Kościół Katolicki pozostaje jeden i ten sam, pomimo różnorodności obrzędów i tradycji liturgicznych. Jak wyjaśnia papież Jan XXIII w przemówieniu przed Soborem Watykańskim II:

"Różnorodne tradycje liturgiczne lub obrządki, prawnie uznane, ukazują katolickość Kościoła, ponieważ oznaczają i przekazują tę samą tajemnicę Chrystusa." Różnorodność ta jest źródłem wzbogacenia, ale musi wyrażać "wierność wspólnej wierze, sakramentalnym znakom, które Kościół otrzymał od Chrystusa, i komunii hierarchicznej."

Papież Jan Paweł II zachęcał biskupów, aby współpracowali w celu ochrony i gwarantowania tej uzasadnionej różnorodności, która stanowi bogactwo powszechności Kościoła. Oznacza to, że Kościół katolicki jest jednocześnie jedny i różnorodny, co odzwierciedla jego powszechność i zdolność do integrowania autentycznych bogactw kultur.

Zatem Kościół Katolicki po Soborze Watykańskim II pozostaje prawdziwym Kościołem Chrystusa, zachowując jedność wiary przy różnorodności obrzędów i tradycji. Różnorodność ta jest wyrazem katolickości Kościoła, a nie jej zaprzeczeniem.

Czy Grzegorz Braun wyjaśnił już jakie relacje łączą go z panią Martą Czech?

Woźnicki o kobietach Brauna

@Nadeszły Czasy Apokalipsy przecież to o czym piszesz to jest herezja donatyzmu. Już w starożytności Kościół stwierdził cyt. "Działania na rzecz zażegnania schizmy i sprostowania błędów dogmatycznych podjęli głównie Optat z Milewy oraz Augustyn z Hippony. Ten ostatni głosił, że Kościół jest wspólnotą składającą się również z grzeszników oraz że ważność sakramentów nie zależy od moralności (dyspozycji) tego, komu są udzielane, lecz od świętości Kościoła, gdyż sakramenty należą do niego, a nie są prywatną własnością poszczególnych szafarzy."