m.rekinek
563.2K
03:16
Wojna między kardynałami - wypełniają się objawienia Maryi z Akita. Opublikowany 2 lis 2017 www.youtube.com/watch CAŁOŚĆ WYWIADU TU : www.youtube.com/watch ,,Działanie szatana przeniknie nawet …More
Wojna między kardynałami - wypełniają się objawienia Maryi z Akita.
Opublikowany 2 lis 2017 www.youtube.com/watch
CAŁOŚĆ WYWIADU TU : www.youtube.com/watch
,,Działanie szatana przeniknie nawet Kościół, do tego stopnia, że będzie można zobaczyć kardynałów sprzeciwiających się innym kardynałom i biskupów występujących przeciwko innym biskupom. Kapłani, którzy Mnie czczą, będą wyszydzani i prześladowani przez swych współbraci… świątynie i ołtarze będą plądrowane; Kościół będzie pełen tych, którzy pójdą na kompromis, a szatan będzie kusił wielu kapłanów i osoby konsekrowane, by opuścili służbę Panu." Fragment orędzia z Akita. CAŁOŚĆ WYWIADU TU : www.youtube.com/watch
Nemo potest duobus dominis servire !
Pius XI, Encyklika Quas primas (11)
Święto Chrystusa Króla jako środek zaradczy przeciw laicyzmowi
Jeżeli więc teraz nakazaliśmy, aby cały katolicki świat czcił Chrystusa jako Króla, to przez to chcemy zaradzić potrzebom dzisiejszych czasów i podać szczególne lekarstwo na zarazę, jaka nawiedziła społeczeństwo ludzkie.
A tą zarazą jest tzw. laicyzm, czyli zeświecczenie, jego błędy i niecne …
More
Pius XI, Encyklika Quas primas (11)

Święto Chrystusa Króla jako środek zaradczy przeciw laicyzmowi

Jeżeli więc teraz nakazaliśmy, aby cały katolicki świat czcił Chrystusa jako Króla, to przez to chcemy zaradzić potrzebom dzisiejszych czasów i podać szczególne lekarstwo na zarazę, jaka nawiedziła społeczeństwo ludzkie.

A tą zarazą jest tzw. laicyzm, czyli zeświecczenie, jego błędy i niecne dążenia
: a zbrodnia ta, jak Wam wiadomo, Czcigodni Bracia, nie naraz dojrzała, lecz od dawna już kryła się wśród państw.

Zaczęto bowiem od zaprzeczania panowania Chrystusa nad wszystkimi narodami; odmówiono Kościołowi władzy nauczania ludzi, ustanawiania praw, rządzenia narodami, którą to władzę otrzymał Kościół od samego Chrystusa, by ludzi prowadzić do szczęśliwości wiekuistej.

Zaczęto tedy powoli zrównywać religię Chrystusową z innymi fałszywymi i stawiać ją niegodziwie wprost w tym samym rzędzie; a następnie poddano ją władzy świeckiej i wydano ją prawie na samowolę panujących i rządów; dalej jeszcze poszli ci, którzy sądzili, iż należy zastąpić religię Boską jakąś religią naturalną, naturalnym jakimś poruszeniem duszy.

Nie brakło też państw, które uważały, że mogą obejść się bez Boga i że ich religia to bezbożność i lekceważenie Boga.


Jakże gorzkie wydało owoce tak częste i długotrwałe odstępstwo od Chrystusa tak jednostek, jak i państw – na to skarżyliśmy się w encyklice Ubi Arcano, a dziś znów nad tym bolejemy – a są to: nasiona niezgody wszędzie porozsiewane, żagwie zawiści i nieprzyjaźni rozniecone wśród narodów, co tak bardzo opóźnia pojednanie ludów; niepowściągliwa chciwość, która nierzadko ukrywa się pod płaszczykiem dobra publicznego i miłości ojczyzny, z których powstaje rozdwojenie wśród obywateli i ów ślepy i niepohamowany egoizm, który na nic innego nie zważa, jak tylko na prywatne korzyści i wygody, i tą miarą wszystko mierzy; dalszy owoc to zburzony zupełnie spokój domowy, bo zapomniano o obowiązkach i zlekceważono je; łączność i trwałość rodziny zachwiana; wreszcie całe społeczeństwa wstrząśnięte i ku zgubie idące.

Stąd wielką żywimy nadzieję, że święto Chrystusa Króla, odtąd corocznie obchodzone, rychło sprowadzi z powrotem społeczeństwo do Najukochańszego Zbawcy. Oczywiście byłoby to rzeczą katolików przygotować i przyspieszyć pracą swą i działalnością ten powrót; jednakowoż wielu z nich, zda się, ani nie zajmuje w życiu społecznym stanowiska, ani nie ma tej powagi, co przystoi tym, którzy niosą pochodnię prawdy.

Może to niekorzystne położenie należy przypisać opieszałości lub bojaźliwości dobrych, którzy wstrzymują się od walki lub zbyt miękko się sprzeciwiają; skutkiem czego wrogowie Kościoła nabierają większej zuchwałości i odwagi.

Atoli gdyby wszyscy wierni zrozumieli, że mają obowiązek pod sztandarami Chrystusa Króla odważnie i wciąż walczyć, wtedy by z apostolską gorliwością starali się pojednać z Bogiem zabłąkanych i nie oświeconych, aby prawa Boże były nienaruszone.


A ponadto, czyż święto Chrystusa Króla, obchodzone corocznie na całej ziemi, nie przyczyni się walnie do oskarżenia i zarazem do naprawienia tego publicznego odstępstwa, któremu dało początek z wielką szkodą dla społeczeństwa zeświecczenie.

Albowiem im częściej niegodnie pomija się milczeniem na międzynarodowych zebraniach i w sejmach najsłodsze Imię Zbawcy naszego, tym głośniej należy Je wielbić i dobitniej stwierdzać prawa królewskiej godności i władzy Chrystusa.
Nemo potest duobus dominis servire !
Realia ewangeliczne a kult nieświętego spokoju
„Nie sądźcie, że przyszedłem pokój przynieść na ziemię. Nie przyszedłem przynieść pokoju, ale miecz.
Bo przyszedłem poróżnić syna z jego ojcem, córkę z matką, synową z teściową; i będą nieprzyjaciółmi człowieka jego domownicy.
Kto kocha ojca lub matkę bardziej niż Mnie, nie jest Mnie godzien.
I kto kocha syna lub córkę bardziej niż Mnie, nie jest …
More
Realia ewangeliczne a kult nieświętego spokoju

„Nie sądźcie, że przyszedłem pokój przynieść na ziemię. Nie przyszedłem przynieść pokoju, ale miecz.

Bo przyszedłem poróżnić syna z jego ojcem, córkę z matką, synową z teściową; i będą nieprzyjaciółmi człowieka jego domownicy.

Kto kocha ojca lub matkę bardziej niż Mnie, nie jest Mnie godzien.

I kto kocha syna lub córkę bardziej niż Mnie, nie jest Mnie godzien.

Kto nie bierze swego krzyża, a idzie za Mną, nie jest Mnie godzien.


Kto chce znaleźć swe życie, straci je. A kto straci swe życie z mego powodu, znajdzie je”

(Mt 10, 34-39).
12 more comments from Nemo potest duobus dominis servire !
Nemo potest duobus dominis servire !
Ujęcie czci Panu Jezusowi – współczesny grzech w Kościele
„Istnieją wpływowe środowiska, które próbują wyperswadować nam postawę klęczącą”More
Ujęcie czci Panu Jezusowi – współczesny grzech w Kościele

„Istnieją wpływowe środowiska, które próbują wyperswadować nam postawę klęczącą”
Nemo potest duobus dominis servire !
Wielu ludzi nie może znieść królowania Chrystusa
sprzeciwiają się Mu na tysiąc sposobów: w ogólnej wizji świata i współżycia między ludźmi; w obyczajach, w nauce, w sztuce.
Nawet w samym życiu Kościoła ! Ja nie mówię - pisze św. Augustyn -o tych, którzy bluźnią Chrystusowi. W samej rzeczy niewielu jest takich, którzy bluźnią językiem, natomiast wielu bluźni swoim postępowaniem.
More
Wielu ludzi nie może znieść królowania Chrystusa

sprzeciwiają się Mu na tysiąc sposobów: w ogólnej wizji świata i współżycia między ludźmi; w obyczajach, w nauce, w sztuce.

Nawet w samym życiu Kościoła ! Ja nie mówię - pisze św. Augustyn -o tych, którzy bluźnią Chrystusowi. W samej rzeczy niewielu jest takich, którzy bluźnią językiem, natomiast wielu bluźni swoim postępowaniem.
Nemo potest duobus dominis servire !
Prawda – wieczna, jawna i nieskrępowana
„Zaklinam cię wobec Boga i Chrystusa Jezusa, który będzie sądził żywych i umarłych, i na Jego pojawienie się, i na Jego królestwo: głoś naukę, nastawaj w porę, nie w porę, w razie potrzeby wykaż błąd, poucz, podnieś na duchu z całą cierpliwością, ilekroć nauczasz.
Przyjdzie bowiem chwila, kiedy zdrowej nauki nie będą znosili, ale według własnych pożądań …
More
Prawda – wieczna, jawna i nieskrępowana

„Zaklinam cię wobec Boga i Chrystusa Jezusa, który będzie sądził żywych i umarłych, i na Jego pojawienie się, i na Jego królestwo: głoś naukę, nastawaj w porę, nie w porę, w razie potrzeby wykaż błąd, poucz, podnieś na duchu z całą cierpliwością, ilekroć nauczasz.

Przyjdzie bowiem chwila, kiedy zdrowej nauki nie będą znosili, ale według własnych pożądań – ponieważ ich uszy świerzbią – będą sobie mnożyli nauczycieli. Będą się odwracali od słuchania prawdy, a obrócą się ku zmyślonym opowiadaniom.

Ty zaś czuwaj we wszystkim, znoś trudy, wykonaj dzieło ewangelisty, spełnij swe posługiwanie!” (2 Tm 4, 1-5).
Nemo potest duobus dominis servire !
Błogosławiony Bronisław Markiewicz o Mszy Świętej w życiu kapłana.
Najwyższa czynność moja Msza święta: już większej godności na świecie nie osiągnę, ani nawet w niebie...
Biada temu kapłanowi, który sobie cokolwiek innego wyżej ceni...
;
Msza święta centrum życia mego. W niej mogę najlepiej podobać się memu Panu i najwięcej dla chwały Jego uczynić: przez Komunię i ofiarę...; Mam Cię, Jezu, …
More
Błogosławiony Bronisław Markiewicz o Mszy Świętej w życiu kapłana.

Najwyższa czynność moja Msza święta: już większej godności na świecie nie osiągnę, ani nawet w niebie...

Biada temu kapłanowi, który sobie cokolwiek innego wyżej ceni...
;

Msza święta centrum życia mego. W niej mogę najlepiej podobać się memu Panu i najwięcej dla chwały Jego uczynić: przez Komunię i ofiarę...; Mam Cię, Jezu, codziennie piastować, spożywać i drugich karmić Twoim Ciałem
...”
Nemo potest duobus dominis servire !
Aktualne poważne pytanie
Swego czasu dość szerokim echem odbiły się w Kościele i w mass mediach słowa Pawła VI z 1972 r.:

Odnosimy wrażenie, że przez jakąś szczelinę, wdarł się do Kościoła Bożego swąd (dym) szatana.
Jest nim zwątpienie, niepewność, zakwestionowanie, niepokój, niezadowolenie, roztrząsanie […] Naszą świadomość opanowało zwątpienie. Ono wtargnęło poprzez okno, które wolno tylko …More
Aktualne poważne pytanie

Swego czasu dość szerokim echem odbiły się w Kościele i w mass mediach słowa Pawła VI z 1972 r.:


Odnosimy wrażenie, że przez jakąś szczelinę, wdarł się do Kościoła Bożego swąd (dym) szatana.

Jest nim zwątpienie, niepewność, zakwestionowanie, niepokój, niezadowolenie, roztrząsanie […] Naszą świadomość opanowało zwątpienie. Ono wtargnęło poprzez okno, które wolno tylko dla światła otworzyć! […] W Kościele panuje klimat niepewności.Należało sądzić, że po Soborze słońce zajaśnieje nad Kościołem, zamiast słońca mamy chmury, burze, ciemności, szukanie, niepewność”.

Człowiek refleksji pogłębionej, wierzący kapłan ze środowiska warszawskiego, powiedział mi niedawno, odnosząc się do powyższych słów: „To prawda.Tylko rodzi się pytanie i trzeba je wyraźnie postawić: Kto tę szczelinę zrobił? Kto to okno szatanowi w Kościele uchylił?”.

Pytanie zasadne. Poważne. I dzisiaj aktualne.

Autor: www.blogger.com/profile/04620449156647659016
Nemo potest duobus dominis servire !
Jezus Król Żydowski & Jezus Król Polski -historia kołem się toczy...
,,Biada, biada, biada wam, możni!
Siedem razy więcej jednak biada wam, duchowni!
Jeśli bowiem pierwsi zadają śmierć bardziej ciału niż duszy, to wy jesteście odpowiedzialni za śmierć dusz - poczynając od potężnych, których nie umiecie poskromić, albo nie próbujecie powściągnąć przez stałe:

nie wolno. Przeciwnie, pozwalacie im …More
Jezus Król Żydowski & Jezus Król Polski -historia kołem się toczy...

,,Biada, biada, biada wam, możni!

Siedem razy więcej jednak biada wam, duchowni!

Jeśli bowiem pierwsi zadają śmierć bardziej ciału niż duszy, to wy jesteście odpowiedzialni za śmierć dusz - poczynając od potężnych, których nie umiecie poskromić, albo nie próbujecie powściągnąć przez stałe:


nie wolno. Przeciwnie, pozwalacie im pełnić zło przez wasz udawany szacunek. To stanowi zdradę Chrystusa, Ja wam powiadam:

„dobry pasterz oddaje życie za swoje owce", wy natomiast zajmujecie się zachowaniem życia waszego. Owce tymczasem, wielkie i małe, rozproszyły się i stały się łupem dzikich zwierząt i umarły, bo pasły się na zatrutych pastwiskach.,,
Nemo potest duobus dominis servire !
Lucyferyczny plan zniszczenia Kościoła Katolickiego
30. Pozwolić kobietom i osobom świeckim na rozdawanie Komunii Św. Argumentować, iż mamy teraz czas świeckich.
Zacząć podawać Komunię Św. na rękę i na stojąco lub siedząco jak protestanci, zamiast na klęcząco; mówiąc, iż w ten sposób czynił sam Chrystus.
Zgromadzić opłatki dla mszy szatańskich. Następnie zamienić indywidualne przyjmowanie Hostii …More
Lucyferyczny plan zniszczenia Kościoła Katolickiego

30. Pozwolić kobietom i osobom świeckim na rozdawanie Komunii Św. Argumentować, iż mamy teraz czas świeckich.

Zacząć podawać Komunię Św. na rękę i na stojąco lub siedząco jak protestanci, zamiast na klęcząco; mówiąc, iż w ten sposób czynił sam Chrystus.

Zgromadzić opłatki dla mszy szatańskich. Następnie zamienić indywidualne przyjmowanie Hostii, stawiając naczynie z opłatkami, które będą zbierane podczas opuszczania Kościoła.

Mówić, że będą one przynosić dary Boga w życiu codziennym.

Zainstalować maszyny automatyczne do wydawania Komunii, nazywając je tabernakulum.
Nemo potest duobus dominis servire !
„Będziesz miłował Pana Boga swego całym swoim sercem, całą swoją duszą i całym swoim umysłem. To jest największe i pierwsze przykazanie”
(Mt 22, 37-38)
W ostatnich kilkudziesięciu latach tendencje antropocentryczne w wielu środowiskach kościelnych zdeformowały i zateizowały życie ludzi należących do Kościoła. Można odnieść wrażenie jakoby całe życie chrześcijanina miało się obracać wokół …
More
„Będziesz miłował Pana Boga swego całym swoim sercem, całą swoją duszą i całym swoim umysłem. To jest największe i pierwsze przykazanie”

(Mt 22, 37-38)

W ostatnich kilkudziesięciu latach tendencje antropocentryczne w wielu środowiskach kościelnych zdeformowały i zateizowały życie ludzi należących do Kościoła. Można odnieść wrażenie jakoby całe życie chrześcijanina miało się obracać wokół relacji człowiek-człowiek, człowiek-świat. Problem aktualny – mniej czy bardziej – we wszystkich sferach życia kościelnego, niestety!

Problem bezczelnego wykreślania Pana Boga z zakresu spraw ludzkich nie jest problemem nowym. Jednakowoż w ostatnich kilkudziesięciu latach przybrał on na sile. Pytamy więc z troską i niepokojem:

Jakie ziarna zostały rzucone na glebę Kościoła, skoro tak się dzisiaj sprawy mają? Jakie moce zostały uruchomione w Kościele, skoro tak się dzisiaj sprawy mają? Kto te ziarna rzucił? Kto te moce uruchomił? Co to są za ludzie? Jakie mają cele?

A o co chodzi? Tylko tytułem przykładu – kilka zaledwie przejawów odwracania się od Pana Boga, nie tylko w Polsce:


zmniejszone zrozumienie obowiązku modlitwy,

alergia na punkcie Tradycji,

bezczelne ujmowanie czci Panu Jezusowi,

rozsiadanie się człowieka w świątyni Pańskiej,

zanik postawy klęczącej przed Bogiem,

odwracanie się tyłem do Pana Jezusa ukrytego wTabernaculum,

Komunie Święte świętokradzkie,

uzurpacja pewnych posług liturgicznych,

zarzucanie tendencji schizmatyckich i sekciarskich katolikom wiernym Tradycji,

wiernym prawowitej katolickiej doktrynie i liturgii (czy jest się katolikiem, jeśli zdradza się Tradycję?),


zanik elementarnego pozdrowienia chrześcijańskiego„Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus!” (diabeł pozaklejał usta polskim katolikom, nawet tym z najbardziej „pobożnych” grup i wspólnot – milczą, dlaczego?).

Jak nas poucza historia konstruowania wieży Babel, nie na wiele się zda nawet najbardziej szlachetnie motywowane majstrowanie wokół polepszenia doczesnych spraw ludzkich, jeśli cześć Boga idzie w odstawkę.

Co jeszcze musi się zdarzyć, aby współczesny Polak i katolik uniżył się i ugiął pokornie kolana przed Panem Bogiem? Czy słyszymy dzisiaj kazania o konieczności – i o pięknie – uniżenia się człowieka przed Panem Bogiem?


Pan Bóg napomina: „Si ergo pater ego sum, ubi est honor meus? Et si Dominus ego sum, ubi est timor meus?, dicit Dominus exercituum ad vos, o sacerdotes, qui despicitis nomen meum et dicitis: «In quo despeximus nomen tuum?»”„Skoro Ja jestem Ojcem, gdzież jest cześć moja, a skoro Ja jestem Panem, gdzież szacunek dla Mnie? To mówi Pan Zastępów do was, o kapłani: Lekceważycie imię moje, a jednak pytacie: Czym to okazaliśmy lekceważenie Twemu imieniu?” (Ml 1, 6).

Tu i ówdzie szuka się odpowiedzi na pytania o drogę Kościoła – co ma być drogą Kościoła? A przecież Pan Jezus już dawnona to pytanie odpowiedział inam powiedział, i jasnopowiedział, że On jest drogą. On sam! „Ego sum via”– „Ja jestem drogą” (J 14, 6)!

Do chlubnych wyjątków należy klarowność ewangelicznych sformułowań niektórych pasterzy:

„W chrześcijaństwie nie chodzi na pierwszym miejscu o Kościół lub o człowieka, lecz o Boga. Właściwa orientacja chrześcijańska nie obraca się wokół naszych nadziei, obaw i życzeń, ale wokół Boga, Jego wielkości i mocy. Pierwsze zdanie wiary chrześcijańskiej, zasadnicza orientacja chrześcijańskiego nawrócenia brzmi: jest Bóg”

(Kard. J. Ratzinger, Der Gott Jesu Christi, cyt. za: Służyć prawdzie, 13 IX).

A św. Paweł, wierzący Apostoł, przestrzega: „Si in hac vita tantum in Christo sperantes sumus, miserabiliores sumus omnibus hominibus” – „Jeżeli tylko w tym życiu w Chrystusie nadzieję pokładamy, jesteśmy bardziej od wszystkich ludzi godni politowania” (1 Kor 15, 19).

W czasach pomieszania powszechnego i w smutnym, wykoślawionym, antropocentrycznym kontekście pytamy o najbardziej fundamentalną kwestię Ewangelii: o relację człowieka z Panem Bogiem. Konkretniej: o wiarę, nadzieję i miłość. Te cnoty łączą człowieka z Panem Bogiem.

Rozglądamy się za kaznodziejami, którzy nie są chorzy naantropocentryzm.

Rozglądamy się za kaznodziejami, którzy mówią nam o Panu Bogu.

Rozglądamy się za kaznodziejami, którzy prowadzą nas do uniżenia się przed Panem Bogiem.

Rozglądamy się za kaznodziejami, którzy klęczą przed Panem Bogiem.

Rozglądamy się za kaznodziejami, którzy uczą nas klękać przed Panem Bogiem.

Człowiek mądry zastanowi się, dlaczego nasz Ojciec Święty Benedykt XVI w roku kapłańskim dał katolickiemu duchowieństwu przed oczy wzórprzedsoborowego Kapłana, który nie poszedł z duchem czasu. Poszedł z Duchem Świętym! Był w pełni kapłanem. Klęczał przed Panem Bogiem na dwa kolana. Codziennie klęczał. Długo klęczał.

Św. Jan Maria Vianney, wierzący proboszcz z Ars, mówił: „Przyjdzie dzień, gdy ludzie będą tak zmęczeni ludźmi, że wystarczy im powiedzieć o Bogu, żeby zobaczyć u nich łzy”.

Jacy mądrzy są Święci! Mówią nam o Panu Bogu – słowem i życiem. Codzienne czytanie ich życiorysów i ich pism to lektura pożywna. Pouczająca. Teologiczna. Teocentryczna!Pewna i niezbędna.

I jeszcze jedno: w życiu Świętych jasno widać, że nawet w czasachpomieszania powszechnego możliwa jest realizacja Ewangelii. Właśnie w czasach pomieszania powszechnego z większą ostrością nam się ukazuje, jak wiele mamy do zrobienia i jak wiele zrobić możemy w służbie Bogu i Kościołowi. Perspektywy realizacji dobra i perspektywy wierności są szerokoinagląco otwarte!

A wszystko zaczyna się od uniżenia się przed Panem Bogiem. Codziennie.

Wszystko zaczyna się od kolan pokornie zgiętych przed Panem Bogiem. Codziennie.

Mądry rozważy. Wprowadzi w czyn. Codziennie.

- - -

źródło: sacerdoshyacinthus.com/…/prosimy-mowcie-…
Nemo potest duobus dominis servire !
Lucyferyczny plan zniszczenia Kościoła Katolickiego
26. Posługiwać się komisjami świeckich oraz księżmi o słabej wierze dla potępiania oraz dezaprobaty jakichkolwiek wizji Błogosławionej Matki czy też jakichkolwiek rzekomych cudów, szczególnie zaś świętego Michała Archanioła.
Możecie być pewni, że żadna z tych rzeczy nigdy nie uzyska aprobaty po Drugim Soborze Watykańskim.
Następnie nazwać to …
More
Lucyferyczny plan zniszczenia Kościoła Katolickiego

26. Posługiwać się komisjami świeckich oraz księżmi o słabej wierze dla potępiania oraz dezaprobaty jakichkolwiek wizji Błogosławionej Matki czy też jakichkolwiek rzekomych cudów, szczególnie zaś świętego Michała Archanioła.

Możecie być pewni, że żadna z tych rzeczy nigdy nie uzyska aprobaty po Drugim Soborze Watykańskim.

Następnie nazwać to nieposłuszeństwem (buntowaniem się) wobec władzy, jeżeli ktokolwiek będzie postępował zgodnie z tymi objawieniami lub będzie je rozpowszechniał, czy też chociażby myślał o nich. (Przyp. red.: Widać to doskonale na przykładzie Medziugorje i innych objawień Matki Bożej).
Nemo potest duobus dominis servire !
Cele masonerii, która jest pod kontrolą iluminatów :
Masoneria dąży do zniewolenia ludzi poprzez: rozbicie rodziny, demoralizacje (przejawiającą się w promowaniu przez wolnomularzy- swobody seksualnej, aborcji, antykoncepcji, rozwodów, ślubów cywilnych, eutanazji, homoseksualizmu, laicyzacji).
Destruktywnymi narzędziami masonerii są też: państwowe szkolnictwo (obowiązkowe, laickie, państwowe, …More
Cele masonerii, która jest pod kontrolą iluminatów :

Masoneria dąży do zniewolenia ludzi poprzez: rozbicie rodziny, demoralizacje (przejawiającą się w promowaniu przez wolnomularzy- swobody seksualnej, aborcji, antykoncepcji, rozwodów, ślubów cywilnych, eutanazji, homoseksualizmu, laicyzacji).

Destruktywnymi narzędziami masonerii są też: państwowe szkolnictwo (obowiązkowe, laickie, państwowe, monopolistyczne), ingerencje państwa we wszystkie dziedziny życia.

Rodzina jest wrogiem masonerii bo jest alternatywą dla masońskiej wszechwładzy biurokracji, masońskiego interwencjonizmu państwa we wszystkie dziedziny życia.

Celem wolnomularstwa jest wyalienowanie człowieka ze wszystkich wspólnot alternatywnych wobec biurokratycznego państwa.

Wyobcowany ze wspólnot człowiek, pozbawiony oparcia rodziny, wydany jest na żer masońskiemu lewiatanowi.

Masoneria chce też zniszczyć relacje między ludźmi. Wolnomularstwo chce sex sprowadzić do przygodnego parzenia się, a nie do zjednoczenia się kochających ludzi (niewolnik ma być lojalny wobec masońskiego nadzorcy, a nie wobec kobiety którą kocha).

Masoneria promuje antykoncepcje i aborcje by matki postrzegały swoje dzieci jako agresora a nie swoje potomstwo, by rozbić naturalną solidarność rodziców i dzieci.

Państwowe szkolnictwo służy masonerii do ukradzenia dzieci z rodziny i wychowania dzieci na pokornych niewolników.

Państwowa ingerencja we wszystkie dziedziny życia (promowana przez większość partii politycznych) służyć ma rozbiciu naturalnych więzi społecznych. Bo społeczeństwo obywatelskie, świadomy naród, jest zagrożeniem dla masońskiej wszechwładzy.
Nemo potest duobus dominis servire !
DZIEŃ GNIEWU NADCIĄGA !
Nemo potest duobus dominis servire !
Papież Pius XII, Summi pontificatus
„...Głównym złem, z powodu którego świat współczesny popadł w duchowe i moralne bankructwo oraz ruinę, jest niegodziwe i zaiste zbrodnicze usiłowanie, by pozbawić Chrystusa Jego Królewskiej władzy, a także nieprzyjęcie nadanego przez Chrystusa Prawa Prawdy oraz odrzucenie Prawa Miłości, które jako Boskie tchnienie jest życiodajną treścią i mocą Jego władania.
More
Papież Pius XII, Summi pontificatus

„...Głównym złem, z powodu którego świat współczesny popadł w duchowe i moralne bankructwo oraz ruinę, jest niegodziwe i zaiste zbrodnicze usiłowanie, by pozbawić Chrystusa Jego Królewskiej władzy, a także nieprzyjęcie nadanego przez Chrystusa Prawa Prawdy oraz odrzucenie Prawa Miłości, które jako Boskie tchnienie jest życiodajną treścią i mocą Jego władania.


Ratunek i zbawienie dla współczesnego człowieka znajduje się tylko w czci Chrystusa jako Króla, w uznaniu uprawnień wynikających z władzy, jaką On sprawuje, oraz w doprowadzeniu do powrotu poszczególnych ludzi i całej ludzkiej społeczności do chrześcijańskiego Prawa Prawdy i Miłości.

(...) Praca jednak nad rozszerzeniem Królestwa Bożego, dokonywana w każdym wieku w odmienny sposób, przy użyciu różnorodnych środków, pośród zmagań i cierpień, jest obowiązkiem każdego, kto za łaską Bożą został wyzwolony z niewoli szatańskiej i przez Chrzest powołany do Królestwa Bożego (...)

W tym, tak ważnym dziś pomocniczym apostolstwie świeckich szczególna rola przypada rodzinie, gdyż duch przenikający rodzinę wywiera największy wpływ na formowanie młodego pokolenia.

Jak długo atmosferę rodzinną będzie ogrzewał święty płomień Wiary Chrześcijańskiej i jak długo ojcowie i matki będą wpajać dzieciom tę wiarę i według niej kształtować ich dusze, nasza młodzież będzie na pewno chętnie uznawać Jezusa Chrystusa jako Króla i po męsku przeciwstawi się wszelkim czynnikom, chcącym Zbawiciela wyrzucić ze społeczeństwa i świętokradzko wydrzeć należne Mu uprawnienia...”.
Quas Primas
Jeśli więc, uznane przez Kościół objawienia się wypełniają, to dlaczego papolatrzy i manipulatorzy krytykują tych, co mówią prawdę o kryzysie w Kościele? Przecież to nie wzięło się znikąd! Ktoś się do tego przyczynił!
------------------------------------------------------------
m.rekinek 10 minuty temu
Fragment orędzia z Akita:
Zapowiedź straszliwej kary
13 października 1974 r. przypadał w sobotę …More
Jeśli więc, uznane przez Kościół objawienia się wypełniają, to dlaczego papolatrzy i manipulatorzy krytykują tych, co mówią prawdę o kryzysie w Kościele? Przecież to nie wzięło się znikąd! Ktoś się do tego przyczynił!
------------------------------------------------------------
m.rekinek 10 minuty temu

Fragment orędzia z Akita:
Zapowiedź straszliwej kary
13 października 1974 r. przypadał w sobotę. Siostra Sasagawa nie wiedziała, że była to 56. rocznica ostatniego objawienia w Fatimie. Podczas porannej modlitwy wizjonerka ujrzała, jak z tabernakulum tryska nadprzyrodzone światło. W tej samej chwili figura Najświętszej Maryi Panny wydzieliła cudowny zapach, który wypełnił kaplicę. Kiedy siostra Agnes zaczęła odmawiać Różaniec, usłyszała słowa: „Moja kochana córko, wsłuchaj się uważnie w to, co mam ci do powiedzenia. Powiesz to swemu przełożonemu. Powiedziałam ci już, że jeżeli ludzie nie zaczną pokutować i nie poprawią się, Ojciec ześle na ludzkość straszliwą karę. Będzie to kara większa niż potop, nieporównywalna z niczym, co widział świat. Ogień spadnie z nieba i unicestwi większą część ludzkości, dobrych na równi ze złymi, nie oszczędzając ani kapłanów, ani wiernych. Ci, co ocaleją, będą czuć się tak samotni, że będą zazdrościć umarłym. Jedyną bronią, jaka wam pozostanie, to Różaniec i Znak pozostawiony przez mego Syna. Codziennie odmawiajcie Różańcowe modlitwy. Na Różańcu módlcie się za papieża, biskupów i kapłanów. Działanie szatana przeniknie nawet Kościół, do tego stopnia, że będzie można zobaczyć kardynałów sprzeciwiających się innym kardynałom i biskupów występujących przeciwko innym biskupom. Kapłani, którzy Mnie czczą, będą wyszydzani i prześladowani przez swych współbraci… świątynie i ołtarze będą plądrowane; Kościół będzie pełen tych, którzy pójdą na kompromis, a szatan będzie kusił wielu kapłanów i osoby konsekrowane, by opuścili służbę Panu. Diabeł będzie występował szczególnie przeciwko duszom poświęconym Bogu. Powodem mego smutku jest myśl o zatraceniu tak wielu dusz. Jeśli grzechy będą coraz liczniejsze i poważniejsze, nie będzie już dla nich przebaczenia. Powiedz to odważnie swemu przełożonemu. On będzie wiedział, jak zachęcić was do modlitwy i podjęcia dzieł zadośćuczynienia. Dziś mówię do ciebie ostatni raz za pomocą żywego głosu. Od tej chwili będziesz posłuszna temu, kto jest posłany i swemu przełożonemu. Odmawiaj jak najczęściej Różaniec. Tylko Ja jedna wciąż mogę ocalić was przed zbliżającym się nieszczęściem. Ci, którzy mi zaufają, zostaną ocaleni”. Figura była pełna smutku, ale po chwili przybrała swój wyrzeźbiony wygląd. Siostra Agnes opowiedziała o wszystkim biskupowi. Zapytała go, co to znaczy „kardynałowie”, nie znała bowiem tego słowa. Był to dla biskupa Ito jeden z ważniejszych dowodów na to, że objawienia w Akita nie są wymysłem wyobraźni zakonnicy. W połowie października siostry po raz ostatni czuły w kaplicy woń kwiatów. Następnego dnia pojawiła się inna woń: zapach rozkładającego się mięsa. Mimo nieznośnego smrodu siostry zaczęły odmawiać Różaniec. Wówczas całą podłogę w kaplicy wypełniły żywiące się padliną białe robaki. Zniknęły nazajutrz, przejmujący smród pozostał jednak przez następne trzy dni. W opinii sióstr, był to fetor grzechu, jaki jest udziałem każdego człowieka. 13 października 1974 r. wizjonerka odzyskała słuch, ale – zgodnie z zapowiedzią anioła – uzdrowienie było chwilowe. 6 marca siostrę Sasagawę ponownie ogarnęła cisza. Łzy Matki Bożej 4 stycznia 1975 r. zdarzyła się kolejna niewytłumaczalna rzecz: figura zaczęła płakać. Drewno, z którego buddyjski mnich wyrzeźbił Matkę Najświętszą, było tak wysuszone, że w kilku miejscach widać było otwory po kornikach. Ale w kącikach oczu zbierały się łzy i spływały w dół po policzkach. Świadkowie zgodnie twierdzili, że figura płakała jak żywa osoba. Tego dnia Maryja płakała dwukrotnie, a przez następne sześć i pół roku w sumie sto jeden razy. Ostatni raz zjawisko to zaobserwowano w święto Matki Bożej Bolesnej, 15 września 1981 r. Ostatnie słowa orędzia W 1975 r., pod koniec noworocznych rekolekcji, siostra Agnes raz jeszcze ujrzała swego anioła stróża. Przyszedł on przekazać jej ostatnie słowa orędzia: „Nie dziw się, że widzisz Matkę Bożą płaczącą. Ona płacze, bo pragnie nawrócenia jak największej liczby ludzi. Chce, by za Jej wstawiennictwem dusze poświęciły się Jezusowi i Ojcu. Rekolekcjonista powiedział podczas dzisiejszego kazania: Wasza wiara zanika, kiedy nie widzicie. Jest tak dlatego, bo wiara wasza jest słaba. Najświętsza Maryja Panna cieszy się z poświęcenia Japonii Jej Niepokalanemu Sercu, kocha bowiem Japonię. Smutno Jej jednak, że to poświęcenie nie jest traktowane poważnie. Choć wybrała Akitę na miejsce przekazania swego orędzia, miejscowy proboszcz lęka się tego, co można by o nim powiedzieć. Nie bójcie się. Matka Najświętsza czeka na was wszystkich…”

Wincenty Łaszewski
---------------------------------------------------------------------

Akita -Japonia"Ogień spadnie z nieba " S.Agnes ( Agnieszka) Sasagawa - www.youtube.com/watch
Nemo potest duobus dominis servire !
„Nie dziw się, że widzisz Matkę Bożą płaczącą. Ona płacze, bo pragnie nawrócenia jak największej liczby ludzi. Chce, by za Jej wstawiennictwem dusze poświęciły się Jezusowi i Ojcu.
m.rekinek
Fragment orędzia z Akita:
Zapowiedź straszliwej kary
13 października 1974 r. przypadał w sobotę. Siostra Sasagawa nie wiedziała, że była to 56. rocznica ostatniego objawienia w Fatimie. Podczas porannej modlitwy wizjonerka ujrzała, jak z tabernakulum tryska nadprzyrodzone światło. W tej samej chwili figura Najświętszej Maryi Panny wydzieliła cudowny zapach, który wypełnił kaplicę. Kiedy siostra …More
Fragment orędzia z Akita:
Zapowiedź straszliwej kary
13 października 1974 r. przypadał w sobotę. Siostra Sasagawa nie wiedziała, że była to 56. rocznica ostatniego objawienia w Fatimie. Podczas porannej modlitwy wizjonerka ujrzała, jak z tabernakulum tryska nadprzyrodzone światło. W tej samej chwili figura Najświętszej Maryi Panny wydzieliła cudowny zapach, który wypełnił kaplicę. Kiedy siostra Agnes zaczęła odmawiać Różaniec, usłyszała słowa: „Moja kochana córko, wsłuchaj się uważnie w to, co mam ci do powiedzenia. Powiesz to swemu przełożonemu. Powiedziałam ci już, że jeżeli ludzie nie zaczną pokutować i nie poprawią się, Ojciec ześle na ludzkość straszliwą karę. Będzie to kara większa niż potop, nieporównywalna z niczym, co widział świat. Ogień spadnie z nieba i unicestwi większą część ludzkości, dobrych na równi ze złymi, nie oszczędzając ani kapłanów, ani wiernych. Ci, co ocaleją, będą czuć się tak samotni, że będą zazdrościć umarłym. Jedyną bronią, jaka wam pozostanie, to Różaniec i Znak pozostawiony przez mego Syna. Codziennie odmawiajcie Różańcowe modlitwy. Na Różańcu módlcie się za papieża, biskupów i kapłanów. Działanie szatana przeniknie nawet Kościół, do tego stopnia, że będzie można zobaczyć kardynałów sprzeciwiających się innym kardynałom i biskupów występujących przeciwko innym biskupom. Kapłani, którzy Mnie czczą, będą wyszydzani i prześladowani przez swych współbraci… świątynie i ołtarze będą plądrowane; Kościół będzie pełen tych, którzy pójdą na kompromis, a szatan będzie kusił wielu kapłanów i osoby konsekrowane, by opuścili służbę Panu. Diabeł będzie występował szczególnie przeciwko duszom poświęconym Bogu. Powodem mego smutku jest myśl o zatraceniu tak wielu dusz. Jeśli grzechy będą coraz liczniejsze i poważniejsze, nie będzie już dla nich przebaczenia. Powiedz to odważnie swemu przełożonemu. On będzie wiedział, jak zachęcić was do modlitwy i podjęcia dzieł zadośćuczynienia. Dziś mówię do ciebie ostatni raz za pomocą żywego głosu. Od tej chwili będziesz posłuszna temu, kto jest posłany i swemu przełożonemu. Odmawiaj jak najczęściej Różaniec. Tylko Ja jedna wciąż mogę ocalić was przed zbliżającym się nieszczęściem. Ci, którzy mi zaufają, zostaną ocaleni”. Figura była pełna smutku, ale po chwili przybrała swój wyrzeźbiony wygląd. Siostra Agnes opowiedziała o wszystkim biskupowi. Zapytała go, co to znaczy „kardynałowie”, nie znała bowiem tego słowa. Był to dla biskupa Ito jeden z ważniejszych dowodów na to, że objawienia w Akita nie są wymysłem wyobraźni zakonnicy. W połowie października siostry po raz ostatni czuły w kaplicy woń kwiatów. Następnego dnia pojawiła się inna woń: zapach rozkładającego się mięsa. Mimo nieznośnego smrodu siostry zaczęły odmawiać Różaniec. Wówczas całą podłogę w kaplicy wypełniły żywiące się padliną białe robaki. Zniknęły nazajutrz, przejmujący smród pozostał jednak przez następne trzy dni. W opinii sióstr, był to fetor grzechu, jaki jest udziałem każdego człowieka. 13 października 1974 r. wizjonerka odzyskała słuch, ale – zgodnie z zapowiedzią anioła – uzdrowienie było chwilowe. 6 marca siostrę Sasagawę ponownie ogarnęła cisza. Łzy Matki Bożej 4 stycznia 1975 r. zdarzyła się kolejna niewytłumaczalna rzecz: figura zaczęła płakać. Drewno, z którego buddyjski mnich wyrzeźbił Matkę Najświętszą, było tak wysuszone, że w kilku miejscach widać było otwory po kornikach. Ale w kącikach oczu zbierały się łzy i spływały w dół po policzkach. Świadkowie zgodnie twierdzili, że figura płakała jak żywa osoba. Tego dnia Maryja płakała dwukrotnie, a przez następne sześć i pół roku w sumie sto jeden razy. Ostatni raz zjawisko to zaobserwowano w święto Matki Bożej Bolesnej, 15 września 1981 r. Ostatnie słowa orędzia W 1975 r., pod koniec noworocznych rekolekcji, siostra Agnes raz jeszcze ujrzała swego anioła stróża. Przyszedł on przekazać jej ostatnie słowa orędzia: „Nie dziw się, że widzisz Matkę Bożą płaczącą. Ona płacze, bo pragnie nawrócenia jak największej liczby ludzi. Chce, by za Jej wstawiennictwem dusze poświęciły się Jezusowi i Ojcu. Rekolekcjonista powiedział podczas dzisiejszego kazania: Wasza wiara zanika, kiedy nie widzicie. Jest tak dlatego, bo wiara wasza jest słaba. Najświętsza Maryja Panna cieszy się z poświęcenia Japonii Jej Niepokalanemu Sercu, kocha bowiem Japonię. Smutno Jej jednak, że to poświęcenie nie jest traktowane poważnie. Choć wybrała Akitę na miejsce przekazania swego orędzia, miejscowy proboszcz lęka się tego, co można by o nim powiedzieć. Nie bójcie się. Matka Najświętsza czeka na was wszystkich…”

Wincenty Łaszewski
---------------------------------------------------------------------

Akita -Japonia"Ogień spadnie z nieba " S.Agnes ( Agnieszka) Sasagawa - www.youtube.com/watch