Z Karolem Wojtyłą, a potem Ojcem Świętym Janem Pawłem II, przyjaźniłam się przez 72 lata – mówi Halina Kwiatkowska, która znała się z późniejszym papieżem z ich szkolnych czasów w Wadowicach. Łączyła ich wspólna pasja – teatr. Opowieść krakowskiej aktorki otwiera cykl „Poznaj Go” przygotowany z okazji obchodów 100-lecia urodzin Karola Wojtyły. To jedna z najbardziej niezwykłych, i jakże …Więcej
Z Karolem Wojtyłą, a potem Ojcem Świętym Janem Pawłem II, przyjaźniłam się przez 72 lata – mówi Halina Kwiatkowska, która znała się z późniejszym papieżem z ich szkolnych czasów w Wadowicach. Łączyła ich wspólna pasja – teatr. Opowieść krakowskiej aktorki otwiera cykl „Poznaj Go” przygotowany z okazji obchodów 100-lecia urodzin Karola Wojtyły. To jedna z najbardziej niezwykłych, i jakże potrzebnych inicjatyw mających na celu przybliżenie postaci świę
Niezwykła inicjatywa Archidiecezji Krakowskiej z okazji obchodów 100-lecia urodzin Karola Wojtyły.…
- Z Karolem Wojtyłą, a potem Ojcem Świętym Janem Pawłem II, przyjaźniłam się przez 72 lata – mówi …
- Zgłoś
Portale społecznościowe
Zmień wpis
Usuń wpis
Matricaria
- Zgłoś
Zmień komentarz
Usuń komentarz
Ja ksiądz prosty, powiem tobie,
Że tu leży Polska w żłobie,
Lecz Polska nie tego wieku,
Żywa — nie przez nasze czyny.
Szanuj sen świętej dzieciny,
Która, gdy oczy otworzy
A uczuje boleść ciała,
Najpierwej będzie płakała,
Taka ją ciemność zatrwoży
Z naszych grobów uczyniona,
I brak matczynego łona
Tak ją w żłobeczku rozkwili.
Szanuj!… bo tu, gdzieśmy żyli,
Śród naszej niby opieki,
Bogu i ziemi …Więcej
Ja ksiądz prosty, powiem tobie,
Że tu leży Polska w żłobie,
Lecz Polska nie tego wieku,
Żywa — nie przez nasze czyny.
Szanuj sen świętej dzieciny,
Która, gdy oczy otworzy
A uczuje boleść ciała,
Najpierwej będzie płakała,
Taka ją ciemność zatrwoży
Z naszych grobów uczyniona,
I brak matczynego łona
Tak ją w żłobeczku rozkwili.
Szanuj!… bo tu, gdzieśmy żyli,
Śród naszej niby opieki,
Bogu i ziemi na chwałę,
Poczęło się dziecko małe,
Które będzie żyło wieki!
O! gdybyś wiedział, jak one
Przed narodami wystrzeli,
Jaką ogromną koronę
Włoży — jakie berło chwyci;
Chociaż wódz obywateli,
Co są w rodach znakomici,
Nie śmiałbyś przed tą maleńką
Ruszyć ni szablą, ni ręką,
I stałbyś tak u podwoi,
Jak żebrak przed królem stoi.
Ale, że tu jest to dziecię,
To wiedzą małe ptaszęta
Świegocące mu w błękicie,
Gdzie słoma wichrem podjęta
Błękit niebios pokazuje…
Juliusz Słowacki "Ksiądz Marek"
Że tu leży Polska w żłobie,
Lecz Polska nie tego wieku,
Żywa — nie przez nasze czyny.
Szanuj sen świętej dzieciny,
Która, gdy oczy otworzy
A uczuje boleść ciała,
Najpierwej będzie płakała,
Taka ją ciemność zatrwoży
Z naszych grobów uczyniona,
I brak matczynego łona
Tak ją w żłobeczku rozkwili.
Szanuj!… bo tu, gdzieśmy żyli,
Śród naszej niby opieki,
Bogu i ziemi na chwałę,
Poczęło się dziecko małe,
Które będzie żyło wieki!
O! gdybyś wiedział, jak one
Przed narodami wystrzeli,
Jaką ogromną koronę
Włoży — jakie berło chwyci;
Chociaż wódz obywateli,
Co są w rodach znakomici,
Nie śmiałbyś przed tą maleńką
Ruszyć ni szablą, ni ręką,
I stałbyś tak u podwoi,
Jak żebrak przed królem stoi.
Ale, że tu jest to dziecię,
To wiedzą małe ptaszęta
Świegocące mu w błękicie,
Gdzie słoma wichrem podjęta
Błękit niebios pokazuje…
Juliusz Słowacki "Ksiądz Marek"