić drzewa i wynajmować innym firmom w celu skompensowania ich kredytów węglowych”.
„Brak nawozu na terenach trawiastych i susza poważnie uszczupli paszę dla zapasów zimowych, więc liczba zapasów spadnie, co oznacza mniejszą dostępność i wyższą cenę” – dodała ta osoba.
„To nie jest kapitalizm, to kumoterstwo, manipulacja, surowe przepisy dotyczące rolników, aby zmusić ich do rezygnacji i sprzedaży”, napisał inny o imieniu „Gee” (@CuriousMacaroon). „Tak się dzieje, gdy organy regulacyjne są finansowane przez instytucje, które regulują”.
Inna osoba „TechSavvy” (@PointClickDigi1) zamieściła artykuł o tym, jak reżim Bidena w podobny sposób oferuje amerykańskim rolnikom płacenie jeszcze większych niż zwykle pieniędzy za nierolnictwo.
British government offering farmers "lump sum" payments to stop growing food, sell their land
============================================
Co tu się dzieje? Irlandia dołącza do Kanady i Holandii, zobowiązując rolników do ograniczenia emisji dwutlenku węgla, co dodatkowo pogłębia globalne niedobory żywności.
Irlandzki rząd dołączył do Holandii i Kanady, rozprawiając się z rolnikami za pomocą twardych środków mających na celu zmniejszenie emisji dwutlenku węgla.
Rolnicy w Holandii protestowali od tygodni po tym, jak rząd wprowadził nowy plan, który doprowadziłby ich do bankructwa i zakłócił dostawy żywności w Europie.
Protesty rolników w Holandii dotarły do Pałacu Królewskiego na placu Dam w Amsterdamie. 16-letni Jouke, zastrzelony przez policjanta we wtorek, został zwolniony bez postawienia zarzutów.
Lider opozycji Geert Wilders opublikował przełomowy list ujawniający, że globalistyczny rząd holenderski chce wykorzystać wywłaszczone grunty rolne na ośrodki azylowe.
Około 40 000 holenderskich rolników sparaliżowało ruch w Holandii w weekend i zablokowało około 20 centrów dystrybucji żywności za pomocą ciężarówek i ciągników.
Raporty Breitbart.com :
Według raportu, rząd Irlandii, który uwielbia zieloną agendę, chce narzucić rolnikom redukcję emisji o około 28 procent.
Rolnicy w Irlandii mogą wkrótce zostać zmuszeni do wprowadzenia potencjalnie szkodliwych zmian w swojej działalności, ponieważ proklimatyczni ministrowie irlandzkiego rządu zamierzają obniżyć emisje z sektora o około 28 procent.
Urzędnicy w irlandzkim rządzie od jakiegoś czasu spierają się o to, jak bardzo chcą obciążyć krajowe gospodarstwa zielonymi przepisami, chociaż rolnicy z Holandii, która jest członkiem UE, ostro zareagowali na ograniczenie emisji azotu z powodu ograniczeń inspirowanych przez UE, które zaszkodzą ich przedsiębiorstwom.
Według raportu w Times, irlandzki minister rolnictwa Charlie McConalog zgodził się już zmusić krajowy sektor rolny do cięcia o 27 lub 28 procent, co spowoduje znaczne zakłócenia w lokalnych przedsiębiorstwach.
Również w zeszłym tygodniu kanadyjski tyran Justin Trudeau ogłosił, że będzie forsował plan zmniejszenia zużycia nawozów w Kanadzie i bankructwa rolników.
Doprowadzi to do bankructwa rolników, ich ziemie zostaną wykupione przez międzynarodowych miliarderów, a światowe niedobory żywności się pogłębią.
Zanim się zorientujesz, będziesz jadł robaki, czy ci się to podoba, czy nie!
Teraz to już oficjalne. Wczoraj zakończyło się spotkanie Trudeau z prowincjonalnymi ministrami rolnictwa. Chce zredukować nawozy o 30%. Farmy upadną, miliarderzy/rząd kupią ziemię, a ludzie będą głodować.
What's Going On? Ireland Joins Canada and Netherlands and Targets Farmers with Carbon Emissions Cuts -- Further Endangering Global Food Shortages
===============================================
Raport Corbetta: Wszyscy jesteśmy teraz rolnikami ze Sri Lanki
W zeszłym tygodniu pisałem o „ teraz wszyscy jesteśmy holenderskimi rolnikami ”. Jak pamiętacie z tego artykułu, właśnie teraz toczy się bitwa między rolnikami w Holandii a technokratami w ich rządzie, którzy próbują zwolnić ich z pracy i zamknąć swoje gospodarstwa w imię wielkiej agendy globalistów na rok 2030 .
I jak pamiętasz, ostrzegałem, że ten koszmar Wielkiego Resetu uderzył w ciebie i twoje środki utrzymania, bez względu na to, gdzie jesteś na świecie i jaką pozycję zajmujesz w społeczeństwie.
Ostatnie wydarzenia w różnych krajach tylko jeszcze bardziej to uwydatniły.
Weźmy na przykład Irlandię. The Irish Times donosi, że irlandzcy rolnicy muszą drastycznie zredukować emisje gazów cieplarnianych, aby kraj mógł osiągnąć cele porozumienia paryskiego na zasadach sprawiedliwych na całym świecie, w tym zmniejszyć emisje metanu o ponad 40 procent do 2030 roku. drastyczne i masowe cięcia są katastrofą dla przeciętnego rolnika i mogą doprowadzić do bankructwa wielu małych gospodarstw w kraju.
Pomimo wysiłków podejmowanych przez główne media irlandzkie – takie jak wspomniany Irish Times lub portale internetowe, takie jak Buzz.ie – w celu zastraszenia irlandzkiej opinii publicznej przed rolnikami, rosnący ruch protestacyjny w kraju wskazuje na możliwość
Albo weź Sri Lankę. Jak zapewne wywnioskowaliście z mediów głównego nurtu, Sri Lanka w ostatnich tygodniach pogrążyła się w chaosie, gospodarka załamała się, a prezydent opuścił kraj pośród zaciekłych protestów.
Ale prawdopodobnie nie widziałeś prawdziwych przyczyn tego upadku w mediach głównego nurtu i prawdopodobnie ich nie zobaczysz. W rzeczywistości sytuacja na Sri Lance bardzo dobrze pasuje do globalnego powstania kierowanego przez holenderskie protesty chłopskie.
A kroki, które rząd Sri Lanki podejmuje teraz, aby dalej kontrolować ludność w imię przywrócenia porządku w kraju, dają ważny wgląd w to, dokąd zmierza globalistyczny program.
Dziś chcemy przyjrzeć się korzeniom kryzysu na Sri Lance i temu, jak ten kryzys wpływa na nas wszystkich.
AWARIA SRI LANKI
Dla tych, którzy nie śledzą wydarzeń na wyspie, ogłoszenie w zeszłym miesiącu całkowitego załamania się gospodarki Sri Lanki może być zaskoczeniem. A poleganie na medialnych doniesieniach i informacjach, obrazy chaosu wylewającego się z kraju – z dziesiątkami tysięcy wybiegających na ulice, a nawet szturmujących gabinet premiera – niewątpliwie wzbudziłyby więcej pytań niż odpowiedzi.
Co tam się dzieje? Jak to się zaczęło? Dlaczego ludzie są tak źli na swój rząd? A co się z tym robi?
Jak uznane psy towarzyskie mediów tłumaczą ten „nagły” obrót wydarzeń? Zwróćmy się do BBC po typowo kłamliwy przykład. W książce „Sri Lanka's Tea Farmers Walking to Survive” korespondent Wielkiego Brata ze Sri Lanki, Secunder Kermani, słusznie określa herbatę jako główny towar eksportowy w kraju, słusznie wskazując, że „większość herbaty na Sri Lance jest uprawiana przez drobnych rolników” i słusznie podaje, że ci drobni rolnicy „nadal odczuwają skutki nagłej, nieprzemyślanej decyzji rządu o zakazie stosowania nawozów chemicznych w zeszłym roku”. Następnie kłamie o pochodzeniu tego zakazu nawozów, twierdząc, że został on wprowadzony w celu ochrony malejących rezerw walutowych kraju.
Jak zauważa Paul Homewood na blogu, o którym niewiele osób wie:
Zakaz nie miał nic wspólnego z „ochroną rezerw walutowych”. Również przemysł herbaciany [Sri Lanki] nie został dotknięty „kryzysem gospodarczym”. Zakaz był świadomą decyzją polityczną prezydenta, częścią jego programu zmian klimatycznych.
Oczywiście, ponieważ ta niewygodna prawda nie jest właściwym rodzajem niewygodnej „prawdy” (takiej, o jakiej Al Gore robi przerażające i nieprecyzyjne w rzeczywistości filmy dokumentalne), zwykły tłum „sprawdzających fakty” rzucił się na historię, hm, aby ukryć ich globalistyczni płatnicy. Przykładem tego jest artykuł „Czy ESG naprawdę obalił rząd Sri Lanki?” zamieszczony na stronie internetowej inwestorintel.com. Ten artykuł próbuje argumentować, że zaangażowanie się w oszustwa środowiskowe, społeczne i związane z zarządzaniem, tak uwielbiane przez technokratów, „z pewnością nie doprowadziło do obalenia rządu krajowego”, ale kończy się przyznaniem, że nawóz zakazuje przyczyny upadku i że ten zakaz została narzucona krajowi przez popychaczy ESG.
Innymi słowy, mafia zadłużeniowa złożyła Sri Lance propozycję nie do odrzucenia: przyłącz się do naszego ekonomicznego paktu samobójczego albo odetniemy ci podaż pieniądza. W związku z tym Sri Lanka przystąpiła do paktu samobójczego. Zhańbiony były prezydent kraju wygłosił nawet przemówienie na zeszłorocznej konferencji COP26 w Glasgow, chwaląc się zaangażowaniem kraju w program eugeniki węglowej kultu śmierci. A teraz w kraju panuje chaos.
Więc jak naprawdę się tu dostaliśmy? A dokąd tak naprawdę prowadzi nas ten zielony program?
PORZĄDEK W CHAOSIE
Ku zaskoczeniu żadnego z moich stałych czytelników, w centrum tej historii jest lokaj ze Światowego Forum Ekonomicznego.
W tym przypadku to premier Sri Lanki Ranil Wickremesinghe (wymieniony jako „współtwórca agendy” na stronie Światowego Forum Ekonomicznego) napisał w 2018 r. artykuł do WEF, deklarując „jak uczynię mój kraj bogatym do 2025 roku”.
Chwaląc swoją wspieraną przez Bank Światowy politykę gospodarczą „Vision 2025”, chwalił się, że mieszanina zatwierdzonych przez globalistów polityk, które będzie wdrażał – od projektów dotyczących zielonej energii przez partnerstwa publiczno-prywatne po regionalne umowy o wolnym handlu – będzie wspierać „społeczną gospodarkę rynkową, która stworzyłaby dywidendy ekonomiczne dla wszystkich”.
Cóż, to nie zadziałało zbyt dobrze, prawda? Jakże żenujące dla premiera i wszystkich z nim związanych, prawda?
Przynajmniej Człowiek z Davos ma zdrowy rozsądek, by wstecznie wstydzić się swojego udziału w tej katastrofie. Ze swojej strony Światowe Forum Ekonomiczne usunęło żenującą opinię z 2018 roku ze swojej strony internetowej. Ale nadal możesz przeczytać o śmiałym planie przekształcenia Sri Lanki w ekonomiczną potęgę do 2025 roku w archiwum WayBack strony . (Hej, zostały jeszcze trzy lata!)
To niewiarygodne, że cała ta porażka nie zaszkodziła politycznej karierze Wickremesinghe. Ale wręcz przeciwnie. To ją promowało! Właśnie został wybrany na prezydenta kraju („pomimo swojej niepopularności w społeczeństwie”, jak pisze BBC z charakterystycznym darem niedopowiedzenia).
Co więc zrobi, aby rozwiązać kryzys, który pomógł stworzyć? Oczywiście spełniając marzenie Światowego Forum Ekonomicznego o tyranii cyfrowej ID!
W szczególności rząd Wickremesinghe postanowił przywrócić porządek w kraju, wprowadzając „system racjonowania paliwa”, który opiera się na kodach QR i nadzorze cyfrowym. W ramach nowego reżimu eugeniki węglowej każdy niewolnik nowego technokratycznego państwa więziennego może powiązać numer identyfikacyjny pojazdu z numerem dowodu osobistego. Następnie otrzymasz kod QR, który należy zeskanować, aby rolnicy mogli kupić paliwo. . tak długo, jak jest wyznaczony dzień na zatankowanie. Nowy system przypisuje ludziom dni, w których mogą kupić paliwo, na podstawie ostatniej cyfry ich tablicy rejestracyjnej.
Jak zapowiedział minister energii elektrycznej i energii Sri Lanki w tweecie o wdrożeniu systemu: „Niektóre stacje benzynowe go nie przyjęły, niektóre osoby manipulowały, fałszowały i nie chciały go wdrażać [sic]. Będzie to jednak egzekwowane na całej wyspie”.
Panie i panowie, witajcie w swojej koszmarnej przyszłości jako niewolników na neofeudalnej plantacji! Rządy sztucznie ograniczą dostawy podstawowych towarów, aby przebłagać bogów pogody, celowo pozwolą na upadek gospodarek, a następnie wykorzystają to załamanie jako wymówkę do narzucenia jeszcze ściślejszej technokratycznej kontroli nad ich bydłem podatkowym.
Problem. Reakcja. Rozwiązanie.
Jak to, co dzieje się na Sri Lance, wpływa na nas wszystkich na całym świecie? A co możemy z tym zrobić?
BITWA PRZYJMUJE KSZTAŁT
Zaprzeczenie związku między tymi wszystkimi wydarzeniami wymaga szczególnego rodzaju świadomej ignorancji. Kto mógłby spojrzeć na ograniczenia i cięcia wprowadzane w różnych krajach, od Holandii po Irlandię, Polskę, Włochy, Kanadę, Argentynę i Sri Lankę, i pomyśleć, że to tylko niesamowity zbieg okoliczności.
nie
Do tej pory nawet dla najbardziej zaspanych śmiertelników jest oczywiste, że niszczenie sektora rolnego kraj po kraju jest częścią skoordynowanej globalnej agendy.
Dziwne jest to, że każdy artykuł w każdym kraju podaje inny traktat, przyrzeczenie, przymierze, zobowiązanie lub akt prawny jako powód tych cięć.
Na przykład Irish Times donosi, że ograniczenia emisji w Irlandii są wprowadzane w celu spełnienia zobowiązań tego kraju wynikających z porozumienia paryskiego.
Buzz.ie donosi, że cięcia następują na żądanie Unii Europejskiej, która nakłada kary na kraje, które nie spełniają celów redukcji emisji. RTE jako powód cięć podaje własny plan działań na rzecz klimatu opracowany przez irlandzki rząd.
W rzeczywistości istnieje coraz bardziej złożona sieć porozumień, zobowiązań i traktatów zmuszających kraje do podjęcia takich samych działań. Na przykład, czy znasz deklarację z Kolombo w sprawie zrównoważonego zarządzania azotem? Albo Globalne Zaangażowanie w Metan? A czy wiesz, co tak naprawdę przewiduje Porozumienie Paryskie? Albo Agenda 2030 na rzecz Zrównoważonego Rozwoju ONZ? Albo jakie zobowiązania powołał twój kraj, kiedy zaczął wprowadzać własne cięcia emisji?
Czy wiesz, że w 2019 roku Światowe Forum Ekonomiczne podpisało „ramę strategicznego partnerstwa” z ONZ w celu „przyspieszenia realizacji Agendy na rzecz zrównoważonego rozwoju 2030”?
Albo, że Fundacja Billa i Melindy Gates zobowiązała się do 315 milionów dolarów na rzecz CGIAR Global Agricultural Research Partnership (grupa, którą moi stali czytelnicy mogą znać) na zajęcie się „potrzebami adaptacyjnymi drobnych rolników do zmian klimatu” poprzez „Systemy wczesnego ostrzegania śledzące klimat związane z rozprzestrzenianiem się chorób roślin i zwierząt oraz usług cyfrowych, które skuteczniej łączą rolników z szeroką gamą narzędzi”?
Prawdopodobnie nie. Sednem sprawy jest jednak to, że nie ma łatwej do zidentyfikowania umowy w ramach jakiejkolwiek możliwej do zidentyfikowania organizacji, która realizuje ten program. Byłby to zbyt oczywisty i zbyt łatwy cel dla różnych ruchów wolnościowych, które pojawiają się w kraju po kraju. Zamiast tego, wokół naród po narodzie tkana jest złożona sieć kontroli przez sieć fundacji, organizacji pozarządowych i organów globalistycznych, a ani jedna osoba na tysiąc nie potrafiłaby wymienić wszystkich tych organizacji, traktatów, umów i zobowiązań ani tego, w jaki sposób one wszystkie razem tworzą upadek Sri Lanki lub protesty w Holandii.
Nie przesadzam, kiedy mówię, że jest to globalna wojna o niepodległość, która właśnie nabiera kształtu. Jestem w 100% poważny. Ale w większości (oprócz moich dostrojonych, oświeconych czytelników, oczywiście) opinia publiczna dopiero zaczyna zdawać sobie sprawę, że jest w stanie wojny.
Oznacza to, że dopiero późno zdają sobie sprawę, że są ofiarami programu, który trwa od dziesięcioleci i już zmierza w kierunku tajemniczego, wszechobecnego celu na 2030 rok.
Na szczęście jednak ludzie zaczynają rozumieć powagę sytuacji iz każdym dniem coraz więcej ludzi przyłącza się do globalnego powstania.
Oprócz holenderskich protestów solidarnościowych niemieckich, włoskich i polskich rolników, o których informowałem w zeszłym tygodniu, są teraz doniesienia o protestach solidarnościowych w Hiszpanii, Panamie i Argentynie, a kiedy to piszę, ogólnokrajowy protest ma miejsce w Kanadzie w „wsparcie holenderskich rolników i międzynarodowej walki o wolność”.
Chodzi o to, że nie chodzi o holenderskich rolników. Albo o rolnikach ze Sri Lanki. Albo argentyńscy rolnicy. Albo irlandzcy chłopi. Albo kanadyjskich kierowców ciężarówek. Lub jakakolwiek inna odosobniona grupa, o której możesz pomyśleć. Chodzi o to, by wolna ludzkość zbiorowo uznała prawdziwą naturę walki, z którą walczą, i zjednoczyła się, by walczyć z tą walką. Holandia i Sri Lanka to tylko kanarki w kopalni, pokazujące nam, co stanie się z nami wszystkimi, gdy w końcu wpadniemy w sieć globalistów.
Pozwolę sobie powtórzyć: światowy bunt przeciwko globalistycznym technokratom ma miejsce właśnie teraz. Każdego dnia do buntu przyłącza się coraz więcej osób. Ci, którzy nie stoją po stronie chłopów, którzy są na pierwszej linii tego buntu, prawie na pewno będą żałować swojej bezczynności w przyszłości, kiedy ten globalny program zrównoważonego zniewolenia stanie na ich drodze.
Naga prawda ujawnia się jaśniej niż kiedykolwiek: teraz wszyscy jesteśmy rolnikami ze Sri Lanki. alistów technokratów dzieje się właśnie teraz. Każdego dnia do buntu przyłącza się coraz więcej osób.
Ci, którzy nie staną po stronie chłopów, którzy są na pierwszej linii tego buntu, prawie na pewno będą żałować swojej bezczynności w przyszłości, kiedy przyjdzie im ten globalny program zrównoważonego zniewolenia.
Naga prawda ujawnia się jaśniej niż kiedykolwiek: teraz wszyscy jesteśmy rolnikami ze Sri Lanki.
We're All Sri Lankan Farmers Now - The Corbett Report
Wielka Brytania wprowadziła nowy program , który oferuje ryczałtowe, fiducjarne płatności gotówkowe rolnikom, którzy zgodzą się zaprzestać uprawy i sprzedać rządowi swoją, często wielopokoleniową, rodzinną ziemię.
Według doniesień , rolnicy, którzy przyjmują gotówkę, muszą albo przejść na emeryturę, albo podjąć inną pracę, na którą zezwala rząd. Brytyjski rząd nazywa program „Basic Payment Scheme” (BPS).
„Celem jest rzekomo realizacja zielonych programów politycznych”, pisze Mike Campbell dla The Counter Signal .
„Starsi rolnicy, którzy nie chcą zmieniać swoich metod uprawy, są proszeni o odejście lub sprzedaż ziemi. Z kolei nowi rolnicy mogą stosować alternatywne, przyjazne dla środowiska techniki uprawy”.
Holandia podobnie próbuje wypuścić rolnictwo, aby stać się „zielona”, chociaż robi to siłą , zamiast zmuszać sektor rolny do przestrzegania przepisów, rzucając gotówkę rolnikom jako zachętę.
Według brytyjskiego sekretarza ds. środowiska Wielka Brytania nie może iść naprzód ze swoim zielonym programem, ponieważ starsi rolnicy „stoją na drodze do zmian”. Innymi słowy, aby stać się zielonym, rolnictwo w Anglii musi się skończyć , co spowoduje zagłodzenie ludności i zaowocuje nowym porządkiem świata, z którego mogą korzystać elity.
Wielu brytyjskich rolników jest tak zadłużonych z powodu korupcji rządu i rynku, że może nie mieć innego wyjścia, jak zamknąć interes
Dzięki plandemii koronawirusa z Wuhan (Covid-19) Wielka Brytania jest już na dobrej drodze do zniesienia rolnictwa. Nieszczęścia w łańcuchu dostaw w połączeniu z korupcją na rynku i gwałtownie rosnącą inflacją już wypychają wielu rolników z rynku wbrew ich woli.
James Melville, brytyjski konsultant ds. komunikacji i sponsoringu, napisał na Twitterze, że czerwony olej napędowy, który jest używany w maszynach rolniczych, takich jak traktory, jest teraz dwukrotnie wyższy niż przed obecną sytuacją inflacyjną.
„Rolnicy są zmuszani do racjonowania czerwonego oleju napędowego” – dodał Melville. „Ceny nawozów wzrosły. Rolnicy zużywają mniej nawozu. Mniej nawozu oznacza niższe plony = Kryzys w rolnictwie #NoFarmsNoFood.”
Innymi słowy, rolnicy są wypychani z biznesu, który często jest rodzinnym biznesem, przez władców banków centralnych i innych globalistycznych architektów, którzy stworzyli idealną sytuację burzy z gwałtownie rosnącymi cenami, niską podażą i ogólnym chaosem na rynkach.
Nawiasem mówiąc, to wszystko jest częścią „Wielkiego Resetu”, w którym wszyscy peonowie „nic nie będą posiadać i będą szczęśliwi”, podczas gdy tłuste koty na szczycie wygrzewają się w całym swoim bogactwie i nadmiarze kosztem wszystkich innych.
„Rosnące ceny nawozów, gazu i prawie wszystkiego, co jest potrzebne do wykonywania ich pracy, sprawiły, że rządowa oferta jest kusząca”, dodaje Campbell o płatnościach gotówkowych oferowanych rodzinom rolnikom przez rząd Wielkiej Brytanii.
Sondaż sugeruje, że 75% brytyjskich rolników jest „poważnie zainteresowanych” zamknięciem swoich gospodarstw za 30 rządowych „srebrników”
BBC News , która często podaje fałszywe wiadomości, opublikowała wyniki sondażu przeprowadzonego przez The Tenant Farmer's Association of England, sugerując, że większość rolników zdecydowanie rozważa zabranie pieniędzy i bieganie.
Około 75 procent brytyjskich rolników powiedziało Stowarzyszeniu, że są „bardzo zainteresowani” porzuceniem rolnictwa, sprzedażą swojej ziemi i zabraniem pieniędzy od rządu.
Podobno w niektórych przypadkach Holandia oferuje również kupno ziemi uprawnej, podobnie jak Kanada. Były kanadyjski minister rolnictwa Devin Dreeshen wyraził obawy, że premier Justin Trudeau poszedł w ślady Wielkiej Brytanii, oferując wykupienie kanadyjskich rolników.
Melville w osobnym tweecie nazywa ten trend „zagarnianiem wszystkiego”, co oznacza, że skompromitowane i zinfiltrowane rządy na całym Zachodzie oferują wysoce zawyżone waluty fiducjarne, które są na skraju dumpingu i stają się bezwartościowe w zamian za aktywa materialne, takie jak ziemia uprawna .
„Tymczasem w Ameryce Bill Gates kupił 242 000 akrów ziemi uprawnej w 18 stanach – i łącznie 268 984 gruntów wielofunkcyjnych w 19 stanach, co czyni go największym właścicielem gruntów rolnych w USA” – napisał dalej Melville na Twitterze.
Ktoś inny z twitterowym uchwytem „Gmewizard.loopring.eth” (@GmeWizard) napisał na Twitterze w odpowiedzi na tweety Melville'a, że korporacje kupują grunty rolne „aby sadzić drzewa i wynajmować innym firmom w celu skompensowania ich kredytów węglowych”.
„Brak nawozu na terenach trawiastych i susza poważnie uszczupli paszę dla zapasów zimowych, więc liczba zapasów spadnie, co oznacza mniejszą dostępność i wyższą cenę” – dodała ta osoba.
„To nie jest kapitalizm, to kumoterstwo, manipulacja, surowe przepisy dotyczące rolników, aby zmusić ich do rezygnacji i sprzedaży”, napisał inny o imieniu „Gee” (@CuriousMacaroon). „Tak się dzieje, gdy organy regulacyjne są finansowane przez instytucje, które regulują”.
Inna osoba „TechSavvy” (@PointClickDigi1) zamieściła artykuł o tym, jak reżim Bidena w podobny sposób oferuje amerykańskim rolnikom płacenie jeszcze większych niż zwykle pieniędzy za nierolnictwo.
British government offering farmers "lump sum" payments to stop growing food, sell their land
============================================
Co tu się dzieje? Irlandia dołącza do Kanady i Holandii, zobowiązując rolników do ograniczenia emisji dwutlenku węgla, co dodatkowo pogłębia globalne niedobory żywności.
Irlandzki rząd dołączył do Holandii i Kanady, rozprawiając się z rolnikami za pomocą twardych środków mających na celu zmniejszenie emisji dwutlenku węgla.
Rolnicy w Holandii protestowali od tygodni po tym, jak rząd wprowadził nowy plan, który doprowadziłby ich do bankructwa i zakłócił dostawy żywności w Europie.
Protesty rolników w Holandii dotarły do Pałacu Królewskiego na placu Dam w Amsterdamie. 16-letni Jouke, zastrzelony przez policjanta we wtorek, został zwolniony bez postawienia zarzutów.
Lider opozycji Geert Wilders opublikował przełomowy list ujawniający, że globalistyczny rząd holenderski chce wykorzystać wywłaszczone grunty rolne na ośrodki azylowe.
Około 40 000 holenderskich rolników sparaliżowało ruch w Holandii w weekend i zablokowało około 20 centrów dystrybucji żywności za pomocą ciężarówek i ciągników.
Raporty Breitbart.com :
Według raportu, rząd Irlandii, który uwielbia zieloną agendę, chce narzucić rolnikom redukcję emisji o około 28 procent.
Rolnicy w Irlandii mogą wkrótce zostać zmuszeni do wprowadzenia potencjalnie szkodliwych zmian w swojej działalności, ponieważ proklimatyczni ministrowie irlandzkiego rządu zamierzają obniżyć emisje z sektora o około 28 procent.
Urzędnicy w irlandzkim rządzie od jakiegoś czasu spierają się o to, jak bardzo chcą obciążyć krajowe gospodarstwa zielonymi przepisami, chociaż rolnicy z Holandii, która jest członkiem UE, ostro zareagowali na ograniczenie emisji azotu z powodu ograniczeń inspirowanych przez UE, które zaszkodzą ich przedsiębiorstwom.
Według raportu w Times, irlandzki minister rolnictwa Charlie McConalog zgodził się już zmusić krajowy sektor rolny do cięcia o 27 lub 28 procent, co spowoduje znaczne zakłócenia w lokalnych przedsiębiorstwach.
Również w zeszłym tygodniu kanadyjski tyran Justin Trudeau ogłosił, że będzie forsował plan zmniejszenia zużycia nawozów w Kanadzie i bankructwa rolników.
Doprowadzi to do bankructwa rolników, ich ziemie zostaną wykupione przez międzynarodowych miliarderów, a światowe niedobory żywności się pogłębią.
Zanim się zorientujesz, będziesz jadł robaki, czy ci się to podoba, czy nie!
Teraz to już oficjalne. Wczoraj zakończyło się spotkanie Trudeau z prowincjonalnymi ministrami rolnictwa. Chce zredukować nawozy o 30%. Farmy upadną, miliarderzy/rząd kupią ziemię, a ludzie będą głodować.
What's Going On? Ireland Joins Canada and Netherlands and Targets Farmers with Carbon Emissions Cuts -- Further Endangering Global Food Shortages
===============================================
Raport Corbetta: Wszyscy jesteśmy teraz rolnikami ze Sri Lanki
W zeszłym tygodniu pisałem o „ teraz wszyscy jesteśmy holenderskimi rolnikami ”. Jak pamiętacie z tego artykułu, właśnie teraz toczy się bitwa między rolnikami w Holandii a technokratami w ich rządzie, którzy próbują zwolnić ich z pracy i zamknąć swoje gospodarstwa w imię wielkiej agendy globalistów na rok 2030 .
I jak pamiętasz, ostrzegałem, że ten koszmar Wielkiego Resetu uderzył w ciebie i twoje środki utrzymania, bez względu na to, gdzie jesteś na świecie i jaką pozycję zajmujesz w społeczeństwie.
Ostatnie wydarzenia w różnych krajach tylko jeszcze bardziej to uwydatniły.
Weźmy na przykład Irlandię. The Irish Times donosi, że irlandzcy rolnicy muszą drastycznie zredukować emisje gazów cieplarnianych, aby kraj mógł osiągnąć cele porozumienia paryskiego na zasadach sprawiedliwych na całym świecie, w tym zmniejszyć emisje metanu o ponad 40 procent do 2030 roku. drastyczne i masowe cięcia są katastrofą dla przeciętnego rolnika i mogą doprowadzić do bankructwa wielu małych gospodarstw w kraju.
Pomimo wysiłków podejmowanych przez główne media irlandzkie – takie jak wspomniany Irish Times lub portale internetowe, takie jak Buzz.ie – w celu zastraszenia irlandzkiej opinii publicznej przed rolnikami, rosnący ruch protestacyjny w kraju wskazuje na możliwość
Albo weź Sri Lankę. Jak zapewne wywnioskowaliście z mediów głównego nurtu, Sri Lanka w ostatnich tygodniach pogrążyła się w chaosie, gospodarka załamała się, a prezydent opuścił kraj pośród zaciekłych protestów.
Ale prawdopodobnie nie widziałeś prawdziwych przyczyn tego upadku w mediach głównego nurtu i prawdopodobnie ich nie zobaczysz. W rzeczywistości sytuacja na Sri Lance bardzo dobrze pasuje do globalnego powstania kierowanego przez holenderskie protesty chłopskie.
A kroki, które rząd Sri Lanki podejmuje teraz, aby dalej kontrolować ludność w imię przywrócenia porządku w kraju, dają ważny wgląd w to, dokąd zmierza globalistyczny program.
Dziś chcemy przyjrzeć się korzeniom kryzysu na Sri Lance i temu, jak ten kryzys wpływa na nas wszystkich.
AWARIA SRI LANKI
Dla tych, którzy nie śledzą wydarzeń na wyspie, ogłoszenie w zeszłym miesiącu całkowitego załamania się gospodarki Sri Lanki może być zaskoczeniem. A poleganie na medialnych doniesieniach i informacjach, obrazy chaosu wylewającego się z kraju – z dziesiątkami tysięcy wybiegających na ulice, a nawet szturmujących gabinet premiera – niewątpliwie wzbudziłyby więcej pytań niż odpowiedzi.
Co tam się dzieje? Jak to się zaczęło? Dlaczego ludzie są tak źli na swój rząd? A co się z tym robi?
Jak uznane psy towarzyskie mediów tłumaczą ten „nagły” obrót wydarzeń? Zwróćmy się do BBC po typowo kłamliwy przykład. W książce „Sri Lanka's Tea Farmers Walking to Survive” korespondent Wielkiego Brata ze Sri Lanki, Secunder Kermani, słusznie określa herbatę jako główny towar eksportowy w kraju, słusznie wskazując, że „większość herbaty na Sri Lance jest uprawiana przez drobnych rolników” i słusznie podaje, że ci drobni rolnicy „nadal odczuwają skutki nagłej, nieprzemyślanej decyzji rządu o zakazie stosowania nawozów chemicznych w zeszłym roku”. Następnie kłamie o pochodzeniu tego zakazu nawozów, twierdząc, że został on wprowadzony w celu ochrony malejących rezerw walutowych kraju.
Jak zauważa Paul Homewood na blogu, o którym niewiele osób wie:
Zakaz nie miał nic wspólnego z „ochroną rezerw walutowych”. Również przemysł herbaciany [Sri Lanki] nie został dotknięty „kryzysem gospodarczym”. Zakaz był świadomą decyzją polityczną prezydenta, częścią jego programu zmian klimatycznych.
Oczywiście, ponieważ ta niewygodna prawda nie jest właściwym rodzajem niewygodnej „prawdy” (takiej, o jakiej Al Gore robi przerażające i nieprecyzyjne w rzeczywistości filmy dokumentalne), zwykły tłum „sprawdzających fakty” rzucił się na historię, hm, aby ukryć ich globalistyczni płatnicy. Przykładem tego jest artykuł „Czy ESG naprawdę obalił rząd Sri Lanki?” zamieszczony na stronie internetowej inwestorintel.com. Ten artykuł próbuje argumentować, że zaangażowanie się w oszustwa środowiskowe, społeczne i związane z zarządzaniem, tak uwielbiane przez technokratów, „z pewnością nie doprowadziło do obalenia rządu krajowego”, ale kończy się przyznaniem, że nawóz zakazuje przyczyny upadku i że ten zakaz została narzucona krajowi przez popychaczy ESG.
Innymi słowy, mafia zadłużeniowa złożyła Sri Lance propozycję nie do odrzucenia: przyłącz się do naszego ekonomicznego paktu samobójczego albo odetniemy ci podaż pieniądza. W związku z tym Sri Lanka przystąpiła do paktu samobójczego. Zhańbiony były prezydent kraju wygłosił nawet przemówienie na zeszłorocznej konferencji COP26 w Glasgow, chwaląc się zaangażowaniem kraju w program eugeniki węglowej kultu śmierci. A teraz w kraju panuje chaos.
Więc jak naprawdę się tu dostaliśmy? A dokąd tak naprawdę prowadzi nas ten zielony program?
PORZĄDEK W CHAOSIE
Ku zaskoczeniu żadnego z moich stałych czytelników, w centrum tej historii jest lokaj ze Światowego Forum Ekonomicznego.
W tym przypadku to premier Sri Lanki Ranil Wickremesinghe (wymieniony jako „współtwórca agendy” na stronie Światowego Forum Ekonomicznego) napisał w 2018 r. artykuł do WEF, deklarując „jak uczynię mój kraj bogatym do 2025 roku”.
Chwaląc swoją wspieraną przez Bank Światowy politykę gospodarczą „Vision 2025”, chwalił się, że mieszanina zatwierdzonych przez globalistów polityk, które będzie wdrażał – od projektów dotyczących zielonej energii przez partnerstwa publiczno-prywatne po regionalne umowy o wolnym handlu – będzie wspierać „społeczną gospodarkę rynkową, która stworzyłaby dywidendy ekonomiczne dla wszystkich”.
Cóż, to nie zadziałało zbyt dobrze, prawda? Jakże żenujące dla premiera i wszystkich z nim związanych, prawda?
Przynajmniej Człowiek z Davos ma zdrowy rozsądek, by wstecznie wstydzić się swojego udziału w tej katastrofie. Ze swojej strony Światowe Forum Ekonomiczne usunęło żenującą opinię z 2018 roku ze swojej strony internetowej. Ale nadal możesz przeczytać o śmiałym planie przekształcenia Sri Lanki w ekonomiczną potęgę do 2025 roku w archiwum WayBack strony . (Hej, zostały jeszcze trzy lata!)
To niewiarygodne, że cała ta porażka nie zaszkodziła politycznej karierze Wickremesinghe. Ale wręcz przeciwnie. To ją promowało! Właśnie został wybrany na prezydenta kraju („pomimo swojej niepopularności w społeczeństwie”, jak pisze BBC z charakterystycznym darem niedopowiedzenia).
Co więc zrobi, aby rozwiązać kryzys, który pomógł stworzyć? Oczywiście spełniając marzenie Światowego Forum Ekonomicznego o tyranii cyfrowej ID!
W szczególności rząd Wickremesinghe postanowił przywrócić porządek w kraju, wprowadzając „system racjonowania paliwa”, który opiera się na kodach QR i nadzorze cyfrowym. W ramach nowego reżimu eugeniki węglowej każdy niewolnik nowego technokratycznego państwa więziennego może powiązać numer identyfikacyjny pojazdu z numerem dowodu osobistego. Następnie otrzymasz kod QR, który należy zeskanować, aby rolnicy mogli kupić paliwo. . tak długo, jak jest wyznaczony dzień na zatankowanie. Nowy system przypisuje ludziom dni, w których mogą kupić paliwo, na podstawie ostatniej cyfry ich tablicy rejestracyjnej.
Jak zapowiedział minister energii elektrycznej i energii Sri Lanki w tweecie o wdrożeniu systemu: „Niektóre stacje benzynowe go nie przyjęły, niektóre osoby manipulowały, fałszowały i nie chciały go wdrażać [sic]. Będzie to jednak egzekwowane na całej wyspie”.
Panie i panowie, witajcie w swojej koszmarnej przyszłości jako niewolników na neofeudalnej plantacji! Rządy sztucznie ograniczą dostawy podstawowych towarów, aby przebłagać bogów pogody, celowo pozwolą na upadek gospodarek, a następnie wykorzystają to załamanie jako wymówkę do narzucenia jeszcze ściślejszej technokratycznej kontroli nad ich bydłem podatkowym.
Problem. Reakcja. Rozwiązanie.
Jak to, co dzieje się na Sri Lance, wpływa na nas wszystkich na całym świecie? A co możemy z tym zrobić?
BITWA PRZYJMUJE KSZTAŁT
Zaprzeczenie związku między tymi wszystkimi wydarzeniami wymaga szczególnego rodzaju świadomej ignorancji. Kto mógłby spojrzeć na ograniczenia i cięcia wprowadzane w różnych krajach, od Holandii po Irlandię, Polskę, Włochy, Kanadę, Argentynę i Sri Lankę, i pomyśleć, że to tylko niesamowity zbieg okoliczności.
nie
Do tej pory nawet dla najbardziej zaspanych śmiertelników jest oczywiste, że niszczenie sektora rolnego kraj po kraju jest częścią skoordynowanej globalnej agendy.
Dziwne jest to, że każdy artykuł w każdym kraju podaje inny traktat, przyrzeczenie, przymierze, zobowiązanie lub akt prawny jako powód tych cięć.
Na przykład Irish Times donosi, że ograniczenia emisji w Irlandii są wprowadzane w celu spełnienia zobowiązań tego kraju wynikających z porozumienia paryskiego.
Buzz.ie donosi, że cięcia następują na żądanie Unii Europejskiej, która nakłada kary na kraje, które nie spełniają celów redukcji emisji. RTE jako powód cięć podaje własny plan działań na rzecz klimatu opracowany przez irlandzki rząd.
W rzeczywistości istnieje coraz bardziej złożona sieć porozumień, zobowiązań i traktatów zmuszających kraje do podjęcia takich samych działań. Na przykład, czy znasz deklarację z Kolombo w sprawie zrównoważonego zarządzania azotem? Albo Globalne Zaangażowanie w Metan? A czy wiesz, co tak naprawdę przewiduje Porozumienie Paryskie? Albo Agenda 2030 na rzecz Zrównoważonego Rozwoju ONZ? Albo jakie zobowiązania powołał twój kraj, kiedy zaczął wprowadzać własne cięcia emisji?
Czy wiesz, że w 2019 roku Światowe Forum Ekonomiczne podpisało „ramę strategicznego partnerstwa” z ONZ w celu „przyspieszenia realizacji Agendy na rzecz zrównoważonego rozwoju 2030”?
Albo, że Fundacja Billa i Melindy Gates zobowiązała się do 315 milionów dolarów na rzecz CGIAR Global Agricultural Research Partnership (grupa, którą moi stali czytelnicy mogą znać) na zajęcie się „potrzebami adaptacyjnymi drobnych rolników do zmian klimatu” poprzez „Systemy wczesnego ostrzegania śledzące klimat związane z rozprzestrzenianiem się chorób roślin i zwierząt oraz usług cyfrowych, które skuteczniej łączą rolników z szeroką gamą narzędzi”?
Prawdopodobnie nie. Sednem sprawy jest jednak to, że nie ma łatwej do zidentyfikowania umowy w ramach jakiejkolwiek możliwej do zidentyfikowania organizacji, która realizuje ten program. Byłby to zbyt oczywisty i zbyt łatwy cel dla różnych ruchów wolnościowych, które pojawiają się w kraju po kraju. Zamiast tego, wokół naród po narodzie tkana jest złożona sieć kontroli przez sieć fundacji, organizacji pozarządowych i organów globalistycznych, a ani jedna osoba na tysiąc nie potrafiłaby wymienić wszystkich tych organizacji, traktatów, umów i zobowiązań ani tego, w jaki sposób one wszystkie razem tworzą upadek Sri Lanki lub protesty w Holandii.
Nie przesadzam, kiedy mówię, że jest to globalna wojna o niepodległość, która właśnie nabiera kształtu. Jestem w 100% poważny. Ale w większości (oprócz moich dostrojonych, oświeconych czytelników, oczywiście) opinia publiczna dopiero zaczyna zdawać sobie sprawę, że jest w stanie wojny.
Oznacza to, że dopiero późno zdają sobie sprawę, że są ofiarami programu, który trwa od dziesięcioleci i już zmierza w kierunku tajemniczego, wszechobecnego celu na 2030 rok.
Na szczęście jednak ludzie zaczynają rozumieć powagę sytuacji iz każdym dniem coraz więcej ludzi przyłącza się do globalnego powstania.
Oprócz holenderskich protestów solidarnościowych niemieckich, włoskich i polskich rolników, o których informowałem w zeszłym tygodniu, są teraz doniesienia o protestach solidarnościowych w Hiszpanii, Panamie i Argentynie, a kiedy to piszę, ogólnokrajowy protest ma miejsce w Kanadzie w „wsparcie holenderskich rolników i międzynarodowej walki o wolność”.
Chodzi o to, że nie chodzi o holenderskich rolników. Albo o rolnikach ze Sri Lanki. Albo argentyńscy rolnicy. Albo irlandzcy chłopi. Albo kanadyjskich kierowców ciężarówek. Lub jakakolwiek inna odosobniona grupa, o której możesz pomyśleć. Chodzi o to, by wolna ludzkość zbiorowo uznała prawdziwą naturę walki, z którą walczą, i zjednoczyła się, by walczyć z tą walką. Holandia i Sri Lanka to tylko kanarki w kopalni, pokazujące nam, co stanie się z nami wszystkimi, gdy w końcu wpadniemy w sieć globalistów.
Pozwolę sobie powtórzyć: światowy bunt przeciwko globalistycznym technokratom ma miejsce właśnie teraz. Każdego dnia do buntu przyłącza się coraz więcej osób. Ci, którzy nie stoją po stronie chłopów, którzy są na pierwszej linii tego buntu, prawie na pewno będą żałować swojej bezczynności w przyszłości, kiedy ten globalny program zrównoważonego zniewolenia stanie na ich drodze.
Naga prawda ujawnia się jaśniej niż kiedykolwiek: teraz wszyscy jesteśmy rolnikami ze Sri Lanki. alistów technokratów dzieje się właśnie teraz. Każdego dnia do buntu przyłącza się coraz więcej osób.
Ci, którzy nie staną po stronie chłopów, którzy są na pierwszej linii tego buntu, prawie na pewno będą żałować swojej bezczynności w przyszłości, kiedy przyjdzie im ten globalny program zrównoważonego zniewolenia.
Naga prawda ujawnia się jaśniej niż kiedykolwiek: teraz wszyscy jesteśmy rolnikami ze Sri Lanki.
We're All Sri Lankan Farmers Now - The Corbett Report