Pluralizm religijny "pożądany przez Boga" – papież Franciszek

"Pluralizm i różnorodność religii, koloru skóry, płci, rasy i języka są pożądane przez Boga w jego mądrości." Tak mówi dokument spotkania międzyreligijnego z 4 lutego, podpisany przez papieża Franciszka …Więcej
"Pluralizm i różnorodność religii, koloru skóry, płci, rasy i języka są pożądane przez Boga w jego mądrości."
Tak mówi dokument spotkania międzyreligijnego z 4 lutego, podpisany przez papieża Franciszka i Wielkiego Imama Al-Azhar, Ahmada Muhammada Al-Tayyiba, którego uznaje się za najbardziej liberalnego Sunnitę w Egipcie.
Według Księgi Rodzaju (11), Bóg zesłał zróżnicowanie języków jako karę za grzech.
Dokument w dalszej części stwierdza, że "boska mądrość jest źródłem, z którego pochodzi prawo do wolności religijnej i prawo do bycia różnymi".
To znaczy, że Franciszek uznaje ludobójcze rytuały Azteków za pożądaną przez Boga religię, tak samo zresztą jak Islam czy judaizm, które jawnie sprzeciwiają się Kościołowi w sprawie Trójcy Świętej czy boskości Chrystusa.
Stwierdzenie, że "Bóg" chce istnienia wykluczających się religii oznacza, że "Bóg" Franciszka tak samo ocenia prawdę i fałsz, a zatem jest, niczym diabeł, panem sprzeczności.
#newsVzutsgjknp
pl.news i jeszcze jeden użytkownik linkuje do tego wpisu
Nemo potest duobus dominis servire !
Modlitwa do Najświętszej Maryi Panny
o nawrócenie
heretyków
.
Panno przemożna, która wyniszczyłaś wszystkie herezje całego świata,
wyzwól świat chrześcijański z sideł szatańskich i wejrzyj łaskawie na dusze,

zdradą szatańską zwiedzione,
aby porzuciwszy wszelką przewrotność heretycką serca błądzących opamiętały się i do jedności prawdy katolickiej wróciły,
za Twoim wstawieniem się do Pana …
Więcej
Modlitwa do Najświętszej Maryi Panny
o nawrócenie
heretyków
.

Panno przemożna, która wyniszczyłaś wszystkie herezje całego świata,

wyzwól świat chrześcijański z sideł szatańskich i wejrzyj łaskawie na dusze,


zdradą szatańską zwiedzione,

aby porzuciwszy wszelką przewrotność heretycką serca błądzących opamiętały się i do jedności prawdy katolickiej wróciły,

za Twoim wstawieniem się do Pana naszego Jezusa Chrystusa Syna Bożego,

który z Bogiem Ojcem żyje i króluje w jedności Ducha Świętego Bóg po

wszystkie wieki wieków.
Nemo potest duobus dominis servire !
Ojciec święty Pius XI wydał encyklikę "Mortalium animos" w której uroczyście potępił ekumenizm, przestrzegając katolików przed tą śmiertelną dla Wiary pułapką:
"Wyznawcy tej idei (tj. ekumenizmu - przyp.ŁK) nie tylko są w błędzie i łudzą się, lecz odstępują również od prawdziwej wiary, wypaczając jej pojęcie i stopniowo popadają w naturalizm i ateizm.
Z tego jasno wynika, że ktokolwiek …Więcej
Ojciec święty Pius XI wydał encyklikę "Mortalium animos" w której uroczyście potępił ekumenizm, przestrzegając katolików przed tą śmiertelną dla Wiary pułapką:

"Wyznawcy tej idei (tj. ekumenizmu - przyp.ŁK) nie tylko są w błędzie i łudzą się, lecz odstępują również od prawdziwej wiary, wypaczając jej pojęcie i stopniowo popadają w naturalizm i ateizm.

Z tego jasno wynika, że ktokolwiek popiera podobne idee lub bierze udział w ich przedsięwzięciach, odstępuje zupełnie od religii przez Boga objawionej,..
6 więcej komentarzy od Nemo potest duobus dominis servire !
Nemo potest duobus dominis servire !
"Nie będziesz miał bogów cudzych przede mną"
Kiedy prawdziwie nie przestrzega się tego przykazania, wtedy nie przestrzega się żadnego innego.
Sama deklaracja, że zachowuje się przykazania jest tylko pustym stwierdzeniem, jakby kpiną czynioną z samego Boga.
Więcej
"Nie będziesz miał bogów cudzych przede mną"

Kiedy prawdziwie nie przestrzega się tego przykazania, wtedy nie przestrzega się żadnego innego.

Sama deklaracja, że zachowuje się przykazania jest tylko pustym stwierdzeniem, jakby kpiną czynioną z samego Boga.
Nemo potest duobus dominis servire !
Leon XII - Ubi primum
Pewna sekta, którą z pewnością znacie, niesłusznie przywłaszczyła sobie godność filozofii i wznieciła z popiołów pełne zamętu szeregi praktycznie wszystkich błędów.
Pod łagodną powierzchownością pobożności i wyrozumiałości, sekta owa wyznaje to co nazywają tolerancją lub indyferentyzmem.
Głosi powyższe nie tylko w sprawach świeckich, którymi się tu nie zajmujemy …
Więcej
Leon XII - Ubi primum

Pewna sekta, którą z pewnością znacie, niesłusznie przywłaszczyła sobie godność filozofii i wznieciła z popiołów pełne zamętu szeregi praktycznie wszystkich błędów.

Pod łagodną powierzchownością pobożności i wyrozumiałości, sekta owa wyznaje to co nazywają tolerancją lub indyferentyzmem.

Głosi powyższe nie tylko w sprawach świeckich, którymi się tu nie zajmujemy, lecz również na gruncie religii, że Bóg dał każdemu rozległą wolność przyjęcia i akceptacji bez niebezpieczeństwa dla zbawienia jakiejkolwiek sekty czy opinii, która mu się podoba, na gruncie jego prywatnego osądu.

Apostoł Paweł ostrzega nas przed bezbożnością owych szaleńców
.

"Proszę was jeszcze, bracia, strzeżcie się tych, którzy wzniecają spory i zgorszenia przeciw nauce, którą otrzymaliście.

Strońcie od nich!


Tacy bowiem ludzie nie Chrystusowi służą, ale własnemu brzuchowi, a pięknymi i pochlebnymi słowami uwodzą serca prostaczków" (Rz 16, 17-18).
Nemo potest duobus dominis servire !
JEZUS MÓWI: JA JESTEM DROGĄ PRAWDĄ I ŻYCIEM !!!
NIE MA INNEGO PANA !
SĄ TYLKO FAŁSZYWI PROROCY, KTÓRYCH JEZUS NAKAZUJE SIĘ STRZEC !!
NIE BĘDZIESZ MIAŁ INNYCH BOGÓW PRZEDEMNĄ !! 1 PRZYKAZANIE !

JAKŻE WIELKĄ GŁUPOTĄ JEST CZYNIENIE SOBIE ZŁOTYCH CIELCÓW, CZY ODDAWANIE CZCI DIABELSKIM KSIĘGOM, NP. KORANOWI !!Więcej
JEZUS MÓWI: JA JESTEM DROGĄ PRAWDĄ I ŻYCIEM !!!
NIE MA INNEGO PANA !

SĄ TYLKO FAŁSZYWI PROROCY, KTÓRYCH JEZUS NAKAZUJE SIĘ STRZEC !!

NIE BĘDZIESZ MIAŁ INNYCH BOGÓW PRZEDEMNĄ !! 1 PRZYKAZANIE !


JAKŻE WIELKĄ GŁUPOTĄ JEST CZYNIENIE SOBIE ZŁOTYCH CIELCÓW, CZY ODDAWANIE CZCI DIABELSKIM KSIĘGOM, NP. KORANOWI !!
Nemo potest duobus dominis servire !
dzień dobry FRANCISZEK OSTATECZNIE WYPARŁ SIĘ JEZUSA CHRYSTUSA:
Prof. Jacek Bartyzel komentuje heretycką deklarację międzyreligijną w Abu Zabi

wrealu24.pl/prof-jacek-bart…
Goszcząc na międzyreligijnej konferencji w Abu Zabi Papież Franciszek oraz wielki imam Al-Azhar, podpisali wspólną deklarację o ludzkim braterstwie dla pokoju na świecie i zgodnego współistnienia. Dokument ma stanowić kamień …Więcej
dzień dobry FRANCISZEK OSTATECZNIE WYPARŁ SIĘ JEZUSA CHRYSTUSA:

Prof. Jacek Bartyzel komentuje heretycką deklarację międzyreligijną w Abu Zabi


wrealu24.pl/prof-jacek-bart…

Goszcząc na międzyreligijnej konferencji w Abu Zabi Papież Franciszek oraz wielki imam Al-Azhar, podpisali wspólną deklarację o ludzkim braterstwie dla pokoju na świecie i zgodnego współistnienia. Dokument ma stanowić kamień milowy w relacjach pomiędzy chrześcijaństwem i islamem, ale jest też stanowczym apelem do wspólnoty międzynarodowej. – tyle oficjalny komunikat Vatican News.

W świecie katolickim nie jednokrotnie podnoszono kwestię nieformalnej herezji Franciszka, jak chociażby zrobił to przebywający “na zesłaniu” w Polsce abp. Jan Paweł Lenga. Profesor Jacek Bartyzel zapytuje wręcz retorycznie: “Czyż deklaracja indyferentyzmu religijnego, całkowicie sprzecznego z dwutysiącletnim nauczaniem Kościoła, nie jest ostatecznym dowodem herezji?”

Tymczasem sama treść Deklaracji jest już tylko praktycznym wypełnieniem modernistycznych dokumentów Soboru Watykańskiego II.

“Deklaracja uznaje, że wolność religijna jest prawem każdej osoby: każdy jest obdarzony wolnością wyznania, myśli, wyrażania jej i praktykowania. Pluralizm i różnorodność religii, koloru, płci, rasy i języka są wyrazem mądrej Woli Boga.

I z Bożej Mądrości wypływa prawo do wolności wyznania oraz wolność w różnieniu się pomiędzy sobą. Dlatego odrzuca się wszelkie próby zmuszania ludzi do przyjmowania określonej religii oraz kultury, podobnie jak narzucenie jednego modelu cywilizacji, którego inni nie akceptują.” – jest to jawne pogwałcenie Pierwszego Przykazania, Bożego Prawa i należnej Panu Bogu wyłącznej czci.

Źródło: www.vaticannews.va/…/deklaracja-o-po…
Nemo potest duobus dominis servire !
W poniedziałek 19.01.2014 uśmiechnięty Biskup Rzymu w godzinnym przemówieniu, które poświęcił palącemu problemowi tolerancji religijnej, oznajmił swym gościom, iż nauczanie Koranu jest równie ważne, jak Biblii.
Jezus Chrystus, Mohammed, Jehowa, Allah. Wszystkie te słowa na całym świecie opisują ten sam byt… Przez stulecia przelewano krew z powodu chęci zjednoczenia naszych religii… Dziś …
Więcej
W poniedziałek 19.01.2014 uśmiechnięty Biskup Rzymu w godzinnym przemówieniu, które poświęcił palącemu problemowi tolerancji religijnej, oznajmił swym gościom, iż nauczanie Koranu jest równie ważne, jak Biblii.

Jezus Chrystus, Mohammed, Jehowa, Allah. Wszystkie te słowa na całym świecie opisują ten sam byt… Przez stulecia przelewano krew z powodu chęci zjednoczenia naszych religii… Dziś możemy dać światu
bezprecedensowy okres pokoju…” itp.

Dalszej części słodkiego pierdzenia nie trzeba przytaczać, bo jest aż do bólu przewidywalne.

Istotne jest jedno: zrównanie ważności Koranu i Biblii. Może niedługo dołączy do ważnych ksiąg również „Kod da Vinci” albo Biblia Satanistyczna Szandora La Veya? Przecież, Ojczulku Święty, z satanistami też nas wiele łączy: wiara w Istotę Nadprzyrodzoną. Więc czemu nie mamy żyć z nimi w zgodzie i tolerancji?

Poprzednio Papież Franciszek (w grudniu) całował – wzorem Największego z Rodu Polaków – muzułmański Koran, pełną bredni książkę napisaną przez rabinów, aby odciągnąć świat arabski od chrześcijaństw. Miało to miejsce podczas spotkania z muzułmańskimi przywódcami i długich wspólnych modłach w Watykanie.

Zwrócił też na siebie uwagę twierdzeniem, że nie będzie osądzał homoseksualistów (bo kimże on jest, by osądzać…), że nawracanie na katolicyzm jest nonsensem i że nie ma nic złego w pigułkach antykoncepcyjnych.

Czy ten pan na zdjęciu nie pasowałby bardziej do roli ulicznego sprzedawcy baloników, niż głowy Kościoła?

Pod koniec lutego religijni przywódcy muzułmanów zaszczycą Watykan swoją wizytą, której celem będzie propaganda Islamu… tzn. „poszerzania świadomości i zrozumienia” tej religii. Plany przejęcia Watykanu chwilowo odłożono na później.

Gajowy ma zapytanie do Papieża Franciszka: skoro Koran i Biblia są równoważne, to na gajowego po śmierci czekają – w razie gdyby trafił do raju – zawsze chętne piękne hurysy. Gajowy w zasadzie nie ma nic przeciwko hurysom… ale czy nie dało by się załatwić zamiany na zdrowe słowiańskie dziewczyny, kochany Ojcze Święty?

Teraz sprawa trochę mniej ważna, ale jednak… Czy będzie można zamiast arabskich przysmaków, jakie wedle Koranu dostaniemy w obfitości w muzułmańskim raju, otrzymać np. świńską golonkę albo kotlety wieprzowe panierowane?
Admin


marucha.wordpress.com/…/papiez-francisz…
Nemo potest duobus dominis servire !
O nawrócenie pogan
"
Módlmy się także za pogan:
niech Bóg Wszechmogący usunie z ich serc nieprawości, aby wyrzekłszy się
bałwochwalstwa nawrócili się do Boga żywego i prawdziwego, do Jego Syna Jednorodzonego Jezusa Chrystusa Boga i Pana naszego.
Módlmy się.
Zegnijmy kolana. R. Powstańcie. – Wszechmocny, wiekuisty Boże, Ty nie pragniesz śmierci grzeszników ale ich życia!
Przyjmij łaskawie modlitwę …
Więcej
O nawrócenie pogan

"
Módlmy się także za pogan:

niech Bóg Wszechmogący usunie z ich serc nieprawości, aby wyrzekłszy się
bałwochwalstwa nawrócili się do Boga żywego i prawdziwego, do Jego Syna Jednorodzonego Jezusa Chrystusa Boga i Pana naszego.

Módlmy się.

Zegnijmy kolana. R. Powstańcie. – Wszechmocny, wiekuisty Boże, Ty nie pragniesz śmierci grzeszników ale ich życia!

Przyjmij łaskawie modlitwę naszą, wyzwól ich od
bałwochwalstwa, i przyłącz do Kościoła Twojego świętego na cześć i chwałę imienia Twojego.

Przez Pana naszego Jezusa Chrystusa. R. Amen
"

(
Mszał Rzymski, 1949).
Doktor wiee
Islam i tak nie da spokoju Chrześcijanom nie należy mieć co do tego złudzeń.Do tej pory troska Franciszka o te wspólnoty jeśli kiedykolwiek takową przejawiał zeszła na dalszy plan wobec troski o,, biednych islamskich emigrantów'' zalewających Europę każdego dnia.
januszz
a nie wydaje wam sie że ta gościnność i rozmowy są potrzebne miejscowym parafiom by im dać pokój i nie wystawiać na zagrożenie ze strony islamu,pomyślcie
yaphet
Pokrętne to myślenie. Pokój za cenę bluźnierstwa? Raczej mamy tu do czynienia ze spiskiem.
yaphet
Oświadczenie, że Bóg jest autorem różnorodności religijnej jest bluźnierstwem. Wiadomo, że różnorodność religijna jest sprawą demonów.
Nemo potest duobus dominis servire !
Warto przypomnieć, że Pan Jezus rozsyłając apostołów, wcale nie sugerował im wdawania się w jakieś dialogi, tylko nakazywał nauczać wszystkie narody przypominając, że nikt nie przychodzi do Ojca inaczej, jak tylko przeze Mnie”.
Ani nikt – ani inaczej.
Tymczasem na skutek zdeprawowania poprzez
dialog pojawiły się poprawione interpretacje ewangelicznych zaleceń, jakoby niektóre narody …Więcej
Warto przypomnieć, że Pan Jezus rozsyłając apostołów, wcale nie sugerował im wdawania się w jakieś dialogi, tylko nakazywał nauczać wszystkie narody przypominając, że nikt nie przychodzi do Ojca inaczej, jak tylko przeze Mnie”.

Ani nikt – ani inaczej.

Tymczasem na skutek zdeprawowania poprzez
dialog pojawiły się poprawione interpretacje ewangelicznych zaleceń, jakoby niektóre narody miały „własną ścieżkę zbawienia”, wobec czego nie może być mowy o ich „nauczaniu”.

W ten sposób postępowa teologia zakwestionowała słowa samego Jezusa Chrystusa.

Czegóż innego mogliby oczekiwać odwieczni wrogowie Kościoła i chrześcijaństwa?

Wrogowie byli zawsze, ale dopóki, korzystając z oszołomienia pasterzy różnymi odurzającymi dekoktami, nie poprzebierali się w owcze skóry i nie przeniknęli do decyzyjnych gremiów, dopóki za pośrednictwem poddawanych swojej kontroli instytucji nie narzucali heretyckich interpretacji, Kościół się ich nie obawiał i znajdował odpowiednie remedia.

Tymczasem
współczesny kryzys jest przede wszystkim kryzysem przywództwa. Skoro większe nadzieje wiąże się z socjotechniką, niż z wiernością i osobistym świadectwem, to trudno wymagać od ludzi, by uprawiali kult socjotechniki, a zwłaszcza – by się dla niej poświęcali.
Nemo potest duobus dominis servire !
Kościół katolicki posiadając wyłącznie prawdę, z konieczności musi głosić, że tylko w nim można być zbawionym.
Prawda jest tylko jedna, Kościół posiada prawdę, więc poza Kościołem wszystko mylne, jak poza światłem wszystko ciemne.

Zbawienie zaś tam tylko być może, gdzie jest prawda.
I w rzeczy samej, jeżeli człowiekowi potrzebna jest religia, toć tylko prawdziwa, a taką jest właśnie katolicka.Więcej
Kościół katolicki posiadając wyłącznie prawdę, z konieczności musi głosić, że tylko w nim można być zbawionym.

Prawda jest tylko jedna, Kościół posiada prawdę, więc poza Kościołem wszystko mylne, jak poza światłem wszystko ciemne.


Zbawienie zaś tam tylko być może, gdzie jest prawda.

I w rzeczy samej, jeżeli człowiekowi potrzebna jest religia, toć tylko prawdziwa, a taką jest właśnie katolicka.

Skoro dowiedzioną jest rzeczą, że nasza religia jest od Pana Boga, to nie ulega wątpliwości, że tylko w niej zbawienie, – a krzyki na nietolerancję tego dogmatu są tak niedorzeczne, jak niedorzeczne byłoby usiłowanie pogodzenia ciemności ze światłem, występku z cnotą.

Nadto religia starająca się pogodzić zdania sprzeczne, dowodziłaby tym samym, że nie posiada prawdy.


(Św. Jan Chrzciciel de la Salle, Obowiązki chrześcijanina względem Boga. 1. 1. 11. 5. Poza Kościołem nie masz zbawienia. Tarnów 1881, ss. 114-115).
stanislawp
Atak na Pierwsze Przykazanie Dekalogu w Polsce iu na świecie
Jak obniżyć świadomość Katolików, czy też szerzej mówiąc Chrześcijan?
Ano zaprzeczyć że Jezus jest Jedynym Bogiem...
że można sobie wybudować posąg ojca jako starca i jemu oddawać cześć boską
że można sobie namalować jakiegoś młodzieńca i jemu oddawać cześć boską...
Oczywiście akurat protestanci sprzeciwią się takim praktykom i uznają …Więcej
Atak na Pierwsze Przykazanie Dekalogu w Polsce iu na świecie

Jak obniżyć świadomość Katolików, czy też szerzej mówiąc Chrześcijan?
Ano zaprzeczyć że Jezus jest Jedynym Bogiem...
że można sobie wybudować posąg ojca jako starca i jemu oddawać cześć boską
że można sobie namalować jakiegoś młodzieńca i jemu oddawać cześć boską...

Oczywiście akurat protestanci sprzeciwią się takim praktykom i uznają je za bałwochwalstwo.

a Katolicy na forum Katolickim tutaj? sami wiecie co głosicie o starym ojcu i młodzieńcu np w Grzechynii, czy w Kielcach...
No i druga ścieżka, judeizacja Katolików...
polega na wprowadzeniu do świadomości Katolika, że Żydzi wierzą w Prawdziwego Boga
trzecia ścieżka to islamizacja Katolików
polega na tym że w Islamie wyznają Prawdziwego Boga
że te religia, ta różnorodność religijna jest miła Bogu Jedynemu
więc nie ma co się upierać w wierze w Jezusa Chrystusa,
Dlatego mamy spędy interreligijne w Asyżu, w Watykanie, w Gdańsku ..
Tak było od zarania dziejów i znowu dziś mamy, mamy Ohydę Spustoszenia...Panteon!
Radek33
Wystarczy przeczytać naukę w tym temacie św.Bpa Pelczara żeby stwierdzić ,że myli się albo Franciszek albo święty biskup,bo w całej rozciągłości jedno drugiemu przeczy:
"Spotykamy się z zarzutem:
Wszystkie religie opierają się na prawdzie i dają człowiekowi jakieś prawidła życia:
czyż tedy nie słuszna, by mu zostawić do woli, jaką religię chce wyznawać?
Nie jest to rzeczą słuszną, bo jak Bóg …
Więcej
Wystarczy przeczytać naukę w tym temacie św.Bpa Pelczara żeby stwierdzić ,że myli się albo Franciszek albo święty biskup,bo w całej rozciągłości jedno drugiemu przeczy:
"Spotykamy się z zarzutem:
Wszystkie religie opierają się na prawdzie i dają człowiekowi jakieś prawidła życia:
czyż tedy nie słuszna, by mu zostawić do woli, jaką religię chce wyznawać?

Nie jest to rzeczą słuszną, bo jak Bóg jest jeden i prawda jedna, tak jedna tylko religia może być prawdziwą; inaczej trzebaby twierdzić, że ma prawdę za sobą i ten katolik, który wierzy w to, czego Kościół naucza, – i ten protestant, który nie uznaje Kościoła, – i ten żyd, który odrzuca Zbawcę Jezusa Chrystusa, – i ten muzułmanin, który Mahometa uważa za boskiego proroka, – czyli że jedna prawda drugą wyklucza, a więc że wszystkie religie są fałszywe.
Jedna tylko religia katolicka ma czystą prawdę i całą prawdę; wszystkie zaś inne religie zawierają wprawdzie okruchy prawdy, ale pomieszane z błędami; wszystkie też różnią się od religii katolickiej nie tylko obrzędami, ale także dogmatami, czyli są mniejszą lub większą jej deprawacją; otóż rozum sam mówi, że człowiek ma obowiązek szukać prawdy, i to prawdy całej, tym więcej, że dla człowieka nie jest rzeczą obojętną, w co wierzy, bo wszakże religia wpływa na całe jego życie, tak doczesne jak wieczne, i normuje wszystkie jego stosunki.
Krom tego Bóg sam, jako Prawda Najświętsza i Świętość sama, nie mógł objawić religii fałszywej; skoro zaś objawił religię prawdziwą, i wytknął pewną drogę do Siebie, włożył tym samym na człowieka obowiązek, by przyjął tę religię i szedł tą właśnie drogą; inaczej nie dojdzie do zbawienia.

Twierdzić, że Bóg, dawszy objawienie, patrzy obojętnie, czy ktoś wierzy lub nie wierzy, czy przyjmuje prawdę całą, albo jej część tylko, – czy się kłania fetyszom, Buddzie, Mahometowi czy Chrystusowi, byłoby bezbożnością, bo negacją świętości Boga, który przecież kłamać i oszukiwać ludzi nie może, i nie może być obojętnym na prawdę i fałsz.
Gdyby było wolno człowiekowi wyznawać religię, jaką chce, dlaczego Syn Boży w ludzkim ciele przyszedł na świat, dał się ukrzyżować i ustanowił Kościół swój, któremu kazał opowiadać Ewangelię wszystkim narodom? Dlaczego Chrystus Pan zagroził: Kto nie uwierzy, będzie potępionym?. Kto zatem nie przyjmuje, a względnie nie szuka – jeżeli szukać może – prawdziwej religii, ten sprzeciwia się woli Bożej i wydaje na siebie wyrok potępienia; prawdziwą zaś może być tylko jedna religia, i to ta, którą Chrystus przez Kościół swój objawił.

Wobec tego nierozumną i antyreligijną jest dążność tych nowych apostołów "religii ludzkości", którzyby chcieli wszystkie religie zlać w jedno, to jest, zostawić jedynie jakieś mgliste uczucie religijne i zaprowadzić na tym tle powszechne braterstwo ludów, – albo przynajmniej wyłączyć z pojedynczych wyznań chrześcijańskich to wszystko, czym między sobą się różnią, by natomiast utworzyć "chrystianizm istotny, niedogmatyczny i bezkonfesyjny".

Bezbożnym jest również twierdzenie deistów i racjonalistów, że nie trzeba troszczyć się o dogmaty, które są tylko wymysłami ludzkimi, mającymi ująć wierzenia religijne w pewne formuły, ale wystarczy żyć dobrze, to jest działać według zasad moralności, z samego rozumu wysnutej. Bo najprzód, prawdę religijną nie człowiek wynalazł, ale Bóg sam ją objawił i przyjąć przez wiarę nakazał, pierwszym zaś obowiązkiem, jaki ta prawda wkłada, jest oddanie czci Bogu i zachowanie Jego przykazań. Po wtóre, moralność nie oparta na religii, to jest, na wierze, nadziei i miłości jest pajęczyną wątłą, którą lada wiatr rozdziera. Biedną byłaby ludzkość, gdyby nie miała nic innego, prócz takiej moralności.
Niemądrym jest także zarzut, jakoby wszelka zmiana religii była czynem niehonorowym, i że każdy człowiek winien się trzymać religii przodków. Porzucenie religii prawdziwej, a więc katolickiej, jest rzeczywiście czynem haniebnym i potępienia godnym, co jest ciężkim grzechem przeciw Bogu, znamieniem głupoty ducha czy skażenia obyczajów, wielkim zgorszeniem, danym społeczeństwu, i niepowetowaną krzywdą wyrządzoną samemu apostacie, jego potomstwu i narodowi. Natomiast wyrzeczenie się wszelkiej innej religii, choćby drogiej przodkom, by wejść do Kościoła katolickiego, to święty obowiązek sumienia, który bez względu na opór rodziny, czy nawet na prześladowanie od ludzi spełnić należy, – a zarazem sprawa to wielce zaszczytna, bo świadcząca o prawdziwej mądrości, odwadze i troskliwości o dobro własne i swoich. Za głosem sumienia poszedł np. wielkodusznie znakomity pisarz niemiecki hr. Stolberg, a gdy z tego powodu usłyszał od króla pruskiego Fryderyka Wilhelma III przykry wyrzut: "Nie lubię tych, którzy zmieniają swą wiarę", dał mu trafną odpowiedź: "I ja nie lubię, gdyby przodkowie moi nie byli zmienili wiary, nie byłbym potrzebował wracać do Kościoła katolickiego". Tak powiedzieć mogą wszyscy heretycy i schizmatycy, gdy wyrzekają się błędu lub odszczepieństwa. Twierdzić zaś, że trzeba się trzymać bezwarunkowo religii przodków, znaczyłoby tyle, co uprawnić każdą religię, choćby była ohydnym bałwochwalstwem.

Bp Józef Sebastian Pelczar "Obrona religii katolickiej"
Radek33
Równie dobrze można stwierdzić,że Chrystus nie chce by w Niego wierzono,że Mu wszystko jedno w co wierzymy,że też cieszy się gdy odchodzimy od Niego do innej religii ktora Go nie uznaje a nawet z Nim walczy,przecież to absurd i jawna herezja!
Doktor wiee
Ja nie wiem ilu jeszcze deklaracji ,czynów ,słów potrzeba by co poniektórym otworzyły się oczy kto tak naprawdę sprawuje rządy na Watykanie?
Verba Veritatis
Mój Boże .....😱czy ten dokument nie jest jak cyrograf diabła???...Bergoglio podpisał dokument napisany przez wrogów Chrystusa negujący MISJĘ KK... ZBAWIENIE ŚWIATA I CZŁOWIEKA poddano pluralizmowi antychrysta 🤦 🤦 🤦