PiotrM
2124

Katolickie wyznanie wiary!

Wyznanie wiary znane pod imieniem św. Atanazego, które najobszerniej wyraża się o Przenajświętszej Trójcy - (po polsku) Ktokolwiek chce być zbawionym, przede wszystkim potrzeba, aby wyznawał Katolicką …More
Wyznanie wiary znane pod imieniem św. Atanazego, które najobszerniej wyraża się o Przenajświętszej Trójcy - (po polsku) Ktokolwiek chce być zbawionym, przede wszystkim potrzeba, aby wyznawał Katolicką wiarę. Której jeśliby kto nie zachował całej i nienaruszonej, ten niewątpliwie zginie na wieki. Wiara zaś Katolicka jest ta: abyśmy Boga jednego w Trójcy, a Trójcę w jedności czcili. Ani nie mieszając osób, ani nie rozdzielając istoty. Inna jest bowiem osoba Ojca, inna Syna, inna Ducha Świętego. Lecz Ojca i Syna i Ducha Świętego jedno jest Bóstwo, równa chwała, współwieczny majestat. Jaki Ojciec, taki Syn, taki Duch Święty. Niestworzony Ojciec, niestworzony Syn, niestworzony Duch Święty. Niezmierzony Ojciec, niezmierzony Syn, niezmierzony Duch Święty. Wiekuisty Ojciec, wiekuisty Syn, wiekuisty Duch Święty. Wszelako nie trzej wiekuiści, lecz Jeden wiekuisty. Jako też nie trzej niestworzeni, ani trzej niezmierzeni, lecz Jeden niestworzony i Jeden niezmierzony. Także wszechmogący Ojciec, …More
1. NIE BĘDZIESZ MIAŁ BOGÓW CUDZYCH PRZEDE MNĄ.
+
Ktokolwiek szczerze pragnie dostać się do nieba,
Przede wszystkim mu wiary katolickiej trzeba,
Bo gdy jej nie zachowa ściśle i w całości,
Bez pochyby zatraci swą duszę w wieczności.
Wiara ta jedynego Boga w Trójcy głosi,
A Troistość w Jedności nad wszystko podnosi,
I ani mieszać osób pojedynczych będzie,
Ni przez rozdział istności w grubym zabrnie błędzie.
Inna bowiem osoba Ojca, inna Syna,
I …
More
+
Ktokolwiek szczerze pragnie dostać się do nieba,
Przede wszystkim mu wiary katolickiej trzeba,
Bo gdy jej nie zachowa ściśle i w całości,
Bez pochyby zatraci swą duszę w wieczności.

Wiara ta jedynego Boga w Trójcy głosi,
A Troistość w Jedności nad wszystko podnosi,
I ani mieszać osób pojedynczych będzie,
Ni przez rozdział istności w grubym zabrnie błędzie.

Inna bowiem osoba Ojca, inna Syna,
I Ducha też Świętego osoba jest inna,
Lecz Ojca, Syna, Ducha, jedna boskość cała,
I odwieczny majestat i równa jest chwała.

Jaki Ojciec, Syn taki i taki Duch Święty,
Żaden z nich nie stworzony, każdy niepojęty,
Niczem nieogarniony, obecnym jest wszędzie,
I jak nie miał początku, końca mieć nie będzie.

Przecież nie trzej wieczyści, nie trzej niestworzeni,
Ani trzej nie znający czasu ni przestrzeni,
Lecz Jeden Wiekuisty, Jeden Niestworzony
I Jeden tylko niczem jest Nieograniczony!

Wszechmoc w Ojcu i w Duchu Świętym jest i w Synie
Wszakże nie trzej Wszechmocni lecz jeden jedynie.
Bogiem czcimy Cię Ojcze, Synu, Duchu Ciebie,
Ależ nie trzy są Bogi, Tyś jedyny w niebie!

Panem Ojciec, Syn Panem i Duch Panem zwany,
Przecież Jeden tylko Pan a nie trzy są Pany!

Bo choć każdą z tych osób wielbim Panem, Bogiem,
To trzech Bogów lub Panów znać jest błędem srogim.

Nikt Ojca przedwiecznego, co włada na niebie,
Nie zdziałał, ani stworzył, ani wydał z siebie.

Syn nie zdziałan, nie stworzon, sam Ojciec go rodzi,
Duch zarówno od Ojca i Syna pochodzi
Więc nie zdziałan, nie stworzon, ani też zrodzony,
Lecz owem pochodzeniem uosobistniony.

Jeden zatem jest Ojciec a nie trzej Ojcowie,
Nie masz trzech Synów, tylko jeden tak się zowie;
Jeden też i Duch Święty, nie w liczbie troistej! –
Świeci więc jako słońce dogmat oczywisty:

Że w uwielbionej wszędzie Trójcy Przenajświętszej
Nikt pierwszy lub pośledni, nikt niższy lub więtszy,
Lecz wszyscy trzej i każdy we własnej osobie
Są, jak równie przedwieczni we wszem równi sobie.

A zatem pod utratą szczęśliwej wieczności
Jedność w Trójcy, a Trójcę mamy czcić w jedności.

Wszakże by pożądane osiągnąć zbawienie
Oraz wierzyć w Jezusa Chrystusa wcielenie

Gdyż katolickiej wiary dogmat niewątpliwy:
Że Syn Boży: Bóg oraz i człowiek prawdziwy.

Bóg: z istności Ojcowskiej przedwiecznie zrodzony,
Człowiek: z istności matki w czasie utworzony.

–Bóg doskonały, ludzkość też w nim doskonała:

Z duszy rozumnej złożon i z ludzkiego ciała.
–Równy Ojcu boskością, ale człowieczeństwem
Niższy, oddaje Ojcu korny hołd z pierwszeństwem.

A chociaż Bóg, a człowiek, jak był Adam w Eden
Nie dwaj przecież Chrystusy, ale Chrystus jeden!

Jeden zaś nie zwróceniem ku ciału Boskości,
Lecz z wzniesieniem do Bóstwa ułomnej ludzkości –
I nie są w nim zmieszane te natury obie,
Lecz skojarzone w jednej mistycznej osobie –
Bo jak każdy człowiek jest duszą i ciałem,
Tak Chrystus jest człowiekiem z Bóstwem doskonałem.

– On-to dla nas umęczon, zwiedził piekieł kraje,
Dnia trzeciego moc śmierci krusząc zmartwychwstaje,
I wstąpił na niebiosa, siedzi na prawicy
Ojca Wszechmogącego przedwiecznej stolicy,
Skąd przyjdzie kiedyś sądzić umarłe i żywe,
A wszyscy ludzie na to przyjście tak straszliwe
W swych ciałach z grobowego powstaną ukrycia,
Aby z czynów całego zdać mu sprawę życia;
Dobrzy będą posiadać Boga nieskończenie,
Złych ogarną wieczyście piekielne płomienie! –

– Tak uczy wiara, a kto się jej stale
Nie trzyma, ten zbawionym nie może być wcale.


Maurycy hr. Dzieduszycki.