Ostatnio z wielkim zdumieniem (i przerażeniem) dostrzegłem, że ruchy aborcyjne przybrały nową, bardziej atrakcyjną dla hedonistycznie nastawionej do życia społeczności, formę. Na FB jakiś czas temu utworzona została grupa „aborcyjny dream team” (!!!).

Jeśli spotkacie kogoś, kto sympatyzuje z takimi ruchami - polećcie im proszę ten film.

Leszek Dokowicz „Syndrom”

Moze dziecko nam przebaczylo jego aborcje, otrzymalismy rozgrzeszenie z popelnionego czynu, ale czy wybaczylismy sobie?, czy wybaczylismy drugiej osobie ktora jest wspolwinna?. Jesli ciagle swiadomie wracamy do modlitwy za to dzieciatko, pojawia sie zal i lzy, osad samego siebie, ze nie bylismy zbyt mocni w utrzymaniu twardej decyzji, stanowczego nie- nie dokonam aborcji, to sa to nasze konsekwencji grzechu, braku milosci i zrozumienia. Zycze tej rodzinie wszystkiego dobrego. Ja nosze juz 35 lat takie konsekwencjie i nie moge sobie wybadzyc czego dokonalam i ze bylam zbyt slaba w obec mojego meza. Teraz moge tylko glosno mowic o takiej sytuacji moim dzieciom . Dziekuje za film Panu Leszkowi i czekam na nastepne. Pozdrawiam- Szczesc Boze

Leszek Dokowicz "Syndrom"-film,świadectwo.

Leszek Dokowicz "Syndrom"-film,świadectwo

Jestem matką ,matką sześciorga dzieci .Jednak naprawdę nosiłam pod sercem jeszcze dwoje, Straciłam dwoje ,poronienia:( Wiem, co czuje kobieta ,która nigdy nie mogła zobaczyć swojego Szczęścia. Bardzo dziękuję za to świadectwo.Wierzę głęboko,że Mateuszek ,któremu nie było dane zobaczyć się, tu na ziemi z rodzicami ,wyjednał wielką łaskę i przebaczenie,czego dowodem jest mała Ola.Życzę Wam Wiele Łask Bożych.To świadectwo jest ogromną odwagą ,ale i wielką skruchą i jednocześnie przestrogą dla innych.

Album Ireny.

1. Pieśń o Bernardettcie