Czesto slucham ks. Nantanka i bardzo doceniam jego wklad w utrzymywanie i wzbudzanie wiary w Polakach, w jego apostolstwo modlitwy, nawolywanie do nawrocenia.
Doceniam, ze broni kaplanow i nie pozwala ich krytykowac - ale z drugiej strony przeciez sam jest ich najwiekszym krytykiem i to czesto po nazwisku. Ten biskup mason, tamten drań, ten jeszcze jakis inny łobuz. Tego powinni na rynku ukarac, tamten rzeźnik wiary. Jakos to jedno z drugim nie pasuje i samo sobie przeczy.

No wlasnie, dlaczego ks Natanek potepia bractwo PiusaX? Mysle ze jest tu kilka punktow, a w szczegolnosci sprawa objawien - bractwo odrzuca objawienia prywatne nie uznane przez kosciol, odrzuca Medjugorje i inne miejsca jako kontrowersyjne, a wiadomo ze ks Piotr ufa bezgranicznie prywatnym objawieniom, w nich znajduje sile i na nich sie glownie opiera. Wybral inna droge niz bractwo - nie wiem czy lepsza czy gorsza.
Mamy teraz w kosciele takie pomieszanie z poplataniem, ze szok.

Msza sw nie jest dla ludzi, ale dla Boga - to oddanie czci i ofiara.
Nie musimy wszystkiego wiedziec i rozumiec, bo i w NOMie tez nie rozumiemy, chociaz jest w naszym jezyku. Niedobrze jest tez jak wierni w miedzyczasie modla sie na rozancu - bo chca sie czyms zająć i im sie nudzi. Wierni maja wspoluczestniczyc w ofierze poprzez oddanie czci i łączyc sie duchowo z celebransem, a nie wglebiac we wlasne modlitwy, zeby jakos przeczekac do konca. Dziwne ze ksieza przedsoborowi tego ludziom nie wyjasniali.

Zalatwili nas, wiernych, modernisci i masoni - przejeli Kosciol katolicki, zmienili wszystko i każą być posluszni. Tylko czemu posluszni? Przeciez to jest inny Kosciol niz byl, i to nie w detalach, ale w podstawowych zalozeniach, w fundamentach. Powoli tylnymi drzwiami zmienia sie wszystko. Z roku na rok jakies zmiany, ktorych zwykly wierny nawet nie jest świadomy, bo nic nie wie o Tradycji ani o nowej teologii. Niesamowity przekręt. Juz nawet papiez otwarcie mowi, ze nie wierzy w katolickiego Boga, tylko tak ogolnie w tego samego co u muzulmanow i zydow. Ale to nie jest ten sam Bog. W jakiego Boga wierzy teraz kosciol katolicki? Bo nie tylko obrzedy i Tradycje nam wykasowali, ale i samego Pana Boga podmienili. I mamy byc posluszni, moze juz jestesmy balwochwalcami tylko o tym nie wiemy???
Ciekawe co dzis powiedzialby, gdyby żył, abp Lefebvre na widok poczynań, zachowania i nauczania obecnego dziwnego papieza.