Voytek
141.5K

Herod Roku, oby tylko 2016!

Fot. Krystian Maj / Forum Pod adresem Fundacji Pro – Prawo do Życia posypały się ostatnio z kilku stron oskarżenia o działanie na szkodę ruchu pro-life. Bezpośrednim powodem było ogłoszenie rezultatów …More
Fot. Krystian Maj / Forum
Pod adresem Fundacji Pro – Prawo do Życia posypały się ostatnio z kilku stron oskarżenia o działanie na szkodę ruchu pro-life. Bezpośrednim powodem było ogłoszenie rezultatów corocznego plebiscytu na „Heroda Roku 2016”, czyli osobę, która w największym stopniu przyczyniła się do tego, iż w Polsce wciąż zabijane są – w wątpliwym majestacie prawa – dzieci nienarodzone.
Mało chwalebnego tytułu nie przyznaje zarząd Fundacji, lecz internauci głosujący poprzez jej witrynę internetową. Dobór zaś nominowanych był sprawiedliwy. Jarosław Kaczyński, z racji swych „zasług”, mógłby poczuć się niesłusznie pominięty, gdyby zabrakło go w tym gronie.
Popatrzmy na sekwencję zdarzeń: na długo przed wyborami partia kierowana przez Kaczyńskiego zapisała ochronę życia w pierwszych zdaniach własnego programu. Z myślą o poparciu ze strony katolików deklarowała przywiązanie do chrześcijańskich wartości. Politycy partii pytani, czy wystąpi ona z ustawową inicjatywą w duchu pro-lifeMore
czerwony (z miłości)
Himalaje obłudy "pobożnych" skrytobójców (Heroda-Kaczyńskiego i sprzedajnych politycznie "katolików") widać w ich retoryce.
Otóż pamiętamy jak w pierwszym momencie, zaraz po czarnych protestach i odrzuceniu projektu STOP ABORCJI, skrytobójcy mówili o tym, że konieczne było odrzucenie tego projektu, bo jak widać mała jest świadomość społeczna tego czynu aborcji wśród Polek i Polaków i dlatego …More
Himalaje obłudy "pobożnych" skrytobójców (Heroda-Kaczyńskiego i sprzedajnych politycznie "katolików") widać w ich retoryce.
Otóż pamiętamy jak w pierwszym momencie, zaraz po czarnych protestach i odrzuceniu projektu STOP ABORCJI, skrytobójcy mówili o tym, że konieczne było odrzucenie tego projektu, bo jak widać mała jest świadomość społeczna tego czynu aborcji wśród Polek i Polaków i dlatego nie jest możliwe jego przyjęcie nawet z poprawką o niekaraniu!
Tymczasem teraz obłudnicy mówią, że świadomość i poparcie dla obrony była wysoka. Cóż za niekonsekwencja (sic)!
Sami sobie przeczą i śpiewają to, za co im płacą, a dobrem i obroną dzieci, tylko sobie gęby wycierają.
Gdyby Zięba z Herodem 2016 (Kaczyńskim) i politycznymi sojusznikami z Sanhedrynu Polski nie sprzedaliby życia Niewinnego i Sprawiedliwego, dzisiaj żyło by kilkaset dzieci, bożych dzieci - Polaków więcej, a krew niewinna nie oskarżałaby przed Bogiem tego "prawicowego" rządu naszego Nieszczęśliwego Kraju.