Sytuacja duszpasterska

Czas świąteczny. Kilka dni temu w jednej parafii rozdawałem Komunię Świętą. Oprócz dwóch osób, które uklękły, pozostali – uparcie stali. Miałem wrażenie, że mam do czynienia z ludźmi z jakiejś innej …More
Czas świąteczny. Kilka dni temu w jednej parafii rozdawałem Komunię Świętą. Oprócz dwóch osób, które uklękły, pozostali – uparcie stali. Miałem wrażenie, że mam do czynienia z ludźmi z jakiejś innej religii. Poczucie radykalnej obcości.
Czy zapanowała nam epidemia wyprostowanych kolan? Czy to możliwe, żeby tylu ludzi chorowało na kolana?
Klękanie przed Panem Bogiem dobrze robi na kolana. I na duszę.
Wierzący przed Panem Bogiem klęka.
LINK
Engel44
Moze na nowo nalezy katolikow ewangelizowac. "Ktos" im powiedzial, ze tak trzeba, "ktos" takie nawyki „na stojaco” wprowadzil i tak wymaga. Takie skutki ma tzw. posluszenstwo (bezmyslne) niektorym proboszczom. Gdyby ksieza znow zaczeli „wymagac” klekania-pewnie ludzie by klekali. Modlmy sie o dobrych kaplanow, takich, jak jest ksiadz i mowmy odwaznie i glosno, ze mimo wprowadzanych w parafiach nowo …More
Moze na nowo nalezy katolikow ewangelizowac. "Ktos" im powiedzial, ze tak trzeba, "ktos" takie nawyki „na stojaco” wprowadzil i tak wymaga. Takie skutki ma tzw. posluszenstwo (bezmyslne) niektorym proboszczom. Gdyby ksieza znow zaczeli „wymagac” klekania-pewnie ludzie by klekali. Modlmy sie o dobrych kaplanow, takich, jak jest ksiadz i mowmy odwaznie i glosno, ze mimo wprowadzanych w parafiach nowo-zwyczajow – nalezy do Komunii sw. klekac.Moze cos w swiadomosci proboszczow tez sie wtedy zmieni.