Dziękujmy Papieżowi że zwołał ten Synod aby cały świat odczuł jaka batalia toczy sie o rodzinę w Rzymie.Rozejrzyjmy sie trochę,młodzi biorą ślub kiedy trzeba ochrzcić dziecko,jest to efekt wieloletniej nagonki medialnej na rodzinę i zachwalania życia singla,nie mieliśmy szansy obrony młodych przed tym atakiem,był wszechobecny.Franciszek wie o tym wszystkim,zbyt długo żył pośród zwykłych ludzi i ich spraw,mówi o młodych których "wyrzuca sie na śmietnik" nie dając im godziwej pracy by mogli założyć rodzinę.To jest system który działa i w naszym kraju.
Przymus płacenia niebotycznych składek ZUS,KRUS, sprawia że ludzie uciekają za granicę przed niesprawiedliwym wyzyskiem,a to osłabia stabilność rodziny.

„Czasy się zmieniają a my, chrześcijanie musimy się zmieniać nieustannie. Musimy się zmieniać będąc mocnymi w wierze w Jezusa Chrystusa, mocnymi w prawdzie Ewangelii, ale nasza postawa musi stale się zmieniać zgodnie ze znakami czasu.info.wiara.pl/doc/2778424.Powolan…
To jest oczywiste że są zmiany.Przed soborem do Komunii świętej przystępowano bardzo rzadko,z tego powodu otaczano się zastępczo wieloma sakramentaliami.Dziś kiedy mamy codzienną Mszę św. i dostępność konfesjonału duchowość nabrała zupełnie innych barw,znikł lęk i zabobon który u naszych babć zajmował ważne miejsce,choć czerwona tasiemka przy wózku dziecka czasem jeszcze sie trafi.I pomyśleć że są tacy którzy winią ostatni Sobór za zbytnią otwartość,to była konieczna zmiana dostosowania się do wyzwań rzeczywistości,błogosławiona odwaga by Pana Boga obecnego w sakramentach przybliżyć bardziej do ludzi.

Wynika z tego, że nasz kapłan jest mądrzejszy jak cały Kościół razem wzięty z Papieżem na czele. Natankowy plan zbawienia ludzkości jest jedyny, nieomylny, oraz posiada dodatkowa cechę, jest lepszy niż plan boży. "
Pan waz2054 świetnie to ujął,wydaje mi sie że w tej historii zmysł handlowca wziął górę nad duszpasterskim i mamy firmę kościelnopodobną promującą różne oferty religijne,dla każdego coś dobrego.W Ameryce takich kaznodziejów niezależnych dzieła mnóstwo.Jeden ksiądz Natanek ujdzie jako ciekawostka.Ksiądz Piotr mówi że droga żertwy ofiarnej jest jedyną pewną drogą zbawienia na te czasy,czyżby? A reszta środków zbawczych w Kościele to już nie działa?
Jak się ma poczucie humoru to nawet takie aforyzmy są do przyjęcia.

Miłość znaczy dla nas więcej,niż cokolwiek innego na całym świecie.Zostaliśmy stworzeni,by kochać Boga i aby kochać się wzajemnie.Gdy nie kochamy,to zaczyna panować w nas strach.Jesteśmy poranieni,rozżaleni,boimy się siebie nawzajem,nienawidzimy się,nosimy w sobie poczucie winy.
Nasze zranione emocje,nasze obawy i frustracje,nasze mechanizmy obronne,nasze destrukcyjne zachowania - wszystko to bierze się z braku miłości.
Miłość, która akceptuje,wspiera i wierzy w innych,jest cierpliwa,życzliwa,nie jest egoistyczna,nie zazdrości,nie unosi się pycha,nie szuka swego,wszystko znosi,nie unosi się gniewem.Nie pamięta złego i nie przejmuje się,gdy musi cierpieć niesłusznie.Taka miłość zniesie wszystko i nie słabnie w żadnych okolicznościach.
Taką miłość ma względem nas Bóg i taką nakazuje nam,byśmy mieli względem siebie nawzajem.Taka miłość leczy rany po dawnych krzywdach,oddala strach,wymazuje urazy i zadawnione pretensje.Taka miłość scala nas i pozwala odwzajemniać kochaniem bez obawy o odrzucenie i zranienie.Taką miłość Grecy zwali agape - świadome,rozumne,intencjonalne duchowe oddanie.Taka miłość jest owocem Ducha Świętego i kiedy jest dojrzała,to przyciąga innych do swego źródła - miłości Bożej do nas w Jezusie Chrystusie.
lubimyczytac.pl/ksiazka/218956/moc-uwielbienia

Bóg jest miłością.Wszystko co czyni,jest miłością w działaniu.Nasz problem polega na tym,że mamy tak ograniczony obraz tego,czym w ogóle jest miłość.Tysiące ludzi regularnie uczęszczają na nabożeństwa uwielbieniowe i uczestniczą w zewnętrznych formach kultu chrześcijańskiego,nie mając wcale doświadczenia Chrystusa we własnym życiu.
Dar zbawienia i życia wiecznego jest całkowicie darmowy,nie możesz zrobić nic,by na niego zasłużyć,ale musisz go przyjąć,zanim będzie on mógł stać się twoim własnym.W miłości Bóg dociera do nas,tak układając okoliczności,by pokazać nam,jak bardzo go potrzebujemy,by przyciągnąć nas do siebie.
lubimyczytac.pl/ksiazka/218956/moc-uwielbienia

Mojżesz wyprowadził Izraelitów z Egiptu,a Bóg dał im widome znaki swojej obecności i troski.
Czemu przejście trzystu kilometrów zajęło im aż czterdzieści lat?Małostkowe narzekanie sprawiło,że Izraelici nie mogli wejść do Ziemi Obiecanej.
Nasze skargi i marudzenie przeciw Bogu w małych rzeczach mogą nie pozwolić nam wejść w Jego doskonały plan,który ma na nasze życie.Powodem marudzenia Izraelitów był brak wiary,brak wiary jest przyczyną każdej naszej najmniejszej skargi.Niedowiarstwo trzymało Izraelitów z dala od Kanaanu.
Lecz Bóg chciał uczynić dla nich więcej,niż tylko przyprowadzić do jakiegoś punktu geograficznego.Boża Ziemia Obiecana miała być miejscem odpoczynku,zaufania i pokoju umysłu.
Bóg przygotował dla nas miejsce doskonałego odpoczynku.I nie myślę o tym po śmierci,myślę o teraźniejszości.Jest to stan doskonałego zaufania względem Niego,do którego wszyscy możemy dojść.Ale żeby to zrobić,to musimy pozbyć się naszego grzechu niedowiarstwa,naszych narzekań,marudzenia oraz skarg.Niedowiarstwo jest poważnym wykroczeniem przeciw Bogu.Niedowiarstwo jak każdy grzech,jest buntem przeciw Bogu.Możemy wybrać wiarę albo niedowiarstwo.
www.tolle.pl/pozycja/moc-uwielbienia

Nic nowego pod słońcem,na współczesne polityczne rozterki polecam balsam www.tolle.pl/pozycja/moc-uwielbienia
Polecenie od Boga dla nas jest także takie byśmy Go wielbili - nawet wtedy,gdy nasze usta drżą ze strachu i trzęsiemy się w przerażeniu na widok zewnętrznych okoliczności związanych z Jego planem względem nas.
Przez proroka Izajasza Bóg powiedział swojemu ludowi,ze chce powołać króla Cyrusa z Persji,by podbił i zniszczył wiele narodów.Król Cyrus nie znał Pana,ale Bóg chciał się nim posłużyć,żeby przyprowadził żydowskich jeńców do domu z Babilonii oraz odbudował świątynię i Jerozolimę.
czemu Bóg wybrał Cyrusa,pogańskiego króla,by zrealizował Jego cele? Tym,którzy mogliby mieć zastrzeżenia,Bóg odpowiedział:"Ja tworzę światło i stwarzam ciemności,sprawiam pomyślność i stwarzam niedolę".

Misja jest gorącą miłością do Jezusa Chrystusa i jednocześnie jest gorącą miłością do ludzi. Kiedy modlimy się przed Jezusem ukrzyżowanym, uznajemy wielkość Jego miłości, która daje nam godność i nas wspiera; a jednocześnie czujemy, że ta miłość, wypływająca z Jego przebitego serca, obejmuje cały lud Boży i całą ludzkość; tym samym czujemy również, że On chce się nami posłużyć, by coraz bardziej zbliżać się do swego umiłowanego ludu i do wszystkich tych, którzy Go szukają szczerym sercem. W poleceniu Jezusa «idźcie» obecne są wciąż nowe okoliczności i wyzwania będącej zadaniem Kościoła misji ewangelizacji. W nim wszyscy są powołani do głoszenia Ewangelii świadectwem życia; a w sposób szczególny od osób konsekrowanych wymaga się, by wsłuchiwały się w głos Ducha, który je wzywa, by szły na wielkie peryferie misyjne, pomiędzy ludzi, do których nie dotarła jeszcze Ewangelia.
papiez.wiara.pl/doc/2762740.Oredzie…

„Od pierwszego dnia prosił nas, żebyśmy raczej mówili do niego nieformalnie i zapomnieli o »kardynale«. »Albo jesteśmy braćmi, albo nie jesteśmy« – powiedział. Odkryliśmy człowieka, który był pokorny, prosty, człowieka modlitwy, bliskiego ludziom”. Takie gesty mogą szokować. Dla niektórych to rozmienianie papiestwa na drobne, dla innych rodzaj mostów, rezygnacja z chęci odbierania chwały. Dla mnie rozdziały o budowaniu jedności są kluczem do zrozumienia tego pontyfikatu. – Za papieżem idą jego czyny. Jego znaki są znakami prorockimi, dlatego wywołują nieprawdopodobny rezonans i mają tak potężne oddziaływanie – nie ma wątpliwości Andrzej Sionek. – Jego gesty są namaszczone przez Boga, dlatego sprawiają na ludziach, którzy są wrażliwi duchowo, tak ogromne wrażenie.
papiez.wiara.pl/doc/2749141.Gesty-prorockie

Rzecz jest w tym, żeby odkryć i uwierzyć, że miłość mężczyzny i kobiety (we wszystkich jej wymiarach: emocji, zmysłów, ducha i ciała) ma głęboki związek z istotą samego Boga, który jest miłością. To dlatego Jan Paweł II nie waha się nazwać małżeństwa „najpierwotniejszym” sakramentem. Najpierwotniejszy, bo zanim powstał Kościół, zanim był chrzest i zanim była Eucharystia (największy, najświętszy sakrament), byli już Adam i Ewa. Ich miłość była od początku! Ludzka miłość jest wpisana w porządek stworzenia, od pierwszej chwili istnienia człowieka. Ona jest pierwszym, najstarszym „sakramentem” (znakiem, obrazem) miłości Boga. Ta prawda zmienia nasze myślenie zarówno o Bogu, jak i o ludzkiej miłości (i o ciele!). Bóg nie jest „tylko” Ojcem, Wielkim Rodzicem. Jest „też” Kochankiem, który kocha namiętnie, z żarem, z pasją. Aby żyć, każdy z nas chce być kochany nie tylko przez ojca i matkę, ale także przez oblubieńca/oblubienicę. Czy nie o tym właśnie mówią prawie cała poezja, sztuka, muzyka? To tęsknota za idealną miłością uzdalnia ludzi zarówno do największych, najszlachetniejszych czynów, jak i do rzeczy najgorszych, czasem wręcz do zbrodni. Ale ostatecznie na dnie tego głodu serca jest tęsknota za Bogiem – Miłością.
kosciol.wiara.pl/doc/2749145.Wzajemnie-poddani

CBŚ zatrzymało rolników z Pyrzyc pod zarzutem działalności w grupie przestępczej. Związek ostro się o nich upomina.
– Jesteśmy ludźmi, którzy walczą o polską rację stanu.
Chcemy być właścicielami i mieszkać na naszej ziemi. Nie dopuścimy do rozlania na cały kraj sytuacji z Pyrzyc, gdzie ponad 50 proc. ziemi jest w rękach kapitału zagranicznego. Chłopi się organizują i przez to nazywa się ich zorganizowaną grupą przestępczą.

Artykuł opublikowany na stronie: www.naszdziennik.pl/…/145317,w-obroni…

"Nie wiem, co jest bardziej nieludzkie, żyć w celibacie, czy być wiernym jednej osobie. "
To jest właśnie zasadnicza różnica między powołaniem kapłańskim a małżeńskim.Kapłan z powołaniem otrzymuje misję do wielu,wielu ludzi,tak jak powiedział Pan Jezus Apostołom, pozostawili swe rodziny ale w zamian otrzymają stukrotnie więcej żon i dzieci,ich płodność duchowa będzie nieograniczona.By to błogosławieństwo zadziałało konieczne jest złożenie swego życia w ofierze na ten cel,tak w kapłaństwie jak i w małżeństwie.

Prymitywni artyści tworzą prymitywne "dzieła" w celu prowokacji,na ile można sobie jeszcze pozwolić.Jest nadzieja że kto oberwał kulą gazetową w łeb ten się obudzi.Dlatego "artystom" za budzenie śpiących krakowian serdecznie dziękujemy,bo przecież będą się tu działy wielkie wydarzenia na skalę globalną,młodzież całego świata przyjedzie tu by świętować z Papieżem Rok Miłosierdzia.Artyści jak widzimy są ze swej strony w pełnej gotowości a my?

"Utkwimy nasze spojrzenie w Jezusie, aby określić, na podstawie Jego nauczania prawdy i miłosierdzia, najbardziej odpowiednie drogi dla stosownego zaangażowania Kościoła z rodzinami i dla rodzin, aby pierwotny plan Stwórcy dotyczący mężczyzny i kobiety mógł być realizowany i działał w całym swym pięknie i mocy w dzisiejszym świecie - zaznaczył Ojciec Święty."
Sprawa małżeństwa jest jasna,Bóg pobłogosławił rodzinę do wielkich zadań,powinna być wzorem który ma promieniować i przemieniać całe społeczeństwo - "Niech Pan nam pomoże abyśmy nie byli społecznościami - twierdzami, ale społecznościami - rodzinami, zdolnymi do przyjmowania, ze stosownymi regułami, ale do przyjmowania, przyjmowania zawsze z miłością - prosił Franciszek."
info.wiara.pl/doc/2741419.Francis…

@VRS: - Wilki najlepiej mieć na widoku i słuchać na bieżąco czego im sie zachciewa aby reagować możliwie szybko.„W dzisiejszym zglobalizowanym świecie widzimy wiele luksusowych domów i wieżowców, ale coraz mniej ciepła domu i rodziny".Wrócić do prostoty Rodziny z Nazaretu, teraz panuje trend uciekania poza miasto by mieszkać w samodzielnym domu,to jest fundament normalności,własny dom z podwórkiem.O wiele trudniej o rozwód gdy rodzinę wiąże dom.No i w domu łatwiej przekazać wiarę dzieciom jeśli jest tam kilka pokoleń,papież przypomina o tym często.Ale rodzina jest zwalczana medialnie a media to potężny wróg.Dramatyczna jest diagnoza papieska:,„Miłość trwała, wierna, rzetelna, stabilna, płodna jest coraz bardziej wyśmiewana i postrzegana jakby była staromodną sukienką. Mogłoby się zdawać, że społeczeństwa najbardziej zaawansowane to właśnie te, które mają najniższy odsetek urodzeń i najwyższy wskaźnik aborcji, rozwodów, samobójstw i zanieczyszczenia środowiska naturalnego i społecznego” – z goryczą stwierdził Papież.
info.wiara.pl/doc/2741196.Papiez-…

Oglądałam właśnie transmisję Mszy z Watykanu na rozpoczęcie Synodu,straszne było widzieć co zrobiło te dwa dni z papieżem Franciszkiem,wychudzona twarz bez śladu uśmiechu,słaby głos,chwiejny krok,z trudem rozpoznałam Papieża.
Widać jak wielkie cierpienie go przygniata,że zadano cios w serce Franciszka, wataha wilków przystąpiła do generalnej rozprawy i potrzeba naprawdę wielkiej modlitwy za Papieża i Kościół.