1. Dowód na Zwiastowanie? :) wiara byłaby wtedy niepotrzebna... (sprzeczne z całą teologią katolicką)

2. odkrycia archeologiczne na terenie Jerozolimy każdej skorupki, odbijają się szerokim echem - a tu Arka Przymierza - i nic? Wiele jest podobnych świadectw o "znalezieniu Arki", ludzie, zwłaszcza protestanci, od zawsze jej szukają i się emocjonują...

3. Zdjęcia skały czy golgoty to głupota, fikcyjne miejsca, bo cała góra jest dziś zakryta bazyliką Grobu Bożego; a zdjęcia grobu (otworu) to fikcyjne miejsce, gdzie protestanci czczą grób (nie wchodzą do Bazyliki Grobu Bożego).

4. Dowodzi się tu, ze Jezus tak naprawdę nie był człowiekiem!!! nie przybrał normalnej natury ludzkiej (tylko jakąś mutację?) - Herezja...

5. A protestanci, którzy mają tylko Pismo - bardzo często i chętnie szukają i robią różne sensacje "odkrycia", wiele takich filmów jest na you tube ;) poszukajcie tylko: odkrycia arki, góry Synaj i setki innych... dowodzą największe głupoty i herezje..

Wiara to nie "ślepe podążanie za nowinkarstwem", ale miłość i ufność Bogu

Trzeba dokonać aktu Intronizacji - ratunku dla siebie i Ojczyzny - jak król Jan Kazimierz obrał Maryję jako Królową Korony Polskiej, tak teraz musimy uznać Jezusa Królem Polski i zawierzyć Mu dalsze nasze losy, powierzyć Mu naszą Ojczyznę...

Panie, przyjmij ofiarę tego Kapłana w tej intencji...

Ad. Wypadku. Tego dnia było kilka wypadków w okolicach Krakowa i szkoda, że ks. Isakowicz-Zalewski, Fronda i inni publikują coś o czym nie mają pojęcia. Wypadek był koło lotniska.
Poza tym był zupełnie nieprzewidywalny i bardzo nieszczęśliwy – więc nie ma mowy o spekulacjach, że ks. Kiersztyn “został zamordowany”, że “to zamach” itp. Proszę to prostować. Opis współ-poszkodowanej Anny Kuraś, świadków i współuczestników wypadku jest jednoznaczny.

A co najważniejsze – ks. Tadeusz był przygotowany, tego dnia rano (lub dzień wcześniej) był u spowiedzi św. i kupił Matce Bożej kwiaty. Dużo wcześniej wiedział, że Pan Bóg zażąda od niego ofiary i zgodził się. Pragnął Boga, a Bóg pragnął go u siebie. Niech Pan Będzie uwielbiony za możliwość obcowania z tym świętym człowiekiem

Ad. Wypadku. Tego dnia było kilka wypadków w okolicach Krakowa i szkoda, że ks. Isakowicz-Zalewski, Fronda i inni publikują coś o czym nie mają pojęcia. Wypadek był koło lotniska. Był zupełnie nieprzewidywalny i bardzo nieszczęśliwy – więc nie ma mowy o spekulacjach, że ks. Kiersztyn “został zamordowany”, że “to zamach” itp. Proszę to prostować. Opis współ-poszkodowanej Anny Kuraś, świadków i współuczestników wypadku jest jednoznaczny.
A co najważniejsze – ks. Tadeusz był przygotowany, dzień przed (lub rano) był u spowiedzi św. i kupił Matce Bożej kwiaty. Dużo wcześniej wiedział, że Pan Bóg zażąda od niego ofiary o zgodził się. Pragnął Boga, a Bóg pragnął go u siebie. Niech Pan Będzie uwielbiony za możliwość obcowania z tym świętym człowiekiem