damira80
3395

Spacer po Szczecinie z figurą Maryi. Ludzie sympatyczni, ale policja spisała

Celowo schowałem koloratkę, nie dlatego, że się jej wstydzę. Chciałem, żeby figury nie niosła osoba duchowna. Gdy poszedłem kupić bilet autobusowy - dosłownie w ciągu minuty - podjechał radiowozem …Więcej
Celowo schowałem koloratkę, nie dlatego, że się jej wstydzę. Chciałem, żeby figury nie niosła osoba duchowna. Gdy poszedłem kupić bilet autobusowy - dosłownie w ciągu minuty - podjechał radiowozem patrol i zażądał wyjaśnień. Pokazanie koloratki, tłumaczenie nic nie dało i musieliśmy zostać poddani całej procedurze spisania danych. Mężczyźni z figurą Matki Bożej? To było coś nienormalnego - opowiada portalowi niezalezna.pl o ulicznej ewangelizacji ks. Tomasz Kancelarczyk z Bractwa Małych Stópek.
Maryja na ulicy? - To nie był mój pomysł, aby chodzić po mieście z figurą Maryi. Zrobili już to wcześniej raperzy. Ich działanie wywarło na mnie wrażenie, że nosili figurę Maryi w wytatuowanych rękach. Ona była im bliska. Nosiłem figurę i zaprosiłem do takiej formy ewangelizacji bezdomnych. Dlatego o tym napisałem dopiero teraz na Facebooku, bo zobaczyłem reakcję zwrotną, i poruszenie jakie to wywołało - mówi ksiądz Tomasz.
- Gdy wyszliśmy z figurą Matki Bożej celowo schowałem koloratkę, nie …Więcej
turysta569
Spacer po Szczecinie z figurą Maryi. Ludzie sympatyczni, ale policja spisała----- ale policja spisała ---TO BYLI JOLOPY A NIE POLICJA
dawidp94
Pani w samochodzie na pasach przeżegnała się gdy mnie zobaczyła niosącego figurę. To było miłe. Wiele osób reagowało z uśmiechem, ustępowano mi miejsca w autobusach i tramwajach jak kobietom w ciąży. Niektórzy podchodzili i pytali się o co chodzi. Gdy im mówiłem, to Dzień Matki, dopiero sobie o tym przypominali. Była bardzo pozytywna reakcja. Ta prosta forma ewangelizacyjna bardzo się sprawdziła.
damira80
Celowo schowałem koloratkę, nie dlatego, że się jej wstydzę. Chciałem, żeby figury nie niosła osoba duchowna. Gdy poszedłem kupić bilet autobusowy - dosłownie w ciągu minuty - podjechał radiowozem patrol i zażądał wyjaśnień. Pokazanie koloratki, tłumaczenie nic nie dało i musieliśmy zostać poddani całej procedurze spisania danych. Mężczyźni z figurą Matki Bożej? To było coś nienormalnego - …Więcej
Celowo schowałem koloratkę, nie dlatego, że się jej wstydzę. Chciałem, żeby figury nie niosła osoba duchowna. Gdy poszedłem kupić bilet autobusowy - dosłownie w ciągu minuty - podjechał radiowozem patrol i zażądał wyjaśnień. Pokazanie koloratki, tłumaczenie nic nie dało i musieliśmy zostać poddani całej procedurze spisania danych. Mężczyźni z figurą Matki Bożej? To było coś nienormalnego - opowiada portalowi niezalezna.pl o ulicznej ewangelizacji ks. Tomasz Kancelarczyk z Bractwa Małych Stópek.