re Józef:
Niech wskażą sprawcę porwania 6 miesięcznego niemowlęcia.

Za kilka miesięcy będzie medialna manipulacja z mottem:

Niech czip wskaże sprawcę porwania 6 miesięcznego niemowlęcia.

W USA było tak kilka lat temu. Nagłośniono porwanie, a potem znaleziono rozwiązanie.

Małgosia, pięknie to interpretujesz.
Tu jest też odpowiedz dla Jurgo Mariano.
Jezus się nie mylił mówiąc ze przybliżyło się Królestwo Boże /w naukach przed ukrzyżowaniem/ Nie mylił się określając czas.
Królestwo Boże na Ziemi rozpoczęło się według mnie z chwilą śmierci Jezusa na Krzyżu. I rozpoczęło swój wzrost jak ziarno, jak zaczyn chlebowy.
Nie było sensu oczekiwać 2000 lat temu że Jezus wróci na ziemię i zrobi żniwa. /dopiero dziś z perspektywy czasu okazuje się to być racją/
Sensem było i jest rozgłosić Dobrą Nowinę od krańca do krańca ziemi
Czy jeszcze jest ktoś kto nie zna Jezusa i Jego nauki?
Jeśli tacy ludzie istnieją pomimo rozwoju środków masowego przekazu, druk-prasa-radio-tv-internet do nich też dotrze Dobra Nowina zanim wszystko się dopełni, zanim Pan powróci i zacznie Zniwa!
Dlatego, że Pan Jezus nas wszystkich kocha, da wszystkim szansę na poznanie Prawdy i wolny wybór!
----------------
Innymi słowy Królestwo Boże istniało w formie trudniejszej do rozpoznania. Nic dziwnego, że ja też miałem kłopot go rozpoznać w moim młodzieńczym życiu.
Tak jak kłos dopiero w dojrzewaniu ukazuje czym prawdziwie jest! np Pięknym kłosem pszenicy! Tak i Królestwo Boże. Do tej pory wzrastało w ilości i jakości. Już dziś 2 miliardy dusz jest ochrzczonych w imię Boga Ojca i Syna i Ducha Św.
Sami przyznacie że żniwa gdyby się odbyły w roku np 50 naszej ery nie byłyby tak wspaniałe jak dziś czy jutro, a może za 4 lata.
Nie trzeba mieć wiele szarych komórek aby to zrozumieć a Pan Bóg ma dla nas najpiękniejszy Plan, i trzeba tylko Ufać i Wierzyć i mieć Nadziję i Kochać.

Z Ewangelii na dziś:
„Z królestwem Bożym dzieje się tak, jak gdyby ktoś nasienie wrzucił w ziemię. Czy śpi, czy czuwa, we dnie i w nocy nasienie kiełkuje i rośnie, on sam nie wie jak. Ziemia sama z siebie wydaje plon, najpierw źdźbło, potem kłos, a potem pełne ziarno w kłosie".
Wszystko ma swój Czas,ważne by ten Czas Łaski BOŻEJ wykorzystać z pożytkiem dla dusz.Radio Maryja prowadziło zasiew przez 20 lat sumiennie spełniając swą Misję,a teraz być może, potrzebny będzie okres ciszy na kiełkowanie zasiewu.A Gospodarz PAN BÓG ,w odpowiedniej Porze zbierze Plon.

1. Orędzia do nawracania się nie dotyczą tych którzy wierzą, że nie błądzili.
2. Pan Jezus wyrażnie mówił, że pozbiera wszystkie owieczki ze wszystkich owczarni. Wygląda, że zrobi to siłą, przeganiając zdradzieckich pasterzy.
Z jakich owczarni?
Nie tylko z Owczarni Rzymsko-katolickiej, nawet nie tylko z innych owczarni Chrześcijańskich, ale także z owczarni opętanych przez szatańskich pasterzy-faryzeuszy, immamów, itp gurów!
3. Pan Jezus umarł za wszystkie duszyczki aby je wszystkie zbawić.
Cóż winne są rzesze których pasie jakiś Rabin. Rabin studjując historię świata, studjując biblie wie, że Bóg istnieje, że wcielił się w Człowieka Jego Syn Jezus.
Rabini, kapłani żydowscy, czy Buddyjscy, czy inni wiedzą że dziś służą szatanowi ale ukrywają ten fakt przed wiernymi w swoich wyznaniach.
Ci wielbiciele Szatana posiadają i okazują czestokroć nadprzyrodzone siły! /szatańskie/
egz Semiramida, która potrafiła wskoczyć do Nilu i reką zabić nosorożca!

Żle pojęty ekumenizm to ten, że hierarchowie próbują zawierać układy miedzy sobą, międzyreligijne z ewidentnymi sługami szatana!.
Ja sam w ostatnich 2 latach zamówiłem 13 Mszy św o Zjednoczenie Chrześcijan. Jak się to stanie? Za wolą Bożą nie za przemysleniem ludzikim /rozumowym/
Róbmy to co ludzkie, zostawmy Bogu to co On sam tylko może dokonać.

Co do ISKRY! Bo wciąż ktoś tu próbuje manipulować na GLORII!
Słowa Bł.Jana Pawła II:

Słowa Bł.Jana Pawła II -

"Dlatego w tym sanktuarium chcę dokonać uroczystego aktu zawierzenia świata Bożemu miłosierdziu. Czynię to z gorącym pragnieniem, aby orędzie o miłosiernej miłości Boga, które tutaj zostało ogłoszone za pośrednictwem Siostry Faustyny, dotarło do wszystkich mieszkańców ziemi i napełniło ich serca nadzieją. (...) Niech się spełnia zobowiązująca obietnica Pana Jezusa, że stąd ma wyjść "iskra, która przygotuje świat na ostateczne Jego przyjście" (por. Dzienniczek, 1732)."

Z HOMILII JANA PAWŁA II PODCZAS KONSEKRACJI ŚWIĄTYNI
MIŁOSIERDZIA BOŻEGO W ŁAGIEWNIKACH ORAZ
AKT ZAWIERZENIA ŚWIATA MIŁOSIERDZIU BOŻEMU,
17 SIERPNIA 2002

Powiem Ci jeszcze jedno: nie będzie przemiany duchowej, i to nigdy, jeśli nie będzie przemiany cielesnej, to jest obiecywanego przebóstwienia. Człowiek przychodzi na świat straszliwy, gdzie istnieje tylko jedna ważna i niezmienna przez tysiąclecias rzecz: rywalizacja, walka. Wszystko zdobywa z trudem. Musi przeto na swojej drodze popełniać różne przewinienia i upadki, taka jest bowiem Natura tego świata.Jest istotą przemijającą, wypełnioną lękiem o los własny i rodziny. Nie zmienią go na lepsze żadne przemiany duchowe, dopóki Natura świata będzie materialna. Nie przemyślałeś tych rzeczy, a pouczasz mnie. No piękne.

Kochany, że "czas jest bliski, mówił przecież święty Paweł, nie zrozumiałeś tego? Poczytaj sobie o przewidywanych w Historii końcach świata, czy też - jak wolisz - przemianach. Takich przewidywań było multum. Żadne się nie sprawdziło, no chyba że założysz absurdalnie, iż czas ostateczny trwa od czasów Jezusa. Bagatela, minęło tylko dwa tysiące lat, bardzo niewiele. Ja też czekam na Chrystusa, amigo, ale nie jestem bezkrytycznym bezmózgowcem. Ksiądz Natanek nie zaskakuje mnie swoją wiedzą, ale sporym uzurpatorstwem. Mówić o końcu świata czy jak wolisz o kolosalnej przemianie, bardzo łatwo. Zawsze, o czym pewnie nie wiesz, bo wasza wiedza znikoma, należało to najczęściej do oszustów. Powiem Ci tak, ksiądz Natanek nie mówi żadnych rewelacji, a jako osoba mająca kontakt z Jezusem, powinien. Mówi rzeczy należace do tak zwanej wiedzy potocznej. Jak tego nie widzisz, to współczuję.

Odpowiem: chcesz konkretów, to poczytaj orędzia z serii Ostrzeżenie. Nie ma tam wytycznych dla księdza Piotra (którego też bardzo lubię, cenię i bronię gdzie się tylko da), są natomiast wytyczne dla całej ludzkości. I tam naprawdę jest mowa, że czas jest bardzo bliski. Oto linki: do wersji polskiej ostrzezenie.wordpress.com i do wersji oryginalnej angielskiej : www.thewarningsecondcoming.com
Szczerze mówiąc wątpię, czy chodzi o koniec świata, raczej o jego przemianę i to głównie na płaszczyźnie duchowej. Ale poczujemy to wszyscy, nie ma dwóch zdań. Zachęcam do lektury

Niech ksiądz się przejmie poniższą poważną prośbą, bo mówić rzeczy oczywiste, nie sztuka. Mówić, że świat jest zły i że kościół tonie, jakaż to mądrość, proszę księdza? To widzimy. Pan Jezus powinien mówić do księdza o ważniejszych sprawach. Tymczasem Pan Jezus mówi do księdza Natanka, co dobrze wie sam Natanek. Można pomyśleć: ksiądz Natanek sam mówi do siebie. I niech ksiądz pamięta, że słuchają księdza też ludzie z tytułami, i to wcale nie mniejszymi. A nawet starsi od księdza, którzy mają jeszcze większą wiedzę.

Ksiądz Piotr, którego - podkreślam- lubię często mówi o czasach ostatecznych, to znaczy o końcu świata, cokolwiek to znaczy. Przywołuje słowa św. Pawła: - Nadeszła bracia ostatnia godzina. I wszystko pięknie. Problem w tym, że Paweł mówił to dwa tysiące lat temu. Ta godzina trwa więc już dwa tysiące lat i nie wiadomo, ile będzie jeszcze trwała. Nie ironizując można powiedzieć, iż jest to "godzina" dość długa, a nawet bardzo. Powstało w tym czasie papiestwo, Państwo Kościelne, które trwało od 756 r. do 1870 r. , w którym papieże byli cywilnymi monarchami, mieli swoje armie, prowadzili swoje interesy tak jak inne państwa świeckie. Tymczasem trwała i trwa straszliwa udręka ludzkości, razem ze straszliwymi dziejami: przewrotami, rewolucjami, mordami nie z tej Ziemi. Jeśli ksiądz Piotr rozmawia z Jezusem, czy też jego prorokini Agnieszka, niech ksiądz poprosi, żeby Jezus nie mówił rzeczy oczywistych, iż to ksiądz Piotr ma rację, a nie Dziwisz, tylko niech Jezus powie coś niezwykle ważnego, co się spełni, na przykład, że latem Izrael uderzy na Iran. Bo my w to, że ksiądz jest lepszy od Dziwisza wierzymy bez konieczności uzyskania imprimatur Pana Jezusa.