nihil quicquam shares this
Może był pijany, albo wiał przed żoną, która go bije. A rotmistrz Pilecki brał taki sposób ucieczki z Auschwitz jako opcję.
To nieźle musiał się czegoś wystraszyć, żeby tak się schować?
Nie mam pojęcia, ale te przerażone oczy raczej temu przeczą, może wziął jakieś psychotropy i tam się wcisnął...