Media kłamały, że zachorowali tylko nieszczepieni

Opublikowano: 05.11.2018 | Kategorie: Media, Publikacje WM, Wiadomości z kraju, Zdrowie

Liczba wyświetleń: 7124

Media mainstreamowe od jakiegoś czasu szerzą – jak się teraz okazuje – fake newsa, że w Pruszkowie na odrę zachorowały TYLKO osoby nieszczepione przeciwko tej chorobie. Okazuje się, że to zwyczajne kłamstwo medialne. Zachorowały też osoby szczepione i takie, których lekarz nie pozwolił zaszczepić z powodów stwierdzenia dużego ryzyka powikłań.

Tak to wyglądało…

31 października 2018 r. Powiatowa Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna w Pruszkowie opublikowała następujący komunikat: “Lekarze zgłosili do stacji sanitarno-epidemiologicznej w Pruszkowie 10 potwierdzonych zachorowań na odrę wśród dzieci jednej ze szkół podstawowych w Pruszkowie i ich rodzin. W tym ognisku znalazła się cała 6-osobowa rodzina. Żadna z chorych osób nie była wcześniej zaszczepiona.”

2 listopada 2018 r. Główny Inspektorat Sanitarny opublikował na “Facebooku” informację o 10 zachorowaniach na odrę: “W tym ognisku znalazła się cała sześcioosobowa rodzina. Żadna z chorych osób nie była wcześniej zaszczepiona.”

Informację tę przekazały prawie wszystkie media mainstreamowe budząc atmosferę strachu i paniki. Np. “Gazeta Wyborcza” napisała: “W każdym z potwierdzonych przypadków zachorowań osoby nie były szczepione przeciw odrze.”

3 listopada 2018 r. prawda wyszła na jaw w TVN24. Redakcja programu informacyjnego rozmawiała z matką i przedstawia książeczki szczepień. Z sześcioosobowej rodziny zachorowało pięć osób, w tym dwie dorosłe i jedno dziecko szczepione oraz dwoje dzieci, które nie były szczepione, bo miały przeciwwskazania stwierdzone przez lekarza.

Czyli wśród chorych na odrę oprócz osób nieszczepionych są osoby zaszczepione przeciwko odrze! Jak to możliwe, że w świat poszła fałszywa informacja o zachorowaniu tylko osób niezaszczepionych?

“Gdy nie mamy dokumentacji czy osoby były zaszczepione, traktujemy je jako nieszczepione” – wyjaśnia przedstawicielka Powiatowa Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna w Pruszkowie tłumacząc wcześniej przekazane przez ten sanepid fałszywe informacje.

Jakie są skutki tej dezinformacji? “Jesteście przestępcami” – usłyszała Justyna Socha gdy telefonował do niej anonimowy mężczyzna, który bezkrytycznie uwierzył mediom. “Pieprzeni proepidemicy – przyjdę do waszej siedziby i zacznę strzelać” – powiedział w słuchawce kolejny człowiek nienawidzący krytyków szczepień.

Czy informacja o kłamstwie medialnym sanepidu ma szansę rozprzestrzenić się równie szeroko jak kłamstwo? Biorąc pod uwagę wpływy Wielkiej Farmacji oraz działające w internecie grupy osób nienawidzących krytyków szczepień, zakrzykujących ich i blokujących rozpowszechnianie przez nich informacji (np. na “Wykopie” działa grupa osób założona przez użytkownika walczącego ze stowarzyszeniem Stop NOP, które zakopują wskazane przez niego linki) – jest to wątpliwe.

Narastająca w mediach mowa nienawiści wobec krytyków szczepień (zwanych do niedawna antyszczepionkowcami a obecnie na fali rosnącej histerii – proepidemikami) i niechęci proszczepionkowców do uczciwej debaty nt. szczepień na równych zasadach, tworzą poważny problem społeczny utrudniający merytoryczne przedstawienie argumentów przez obie strony. Wystarczy sobie przypomnieć nagonkę na TVP, jaka rozpętała się po programie “Warto rozmawiać”, w którym po raz pierwszy zorganizowano taką debatę dopuszczając do głosu rodziców dzieci poszkodowanych przez szczepionki. Posypały się ataki i nawoływania do ukarania TVP przez KRRiT. Być może za atakami tymi stały koncerny farmaceutyczne posiadające wpływy w mediach i sanepidach.

Na koniec warto zwrócić uwagę na fakt, że statystyki nie potwierdzają istnienia epidemii odry a jedynie chwilowe wahania. Każdemu wahnięciu w górę towarzyszy medialna histeria o epidemii odry, której winne są osoby nieszczepiące. Gdy wahanie idzie w dół, w mediach zalega cisza.

Sama odra jest chorobą uleczalną a przypadki śmiertelne są niezwykle rzadkie (zwłaszcza w porównaniu do śmiertelności grypy). Należy ją przeleżeć w łóżku biorąc leki przeciwgorączkowe i przeciwkaszlowe. Przebycie choroby uodparnia na nią na całe życie, w odróżnieniu od szczepionek, które – jak się okazało w Pruszkowie – nie uchroniły przed nią osób zaszczepionych (szczepionka nie daje gwarancji nie zachorowania na odrę, ale pozwala podobno łagodniej ją przejść). Jeszcze niedawno rodzice organizowali spotkania dzieci zdrowych z zarażonymi, aby szybciej przeszły tę chorobę. Dla porównania – szczepionka przeciwko odrze uodparnia teoretycznie na 20 lat, przy czym odporność u pojedynczych osób jest zmienna (może być dłuższa lub krótsza). Poniższy wykres pokazuje wyszczepialność w Słowenii.

Kolejny wykres pokazuje, które grupy wiekowe w Polsce były zaszczepione, a które nie, oraz jaki mają poziom przeciwciał. Wnioski wyciągnijcie sami.

O czym jeszcze w mediach głośno się nie mówi? Odrą można zarazić się od osób świeżo zaszczepionych (informuje o tym ulotka dołączona do szczepionki) przeważnie między 7 a 28 dniem po szczepieniu. Poszczepienna odmiana tej choroby nazywa się odrą poronną. Według informacji US National Library of Medicine – National Institutes of Health, na 376 przebadanych dzieci aż 26,9% przechodziło odrę poronną.

Opracowanie: Maurycy Hawranek
Na podstawie: Pruszkow.psse.waw.pl, Wyborcza.pl, TVN24.pl, StopNOP.com.pl, NCBI.nlm.nih.gov
Źródło: WolneMedia.net


TAGI: , , , , , , , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

70 komentarzy

  1. polach 05.11.2018 10:48

    Dobra robota Maurycy!

  2. cinq2 05.11.2018 11:12

    Można znaleźć gdzieś tą rozmowę z mamą?

  3. cinq2 05.11.2018 11:17

    Znalazłem

  4. gajowy 05.11.2018 11:34

    Cały czas mówi się tylko o Odrze. A przecież w grę wchodzi dwadzieścia kilka obowiązkowych szczepień. Gdyby, hipotetycznie, lobbyści szczepionek zaproponowali w ramach kompromisu kilka obowiązkowych szczepień ( w tym na Odrę ) a resztę jedynie zalecając, to jestem pewien, że wyszczepialność (tych obowiązkowych) by radykalnie wzrosła.
    Ale im przecież nie chodzi o kompromis ani o zdrowie publiczne tylko o kasę.

  5. beth 05.11.2018 13:03
  6. Aida 05.11.2018 14:50

    ” Jeszcze niedawno rodzice organizowali spotkania dzieci zdrowych z zarażonymi, aby szybciej przeszły tę chorobę. ”

    Maurycy mylisz ospę wietrzną z odrą.

    Edit. Wyguglowałam sobie i widzę, że niektórzy rodzice w czasach obecnych organizują “odra-party”. Świadome zarażanie innych jest przestępstwem, zresztą te imprezki to w ostatnich latach się nasiliły. Kiedyś były tylko imprezki na ospę.

  7. Dandi1981 05.11.2018 16:43

    Cala glupota szczepien polega na tym ze nie gwaranguja ze nie zachorujesz tylko przebieg choroby bedzie slabszy. Czy majac grype po raz 100 przebieg jest slabszy niz za 1 razem?
    Oczywiscie firma sie broni bo w gre wchodza miliony. Glupota jest sie szczepic na cos co cie nie zabije to cie wzmocni

  8. kuralol 05.11.2018 17:03

    Zaszczepiłem się tylko raz w życiu jako 20 latek. Natychmiast zachorowałem i czułem się strasznie fatalnie leżałem i ”cierpiałem.” Od tego momentu już się więcej nie szczepiłem. Ostatnio odkryłem tanią metodę na produkcję srebra koloidalnego. Jak czuje że mnie coś ”bierze” to przygotowuję sobie większe pół szklanki srebra i po 1 godzinie choroba całkowicie ustępuje. (Wygląda i smakuje paskudnie ale czyni cuda zapewniam.) Srebro które jest w sklepach jest nic nie warte bo prawdziwy koloid jest aktywny tylko najwyżej 1 godzinę od ”wytworzenia” wiec produkty w sklepach to zwykła ściema na wodzie. Srebro jest dobre na wirusy i bakterie, otyłości i alkoholizmu nie wyleczy, ale warto mieć taki przyrząd pod ręką zwłaszcza że całkowity koszt jego własnoręcznego zbudowania to poniżej 50 zł. Koniecznie powinna mieć takie coś każda osoba która chce zmniejszyć swoje wydatki które idą na big farme.

  9. MasaKalambura 05.11.2018 20:22

    Dobry przykład, wizyta w szpitalu. Proszę cię Wacus, idź na oddział zakaźny i zachowuj się nierozsądnie. Całuj w usta chorych na gruźlicę. Albo umów się na randkę ze śniadaniem z chorą na rzeżączkę. A jeśli ci wstyd, to dotykaj wszystkich klamek, łóżek i innych miejsc odwiedzanych i używanych przez chorych po całym dniu pracy szpitala przed oczyszczeniem oddziału, a potem swe raczki dokładnie obliż.

    A zanim to zrobisz zrób z nich wymaz i sprawdź pod mocnym mikroskopem. Może jednak coś znajdziesz.

  10. MasaKalambura 05.11.2018 21:55

    Przejmujesz materiał biologiczny. Dokładnie wirusy bakterie i grzyby.
    Dwa. Matki notorycznie zarażają się od swych pociech. I pociechy od matek. Mężowie od żon i żony od mężów.
    Trzy ludzie pracujący w szpitalach na oddziałach zakaźnych również ulegają zarażeniom. Nawet gdy są szczepieni i zachowują maksymalną ostrożność. Podczas epidemii są najczęstszymi ofiarami.
    Cztery jak jesteś w szpitalu codziennie, to zrób co napisałem.

    Co się tyczy przykładów. Ty nie podałeś ani jednego potwierdzonego jakkolwiek. Tylko przysięgi i zapewnienia bez pokrycia.

  11. realista 05.11.2018 22:42

    cyt.:”Jestem codziennie w szpitalu”

    to akurat podejrzewaliśmy od początku, ale miło że sam się w końcu przyznałeś… .. .

  12. BrutulloF1 06.11.2018 03:31

    Z 17 przypadków 8 było szczepionych.

  13. MasaKalambura 06.11.2018 06:48

    Najpierw idź i się zaraź, groźby zastaw na później.
    Póki co większego łgarza niż ty tutaj nie spotkałem. W samym artykule opisana jest rodzina wzajemnie się zarażająca, podobnie jak i szkoła wypuszczająca całą zarażoną grupę. Wszyscy na tę samą chorobę. Nikt prócz Wacka dopełniacza tego nie neguje. Nikt nie wyciąga kretyńskich wniosków, ze byli zdrowi do wizyty u lekarza. Tylko po co do lekarza poszli,? Z nudów?

    Przez takie kretynizmy rozmaitych Wacków celowników dopełniaczy cała ta wściekła natarczywość proszczepionkowcow. Uniemozliwacie rzeczową dyskusje na temat szkodliwości niektórych preparatów i sposobow leczenia takimi argumentami z jaskini.

  14. Aida 06.11.2018 07:33

    Czy jeśli wsiądę do samolotu i samolot podczas lotu się nie rozbije to znaczy, że takie sytuacje nie mają miejsca w ogóle?

    Wacek swoją postawą, chorym uporem i ignorancją ośmieszasz ten portal.

    Autorzy Obywatelskiej Inicjatywy Ustawodawczej „Szczepimy – bo myślimy” chcą więc zmienić prawo tak, aby samorządy mogły wprowadzić zaszczepienie dziecka jako jedno z kryteriów przyjęcia do publicznych żłobków i przedszkoli (wyjątkiem byłyby względy zdrowotne).
    http://wroclaw.wyborcza.pl/wroclaw/7,35771,24120638,szczepimy-bo-myslimy-rozpoczyna-sie-zbiorka-podpisow-pod-obywatelskim.html

  15. Aida 06.11.2018 08:21

    Dodałabym do tego powyżej szczepienie przeciwko gruźlicy. Aktualnie
    Polska nie jest krajem wysokiego ryzyka (ponad 40 przypadków na 100.000 mieszkancow).

    Debata: https://www.youtube.com/watch?v=oxozRcg7Mx0

    W temacie szczepień brakuje rozsądnej, wyważonej dyskusji pozbawionej skrajnych emocji.

  16. MasaKalambura 06.11.2018 10:39

    Dobrze Wacus że chodzisz. Zrozum ze na psychiatrii trudno o dobry wściekły szczep wirusa czy bakterii. Trzeba na zakaźny i trzeba poobcować. Pocałuj jakąś suchotnicę albo idź do łóżka z rzeżączką. Albo wyliż klamki. Prawdopodobieństwo zarażenia tez nie będzie 100 procentowe. Ale bliskie mu.

  17. realista 06.11.2018 15:27

    a u ciebie jak zwykle wszystko na odwrót. :DDD… .. .

  18. realista 06.11.2018 17:13

    cyt.:”Ty na serio miałeś odwagę spojrzeć im w oczy i powiedzieć”

    przecież w wariatkowie to normalka.
    nie ma co wiele sobie głowy łamać, gość ma urojenia i odwagę ma tylko na takich WM, bo w rzeczywistości każdy go wyśmieje… .. .

  19. MasaKalambura 06.11.2018 18:03

    Może powiedział mu prawdę ze nie widział, bo takie rzeczy to tylko w najlepszych laboratoriach, A Wacuś zrobił z tym swoje. Nikt nigdy nic. Klasyk.

  20. MasaKalambura 06.11.2018 18:20

    Wacus nie da sobie wody z mózgu zrobić. Czy ty albo twój syn widzieliście DNA? Czy umiecie rozpoznać konkretny szczep bakterii albo wirusa? On nie umie i twierdzi ze nikt nie umie. A nawet jak umie to wcale nie znaczy ze one coś wywołują. Przecież nikt nigdy nic nie widział. Gwarantuje ci.

    Itd itd. Tragedia

  21. realista 06.11.2018 18:39

    cyt.:”nie ma wirusa powodującego chorobę bo OBJAWY nie są chorobą a jej zakończeniem”

    zmieniłeś definicję choroby.
    no nie da się z tobą dogadać. :DDD… .. .

  22. Dario 06.11.2018 19:00

    W artykule napisano: “na „Wykopie” działa grupa osób założona przez użytkownika walczącego ze stowarzyszeniem Stop NOP, które zakopują wskazane przez niego linki”
    Czy mogę prosić autora o więcej info o tym? Bardzo proszę:)

  23. arthur 06.11.2018 20:48

    Wacek, słyszałeś o takim debilizmie jak “ospa party”?
    Gdzie zachorowalność po kontakcie z chorym wynosi średnio 90%?
    Jak takie zachorowania tłumaczysz?
    Traumą?:))
    Z czystej ciekawości pytam…

  24. MasaKalambura 06.11.2018 21:31
  25. MasaKalambura 07.11.2018 06:26

    Oczywiście masz racje. Wystarczy zmienić definicję i zawsze wyjdzie na twoje.

    Swoją drogą na biologię totalną i germańską medycynę się nie powołuj bo one nie negują istnienia chorób zakaźnych, wywoływanych przez złapane z zewnątrz wirusy czy bakterie.

    https://totalnabiologia.net/index.php?PHPSESSID=5jintn469h75ocbr744jnap7m1&topic=376.0
    https://totalnabiologia.net/index.php?PHPSESSID=5jintn469h75ocbr744jnap7m1&topic=377.0

    One opisują stan psychiczny człowieka i rodzaje osłabień mogące chorobie dopomóc w zaistnieniu, a także definiują objawy przypisując im konkretne problemy psychosomatyczne. Nie negują medycyny a uzupełniają ją. Coś zupełnie innego, niż konfabulujesz ty. Kłamczuszku.

  26. MasaKalambura 07.11.2018 12:56

    Mój mózg i ciało owszem radzi sobie z infekcją bakteryjna czy wirusową czy grzybiczną w sposób opisany przez biologię totalną i germańską medycynę. Ale jest to reakcja na te bakterie i ich negatywny wpływ. Tak wiem, szkoły te starają się wmówić światu, ze to my wywołujemy te choroby a drobnoustroje tylko wypełniają wcześniej przygotowane dla nich puste miejsce. Jednak jest to mocno naciągane. Osobiście uważam ze i my osłabiamy się wprowadzając możliwość zachorowania i drobnoustroje kozystają z tego przygotowania. Dowodem na to jest choćby podanie antybiotyku, który infekcję konczy od ręki. Podobnie jak polanie rany spirytusem czy wodą utlenioną. Usuwamy bakterie, choroba mija. Sama choroba jest po to aby powiedzieć nam, coś robisz nie tak. Zdrowienie to moment o który chodzi. Moment uzmysłowienia sobie, co takiego robię źle. Ale tez nie zawsze. Czasem zwyczajnie byłeś w nieodpowiednim miejscu i czasie. P

    Jakoś jednak te bakterie i wirusy się tam dostały. W przypadku chorób zakaźnych, o których również te dwie szkoły medyczne mówią jako o chorobach zakaźnych, dosłownie, przesłałem link jednej z nich, bakterie wirusy czy grzyby dostały się z zewnątrz. Od innego chorego. I to właśnie jest definicja choroby zakaźnej. Przenosi ją jeden na drugiego. Jako, ze jesteś sobą, co nie jest komplementem ( inne słowa się cisną na usta ale po co?) będziesz się tu do upadłego upierać, ze to nie jest zakaźne, że te drobnoustroje już tam były, ze coś takiego nie istnieje. Istnieje i ma się dobrze i jest dobrze udokumentowane. I nawet twoje szkoły o tym mówią. Inaczej traktując te zarazki, jako wypełnienie większego mechanizmu natury. Z czym się zgadzam. Nigdzie nie pisałem inaczej. Zdrowo żyjącego i pełnego sił witalnych choroba nie bierze. Zatrutych osłabionych bierze wszystko. Na pochyłe drzewo wszystkie kozy skaczą.

    To ty upierasz się by negować istnienie fotonów, ty chcesz zmieniać planety miejscami, i ty zmieniasz definicje chorób zakaźnych. Twój problem. Nie świata. Nawet nie szkół totalnej i germańskiej.

  27. realista 07.11.2018 16:25

    cyt.:”Bakteria i wirus to reakcja, to się nie przemieszcza więc sobie daruj”

    nie, bakteria to organizm biologiczny, i tak się składa, że się przemieszcza.
    po jakiego się wypowiadasz na tematy, o których nie masz bladego pojęcia? :DDD… .. .

  28. realista 07.11.2018 16:56

    nie, no przecież nikt nigdy tego nie zaobserwował! :DDD
    za to setki razy zaobserwowano jak fotony znikają i pojawiają się, oraz jak bakterie są wytwarzane z wody i organizmu dziecka przez środowisko.
    wiadomo też, że światłu nic nie przeszkadza, i nie można się od niego osłonić :DDD… .. .

  29. realista 07.11.2018 17:10

    nie “brak obserwacji”, tylko twój brak wiedzy o takich obserwacjach.

    bardzo jesteś odtwórczy. powtarzasz żarty, które ja adresowałem do ciebie.
    postaraj się bardziej ;DDD… .. .

  30. arthur 07.11.2018 17:16

    Wacuś,
    https://www.youtube.com/watch?v=wV2mfoBRWJk
    Mówiłem, że Cie już nie czytam, ale jesteś tak obficie cytowany w dyskusji, że się nie da:))

  31. MasaKalambura 07.11.2018 18:18

    No proszę, układu odpornościowego nie ma. Matka w pierwszych miesiącach po porodzie nie przekazuje dziecku informacji dla jego układu odpornościowego w mleku. I w ogóle nikt nigdy i nic. Klasyk. Za to Wacuś wszystko. Sam. Wbrew germanom i totalsom. Lepiej od nich. Najlepiej.

    Ale ja się zamykam. Bo się nie znam. Nawet nie wiem co to zatrucie i osłabienie. Mój Boże. Że do tej czterdziestki dobiłem to cud. Alhamdulillah.

  32. MasaKalambura 07.11.2018 18:52

    Układ całościowy powiadasz. Pięknie. Czyli co układu trawiennego nie ma? Krwionośnego tez. Układ kostny mięśniowy to mit? Nerwowy ma się rozumieć to samo. Brawo Wacus. Brawo.

    A co z tym?
    https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Układ_odpornościowy

    Ja doskonale zdaje sobie sprawę z tego ze wszystkie nasze komórki ciała mają to samo DNA. Jednak z tego samego całościowego jaja połączonego z plemnikiem różnicuje się całe mnóstwo odmiennych komórek. Tworzących rozmaite układy. I odpowiadających za różne procesy życiowe. Układ immunologiczny uczy się rozpoznawać inne niż nasze własne komórki obecne w organizmie. Przyjazne toleruje. Chorobotwórcze zwalcza. A czasem nie i umierasz.

    Wacuś ty nawet śnić nie umiesz. Sam ze sobą do ładu dojść nie możesz a o mojej własnej podświadomości chcesz mnie uczyć. O Bogu? Opanuj się. Calosciowym swym układem.

  33. MasaKalambura 07.11.2018 20:31

    Głód to trawienie? Oczy trawią? Węch trawi? Aniele złoty, znaczy jeść nie trzeba. Bravo bravissimo.

    Czy ja gdziekolwiek napisałem, ze różne układy człowieka są oddzielone od całości i niezintegrowane? Przecież to ja napisałem, ze to komórki posiadające identyczne DNA choć kompletnie inną budowę? Posuwasz się do kolejnych granic absurdu. Kolejny Mounteverest szaleństwa.
    Ty się martwisz o to ze ktoś dał mi prawa? To przecież ty tutaj wyraźnie zapowiadasz, ze jak złapiesz dżumę czy jaką inną cholerę Ebola, albo zwykłą grypę, to nie poddasz się kwarantannie, bo wirusy bakterie to wymysł i bzdura. I ze nikogo nie da się zarazić. Raźno wkroczysz w tłum i wszystkim to zapragniesz udowodnić. Aż cię ktoś ustrzeli.

    Swoją drogą wiedz, ze mając wiedzę o chorobie zakaźnej, na którą chorujesz, chorobę śmiertelną jak HIV albo weneryczną, i narazisz innych na zarażenie podlegasz ściganiu prawem i odpowiedzialności karnej.
    https://www.arslege.pl/narazenie-na-zarazenie/k1/a192/

    Jak tak dalej pójdzie, specjalnie dla ciebie stworzone zostanie nowe prawo. Ktokolwiek świadomie lub nieświadomie namawia innych do nieprzestrzegania prawa i niezachowywania ostroznosci w chorobie zakaźnej, również podlega karze.

    Co ja piszę, takie prawo już jest. A to podchodzi pod zgłoszenie do Admina.
    https://prawo.money.pl/kodeks/karny/czesc-ogolna/rozdzial-ii-formy-popelnienia-przestepstwa/art-18

  34. MasaKalambura 07.11.2018 20:46

    Za to Wacuś, Omnibus, który do złamania prawa namawia. Nieładnie.

  35. MasaKalambura 08.11.2018 08:31

    O proszę. Jak potrzeba to pojawia się tzw układ odpornościowy. Nawet uczy się bo można go ogłupić.

  36. MasaKalambura 08.11.2018 15:12

    Wac
    Jaka potrzeba? Skoro nie ma to nie ma, to o nim nie pisz. Jak jest to jest. Zdecyduj się.

    Mi wystarczy, aby mój układ odpornościowy, ta cześć moich komórek, mających moje DNA, które wyrosły we mnie tworząc mój układ odpornościowy, aby rozpoznawał drobnoustroje posiadające inne od mojego DNA, wkraczające do mojego organizmu z zwenątrz oraz te pożyteczne i bytujące w nim na stałe. Chcę, aby ich nadmiar, mogący mi zaszkodzić eliminował a szkodliwe usuwał permanentnie.

    Mój organizm jak dotąd mnie słucha i robi to. Alhamdulillah.

    A ty co chcesz od swojego układu całościowego? Chcesz być jak chorzy na białaczkę? Bez mozliwosci samoobrony? Albo jak ci z chorobami autoimmunologicznymi?

    Podobnie jak siłę mięśni, siłę rozumu, również siłę immunologiczną należy rozwijać. Poprzez właściwe życie, żywienie, dbanie o ducha. A czasem poprzez przejście choroby, jeśli już trzeba, lub poprzez szczepienie, jeśli to możliwe.
    Owszem podobnie jak wyszkoliłem się w samoobronie, i skutki niebezpieczeństwo ataku jakiegos wroga jestem już w stanie do pewnego stopnia odeprzeć, podobnie szkolę swój układ odpornościowy. Mając nadzieję, ze przypadkowy krótki czas narażenia na atak chorobotwórczych drobnoustrojów zdoła on także odeprzeć, bez potrzeby choroby.

    Swoją drogą czemu trzeba zawsze szczepić przez strzykawkę? Przecież można podawać ją doustnie. Bez przekraczania bariery krwi.

  37. MasaKalambura 08.11.2018 15:28

    Oczywiście ze może. Jeżdzi ze mną zawsze.
    Celowniku tzw Wacjęty. To ty nie wiedziałeś, co to foton. Dopiero wiki ci o dopełniaczu oczy otwarła. A ty durnowaty wziąłeś dopełniacz jako cześć definicji. Hehehe

  38. realista 08.11.2018 15:30

    cyt.:”Nie wiedziałeś co to dopełniacz”

    :DDD
    żartowniś. ty nadal się z tym dopełniaczem obnosisz? przecież i tak wszyscy wiedzą, że po prostu nie zrozumiałeś definicji fotonu, a nie że “światło jest w dopełniaczu” :DDD… .. .

  39. realista 08.11.2018 16:24

    cyt.:”nie pisze się tego słowa w dopełniaczu”

    nie wygłupiaj się.
    nie zrozumiałeś, że w nawiasie jest źródłosłów i zmyśliłeś sobie cała teorię do tego.
    już nie rób z siebie większego barana niż jesteś… .. .

  40. realista 08.11.2018 17:02

    cyt.:”No tak – ilość światła (w dopełniaczu) – to jest moja teoria.”

    twoja śmieszna teoria dotyczy głównie związku dopełniacza z definicją światła w ogóle.
    dlatego się nie wysilaj, bo już się zbłaźniłeś, i nie wiem kogo teraz chcesz oszukać… .. .

  41. kuralol 08.11.2018 17:23

    ”Ludzie kiedyś jedli mniej i zupełnie inaczej i o tym wiadomo z wielu książek a nie z jednego tłumaczenia.” To prawda nawet są przykład wręcz współczesne. Indianin przeżuwa tylko pewne listki i ma siłę biec bez przerwy kilka dni. Bieganie jest czynnością dość wysokoenergetyczną, zatem skąd biorą się odpowiednie ilości energii? Wydaje się że, ludzie obecnie napychają się bez końca by się nasycić ale pożywienie nie dostarcza im tego go trzeba (energii życiowej) więc pożerają coraz więcej i więcej w poszukiwaniu ulgi która nie następuje mimo najedzenia się do pełna. Co to oznacza? Prawdopodobnie współczesne pożywienie Roundup-Ready wywołuje jedynie stres i zamieszanie u bakterii jelitowych.

    Robiłem kiedyś głodówkę na sucho, tz bez kropli wody, po 21 dniach normalnej głodówki Małachowa na wodzie przestałem też kompletnie pić wodę (na 3 doby tylko), przebywałem jedynie dużo na słońcu i nic mi złego się nie działo. Czułem się wręcz bosko, doświadczyłem totalnej ciszy, bo wszystkie bebechy się uciszyły gdyż przestały pracować. Urlop w pracy mi się kończył więc musiałem przerwać to doświadczenia po 3 dobach, zjadłem jakąś owsiankę i wróciłem do tej cywilizacji zap… normalną dniówkę 8 godzin w pracy fizycznej i nawet nie myślałem o jedzeniu. Byłem wtedy młody i pełen energii, teraz to nie wiem czy bym dał rady to powtórzyć, bo teraz myślę o jedzeniu i to jest tragedia. Zło zaczyna się od myśli. Bóg nie po to stworzył człowieka by ten tkwił jak świnia w chlewie przy korycie całymi dniami. Myślenie i uzależnienie się od jedzenia jest właśnie takim tkwieniem w mentalnym chlewiku.

  42. MasaKalambura 08.11.2018 22:16

    Przylatują z pewnością większą niż twoja. Czasem przepływają. Czasem przenikają. Ale z zewnątrz.

    Są obce. Mają obce, niepochodzące z ciała człowieka DNA, zupełnie inne i niepodobne. .

    Bajki o powszechnym tworzeniu się życia bakterii z materii nieożywionej zostaw w średniowieczu, skąd przyszły. Albo i z antyku. Akt stworzenia życia jest dziś jedną z największych tajemnic nauki. Twoja bezdenna ignorancja tego nie zmieni.

  43. MasaKalambura 09.11.2018 10:34

    Wacuś, Wacław, Wacęty, ty niepoprawny jesteś do granic. Kiedyś, dawno temu dogmatem nauki było twoje twierdzenie, że bakterie pojawiają się z brudu. Dziś dogmatem jest przekonanie, ze jednak się nie pojawiają, tylko już całkiem te planetę zasiedliły, i mimo straszliwej jak na pojęcie ludzkie śmiertelności, zawsze jakaś tam się gdzieś uchowa, bo może przechodzić w formę przetrwalnikową.

    Naukowcy to tacy sami ludzie jak my. Zachłanne na sławę pieniądze i uznanie uparte i zawzięte typki. Gdyby było inaczej to po 1000 673 328 675 538 obserwacjach wreszcie któryś by to szumnie ogłosił. Odział się w laury i przyjął Nobla. Jak narazie cisza.

    Co się tyczy mojej wiary, tez nigdy takiego powstawania nie widziałem. Ale wiem z Księgi, której ufam, ze byli tacy, którzy przy pomocy Boga i Ducha, którego im udzielił, mogli z gliny nie bakterie ale ptaki lepić i siła swej wiary tchnąć w nich i zmienić w żywe stworzenia. Jesus (PZN) miał taką moc. I ja w to wierze.

  44. realista 09.11.2018 10:59

    Wacuś, ale ty się skończ upierać z tym dopełniaczem. NAPRAWDĘ już wiemy, że nie zrozumiałeś o co chodzi w definicji i sobie dorobiłeś teorię. nie rób z siebie głupka, i nie próbuj robić głupków z nas…
    i co ty się tak dziwisz tym bezmasowym fotonom? najwyraźniej po roku edukacji jeszcze nie trybisz tego, co powinien gimnazjalista.
    dosyć to żenujące… .. .

  45. realista 09.11.2018 11:18

    cyt.:”Ja piszę o faktach, a fakty są takie, że wasze bzdurne bakterie w powietrzu i na klamkach to nonsens podważający fakty zbadane przez naukę.”

    ale fakt jest taki, że nauka właśnie uważa, że bakterie są wszędobylskie, i to wynika z faktu znajdowania ich w każdym niemal środowisku. o czym ty w ogóle bredzisz, gościu?

    cyt.:”więc sama nauka wygłasza abiogenezę, jest to podstawa jej teorii ewolucji.”

    wszystko ci się miesza, Wacuś… teoria ewolucji dotyczy żywych istot, a abiogeneza doprowadziła do tego, że żywe organizmy dopiero się pojawiły. niesłychanie proste organizmy. przez miliardy lat… a ty tu chcesz żeby środowisko na bieżąco tworzyło dziwnym trafem takie same genetycznie, dość już zaawansowane organizmy…

    jeśli ty takich argumentów używasz, to po prostu widać jak bardzo nie rozumiesz tego, o czym się wypowiadasz… i w ogóle ci to nie przeszkadza, to inni są głupcami, choćby życie poświęcili na badania. ty i tak wiesz lepiej. to jest dopiero upośledzenie umysłowe… .. .

  46. realista 09.11.2018 11:23

    cyt.:”idę o zakład, że nie potrafisz napisać jak brzmi „moja teoria światła w dopełniaczu””

    nawet mnie to nie interesuje, i już o tym czytałem. wystarczy, że widzę, że ją sobie zmyśliłeś bo nie zrozumiałeś o co chodzi w definicji. mnie twoje urojenia już nie interesują… poza tym męczy mnie rozmowa z kimś, kto uważa, że coś wie, a używa niepoprawnych definicji albo ich nawet nie zna…
    to jest tak jak z “posiadaniem słuchu”. niby wszyscy go mamy, a jednak słyszę jak fałszujesz i masz problemy z poczuciem rytmu, słów też nie znasz. męczące jest więc słuchanie ciebie, choć ty sam przecież masz skrajnie odmienne zdanie… .. .

  47. MasaKalambura 09.11.2018 13:54

    Nie bierzesz pod uwagę siebie. Trola numer jeden.

    Bakterie z klamki ściąga się wacikiem (nie mylić z Wac(i)kiem). Bakterie w powietrzu zbiera się do naczyć z pożywką, albo na filtry. Obserwacji dokonują codziennie biolodzy, pracownicy służb sanitarnych i epidemiologicznych, kryminolodzy. Są to wielkie grupy ludzi, pracujące stale od dziesięcioleci.

  48. MasaKalambura 09.11.2018 15:17

    Wiem, ze magia pociąga cię bez reszty.

    A nie zastanowiło cię, ze ta pożywka zakwita dopiero, jak się ja wystawi otwartą w pomieszczeniu. Zamknięta szczelnie nie zakwita.
    Poza tym to tylko jedna z metod. Inna, jak ci już pisałem, to zebranie bakterii bezpośrednio filtrem z powietrza albo wacikiem z powierzchni albo pipetą z wody, albo próbnikiem z gleby i obserwacja. Mozolna pod mikroskopem.

    Magia to powiedzieć Bądź! I jest.
    Tak jak chcesz by było z tymi bakteriami. Nie ma, trach! I są.
    A nauka mówi, przykro mi. Trach było dawno dawno temu. Nikt nie wie jak. Co ważne odkąd istnieją mikroskopy nikt tego nie widział. To w końcu najważniejszy TWÓJ argument w dyskusjach. Niektórzy w tym ja mówią, ze sprawcą jest Bóg. A dziś to tylko przelewanie i kopiowania.

    Moglbys.
    https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Trollowanie
    Jak ulał pasuje do ciebie.

  49. realista 09.11.2018 17:30

    cyt.:”każdy sobie może przelecieć dyskusje post po poście i zobaczyć kto tu co wypisuje i na jaki temat. Ty znac super polska mowa, umiec czytac ze zromumieć, ty uczyc mnie wincej i wincej.”

    każdy może, i wtedy zobaczy jak to fotonów nie ma, nie poruszają się, jak znikają i pojawiają się, podobnie jak bakterie są wytwarzane przez środowisko z rdzy, wody i organizmu dziecka, i nie można się nimi zarazić…
    i oczywiście wszystkiego dopełnia światło w dopełniaczu… bo tak ty czytać potrafisz, że nawet definicja jest dla ciebie za trudna… panie Wacek “światło w dopełniaczu” Placek…

    cyt.:”no proste że w pożywce nic nie zakwita, najczęściej to do tego zakwitania jest potrzebny ten tlen i inne molekuły lub związki organiczne lub nieorganiczne aby mogła zajść właściwa reakcja i „narodzić” się bakteria.”

    nawet jeśli są “ten tlen i inne molekuły”, to żadne baterie się nie “naradzają”. nigdy nie zaobserwowano czegoś takiego. NIGDY.
    bakterie powstają przez podział komórki, i to z kolei zaobserwowano niezliczoną ilość razy. to normalna procedura, że się namnaża bakterie w różnym celu.

    cyt.:”Swoją drogą tych „pierwszych narodzin” wiele miliardów lat temu nigdy nie było, jest to kolejna sprzeczna z faktami i nauką nielogiczna zmyślona bzdura.”

    och, dziękujemy za tę masę argumentów wspierających to odważne twierdzenie. odpowiem na to równie licznymi kontrargumentami: pieprzysz :)… .. .

  50. MasaKalambura 09.11.2018 17:49

    Mylisz się słodziutki. Bakteriom beztlenowym tlen nie jest potrzebny. a pożywka sama w sobie zawiera wszelkie niezbędne dla życia bakterii związki. Mimo to bakterie pojawiają się i zaczynają się mnozyć dopiero, gdy umożliwi sie im dotarcie tam w kurzu lub w kropelkach wody zawieszonych w powietrzu. Kiedy trzyma się ją zamknietą, niezakwita.

    Dezynfekcja, radości ty moja bezgraniczna, nie polega na zabijaniu związków, bo związki nie żyją. Zabicie trupa nie jest możliwe. Polega ona na zabiciu jak największej ilości zarazków i oczyszczenie miejsca z brudu nieożywionego.

    Pierwsze narodziny nastąpić musiały, skoro jest tu życie. Albo zakwitło samo z siebie, albo przy działaniu Siły Wyższej, wymuszone wolą, albo zasiane zostało z kosmosu.

  51. MasaKalambura 09.11.2018 18:11

    Klasyczny trol Wacek, nie ma argumentów. Skończyły się. No to atak bezpośredni. Dokładnie jak w definicji wiki. Biedne dziecko.

  52. realista 09.11.2018 18:13

    cyt.:”Cóż ty byś trollu zrobił bez oszczerstw i pomówień? Wypadałoby milczeć a tu wrodzona bezczelność i umiłowanie do kłamstwa nie pozwala. Już pisałem jak to czuć ludzi bez honoru nawet przez internet.”

    najwyższy stopień hipokryzji. :DDD

    cyt.:”Powstawanie nowych bakterii ogląda się codziennie, to jest właśnie ten podział”

    nie oszukuj znowu, do tej pory pisałeś, że bakterie są wytwarzane przez środowisko w opozycji do tego, co mówi nauka, czyli że bakterie się rozmnażają.

    cyt.:”rozmnażanie się polega na nasieniu i przekazywaniu potomstwa”

    nie.

    cyt.:”bakterie się nie rozmnażają bo to nie są organizmy biologiczne, są ślepe, nie mają zdolności do pogoni, ucieczki, dokonywania wyborów, popełniania błędów”

    nie. bakterie są organizmami biologicznymi.
    zapoznaj się ze zdaniem biologii na ten temat.

    cyt.:”więc nie widać w zwolnionym tempie tego procesu reakcji chemiczno fizycznych.”

    upierasz stale przy argumencie, że coś widać lub nie. to jest żałośnie przestarzałe kryterium.
    my wiemy, że bakterie przeprowadzają mnóstwo reakcji chemicznych. i co z tego?

    cyt.:”Ignorujesz wszystkie niewygodne fakty które tu przytaczam”

    jakie ty tu fakty przytaczasz? nigdy jakoś nie odpowiadasz na to, gdy te twoje “fakty” prostujemy bądź obalamy.

    cyt.:”Jesteś klasycznym naukowym ignorantem”

    powiedział człowiek nie rozumiejący zagadnienia kąta padania światła i twierdzący, że światło się nie porusza. :DDD… .. .

  53. realista 09.11.2018 18:16

    cyt.:”W powietrzu jest nie tylko tlen jakbyś nie wiedział, a dezynfekcja to są tylko związki chemiczne które eliminują inne związki chemiczne. Objedzie się bez czarówmarów i „zabijania” bakterii.”

    to jest żałośnie nieśmieszne nawet… to są zwyczajne debilizmy (i ulubione Wackowe czary-mary)… .. .

  54. MasaKalambura 09.11.2018 22:43

    Bezdenna ignorancja. Betonowy upór. Brak autorefleksji. Kompletna głupota. To twoje cechy. Nie dziwota. że żaden argument nie trafił. Przewidziałem to koło 50 wpisu. A nie jestem prorokiem.

    Żebyś ty chociaż 1 dowód przedstawił. Jakiś kontrargument. Bez ogolnika typu nauka twierdzi. Bo nauka nie twierdzi tylko ty twierdzisz. Bez dowodów, doświadczeń czy nazwiska dającego choć cień nadziei. Daj jeden dowód to ze bakterie powstają samorzutnie. Przykład udokumentowanej obserwacji. Czy ktokolwiek to widział. Mikroskopy to wynalazek już 19 wieku…

  55. MasaKalambura 10.11.2018 09:29

    To, ze tysiąc pięćset razy powtórzysz słowo fakty lub nauka, nie znaczy nic. Kompletnie nic. To są tylko twoje urojenia i fantazje. Nauka mówi coś zupełnie innego. Tak się składa, ze dokładnie odwrotnego.

    Bakterie to organizmy żywe. Najprostsze pośród zywych (nie licząc wirusów) ale nieskończenie bardziej skomplikowane i zorganizowane niż rdza czy ogień. Maja błonę komórkową, DNA, i wewnętrzne procesy życiowe. Są żywe.
    Są bezpłciowe. I jako bezpłciowe mogą się powielać, czyli rozmnażać. Poprzez klonowanie-kopiowanie. Mogą tez wymieniać się materiałem genetycznym w procesie koniugacji albo transformacji. W ten sposób przystosowują się do zmieniającego się ciagle środowiska. Cecha istot zywych.
    https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Koniugacja_bakterii
    https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Transformacja_DNA
    ( na marginesie -Przykład internetu jako jedynego źródła mojej wiedzy jest mało trafny. Jesteśmy w internecie. Z internetu korzystam tak samo jak i ty w dyskusji. To chyba oczywiste. A ze internet mówi coś innego niż ty, nawet o totalnej biologii, nie moja wina tylko twojego mocno chorego umysłu.)

    Podobnych procesów nie znajdziesz w materii nieożywionej. Choćbyś zaklinał rzeczywistość i 1000 lał.

    Chemiodukcja z kolei to proces opisujący poruszanie się bakterii. Coś, o czym także twierdziłeś cos odwrotnego.
    Przykladu obserwacji tworzenia się nowej bakterii z materii ożywionej podać nie mogłeś, to oczywiste dla każdego, kto choć w stopniu podstawowym interesuje się nauką. Za taką obserwację otrzyma Nobla.

    Dalsze twe wywody to również stek bzdur i oskarżeń wobec świata, którego ani nie rozumiesz, ani rozumieć nie chcesz i którego szczerze nienawidzisz. Nikt tutaj nie twierdzi, ze zarażanie chorobami jest 100 procentowe. Uroiłeś to sobie. Co nie zmienia faktu, że epidemie trwały i mogli je zauważyć nawet ludzie średniowiecza, i kojarzyć fakty typu miałeś kontakt, możesz już być chory, nie miałeś kontaktu, masz szanse większe zdrowym pozostać. Juz w czasach antyku znano kwarantannę, najprostszy sposób ograniczania zarażania się nawzajem.

    Niestety nie przestrzegano higieny osobistej, przez co przenoszono na siebie nawzajem olbrzymie ilosci brudu pełnego drobnoustrojów, i wspomagano ich rozprzestrzenianie. To wprowadzenie do kultury powszechnej, wraz z kanalizacją, dostępem do bieżącej wody mydła i ustępów, higieny osobistej polepszyło zdrowie społeczeństw. Nie same szczepienia. Ale czy możesz to pojąć. Ty ani jednego ani drugiego nie rozumiesz. Wymyślasz sobie własną odrębna rzeczywistosc. W której jesteś jedynym naukowcem i głosicielem faktów. Omnibusem.

  56. MasaKalambura 10.11.2018 10:33

    Bakterie beztlnowe istnieją.
    https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Anaerob

    Bywają chorobotwórcze
    http://infozdrowie24.pl/temat/zdrowie/bakterie+beztlenowe+choroby

    Kiedyś, wg legend naukowych o powstaniu atmosfery tlenowej, zanim ona powstała, występowały głównie one. Ale wraz z powstaniem pierwszych roślin, sinic i innych prymitywnych fotosyntetykow, kiedy powstało dużo tlenu, nastąpiło mitochondrialne przystosowanie.
    http://wyborcza.pl/1,145452,20382301,mitochondria-obcy-wewnatrz-nas.html

  57. MasaKalambura 10.11.2018 10:55

    Islam i religie monoteistyczne jako pierwsze wprowadziły ewolucję z uwzględnieniem powstania materii w kosmosie i czasu. Genesis rozdział pierwszy. Różnica jest tylko w obecności Boga w całym procesie. I powstaniu człowieka, jako projektu podobnego ideą dzisiejszej biotechnologii. Z gliny wprost do homosapiens dzieki tchnieniu Ruah. Oraz, to prawda w powstaniu drobnoustrojów, których niestety nie można było obserwować do 19 wieku. Może dlatego je pominięto w wyliczeniu i nie uwzględniono ich do rodzaju zwierzęcego. Bóg raczy wiedzieć.

    Moment przejścia życia z beztlenowego do tlenowego na planecie umieściłbym w przełomie dni 3 go i 4 go. Tzn oczyszczenia atmosfery z stale przesłaniających niebo chmur. I wypelnienie jej tlenem. Dodatkowym dowodem może być opis powstania zycia zwierzęcego olbrzymich rozmiarów najpierw w wodzie gdzie było tego tlenu najwiecej, a na ladzie tylko owadów, rojów skrzydlatych małych rozmiarów, mogących zadowolić się zmniejszoną jeszcze ilością tlenu w atmosferze. Dzień piąty.

    Dzień szósty i wyjście zwierząt kroczących z wody na ląd od najmniejszych płazów przez gady ptaki, ssaki aż do człowieka pokrywa się z teoria ewolucji niemal idealnie.

    O twojej legendarnej już półce z książkami krążą, jak myśle, legendy. Co z tego ze ją masz. Co z tego, ze może nawet je czytasz. Nic z nich nie rozumiesz. Skoro uważasz ze życie pojawia się dopiero wraz z wolą podobną ludzkiej. Chęcią fruwania itd. Bakterie maja podstawową wolę. Chcą żyć za wszelka cenę. I żyją. I rozmnażają się.

  58. MasaKalambura 10.11.2018 12:00

    No i cudownie. Zatem do następnego.

  59. realista 10.11.2018 12:11

    cyt.:”ja mam książki gdzie jest prawdziwa nauka”

    serio? i to w nich wyczytałeś, że “jeśli powielanie się bakterii jest rozmnażaniem to tak samo rozmnaża się rdza i ogień, rodzą dzieci”? to jest ta prawdziwa nauka?

    cyt.:”Nie ma bakterii beztlenowych, każdą którą obserwujesz w pożywce widzisz w środowisku w którym jest tlen, nie trzymasz pożywki w próżni”

    są bakterie beztlenowe, a ty chyba nie odróżniasz atmosfery beztlenowej od próżni. bo wiesz, atmosfera beztlenowa to na przykład azotowa…

    cyt.:”Nauka obserwuje zawsze powstawanie bakterii pod wpływem środowiska, opisuje to nawet profesjonalnie terminami, choćby chemiotaksja przy ruchu”

    chemotaksja, to po pierwsze, a po drugie nauka NIGDY nie obserwuje ani nie zaobserwowała powstania bakterii ze związków chemicznych, i żadna chemotaksja nie ma z takim powstawaniem żadnego związku, kłamczuszku.

    cyt.:”dla takich ludzi jak ty, co nie znać polska mowa, nie potrafić czytać”

    hipokryzji rekordy bijesz, panie Wacek “światło w dopełniaczu” Placek.
    pamiętamy o twojej wpadce i o tym jak sobie zmyśliłeś całą teorię w oparciu o przypisek o pochodzeniu słowa foton. :DDD

    cyt.:”wyraźnie masz opisany proces fizyczno chemiczny, gdzie masz plusy i minusy, zwykłe reakcje chemiczne, masz transfery genów, różne reakcje białka, to przecież nie są organizmy, białko nie jest „członkiem czy plemnikiem” bakterii. ”

    oczywiście, że procesy chemiczne zachodzą w organizmach bakterii, już z samej definicji.
    białka organizmami nie są, tylko ich budulcem. znowu sobie zmyślasz definicje?

    cyt.:”Bakteria żadnej woli nie posiada, żadnej chęci i zamiaru działania, nie ucieka”

    za dużo antropomorfizujesz. ty. bakteria sobie po prostu żyje, jak ma możliwość to się rozmnoży i tyle. z czym ty masz chłopie taki problem? nie możesz tego zaakceptować? za dużo się naoglądałeś “Było sobie życie”, tylko że bez zrozumienia niestety, że to tylko program dla dzieci…

    cyt.:”bo jak się rozmnaża to tylko dlatego że takie są bodźce fizyko-chemiczne w organizmie, sam organizm tego chce i tylko to obserwuje nauka.”

    nauka obserwuje zależność rozmnażania bakterii od woli organizmu?
    co to za prawdziwe książki naukowe, które rzekomo takie rzeczy mówią?
    daj tytuł i stronę, jeśli nie kłamiesz…

    cyt.:”Pojawienie się bakterii z materii nieożywionej jest podstawą durnej teorii ewolucji w którą wierzysz”

    a ty wierzysz, ze dzieje się to stale i za każdym razem (np. gdy rdza napotyka organizm dziecka). no co jest bardziej durne?… .. .

  60. realista 10.11.2018 12:45

    cyt.:”Ktoś sobie nazwał powielanie się rozmnażaniem bezpłciowym to Ok, niech sobie tak nazywa, jest to zwykła nadinterpretacja procesu chemicznego”

    tak, rozmnażaniem się jest na przykład powielanie komórki. wtedy z jednej są dwie, a więc nastąpiło rozmnożenie. procesy biologiczne składają się z procesów chemicznych. gdzie tu nadinterpretacja?

    cyt.:”cały proces jest wywołany i tak przez bodźce chemiczno fizyczne i przez nie warunkowany, czyli przez środowisko”

    oczywiste. nikt nie twierdzi nic innego.

    cyt.:”i to środowisko…twoje własne…takie jakie sobie stworzysz, decyduje jak i na co chorujesz a nie bakteria.”

    nie. zarówno środowisko (stan twojego organizmu) jak i bakterie decydują jak i na co chorujesz, konkretne choroby są często wynikiem namnażania się konkretnego rodzaju bakterii.

    cyt.:”Ludzie po chorobie wychodzą zdrowi ze szpitala”

    jak również się w szpitalu zarażają innymi chorobami, czasem nawet umierając w wyniku szpitalnego zakażenia.
    więc lepiej sam nie ściemniaj, młoteczku ty nasz, kłamczuszku rozkoszny… .. .

  61. realista 10.11.2018 17:29

    cyt.:”Jak żyje większego durnia jeszcze nie spotkałem.”

    popatrz w lustro hipokryto Wacku “światło w dopełniaczu” Placku…

    cyt.:”bakterie beztlenowe są w ludzkim organizmie, obserwuje je się w pożywce, wszędzie jest tlen no ale roboty nie potrafią przeczytać definicji ze zrozumieniem”

    to, że bakterie są beztlenowe to nie znaczy, że żyją w środowisku, w którym tlenu nie ma, tylko że nie potrzebują pobierać tlenu do swojego metabolizmu, przygłupie. więc lepiej nic o rozumieniu definicji nie pisz, panie “światło w dopełniaczu”…

    cyt.:”Chemotaksja nie jest procesem narodzin bakterii, nigdy tak nie napisałem”

    ale napisałeś “Nauka obserwuje zawsze powstawanie bakterii pod wpływem środowiska, opisuje to nawet profesjonalnie terminami, choćby chemiotaksja przy ruchu” a ja ci odpowiedziałem, że “nauka NIGDY nie obserwuje ani nie zaobserwowała powstania bakterii ze związków chemicznych, i żadna chemotaksja nie ma z takim powstawaniem żadnego związku”.
    więc i ja nie napisałem, że chemotaksja jest procesem narodzin, więc może sam się najpierw naucz…

    cyt.:”Reszty nie komentuje bo to obraża sam Internet.”

    to, że sobie tak napiszesz nic nie znaczy. jeszcze nigdy nie wykazałeś, że coś co napisałem jest bzdurą w świetle nauki, sam natomiast naplotłeś tyle głupot, że zliczyć się nie da, zaczynając od światła w dopełniaczu…
    potrafisz tylko napisać jakąś głupotę i uciec. robisz tak nagminnie co znaczy, że nie umiesz argumentów odeprzeć, potrafisz tylko uciec… np.: https://wolnemedia.net/reptilianie-niezwykla-historia-swiata-wedlug-davida-ickea/#comment-237793

    ostojo mądrości ty nasza… .. .

  62. realista 10.11.2018 17:46

    cyt.:”to jak bredziłeś, że nie wiem jak działa kalkulator,”

    właśnie, kolejna twoja wpadka, i też udajesz, że było inaczej niż było. kiedy napisałem o algorytmach losowych to ty to porównałeś z “raz działającym a raz nie kalkulatorem”. gdybyś wiedział czym algorytmy genetyczne wykorzystujące losowość są i jak bardzo inaczej działa kalkulator, to byś bzdur o kalkulatorze nie napisał, bo to nie ma żadnego sensu…

    i tak samo jest z rozumieniem “światła w dopełniaczu” czy ewolucji jako “wszystko to fikuś mikuś losowanie lotto i raz może nóżka, raz ogon a raz trzecie oko…”
    pisząc to sam udowadniasz, że tego nie pojmujesz.

    cyt.:”Dzieci się tak w podstawówce nawet nie przezywały i pomawiały jak ty durniu robisz to na sieci.”

    ja się tylko odnoszę do bzdur, które ty “na sieci” robisz. i nigdzie nie piszę nic, co przeczy obecnej wiedzy naukowej.
    jak byś miał rację i jaja, to byś używał argumentów i cytował, a tak bełkoczesz bez ładu i składu nie wiadomo o czym i do kogo. i ty coś piszesz o przezywaniu i pomawianiu jak dzieci w podstawówce? ŻAŁOSNE… .. .

  63. realista 10.11.2018 17:59

    cyt.:”Napisałem dokładnie to samo o beztlenowcach”

    więc jaki sens miało pisanie o trzymaniu pożywki w próżni?
    przecież to widać, gdy się gubisz i walisz bzdury, a jak próbujesz się z tego potem wykręcić to też niezły kabaret…

    cyt.:”Napisałem też że „chemotaksja przy ruchu””

    no właśnie, czyli bez sensu. piszesz “Nauka obserwuje zawsze powstawanie bakterii pod wpływem środowiska, opisuje to nawet profesjonalnie terminami” PO CZYM DODAJESZ BEZ SENSU “choćby chemiotaksja przy ruchu”. no prawda, że bez sensu piszesz o ruchu gdy chodzi o powstawanie bakterii?
    to jakimi profesjonalnymi terminami opisuje nauka powstawanie bakterii?… .. .

  64. realista 10.11.2018 18:16

    miło sobie przypomnieć twoje wpadki z przeszłości. :DDD
    dzięki za przypomnienie.

    rozmowa wyglądała tak:

    realista: mechanizm ten jest wykorzystywany w algorytmach ewolucyjnych. i to z powodzeniem. wykorzystują LOSOWOŚĆ i dobór…

    Wacek: Czy można mówić, że algorytm daje przypadkowy wynik? Bo dla mnie to oksymoron, skoro algorytm to znaczy, że działanie konsekwentne

    r.: można.
    o algorytmach niestety też nie masz pojęcia

    W.: Aha, no to super, mamy algorytm wedle którego funkcjonuje kalkulator np. i przypadkowo raz działa, raz nie działa, raz się uruchomi a raz się nie uruchomi – no wręcz genialne

    https://wolnemedia.net/wspolczesna-nauka-odkrywa-osiagniecia-sredniowiecznej-medycyny/
    posty 41, 42

    no, to są niezłe skecze… nie tak dobre jak “dopełniacz”, ale całkiem zabawne… .. .

  65. realista 10.11.2018 18:19

    cyt.:”Jak nie wiesz co odpisać to zawsze możesz skłamać, że ktoś coś napisał a potem wyśmiać to własne kłamstwo.”

    no, to ty chyba nigdy nie wiesz co odpisać i dlatego sobie kłamać i zmyślać musisz, co widać choćby w niniejszej rozmowie, więc mamy gwarantowany kabaret, a przynajmniej festiwal hipokryzji… to wiele wyjaśnia.

    zobacz jakimi płytkimi metodami wyłgałeś się od odpowiedzi na #161. 😀

    pytania jednak pozostają – jaki sens miało pisanie o nietrzymaniu pożywki w próżni? jakimi profesjonalnymi terminami nauka określa powstawanie bakterii? i co ma do tego “choćby chemotaksja”, że aż o niej napisałeś?
    potrafisz na to tylko napisać, że nic mi w życiu prócz kłamstwa nie zostało… mistrz ciętej riposty i papież argumentacji…

    ja zawsze podaję cytat, do którego się odnoszę, więc widać gdy punktuję kolejne twoje idiotyzmy i ich treść. ty piszesz jedynie ogólnikowo nie odnosząc się do moich konkretnych słów i wkładasz w moje usta rzeczy, których nigdy nie napisałem, i nigdy nie posługujesz się cytatem. zwykłe tchórzostwo.
    naprawdę wydaje ci się, że tego czytający nie widzą? masz ich za głupków?… .. .

  66. realista 10.11.2018 20:32

    cyt.:”Durniu czy wiesz co to ironia?”

    taka ironia nie miałaby żadnego sensu. to po prostu ty nie rozumiesz co to algorytm genetyczny i jak wykorzystuje się w nim prawdopodobieństwo.
    chyba, że sam nie wiesz co to jest ironia…

    cyt.:”ty na serio wciskać kit że ja nie wiedzieć co to algorytm, nie mieć kalkulator w domu i nie wiedzieć czy raz się uruchomi a raz nie? ”

    tak, ty nie wiedzieć, i ja wcale kitu wciskać nie musieć. :DDD
    niech sobie już tam każdy zważy sensowność twojej “ironii” sam…

    jaki niby kontekst coś tu zmienia, i gdzie tu ironia, skoro działający i niedziałający kalkulator nie ma żadnego związku z algorytmem genetycznym? trzeba kompletnie nie rozumieć o czym się mówi, żeby taką idiotyczną wypowiedź nazwać “ironią”…

    cyt.:”czy jesteś po prostu psychicznie chory (uwaga – pytanie retoryczne)?”

    no nie wiem, jeśli “bakterie są wytwarzane przez środowisko z rdzy i ciała dziecka”, to jestem psychicznie chory, bo w moim świecie bakterie się mnożą, a nie są wytwarzane…

    cyt.:”nie wiesz co to dopełniacz i czym się różni od liczby mnogiej”

    odpuściłbyś sobie tę błazenadę, i tak wiadomo, że o dopełniaczu piszesz, boś nie zrozumiał o co chodzi w definicji fotonu. :DDD

    kogo ty próbujesz oszukać? :DDD… .. .

  67. realista 10.11.2018 20:48

    jak to było? “Słońce jest jednym wielkim fotonem, bo jest światłem w dopełniaczu liczby pojedynczej”? :DDD
    mistrzostwo świata… .. .

  68. realista 11.11.2018 11:50

    i znowu pustosłowie, zero argumentów, oszczerstwa i oskarżenia bez cienia uzasadnienia. :DDD

    no gdzie tu niby ironia, skoro kalkulator nie działa na zasadzie algorytmów genetycznych? sam wiesz, ze to nie była ironia, tylko niewiedza.
    jak to niby my nie potrafimy czytać, skoro o “świetle w dopełniaczu” było napisane w kontekście słowotwórczym, i przecież sam też to już wiesz, bo to oczywiste jest.

    także nie pisz, że ja kłamię, łgarzu, bo na wszystko mam cytaty, a ty nigdy nie wykazałeś, że gdziekolwiek kłamię, hipokryto. to ty stale zmyślasz nawet definicje, bo nie umiesz opanować tych prawdziwych, czym się zwyczajnie ośmieszasz. :DDD

    i robisz to jeszcze publicznie :DDD… .. .

  69. realista 11.11.2018 13:48

    cyt.:”Czyli ty dalej nie wiedzieć co to dopełniacz i pisać żywioły w liczbie mnogiej”

    nie. ja wiedzieć co to dopełniacz i po co o nim wspomniano w definicji fotonu – ponieważ twórca tej nazwy – Lewis, wykorzystał nie mianownik słowa światło (fos) tylko dopełniacz (czyli kogo? czego?) światła, czyli fotos. nic ponadto, bystrzacho…

    cyt.:”No pięknie, może ci wyszukać jakiejś szkoły wieczorowej języka polskiego”

    twoje durne złośliwości nie zmienią faktu, że jeśli kogokolwiek zapytasz o co chodzi w nawiasie definicji, ten powie ci, że to źródłosłów. i to naprawdę bez znaczenia, że się błaźnisz upierając przy znaczeniu dopełniacza w definicji światła.

    cyt.:”ty gdzieś wyczytać że kalkulator na algorytmach genetycznych działać”

    ja ci milion razy pisałem, że kalkulator NIE DZIAŁA na zasadzie algorytmów genetycznych, dlatego twoja rzekoma “ironia” nie ma żadnego sensu. czytać nie umiesz?…

    cyt.:”i prosto do psychiatryka…tak dla dobra rodziny.”

    żeby być bliżej ciebie? chyba podziękuję… .. .

  70. realista 11.11.2018 14:37

    cyt.:”Ja nigdzie nie pisałem o słowie foton w dopełniaczu ani o definicji z Wikipedii”

    a ja idę o zakład, że właśnie z niej wygrzebałeś “światło w dopełniaczu”, tym bardziej, że twierdziłeś, że w nawiasie nie ma źródłosłowu…
    żeby oszukiwać musisz być inteligentniejszy od tego, kogo próbujesz oszukać. tobie to nie wychodzi, przykro mi.

    cyt.:”mierzy się moc, natężenie, energie światła jako żywiołu, jednego niepoliczalnego”

    nie. mierzy się “moc” konkretnego światła, jakie dociera np. w dane miejsce i na jednostkę powierzchni, albo moc w kącie bryłowym itp. NIGDZIE nie mierzy się jednego niepoliczalnego światła.

    cyt.:”choć ty jesteś na tyle tępy i niedouczony, że byłeś zdolny publicznie postulować że to ilość światła w liczbie mnogiej”

    kłamiesz. nigdzie nie pisałem o jednym czy wielu światłach. pisałem o fotonach, które światłem są.

    cyt.:”…że to ilość fotonów ma znaczenie, co jest nonsensem bo choć można to obliczać to nikt tego nie robi bo ilość nie ma znaczenia”

    bzdura kompletna. ilość fotonów ma znaczenie, bo moc światła od niej zależy. energia światła to energia jego fotonów…

    cyt.:”liczy się energia światła w dopełniaczu i bez tej energii ilości nie wyliczysz.”

    żadne dopełniacze, bierniki czy celowniki nie mają tu znaczenia.

    cyt.:”Piszę to oszuście i fałszywy kłamco bez honoru po raz ostatni”

    piszesz, ale ani żadnych argumentów nie podajesz, ani żadnej wiedzy o temacie nie masz, i nadal piszesz rzeczy, które przeczą nauce. :DDD

    cyt.:”Następny twój wpis na ten temat będę zgłaszał do admina i będę to robił tak długo aż ciebie zarazo wyplewi z tego portalu.”

    takie metody to tylko u tych, co argumentów nie mają. :DDD
    prawda obroni się sama, a ty prawdy nie piszesz, i tyle. możesz jedynie próbować skarżyć na mnie i innych, że się z tobą nie zgadzają. tylko żebyś się nie zdziwił, jak jedynym wyplewionym z tego portalu będziesz ty sam…

    cyt.:”Z algorytmami tak samo, algorytm daje konkretny wynik, czy to w ewolucji czy w kalkulatorze i to właśnie napisałem”

    nie. pisząc to właśnie udowadniasz, że nie wiesz nic o algorytmach. próba ironizowania nic nie da, możesz co najwyżej się tylko zbłaźnić, co właśnie czynisz…

    cyt.:”kalkulator nie działa raz tak raz inaczej”

    oczywiście. bo nie działa na zasadzie algorytmów ewolucyjnych. :DDD
    nie wykorzystuje losowości. dlatego twój przykład “ironii” był bez sensu.

    cyt.:”Twój problem z tym że jesteś za tępy i nie potrafisz czytać ze zrozumieniem”

    tyle razy już to napisałeś, a nigdy nie poparłeś tego żadnym argumentem. żałosny jesteś, panie Wacek “światło w dopełniaczu” Placek…

    cyt.:”oraz że jesteś z gruntu zakłamanym bezczelnym chamem i aby jakoś wybrnąć z przegranej dyskusji to musisz coś zmyślić i kogoś pomówić, inaczej nie potrafisz znieść własnej żałosnej tępoty.”

    to jest świetne. w hipokryzji bijesz rekordy. :DDD
    może tak zgłosić ten post adminowi? co myślisz?

    cyt.:”Kończę to babranie się w twoim smrodzie żałosny buraku.”

    oczywiście, uciekaj jak zwykle.

    przegrałeś każdą dyskusję, bo w każdej wykazałeś się bijącą w oczy niewiedzą, a nawet nieznajomością definicji, o których próbujesz dyskutować. urojenia i nic więcej.
    dlatego musisz kłamać i pomawiać innych, bo “inaczej nie potrafisz znieść własnej żałosnej tępoty” :DDD… .. .

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.