Decydentom programu pielgrzymki Franciszka proponuję w dniu jutrzejszym lekką modyfikację programu i w drodze do Oświęcimia, gdzie będzie milczał z polecenia "starszych" niech zajedzie do najbliższej kopalni "Piast" w Nowym Bieruniu (5 km od Oświęcimia, a od Brzezinki jeszcze mniej ) po naukę właściwego pozdrowienia katolika. Górnicy z polskich kopalń już niejednego komucha nauczyli właściwego pozdrowienia , poradzą sobie również z biskupem Rzymu.

Jan zgodnie z prawdą przedstawia siebie i nadchodzącego Mesjasza
Gdy więc lud oczekiwał z napięciem i wszyscy snuli domysły w sercach co do Jana, czy nie jest Mesjaszem,15 on tak przemówił do wszystkich: Ja was chrzczę wodą; lecz idzie mocniejszy ode mnie, któremu nie jestem godzien rozwiązać rzemyka u sandałów.16 On chrzcić was będzie Duchem Świętym i ogniem.16 Ma On wiejadło w ręku dla oczyszczenia swego omłotu: pszenicę zbierze do spichlerza, a plewy spali w ogniu nieugaszonym.17 (Łk 3,15-17)
1. Bóg pomaga poznać prawdę. Ludzie snują domysły co do Jana, czy nie jest Mesjaszem. Pobudza ich do tego jego ascetyczny sposób życia, wypowiadane słowa. Sam Jan natomiast wie z całą pewnością, że prawdziwy Mesjasz dopiero po nim idzie. Wie również, że jest On potężniejszy od niego i że Jego chrzest „Duchem Świętym i ogniem” także będzie większy od chrztu wodą, którego on udziela. W przeciwieństwie do ludu Jan nie „snuł domysłów”, lecz znał prawdę. Znał ją, bo miał kontakt z prawdziwym Bogiem, bo nie tłumił Jego światła swoimi domysłami, pychą i zasłyszanymi opiniami ludzkimi. Od dłuższego czasu Jan żył na miejscach pustynnych. Tam spędzał czas na modlitwie, na rozmowie z Bogiem. Oddalenie od ludzi sprawiało, że nie ulegał ich opiniom, przypuszczeniom i domysłom. Przebywał z samą Prawdą, z Bogiem, i od Niego prawdę otrzymał.
Swoim przykładem Jan nas poucza, że pełną prawdę można otrzymać nie od ludzi, lecz od samego Boga. Mądrzy ludzie w pewnym stopniu pomagają do niej dojść. Natomiast ludzie pozbawieni Bożej wiedzy od prawdy odciągają, bo opierają się na swoich domysłach i na domysłach innych osób. A domysły są tylko hipotezą, która może się okazać prawdą lub fantazjowaniem. Jeśli więc chcemy trwać w prawdzie, musimy mieć stały modlitewny kontakt z Bogiem. Trzeba go szukać na pustyni wewnętrznej, duchowej. Trzeba zaprzestać czytania książek i czasopism zawierających błędne ludzkie opinie. To natomiast, co słyszymy od wypowiadających swoje poglądy religijne ludzi, trzeba zawsze porównywać ze słowem Bożym. Tego stałego porównywania z objawioną prawdą Bożą domaga się zwłaszcza rozpowszechnione obecnie wypowiadanie się ludzi na forach internetowych. Wcześniej czy później pobłądzi ten, kto nie będzie stale czytał i rozważał Pisma Świętego, a za swój codzienny pokarm przyjmie tylko to, „co ludzie mówią” i piszą. Trzeba też ciągle prosić Boga o wytrwanie w prawdzie, o odróżnianie jej od opinii fałszywych.

Tekst o nadstawianiu policzka mówi raczej o nie oddawaniu złem za złe, o zaniechaniu zemsty i rewanżu, o nie pielęgnowaniu w sercu uczucia nienawiści do sprawcy cierpienia itp. Pogardzani i znieważani chrześcijanie nie muszą stawać we własnej obronie stosując odwet (cios za cios), ale nie powinni też pozostawać bezczynnymi wobec przemocy. Pozwalanie na poniżanie się czy bicie, jest zgubne nie tylko dla samej ofiary, lecz także dla sprawcy, ponieważ utwierdza oprawcę w przekonaniu, że jego działania są słuszne, skuteczne i akceptowane, co czyni go bezkarnym, a przez to odbiera mu możliwość poprawy i podsyca jego zuchwałość. W głębszym sensie - odbiera mu zbawienie...

Jadą, by usłyszeć dzień dobry, dobry wieczór, dobranoc i.... bądźcie miłosierni dla bliźnich - przyjmujcie do waszych domów uchodźców...
----------------------------------------------------------------------------------
VRS

Ajsbaket Czelendż po polsku wiadomosci.onet.pl/…/lf3xp7

Stanisław czy znasz realia tamtych czasów że tak lekką je przytaczasz i chełpisz się nimi? Weź w takim razie miecz i idź do dzielnicy islamskiej w Niemczech... trudno czasy nastały niespokojne ale to nie znaczy, że ewangelia idzie w odstawkę, wręcz przeciwnie tym bardziej będziemy rozliczeni przez Boga z wypełniania nauk które nam przykazał wypełniać. Stanisławie czy tylko muzułmanie zagrażali w historii Polakom? A jakie kraje dokonały rozbiorów Polski czy islamskie? Szwecja która zalała Polskę potopem wybijając całe wsie i miasta też była islamska? Niemcy hitlerowskie i ZSSR też od 1939 roku krórzy wybili Polaków jak kaczki też były islamskie? Ile mam jescze wymieniać? Przypominam że Korona ma na swoim sumieniu sojusz z Tatarami o zgrozo islamskimi na dodatek. Twoja znajomość historii Stanisławie jest bardzo wybiórcza. Polska ma nauczać świat? A czego pijaństwa, chamstwa, nienawiści czy może skutecznego zabijania? Sprecyzuj. Różni Polacy klękają przed różnymi tworami i klękanie przed muzułmanami nie zaskoczy mnie a twoje dywagacje i pouczenia przed kim będą a przed kim nie będą klękać nie są na miejscu chyba że chcesz być jak przywódca Korei Płn. Stasiu, twoje okrzyki obnażają tylko twoją bezradność i ukazują cię jak człowieka błądzącego we mgle.

Sprawa Islamu, Islamistów, Muzułmanów jest znana Polakom od zarania dziejów Polski...
To Polska może nauczać dziś świat, że z Islamem kolaborować nie można..
Historia jest tutaj matką i nauką do zastosowania.
Polacy przed Muzułmanami klękać nie będą!
Spełniać wszystkie żądania wrogów to jest to samo co poddawać się bez walki i przyjmować ich Religię i ich prawo Szariatu za obowiazujące
Z drugiej strony patrząc
Jest to zdradzanie własnej Religii i zdrada wobec narodu i wobec własnej państwowości
Jest to wyrzekanie się wolności Polaka i wolności do samostanowienia!

Dzięki Bogu Polacy mają dużą liczbę patriotów, liderów, profesorów którym żaden pacyfista, nawet w purpurach, mózgu nie spierze!
prof Michałkiewicz, prof Wolniewicz, prof Krajski... itd itd

Jeszcze kilka słów do pana Laudetur...(celowo nie kończę) otórz panie Laudeturze czekam kiedy oficjalnie potępi pan Jezusa Chrystusa za słowa o miłowaniu nieprzyjaciół i nadstawieniu drugiego policzka. Jezus mówi wypłyń na głębię a pan dryfuje po powierzchni i zamiast trzymać się słów Chystusa wchodzi pan w konszachty z buntownikiem Szatanem który od czasu do czasu uskrzydli pana swoimi błoniastymi skrzydłami. Nie widzi pan o co chodzi papieżowi, jeśli Chrześcijanin umiera a co lepsza umiera za wiarę idzie do życia bo to obiecał na Pan Jezus natomiast jak umiera Muzułmanin to nie idzie do nieba tylko do odchłani, Jezus mówi nam, że nikt nie wejdzie do Królestwa Niebieskiego jak tylko przez Niego. Każdy z nas katolików powinien skakać pod sufit z radości w momencie kiedy przyjdzie zginąć za wiarę bo to daje nam pewną łaskę i wejście do Nieba. Niech pan już nie gardzi Papieżem ufa Bogu i Chrystusowi, zapewne żyjemy w czasach ostatecznych i Jezus się o nas upomni ale upomni się o tych którzy trwają w jego naukach i wypełniają je.

VRS Widać i słychać gotowce. Sytuację może określić książka którą czytam, "Nieposłuszne dzieci, posłuszni rodzice." Młodzież robi "raban" a Papieżowi nie wolno?! Jest w tym cel. / Nie złapie się pokemona dopóki doputy nie zrozumie źródła jego pochodzenia i celowości jego twórców. Ale są jeszcze racjonalne propozycje n.p. "Periodyk podaje także, że zakaz gry w Pokemon Go ma objąć miejsca kultu religijnego, więzienia, szpitale, cmentarze oraz pomniki. Klincewicz uważa, że dwa ostatnie miejsca są „święte dla wielu ludzi i nie wolno z nimi eksperymentować".

... Ojciec Święty. - Teraz was żegnam. Jutro się zobaczymy, znowu się zobaczymy. A wy czyńcie swoją powinność: róbcie raban przez całą noc! Pokażcie waszą radość, którą obdarza was Bóg, z tego, że jesteście wspólnotą, która podąża za Jezusem! - zachęcał młodych pielgrzymów. - A teraz was pobłogosławię.
krakow.gosc.pl/doc/3336131.Pierwsz…
**********************************************************************************************************************************************
1 godzin