Radek33
5777
03:33
Epitafium dla Majora Ognia-70 rocznica śmierci Józefa Kurasia. Józef Kuraś urodził się 23 X 1915 r. w Waksmundzie. Pochodził z rodziny należącej do jednego z najstarszych tutejszych rodów. Z rodziny …Więcej
Epitafium dla Majora Ognia-70 rocznica śmierci Józefa Kurasia.
Józef Kuraś urodził się 23 X 1915 r. w Waksmundzie. Pochodził z rodziny należącej do jednego z najstarszych tutejszych rodów. Z rodziny związanej długoletnią działalnością z tzw. „ruchem ludowym”. W czasie kampanii wrześniowej walczył w szeregach 8 kompanii 1 Pułku Strzelców Podhalańskich. Po klęsce zdołał uniknąć niewoli i po nieudanej próbie przedostania się na Węgry wrócił do rodzinnej miejscowości. Po utworzeniu przez Augustyna Suskiego Konfederacji Tatrzańskiej (KT) w 1941 r. został naczelnikiem waksmundzkiej placówki, obierając pseudonim „Orzeł”. Aresztowania najważniejszych działaczy KT na początku 1942 r., doprowadziły do jej całkowitego rozbicia.
Wiosną 1943 r. z całej organizacji pozostała czynna jedynie grupa Kurasia, która skupiała ludzi pracujących przy „gospodarstwie wzorowym” na Hali Długiej pod Turbaczem. Niemieccy konfidenci wysłani w góry na jej poszukiwanie, w rejonie polany Gabrowskiej wpadli w zasadzkę …Więcej
Radek33
Nie żyjący Ogień się już nie obroni przed oszczerstwami,ale prawda obroni sie sama.Ubeckich kłamstw już nikt nie odwróci podobnie jak z ks.Rydzykiem.Jeden na zawsze będzie u wielu zmanipulowanych ludzi i u zdrajców Boga i Ojczyzny,którym Kuraś napsuł krwi, pozostanie bandytą a drugi bogaczem okradającym emerytów.Dzięki Bogu żyją jeszcze jego krewni,niektórzy żołnierze z oddziału,autentyczni …Więcej
Nie żyjący Ogień się już nie obroni przed oszczerstwami,ale prawda obroni sie sama.Ubeckich kłamstw już nikt nie odwróci podobnie jak z ks.Rydzykiem.Jeden na zawsze będzie u wielu zmanipulowanych ludzi i u zdrajców Boga i Ojczyzny,którym Kuraś napsuł krwi, pozostanie bandytą a drugi bogaczem okradającym emerytów.Dzięki Bogu żyją jeszcze jego krewni,niektórzy żołnierze z oddziału,autentyczni świadkowie oraz historycy IPN,którzy nie mają żadnych wątpliwości kim był tenn wspaniały bohater naszej Ojczyzny
wojciechowskikrzysztof
Zabili Ich ale też chcieli zabić pamięć o Nich, zapomnieli że prawdy się nie da zabić. Chwała Bohaterom.
Radek33
10 lutego 1947 r., kierownikowi PUBP w Nowym Targu Adamowi Podstawskiemu, udało się zwerbować nowego agenta, któremu nadano pseudonim „Orientacyjny” (Stanisław Byrdak). Ten wkrótce złożył meldunek o lokalizacji obozu sztabu „Ognia”. Obóz ten umiejscowiony był na „Wspólnej Młace” położonej w masywie Kudłonia. O świcie 18 lutego, kpt. Władysław Dworakowski wraz z żołnierzami KBW i funkcjonariuszami …Więcej
10 lutego 1947 r., kierownikowi PUBP w Nowym Targu Adamowi Podstawskiemu, udało się zwerbować nowego agenta, któremu nadano pseudonim „Orientacyjny” (Stanisław Byrdak). Ten wkrótce złożył meldunek o lokalizacji obozu sztabu „Ognia”. Obóz ten umiejscowiony był na „Wspólnej Młace” położonej w masywie Kudłonia. O świcie 18 lutego, kpt. Władysław Dworakowski wraz z żołnierzami KBW i funkcjonariuszami UB, dotarli na miejsce i uderzyli na obóz. Po krótkiej walce „ogniowcy” wycofali się. Oddział podzielony został na małe grupy, które znalazły schronienie w okolicznych wsiach i osiedlach. Kuraś w towarzystwie najbliższych współpracowników postanowił przeczekać najpierw w Waksmundzie, a następnie w domu Józefa Zagaty w Ostrowsku. Kolejny donos „Orientacyjnego” sprawił, że 21 lutego dom Zagaty, a następnie sąsiedni dom Pacha został otoczony. W trakcie walki, osaczony „Ogień” nie chcąc dostać się do niewoli strzelił sobie w skroń. Ranny, dowieziony do szpitala w Nowym Targu, zmarł w nim 22 lutego 1947 roku.
Do dzisiaj nieznane jest miejsce jego pochówku.
Radek33
Wieczne odpoczywanie racz mu dać Panie,a światłość wiekuista niechaj mu świeci na wieki.Niech odpoczywa w pokoju wiecznym .Amen.
Cześć i chwała bohaterom!!!
Jeszcze jeden komentarz od Radek33
Radek33
Sprawa złożenia broni: jako Polak i stary partyzant oświadczam: wytrwam do końca na swoim stanowisku „Tak mi dopomóż Bóg". Zdrajcą nie byłem i nie będę (...) Daremne wasze trudy, mozoły i najrozmaitsze podstępy. Gwarancje wolności wydajecie więźniom, których katujecie jak barbarzyńcy. Wstyd i hańba. Swoim postępowaniem doprowadzacie do zguby samych siebie... (Józef Kuraś-Ogień ,w liście do UB)