O ZAGROŻENIACH PŁYNĄCYCH Z MODERNIZMU - ks. Grzegorz Śniadoch IBP - 16 lipca 2017 r.- Generał Jezuitów …

ALBUM Z KAZANIAMI KS. ŚNIADOCHA Kazanie na VI Niedzielę po Zesłaniu Ducha Świętego - ks. Grzegorz Śniadoch IBP - 16 lipca 2017 r.Więcej
ALBUM Z KAZANIAMI KS. ŚNIADOCHA
Kazanie na VI Niedzielę po Zesłaniu Ducha Świętego - ks. Grzegorz Śniadoch IBP - 16 lipca 2017 r.
Nemo potest duobus dominis servire !
Pisał przed laty Kardynał Ratzinger słowem trzeźwym:
„By […] uniknąć nieporozumień: Wezwania do pokoju Chrystusowego nie należy mylić z wzywaniem do takiej dobrotliwości, która jest w gruncie rzeczy słabością i chce uniknąć kłopotów wynikających z otwartej i stanowczej obrony własnych przekonań.
Żądanie jedności w Kościele nie znaczy, że wszyscy mają zgodzić się na wszystko. Zwykłe przestawanie …Więcej
Pisał przed laty Kardynał Ratzinger słowem trzeźwym:

„By […] uniknąć nieporozumień: Wezwania do pokoju Chrystusowego nie należy mylić z wzywaniem do takiej dobrotliwości, która jest w gruncie rzeczy słabością i chce uniknąć kłopotów wynikających z otwartej i stanowczej obrony własnych przekonań.

Żądanie jedności w Kościele nie znaczy, że wszyscy mają zgodzić się na wszystko. Zwykłe przestawanie ze sobą to jeszcze nie jedność, to raczej unik przed nią.

Hasłem: «Bądźmy dla siebie uprzejmi» nie należy gardzić, ale nie sięga ono szczytów Ewangelii, ponieważ oszczędza nam wysiłku wejścia na drogę prawdy, a przez to prawdziwego, wzajemnego pojednania” (Kard. J. Ratzinger, Służyć prawdzie, 18 I).

Nie trzeba się męczyć kultywowaniem powszechnie rozpowszechnianej fałszywej i nieewangelicznej koncepcji świętości rozmytej i głupio potulnej wobec kłamstwa i wobec zdrady Prawdy i zdrady Tradycji. Pan Jezus potrzebuje ewangelicznych bojowników!

Precyzyjnie: szlachetnych rycerzy.
„Oto Ja was posyłam jak owce między wilki. Bądźcie więc roztropni jak węże, a nieskazitelni jak gołębie!” (Mt 10, 16).

Zaszczytem jest być rycerzem Chrystusa Króla. Nieraz rycerze odniosą rany. Ale nagroda będzie zaszczytna. Niezrównana!

Jakiż to zaszczyt: walczyć o Prawdę pod sztandarami Chrystusa Króla! Bitwa najszlachetniejsza. A zwycięstwo – pewne!

źródło: novushiacynthus.blogspot.com/…/realia-ewangeli…
Nemo potest duobus dominis servire !
"Dogmatycznie" contra "pastoralnie".
Protestantyzacja katolicyzmu ks. prof. Michał Poradowski „Kościół od wewnątrz zagrożony”
„nowe chrześcijaństwo”,
zlaicyzowane,
pozbawione dogmatów,
sprowadzone tylko do etyki, a więc do braterskiej powszechnej miłości,
miało stać się fundamentem szczęśliwego społeczeństwa jutra.
Dziś ten typ ekumenizmu, wyjątkowo silny, powszechny, pełen energii i inicjatywy …
Więcej
"Dogmatycznie" contra "pastoralnie".
Protestantyzacja katolicyzmu ks. prof. Michał Poradowski „Kościół od wewnątrz zagrożony”

„nowe chrześcijaństwo”,

zlaicyzowane,

pozbawione dogmatów,

sprowadzone tylko do etyki, a więc do braterskiej powszechnej miłości,

miało stać się fundamentem szczęśliwego społeczeństwa jutra.

Dziś ten typ ekumenizmu, wyjątkowo silny, powszechny, pełen energii i inicjatywy, przenika do wewnątrz prawie wszystkich religii.

Ma on też, niestety, wielu zwolenników wewnątrz Kościoła katolickiego.

Pragnie on stopniowo urzeczywistnić swój program, najpierw jednocząc wszystkie wyznania chrześcijańskie,

aby następnie móc to oddogmatyzowane chrześcijaństwo laickie zjednoczyć z innymi monoteistycznymi, po czym, przechodząc do następnego etapu,

doprowadzić do zjednoczenia wszystkich religii, dochodząc w ten sposób do jednej religii uniwersalnej.


Są to plany naiwnych marzycieli, a także i świadomych wrogów chrześcijaństwa. Są to plany szatańskie.
17 więcej komentarzy od Nemo potest duobus dominis servire !
Nemo potest duobus dominis servire !
Ks. prof. Michał Poradowski Trzydziestolecie Drugiego Soboru Watykańskiego (fragmenty)
Stąd też dochodzi się do sytuacji, w której nawet najwyżsi urzędnicy Kurii Watykańskiej są masonami zamaskowanymi.
Jako przykład ilustracyjny może służyć fakt, który miał miejsce za rządów papieża Leona XIII. Papież ten wielokrotnie potępiał masonerię i jego encyklika Humanum Genus (1884) jest do dzisiaj …Więcej
Ks. prof. Michał Poradowski Trzydziestolecie Drugiego Soboru Watykańskiego (fragmenty)

Stąd też dochodzi się do sytuacji, w której nawet najwyżsi urzędnicy Kurii Watykańskiej są masonami zamaskowanymi.

Jako przykład ilustracyjny może służyć fakt, który miał miejsce za rządów papieża Leona XIII. Papież ten wielokrotnie potępiał masonerię i jego encyklika Humanum Genus (1884) jest do dzisiaj jednym z najważniejszych dokumentów w sprawie masonerii, a jednak za jego pontyfikatu sekretarzem Stanu byt kardynał Rampolla, a kiedy papież Leon XIII zmarł i zwołano konklawe, aby wybrać nowego papieża, największą ilość głosów otrzymał ówczesny sekretarz Stanu, kardynał Rampolla.

W czasie głosowania kardynał Puzyna, biskup Krakowskiej diecezji, będącej wówczas pod władzą cesarza Austrii, z rozkazu cesarza zawetował ten wybór, motywując swoje weto faktem, że kardynał Rampolla jest masonem. W owym czasie cesarstwo austryjackie, jako uznane przez władzę kościelną, że jest kontynuacją cesarstwa Karola Wielkiego (który podobno miał prawo weta w wyborach papieża), powołując się na swój przywilej polecił kardynałowi Puzynie zawetować wybór Rampolli, gdyż policja austryjacka wykryła, że jest on masonem.

W następnym głosowaniu otrzymał większość głosów kardynał Sarto, przyjmując tytuł papieża Piusa; późniejszy Pius X, święty. Otóż co nas tutaj najbardziej obchodzi to fakt, że przez wiele lat sekretarzem Stanu był w Watykanie kardynał-mason, całą duszą służący masonerii, mianując biskupami na całym świecie masonów; tak to pod koniec wieku XIX i w początkach wieku XX było wielu masonów w hierarchii Kościoła i to na całym świecie; byli to masoni ukryci, ale czynni, faworyzujący przede wszystkim modernizm, czyli tzw. „Nową Teologię", teologię heretycką, zatruwającą naukę Chrystusa Pana.

Ta sytuacja trwała wiele lat właśnie w przededniu Drugiego Soboru Watykańskiego, stąd też nic dziwnego, że w czasie tego soboru tylu prałatów okazywało swą sympatię modernizmowi i tej „Nowej Teologii", czyli ideom masońskim i heretyckim, które w dużej mierze weszły do dokumentów Drugiego Soboru Watykańskiego, a przez nie do nauki posoborowej. Dlatego też nic dziwnego, że i w nowym Katechizmie Kościoła Katolickiego nie wszystko jest w porządku.
Nemo potest duobus dominis servire !
Ks. prof. Michał Poradowski Trzydziestolecie Drugiego Soboru Watykańskiego (fragmenty)
Co więcej, już św. Piotr, jako pierwszy papież, denuncjuje istnienie „spisku", czyli układu między Synagogą (Żydami) i ówczesną władzą polityczną, reprezentowaną przez Heroda i Piłata, a więc współpraca w zwalczaniu powstającego Kościoła (Dzieje Apostolskie, 4, 26-27).
Żydzi stają się inspiratorami prześladowań …
Więcej
Ks. prof. Michał Poradowski Trzydziestolecie Drugiego Soboru Watykańskiego (fragmenty)

Co więcej, już św. Piotr, jako pierwszy papież, denuncjuje istnienie „spisku", czyli układu między Synagogą (Żydami) i ówczesną władzą polityczną, reprezentowaną przez Heroda i Piłata, a więc współpraca w zwalczaniu powstającego Kościoła (Dzieje Apostolskie, 4, 26-27).

Żydzi stają się inspiratorami prześladowań chrześcijan i Chrześcijaństwa jako takiego poprzez pogan rządzących ówczesnym światem.

To oni spowodowali okrutne prześladowania najpierw w Palestynie, a później w całym cesarstwie rzymskim, a to głównie w czasach rządów Nerona.
(...)
Nemo potest duobus dominis servire !
Była satanistka o Halloween: "święto czcicieli szatana"
Kobieta zauważyła, że te osoby, które są w nadzwyczajny sposób nękane przez złe duchy, często zaczynały od pozornie niewinnych rzeczy, np.
poszły do wróżki,
używały tablicy Ouija
lub zajmowały się inną działalnością okultystyczną.

Lipsky przestrzega także przed złością.
Zwykle rodzi się ona wskutek zranienia, doświadczenia niesprawiedliwości …
Więcej
Była satanistka o Halloween: "święto czcicieli szatana"
Kobieta zauważyła, że te osoby, które są w nadzwyczajny sposób nękane przez złe duchy, często zaczynały od pozornie niewinnych rzeczy, np.

poszły do wróżki,

używały tablicy Ouija

lub zajmowały się inną działalnością okultystyczną.


Lipsky przestrzega także przed złością.

Zwykle rodzi się ona wskutek zranienia, doświadczenia niesprawiedliwości itp. Jednak
gniew może być bardzo destrukcyjny. Przyciąga demony jak krew przyciąga rekiny w wodzie.

.
Nemo potest duobus dominis servire !
Imiona Złego.
CHWAŁA BOGU ZA WOLNOŚĆ WYBORU - ZGODNIE Z SUMIENIEM !
nienaturalna moc nie pozwala tym złym duchom na bezpośrednią ingerencję w moralność istot ludzkich ani na przejęcie kontroli nad nią.
Mogą one tworzyć wizje stosów złotych monet, nie są jednak w stanie zmusić kogoś, by je przyjął.
Nie mogą wtrącać się w naszą wolność wyboru, gdyż dał ją nam i zagwarantował Bóg.
Więcej
Imiona Złego.
CHWAŁA BOGU ZA WOLNOŚĆ WYBORU - ZGODNIE Z SUMIENIEM !

nienaturalna moc nie pozwala tym złym duchom na bezpośrednią ingerencję w moralność istot ludzkich ani na przejęcie kontroli nad nią.

Mogą one tworzyć wizje stosów złotych monet, nie są jednak w stanie zmusić kogoś, by je przyjął.

Nie mogą wtrącać się w naszą wolność wyboru, gdyż dał ją nam i zagwarantował Bóg.
Nemo potest duobus dominis servire !
Arkadiusz Robaczewski: Polityczna prowokacja o diabolicznym charakterze
Bronią szatana jest nasza bojaźń walki w przestrzeni publicznej, nasza cicha choćby zgoda na publiczne bluźnierstwa, coraz częściej i coraz śmielej dokonywane.
Bronią szatana są nasze spuszczone oczy i tchórzliwa ucieczka w domowe zacisze i tłumaczenie, że „każdy ma prawo”.
Więcej
Arkadiusz Robaczewski: Polityczna prowokacja o diabolicznym charakterze

Bronią szatana jest nasza bojaźń walki w przestrzeni publicznej, nasza cicha choćby zgoda na publiczne bluźnierstwa, coraz częściej i coraz śmielej dokonywane.

Bronią szatana są nasze spuszczone oczy i tchórzliwa ucieczka w domowe zacisze i tłumaczenie, że „każdy ma prawo”.
Nemo potest duobus dominis servire !
Arkadiusz Robaczewski: Polityczna prowokacja o diabolicznym charakterze
Bronią szatana jest nasza obawa przed ludzkim osądem, przed narażeniem się na śmieszność, niezrozumienie.Więcej
Arkadiusz Robaczewski: Polityczna prowokacja o diabolicznym charakterze

Bronią szatana jest nasza obawa przed ludzkim osądem, przed narażeniem się na śmieszność, niezrozumienie.
Nemo potest duobus dominis servire !
Arkadiusz Robaczewski: Polityczna prowokacja o diabolicznym charakterze
Bronią szatana jest włączony w domach telewizor i nawet niewinne z pozoru programy seriale, które są pochwałą życia miałkiego, „jakby Bóg nie istniał”. Wprowadzają one w życie duchowe lenistwo i oziębłość.Więcej
Arkadiusz Robaczewski: Polityczna prowokacja o diabolicznym charakterze

Bronią szatana jest włączony w domach telewizor i nawet niewinne z pozoru programy seriale, które są pochwałą życia miałkiego, „jakby Bóg nie istniał”. Wprowadzają one w życie duchowe lenistwo i oziębłość.
Nemo potest duobus dominis servire !
Arkadiusz Robaczewski: Polityczna prowokacja o diabolicznym charakterze
Bronią szatana są nasze piątkowe zabawy i brak uczczenia Męki Pańskiej w ten dzień.Więcej
Arkadiusz Robaczewski: Polityczna prowokacja o diabolicznym charakterze

Bronią szatana są nasze piątkowe zabawy i brak uczczenia Męki Pańskiej w ten dzień.
Nemo potest duobus dominis servire !
Arkadiusz Robaczewski: Polityczna prowokacja o diabolicznym charakterze
Bronią szatana jest rezygnacja ze wspólnej rodzinnej modlitwy w domach – bo nie ma czasu, bo po całym dniu jest się zmęczonym, bo wystarczy, gdy każdy sam się pomodli.
Szatan powstrzymuje nas też od modlitwy przed i po posiłku.
Więcej
Arkadiusz Robaczewski: Polityczna prowokacja o diabolicznym charakterze

Bronią szatana jest rezygnacja ze wspólnej rodzinnej modlitwy w domach – bo nie ma czasu, bo po całym dniu jest się zmęczonym, bo wystarczy, gdy każdy sam się pomodli.

Szatan powstrzymuje nas też od modlitwy przed i po posiłku.
Nemo potest duobus dominis servire !
Niepokojące symptomy
LINK:
Symptomy niepokojące:

* likwidowanie na tablicach przy kancelariach parafialnych i na pieczątkach parafialnych określenia parafii: „rzymskokatolicka”,
* niechęć do postawienia Krzyża w centralnym miejscu ołtarza,
* nieugięcie kolan przed Panem Jezusem utajonym w Najświętszym Sakramencie,
* niechętne reakcje i uszczypliwe komentarze na troskę o szczegóły kultu Eucharystii,Więcej
Niepokojące symptomy

LINK:

Symptomy niepokojące:


* likwidowanie na tablicach przy kancelariach parafialnych i na pieczątkach parafialnych określenia parafii: „rzymskokatolicka”,

* niechęć do postawienia Krzyża w centralnym miejscu ołtarza,

* nieugięcie kolan przed Panem Jezusem utajonym w Najświętszym Sakramencie,

* niechętne reakcje i uszczypliwe komentarze na troskę o szczegóły kultu Eucharystii,

* demon pośpiechu i „sprawności” w przebiegu liturgii.

Ateizm jest grzechem. Ateizm jest uleczalny.
Nemo potest duobus dominis servire !
Papież Pius XII, Summi pontificatus
„...Głównym złem, z powodu którego świat współczesny popadł w duchowe i moralne bankructwo oraz ruinę, jest niegodziwe i zaiste zbrodnicze usiłowanie, by pozbawić Chrystusa Jego Królewskiej władzy, a także nieprzyjęcie nadanego przez Chrystusa Prawa Prawdy oraz odrzucenie Prawa Miłości, które jako Boskie tchnienie jest życiodajną treścią i mocą Jego władania.
Więcej
Papież Pius XII, Summi pontificatus

„...Głównym złem, z powodu którego świat współczesny popadł w duchowe i moralne bankructwo oraz ruinę, jest niegodziwe i zaiste zbrodnicze usiłowanie, by pozbawić Chrystusa Jego Królewskiej władzy, a także nieprzyjęcie nadanego przez Chrystusa Prawa Prawdy oraz odrzucenie Prawa Miłości, które jako Boskie tchnienie jest życiodajną treścią i mocą Jego władania.


Ratunek i zbawienie dla współczesnego człowieka znajduje się tylko w czci Chrystusa jako Króla, w uznaniu uprawnień wynikających z władzy, jaką On sprawuje, oraz w doprowadzeniu do powrotu poszczególnych ludzi i całej ludzkiej społeczności do chrześcijańskiego Prawa Prawdy i Miłości.

(...) Praca jednak nad rozszerzeniem Królestwa Bożego, dokonywana w każdym wieku w odmienny sposób, przy użyciu różnorodnych środków, pośród zmagań i cierpień, jest obowiązkiem każdego, kto za łaską Bożą został wyzwolony z niewoli szatańskiej i przez Chrzest powołany do Królestwa Bożego (...)

W tym, tak ważnym dziś pomocniczym apostolstwie świeckich szczególna rola przypada rodzinie, gdyż duch przenikający rodzinę wywiera największy wpływ na formowanie młodego pokolenia.

Jak długo atmosferę rodzinną będzie ogrzewał święty płomień Wiary Chrześcijańskiej i jak długo ojcowie i matki będą wpajać dzieciom tę wiarę i według niej kształtować ich dusze, nasza młodzież będzie na pewno chętnie uznawać Jezusa Chrystusa jako Króla i po męsku przeciwstawi się wszelkim czynnikom, chcącym Zbawiciela wyrzucić ze społeczeństwa i świętokradzko wydrzeć należne Mu uprawnienia...”.
Nemo potest duobus dominis servire !
Historia Świętych jest nauczycielką życia
Pan Bóg nie próżnuje! JEST zawsze i od zawsze Święty i Uświęcający. Świętość jest posłuszeństwem Panu Bogu i działaniu Jego łaski. Świętość jest nieposłuszeństwem wszystkiemu, co sprzeciwia się Panu Bogu i działaniu Jego łaski.
Świętość nie jest potulnością powszechną. Aby przekonać się o tym, warto (i trzeba!) czytać życiorysy Świętych. A i sam nasz …Więcej
Historia Świętych jest nauczycielką życia

Pan Bóg nie próżnuje! JEST zawsze i od zawsze Święty i Uświęcający. Świętość jest posłuszeństwem Panu Bogu i działaniu Jego łaski. Świętość jest nieposłuszeństwem wszystkiemu, co sprzeciwia się Panu Bogu i działaniu Jego łaski.

Świętość nie jest potulnością powszechną. Aby przekonać się o tym, warto (i trzeba!) czytać życiorysy Świętych. A i sam nasz Pan Jezus Chrystus, gdy było trzeba, chwycił za bicz i powypędzał kupczące bankierstwo ze świątyni! I niejednokrotnie używał słów dosadnych dla skruszenia serc zatwardziałych i pyszałkowatych.

Naśladując Pana Jezusa i Świętych, dla obrony dzieł Bożych, trzeba w niektórych sytuacjach zdecydowanie i jasno powiedzieć ludziom: nie!

Św. Teresa z Avila, doktor Kościoła, kobieta wybitnej orientacji w sprawach duchowych, pisze z właściwą sobie jasnością:„Przeklęta taka wierność, która posuwa się aż do sprzeniewierzenia się prawu Bożemu! Jest to przewrotny obyczaj świata” (Księga życia).

Powiedzielibyśmy dzisiaj: przeklęta poprawność! Jestpoprawność polityczna, jest jakaś poprawność w niektórych środowiskach kościelnych.

To, że większość tak mówi, to, że większość tak robi, to nie znaczy, że to jest miłe Panu Bogu i zgodne z Jego Najświętszą Wolą. Więc, parafrazując św. Teresę, powiemy:„Przeklęta taka poprawność, która posuwa się aż do sprzeniewierzenia się prawu Bożemu! Jest to przewrotny obyczaj świata”.

Trzeba bardzo wnikliwie badać, co jest miłe Panu Bogu, co jest zgodne z Jego Najświętszą Wolą, co jest działaniem Jego łaski.

„Lepiej nam się narazić ludziom niemądrym, nierozważnym, wyniosłym, chełpliwym niż Bogu”(Kazanie św. Piotra Chryzologa, biskupa).

Równowaga między posługą hierarchiczną a kreatywnym swobodnym działaniem Ducha Świętego jest – jak pokazuje historia Kościoła – często w stanie nierównowagi, nawet konfliktu. Może to świadczyć o roztropnej ostrożności bądź o nieadekwatnym procesie duchowego rozeznania ze strony hierarchii.

Nieadekwatnym, bo nie rozpoznającym Bożej inspiracji w Bożych dziełach. Przykładem jest obciążony wieloma przeciwnościami proces powstawania nowych zakonów (ogrom cierpienia, niezrozumienia, krytyki założycieli!). Przykładem jest też trudny proces ustosunkowania się do autentycznych prywatnych objawień, które często były dezawuowane a osoby, które ich doświadczyły – upokarzane i marginalizowane.

Wzmiankowane problemy były – przez większość jej życia – udziałem pierwszej australijskiej Świętej: Mary MacKillop, założycielki Sióstr Świętego Józefa (józefitek), kobiety dzielnej, odważnej, przedsiębiorczej, gotowej do wielu poświęceń dla realizacji dzieła Bożego w służbie dzieciom i ubogim.

Do swojej matki pewnego dnia pisała: „Musisz bardzo uważać na to, komu przekazujesz treść moich listów. Aby Cię pokrzepić, piszę Ci bowiem rzeczy, których nie powiedziałabym każdemu, nawet wielu ludziom, którzy podają się za moich przyjaciół. Kocham ich i zawsze będę ich kochać za okazaną mi dobroć, ale nie czuję, że są przyjaciółmi zgromadzenia […]. Zachowuj szczególną powściągliwość wobec duchownych […] – dodawała. – Wszystko wyjdzie na jaw w stosownym czasie”.

Kampania oszczerstw. Biskup nałożył na nią karę ekskomuniki twierdząc, że Mary „podżega siostry do nieposłuszeństwa i buntu”. Została zganiona przezeń za „duchową pychę” i za „zło”, które wprowadziła do klasztoru. Biskup zagroził, że każdy kto będzie się z nią zadawał również zostanie ekskomunikowany.

Nie zgodziła się na nakazaną zmianę konstytucji zakonnych. Znalazła pomoc w Stolicy Apostolskiej i u niektórych duchownych. Życie barwne, naznaczone wieloma napięciami, przeżywanymi w zaufaniu Panu Bogu, choć nie wolne od momentów zniechęcenia w chwilach, gdy trudności się nasilały.

Biograf dopiero o końcowym etapie jej życia napisał:„Zgromadzenie istniało już prawie czterdzieści lat i zyskało ustabilizowaną pozycję. Na szczęście do przeszłości należały też spory z szalejącymi biskupami”.

Kanonizowana przez Ojca Świętego Benedykta XVI dnia 17 października 2010 roku.

Świętość nie jest potulnością powszechną. Aby przekonać się o tym, warto (i trzeba!) czytać życiorysy Świętych. Czytajmy życiorysy Świętych!


Taka była moja druga lektura rekolekcyjna:Święta buntowniczka. Mary MacKillop. Zaznaczę tylko, że Autorka biografii, w kilku sformułowaniach nie jest niestety wolna od – określmy to oględnie –lewoskrętnej wizji Kościoła i chrześcijaństwa. Nie przekreśla to oczywiście cennej roli całego opracowania, które daje nam okazję poznania Świętej Mary i pięknego dzieła Bożego rodzącego się pośród ogromnych trudności na chwałę Boga i dla dobra wielu.

I jeszcze jedno – jeśli by się komuś podobało: św. Mary MacKillop jest przedsoborową świętą!

Historia sanctorum magistra vitae est.Święci uczą.

Polecam!

Lesley O’Brien, Święta buntowniczka. Mary MacKillop, Wydawnictwo WAM, Kraków 2010, s. 296, ISBN 978-83-7505-665-5.

Autor: www.blogger.com/profile/04620449156647659016
Nemo potest duobus dominis servire !
Szatan, postacie z horrorów a "wybory zwykłego człowieka".
Szatan, zły, postacie z horrorów czy opowiadań fantazy a może prawdziwe realistyczne postacie ?
Piotr Zajkowski wsercupolska.org/…/7978-7978
Dziś na świecie zabija się tak wiele dzieciątek, że nie sposób ich nawet policzyć. Liczby ofiar aborcyjnego procederu idą już w miliardy, licząc od mniej więcej połowy ubiegłego wieku. Czy to …Więcej
Szatan, postacie z horrorów a "wybory zwykłego człowieka".

Szatan, zły, postacie z horrorów czy opowiadań fantazy a może prawdziwe realistyczne postacie ?
Piotr Zajkowski wsercupolska.org/…/7978-7978

Dziś na świecie zabija się tak wiele dzieciątek, że nie sposób ich nawet policzyć. Liczby ofiar aborcyjnego procederu idą już w miliardy, licząc od mniej więcej połowy ubiegłego wieku. Czy to zwykły przypadek, ludzka głupota, czy jednak dobrze zorganizowany przemysł, a może nawet składnik diabelskiej religii?

Artykuł ten skierowany jest do ludzi wierzących, szczególnie katolików. Bez spojrzenia transcendentnego nie sposób go bowiem analizować ani zrozumieć.
Czym jest Eucharystia dla wierzącego chrześcijanina? Jest osobowym spotkaniem z Bogiem, Jezusem, który na ołtarzach całego świata składa z siebie najczystszą, najświętszą Ofiarę Ojcu oraz przemienia chleb w Prawdziwe Swoje Ciało oraz wino w Prawdziwą Krew. My spożywamy to Ciało i Krew w Komunii. Każdy wierzący katolik wie, że przychodząc na Eucharystię przynosimy Jezusowi swoje własne ofiary i składamy Mu je na ołtarzu. Nasze cierpienia, krzyże, radości, dziękczynienia, modlitwy, posty, jałmużny – słowem wszystko, co możemy dobrego uczciwie Bogu oddać. Jezus podczas Przemienienia uświęca te nasze ofiary, łączy je ze Swoją Najczystszą i Najświętszą Ofiarą i oddaje Ojcu. Zatem składanie ofiary Bogu Prawdziwemu jest nie tylko radością i szczęściem chrześcijanina, ale właściwie koniecznością, jeżeli świadomie przeżywamy naszą wiarę. Bóg nasz jest Bogiem zazdrosnym i żąda od nas miłości, sam miłością będąc i miłością nas darząc.
Jak jest z Szatanem? We wszystkim tak samo, to znaczyodwrotnie. Zły także żąda ofiary, tylko najbardziej bluźnierczej i odrażającej. Najbrudniejszej, najohydniejszej i takiej, dzięki której człowiek staje się jego własnością. Jak wiemy, diabeł chce być jak Bóg i żąda by oddawano mu hołd. Sądzę że nie będę daleki od prawdy, jeśli stwierdzę, że najlepszą ofiarą dla niego jest zbrodnia popełniona na niewinnym maleńkim dziecku, w dodatku przez matkę – najbliższą mu osobę. Zanim jednak tak zwana aborcja dojdzie do skutku, przedtem następuje nieuporządkowane płciowe współżycie, z którego rodzi się maleństwo. Jeszcze przedtem pojawia się wroga życiu myśl: nie chcę dziecka. Seks, wyżycie się, użycie – tak, ale konsekwencje – już nie. Jeżeli współżycie będzie pozamałżeńskie, cudzołożne, jeszcze „lepiej”. Im dalej bowiem od Dziesięciu Przykazań, tym „korzystniej”. Większy grzech, ważniejsza ofiara. To na poziomie ojca i matki.

Przypadek?…

Co jednak z poziomem ogólnoświatowym? Kto miał na tyle wpływów, siły oraz pieniędzy, aby w tak krótkim czasie ustanowić na całym świecie, we wszystkich państwach przepisy pozwalające na zabijanie dzieci? Nie znam takiego państwa, gdzie obowiązywałby całkowity zakaz dzieciobójstwa. Zdecydowana większość dopuszcza je bez większych ograniczeń. Prym wiodą tzw. państwa demokratyczne – Stany Zjednoczone, Wielka Brytania, Japonia a także reżimy komunistyczne, jak Chiny.

W Polsce od 1956 roku do dziś wymordowano grubo ponad 20 milionów dzieci nienarodzonych. W przemysł aborcyjny zaangażowane są setki tysięcy osób. Nie licząc matki i ojca będą to ginekolodzy-zabójcy, pielęgniarki-asystentki, pracownicy „klinik” aborcyjnych, parlamentarzyści, feministki, gigantyczny przemysł in vitro, naukowcy czy biznes pornograficzny i tym podobne, a także ci, którzy na forum międzynarodowym nawołują do rozpowszechniania tzw. aborcji.

Najbogatsi ludzie świata wprost mówią o potrzebie powszechnego dostępu do zdobyczy ideologii „zdrowia reprodukcyjnego”. Hillary Clinton na każdej konferencji podkreśla, że nie ma demokracji tam, gdzie brakuje dostępu do swobodnej aborcji. Rzeka krwi ogromnym strumieniem leje się na ołtarzu Szatana równolegle z seksualnym wyuzdaniem. Taka jest dzisiejsza kultura, takie są jej skutki oraz żelazne, bezwzględne prawa państwowe i międzynarodowe, uderzające w bezbronne małe dzieci. Trzeba postawić jeszcze jedno pytanie – czy to proces świadomy, przemyślany i nadzorowany? Czy można stwierdzić, że światem rządzą świadomi sataniści, dla których antykoncepcja, cudzołożny seks, pornografia, a w końcu aborcja to bezbożny, antychrystusowy dar na bluźnierczy ołtarz? W moim przekonaniu tak, gdyż zatrute owoce zbrodni dzieciobójstwa są aż nadto widoczne, a organizacja procederu zbyt poukładana, by to nazwać przypadkiem.

Kiedy słyszymy o rytualnych mordach popełnianych przez satanistów (powiedziałbym – tych z najniższych kast), zawsze pojawia się informacja o potrzebie złożenia ofiary najlepiej z ludzkiej niewinnej krwi, o tym, że na ich ołtarzu podczas czarnej mszy powinna leżeć naga kobieta, najlepiej dziewica, wtedy moc jaką otrzymują uczestnicy, jest większa. Nie chcę wchodzić tu w szczegóły, jak owe czarne msze wyglądają, można poczytać świadectwa tych, którzy cudem wyrwani z tego piekła opowiadają, co przeżyli i co musieli wykonywać, będąc w satanistycznej sekcie.

Parada sprawców

Jest jeszcze jeden wątek, który należy poruszyć. Mianowicie, „aborcja” jako ofiara dla szatana, złożona nieświadomie. Jestem przekonany, że ogromna większość tych, którzy biorą w tym udział, jak ginekolodzy, aborterzy wszelkiej maści (nie nazywam ich lekarzamiświadomie), ludzie kultury, politycy, wreszcie cała masa wszystkich popierających tzw. aborcję, to ludzie zupełnie otumanieni, którzy „nie wiedzą co czynią”. Dla większości z nich to biznes, praca, doskonały zarobek czy drabina do kariery.

Jeszcze inni wierzą, że zabijając dzieci przyczyniają się do tworzenia lepszego świata – mniej ludzi to mniej dwutlenku węgla, ziemia nie wyżywi tak wielkiej liczby ludności, „prawa kobiet”, slogany typu: „lepiej usunąć ciążę niż urodzić upośledzone dziecko – po co ma się męczyć i żyć jak roślinka”, wreszcie „zdrowe społeczeństwo bez kalek”. Naprawdę można znaleźć tyle dowodów, że to mniejsze zło, zwłaszcza w kulturze skrajnego hedonizmu, iż nie dziwi mnie wiara milionów ludzi w aborcję jako jakieś „wyjście”, a nawet dobro. Zresztą znam wielu, którzy tak myślą i w ten sposób argumentują. Nic specjalnie nie zmniejsza ich odpowiedzialności przed Bogiem za taką postawę, ale z pewnością nie jest to świadoma religia, jak w wypadku tych, którzy wiedzą, dlaczego wspierają aborcję.

I ostatnia grupa odpowiedzialnych za dzieciobójstwo – to zwykli ludzie, szczególnie chrześcijanie przechodzący obok tej zbrodni bez żadnej refleksji, a czasem po cichu opowiadający się za dopuszczalności prawną „aborcji”. Lenistwo i obojętność wobec tego ludobójstwa przez miliardy mieszkańców naszego świata jest doskonałym pomocnikiem tych, którym „nie jest wszystko jedno”. Powiedzmy sobie w sumieniu – co zrobiłem żeby walczyć z „aborcją”? Czy naprawdę to, że ja nie zabiłem swojego dziecka daje mi powód bym był spokojny i usprawiedliwiony przed Bogiem?
Zaniedbanie dobra jest grzechem, obojętność wobec dziejącego się zła jest grzechem. Bóg nas będzie sądził pewnego dnia. I za to co zrobiliśmy dobrego, i czego nie zrobiliśmy, bo nam się nie chciało, bo lepiej było się nie wychylać, bo po co się narażać. Dziś stoimy nad przepaścią, nie wiem czy świat zdoła z tej drogi zawrócić. Wiem jednak, że możemy zawsze samych siebie nawrócić ku dobremu, do Boga, który nas zbawił i dołączyć do tych, co „biorą udział w dobrych zawodach”. Chciałbym zachęcić każdego człowieka dobrej woli, aby przemyślał czy na pewno zrobił wszystko, co w jego mocy, by odwrócić zło aborcji? Każdemu, kto zechce bliżej włączyć się w dzieło ratowania dzieci, chętnie służę pomocą.
Piotr Zajkowski, niedlagender.pl
Nemo potest duobus dominis servire !
Egzorcyści kontra moderniści
Przewodniczący Międzynarodowego Stowarzyszenia Egzorcystów w pewnym momencie zarzuca części biskupów wręcz jawne odejście od Wiary katolickiej, na pytanie:
"Proszę mi dokładnie wyjaśnić: czy w związku z tym wielu biskupów i księży nie jest już katolikami ?",
ks. Amorth odpowiada: "Powiedzmy, że nie wierzą w prawdę ewangeliczną. Ewentualnie oskarżam ich o propagowanie …
Więcej
Egzorcyści kontra moderniści

Przewodniczący Międzynarodowego Stowarzyszenia Egzorcystów w pewnym momencie zarzuca części biskupów wręcz jawne odejście od Wiary katolickiej, na pytanie:

"Proszę mi dokładnie wyjaśnić: czy w związku z tym wielu biskupów i księży nie jest już katolikami ?",

ks. Amorth odpowiada: "Powiedzmy, że nie wierzą w prawdę ewangeliczną. Ewentualnie oskarżam ich o propagowanie herezji. Ale trzeba zrozumieć, że ktoś jest formalnym heretykiem, jeśli jest oskarżany o popełnienie błędu i w nim trwa.


Ale dziś nikt, z racji sytuacji Kościoła, nie oskarża żadnego biskupa o to, że nie wierzy w diabła i opętania demoniczne, oraz, że z tego powodu nie mianuje egzorcystów.

Mógłbym przywołać mnóstwo biskupów i kardynałów, którzy zaraz po nominacji w swych diecezjach odebrali wszystkim egzorcystom możliwość działania.

Także biskupów, którzy otwarcie twierdzą: "Nie wierzę w to, to wierzenia przeszłości"

Dlaczego tak jest? Powodem tej sytuacji jest, niestety, krańcowo zgubny wpływ pewnych biblistów, mógłbym przywołać bardzo znane nazwiska.

My, którzy obcujemy codziennie ze skrawkiem tamtego świata, wiemy, kto położył rękę na wielu reformach liturgicznych".
( cytat, jw. s. 176).

Chrystus Pan obiecał nam, że "Bramy piekielne nie zwyciężą Kościoła".

Miejmy nadzieję, że za sprawą takich odważnych kapłanów jak ks. Gabriele Amorth, czym prędzej Kościół Święty prędko zostanie oczyszczony z szatańskiego swądu herezji, błędów, dwuznaczności i chaosu.
Nemo potest duobus dominis servire !
Egzorcyści kontra moderniści
Ksiądz Amorth nie waha się też otwarcie formułować swych zastrzeżeń co do działalności wielu hierarchów:
"Jesteśmy [egzorcyści - przypomnienie moje MS] bardzo źle traktowani. Nasi współbracia księża, odpowiedzialni za to delikatne zadanie, uchodzą za wariatów i zapaleńców. Na ogół są nawet z trudem tolerowani przez biskupów, którzy ich mianowali...
Mamy księży i …
Więcej
Egzorcyści kontra moderniści

Ksiądz Amorth nie waha się też otwarcie formułować swych zastrzeżeń co do działalności wielu hierarchów:

"Jesteśmy [egzorcyści - przypomnienie moje MS] bardzo źle traktowani. Nasi współbracia księża, odpowiedzialni za to delikatne zadanie, uchodzą za wariatów i zapaleńców. Na ogół są nawet z trudem tolerowani przez biskupów, którzy ich mianowali...

Mamy księży i biskupów, którzy nie wierzą w diabła, egzorcyzmy,, nadzwyczajne zło, które może powodować diabeł, ani też w moc Jezusa, daną, aby wypędzać demony... Mamy całe episkopaty wrogo nastawione do egzorcyzmów.

Są kraje, w których nie ma ani jednego egzorcysty, jak np., Niemcy, Szwajcaria, Hiszpania, Portugalia. Ten brak jest przerażający... Jest książka napisana prze Isodore Froc, najbardziej znanego egzorcystę francuskiego, zatytułowana "Egzorcyści. Kim są i co robią?"

Ta praca... została napisana na prośbę Konferencji Episkopatu Francji. Nie ma w niej mowy, w żadnym fragmencie, o tym, że egzorcyści w pewnych przypadkach odprawiają egzorcyzmy...
Nemo potest duobus dominis servire !
Amerykanów agituje się by przyjęli antychrysta
+
Kiedy znaki i świadectwa nadejścia czasów ostatecznych i przyjścia antychrysta są już na tyle widoczne, że byłoby głupotą zaprzeczać ich istnieniu, poszły w ruch najbardziej wyszukane sposoby manipulacji, oszustwa i podmiany faktów.
I o dziwo, zachodnie środki masowego rażenia publikują je, natomiast czytelnicy jak najspokojniej przyjmują. Więcej …Więcej
Amerykanów agituje się by przyjęli antychrysta

+

Kiedy znaki i świadectwa nadejścia czasów ostatecznych i przyjścia antychrysta są już na tyle widoczne, że byłoby głupotą zaprzeczać ich istnieniu, poszły w ruch najbardziej wyszukane sposoby manipulacji, oszustwa i podmiany faktów.

I o dziwo, zachodnie środki masowego rażenia publikują je, natomiast czytelnicy jak najspokojniej przyjmują. Więcej, źródłem zbłądzenia są niektórzy działacze kościelni, czy też cerkiewni, tzw. teolodzy, a nawet biskupi, czyli hierarchia kościelna i cerkiewna.

Tak, na przykład, tygodnik „Weekly World News” opublikował artykuł Vincenzo Sardi, który z całą mocą przekonuje swoich czytelników, że nie ma sensu bać się antychrysta, ponieważ za jego rządów znacząco podniesie się poziom życia Amerykanów.

Jednocześnie powołuje się on na specjalistę z biblistyki z Atlanty Jona Hornswortha, twierdzącego, że „antychryst będzie tym działaczem politycznym, który zjednoczy ludzkość i położy koniec wszelkim międzynarodowym konfliktom”.
Lubię to
Nemo potest duobus dominis servire !
Egzorcyści kontra moderniści
,,..jednym z najtragiczniejszych aspektów obecnego kryzysu w Kościele jest fakt, że wielu teologów, a nierzadko też hierarchów ignoruje lub, czasami, wręcz jawnie pogardza tą odwieczną doktryną Kościoła.
Najbardziej radykalnym przejawem owej ignorancji i wzgardy jest otwarte kwestionowanie prawd Wiary katolickiej nauczających o istnieniu wiecznego piekła oraz szatana …Więcej
Egzorcyści kontra moderniści

,,..jednym z najtragiczniejszych aspektów obecnego kryzysu w Kościele jest fakt, że wielu teologów, a nierzadko też hierarchów ignoruje lub, czasami, wręcz jawnie pogardza tą odwieczną doktryną Kościoła.

Najbardziej radykalnym przejawem owej ignorancji i wzgardy jest otwarte kwestionowanie prawd Wiary katolickiej nauczających o istnieniu wiecznego piekła oraz szatana jako realnie istniejącej osoby.

Niestety nawet tak jawne herezje są od wielu lat, praktycznie bez przeszkód, rozpowszechniane we współczesnym kościele.,,
Lubię to