Masa krytyczna przebudzenia, osiąga w chwili obecnej apogeum i już niebawem dojdzie do „intelektualnej rewolucji”.

Idziesz do sklepu? Nie bądź arogancki, zamknięty w sobie, jeżeli tylko otrzymasz znak, że ekspedientka chce z tobą „zamienić słowo”, na taki czy inny temat, to porozmawiaj z nią. Wzajemnie wymienicie się własnymi poglądami. Uświadamiajcie się nawzajem, dzielcie potrzebnymi informacjami. To wszystko stanowi zalążek wielkich zmian, zalążek zmian epokowych, albowiem zawsze wielkie rzeczy, rozpoczynają się od pojedynczego źdźbła trawy.Widzisz, że ktoś nosi maseczkę? Jeżeli poczujesz potrzebę, to wytłumacz mu, że takim postępowaniem szkodzi własnemu zdrowiu, a w szczególności układowi oddechowemu. Ktoś nie tak dawno powiedział, że gdyby nasz Stwórca, chciał nam „zamontować” maseczki na twarzy, to tak by Uczynił, lub po prostu oddychalibyśmy „czterema literami”. Jeżeli jednak tak się nie stało, i z żadnym „kagańcem” się nie urodziliśmy, to tego się trzymajmy a będzie dobrze.Podobna sytuacja ma miejsce w przypadku tych tak zwanych „szczepień na COVID-19”, które nie mają nic wspólnego ze „szczepieniami”, a bardziej z „eksperymentem medycznym”. Szanowni Państwo musimy uświadamiać nieuświadomionych, otwierać oczy tym, którzy mają je zamknięte. Musimy budzić nieprzebudzonych, musimy dawać nadzieję tym, którzy ją stracili, musimy dzielić się dobrym słowem, gdyż ono nic nie kosztuje.I wiem, że często używam słowa „musimy”, ale cóż rzec, po prostu musimy. A Wiecie dlaczego? Dlatego ponieważ jest to forma oporu, walki, sprzeciwu. Kochani, po przez próbę ratowania innych ze „szponów” współczesnej propagandy, tak naprawdę ratujemy i nas samych. Jeżeli będzie nas coraz więcej, a widzę doskonale, że tak się dzieje i rośniemy w siłę, to ci „sanitarni zamordyści”, i wszyscy inni „zamordyści”, stracą siłę, władzę, moc działania. Innymi słowy będziemy mogli „wykopać ich” w niebyt, oczywiście wcześniej poddając osądowi, zgodnego z panującym prawem.Do przełomu dochodzi stopniowo, krok po kroku, dzień po dniu, kolejna osoba przebudzona, po kolejnej osobie przebudzonej. Takie „rzeczy” nie dzieją się na „pstryknięcie palcem”. To proces rozłożony w czasie, ale on się dzieje. Masa krytyczna przebudzenia w mojej opinii, osiąga w chwili obecnej apogeum i już niebawem dojdzie do „intelektualnej rewolucji”,I tutaj docieramy do kolejnej prawdy, otóż nasi „wrogowie”, również widzą to, co i my widzimy. Nas przebudzenie społeczeństwa napawa optymizmem, radością. Ich natomiast strachem i lękiem, że zaraz mogą stracić władzę, a i trafić za kraty. To oznacza, że podejmą jeszcze ostatnią próbę „ataku” na wolność i nasze podstawowe prawa człowieka. Do tego ataku, w mojej opinii dojdzie tej jesieni i zimy. Musimy być na to gotowi i nie możemy cofnąć się ani o krok. Powtarzam, nie możemy cofnąć się ani o krok, tylko w ten sposób zwyciężymy.I co teraz? Po pierwsze nie możecie się bać, nie wolno wam, gdyż nie ma czego się bać. Jeżeli z nami Jest Bóg, to któż przeciwko nam? Zatem nie lękajcie się, zaufajcie Bogu i nie cofajcie się o krok, nie sprzedajcie własnego ciała, własnej dumy, własnego istnienia za jakieś „demoniczne obietnice”, które już wielu poprowadziły na „ostatnią prostą” ku „drugiemu światu”.Macie świadomość tego jak ważni Jesteście? To jednak nie może być źródłem pychy i samouwielbienia, ale to jest wielka odpowiedzialność, aby to życie, które otrzymaliśmy od Stwórcy, aby go nie stracić. Myślisz, że po co się urodziłeś? Że będziesz żył a wszystko dookoła samo się rozwiąże, będzie „kolorowo i śmiesznie”? O nie! Życie jest zbyt cenne aby stanowiło drogę „z górki”. Tutaj musimy się wiele natrudzić, bo życie jest tego warte! Musimy w wielu momentach zaprzeć się samych siebie, aby pójść za Bogiem, bo Bóg Jest tego Wart! Dlatego głowa do góry i ani kroku wstecz.

.