W długiej sukni jestem królewną, a nie miłym dla oka towarem, atrakcyjnym ciałem. Dziewczyna czy …

Sławomir Sokołowski, Bezwstydna moda, która zabija młodych i ich marzenia. To pierwsza książka jaką przeczytałam po ucieczce z wojny na Ukrainie. Zmieniła mnie ona i uratowała. (książka i poniekąd …More
Sławomir Sokołowski, Bezwstydna moda, która zabija młodych i ich marzenia. To pierwsza książka jaką przeczytałam po ucieczce z wojny na Ukrainie. Zmieniła mnie ona i uratowała. (książka i poniekąd również wojna). Wyrzuciłam spodnie, ubieram się dziś godnie. Czuję się wreszcie Niewiastą. Nie widzę pożądliwych spojrzeń panow i pań. Moja dusza jest czysta i szczęśliwa. A nienawistne otoczenie do tego się nawet zniża, że nieraz słyszę "Wojna jest, włóż spodnie!!!"
Dziewczyna i kobieta, która z własnej woli pozbywa się ubrania (getry, obcisłe spodnie, mini, bikini, dekolt), zawsze wywołuje pogardę i pożądanie (oczywiście tylko jej ciała), ale nigdy nie wzbudza szacunku i podziwu!

Wiecej o godnosci i skromnosci - Godnosc#Kiedy_dziewczyna_postepuje_bezwstydnie
Gosia Lidia Nowicka
"W długiej sukni jestem królewną," czy tu jest sedno sukni o bycie królewną? zapytam wobec tego czy w każdej sukni i tylko w sukni czuję się niewiastą? czy niewiasta nie powinna być wyposażona prócz godnej szmaty w jakieś cechy charakteru? nie ma długich sukien wyzywających, uwłaczających godności kobiety? to jakaś paranoja, a jak ubiorę długą suknię nie wyzywającą, skromną ale stanę pod latarnią …More
"W długiej sukni jestem królewną," czy tu jest sedno sukni o bycie królewną? zapytam wobec tego czy w każdej sukni i tylko w sukni czuję się niewiastą? czy niewiasta nie powinna być wyposażona prócz godnej szmaty w jakieś cechy charakteru? nie ma długich sukien wyzywających, uwłaczających godności kobiety? to jakaś paranoja, a jak ubiorę długą suknię nie wyzywającą, skromną ale stanę pod latarnią- to ta suknia mnie zbawi? czy tylko w tym kawałku szmaty jest ratunek? to jest robienie fetyszu z kawałka szmaty, obojętnie czy długiego czy krótkiego, czy z nogawkami, po co to piszę? bo ktoś chyba może tak to odczytać, ubiorę się w suknią, będę nikczemna i podła- ale jest ok, kieca mnie zbawi, piszę to po to by to dobrze sobie przemyśleć, czy takie stawianie problemu jest właściwe, nie po to by komuś dopiec
Sławomir Sokołowski
@Gosia Lidia Nowicka Napisała Pani:
i spódnica poszła po szwach, i zapewne znów na moją zgubę światu ukazałam rąbek mej bielizny i w takich momentach to siłą rzeczy spodnie są konieczne,
No dobrze, a jeżeli spodnie by się Pani roztargały? Przecież to się zdarza, co wtedy?
Czy spodni też by Pani nie zakładała?
Idźmy dalej, a gdyby i majtki się roztargały?...
To chodźmy więc z gołymi zadkami,…More
@Gosia Lidia Nowicka Napisała Pani:
i spódnica poszła po szwach, i zapewne znów na moją zgubę światu ukazałam rąbek mej bielizny i w takich momentach to siłą rzeczy spodnie są konieczne,

No dobrze, a jeżeli spodnie by się Pani roztargały? Przecież to się zdarza, co wtedy?
Czy spodni też by Pani nie zakładała?
Idźmy dalej, a gdyby i majtki się roztargały?...
To chodźmy więc z gołymi zadkami, bo te się rzadziej targaja...

Jakoś przez tysiące lat kobiety ciężko pracowały – w spódnicach.
I nie raz się spódnica podwinęła, albo wiatr zawiał...
Ale zawsze miały jeszcze coś innego, co ukrywało kształt ciała.
A nawet jeżeli by brakło jakiejś dłuższej bielizny pod spodem, to chyba lepiej, że „krągłości” były widoczne jedynie przez kilka sekund, a nie cały czas, jak obecnie, np. w spodniach, które tak Pani zachwala, a które nic nie ukrywają?
I tak na marginesie, współczuję Pani takich obowiązków i zachęcam do rozejrzenia się za jakąś skuteczną pomocą, np. MOPS. Kobieta nie powinna takich ciężarów SAMODZIELNIE dźwigać, bo może doczekać się problemów znacznie groźniejszych, niż chwilowo potargana suknia...
Julia Pole
@Gosia Lidia Nowicka Wyrazy szacunku i podziwu za Pani poświęcenie. Według niektórych powinna pani mieć jednak na sobie trzy lub cztery spódnice - na wszelki wypadek. Swoją drogą jaką trzeba mieć obsesję na punkcie kobiet, żeby takie rzeczy wypisywać, jak niektórzy nasi rozmówcy...- a raczej sędziowie.
Sławomir Sokołowski
@Julia Pole Napisała Pani do @Gosia Lidia Nowicka:
Wyrazy szacunku i podziwu za Pani poświęcenie. Według niektórych powinna pani mieć jednak na sobie trzy lub cztery spódnice - na wszelki wypadek
Nie ma Pani szacunku do Pana Boga (bo gardzi słowem Jego i Jego prawdziwych sług), nie ma szacunku do siebie (bo depcze Pani wstydliwość, a więc i własną godność), więc jakim szacunkiem obdarzy Pani …More
@Julia Pole Napisała Pani do @Gosia Lidia Nowicka:
Wyrazy szacunku i podziwu za Pani poświęcenie. Według niektórych powinna pani mieć jednak na sobie trzy lub cztery spódnice - na wszelki wypadek
Nie ma Pani szacunku do Pana Boga (bo gardzi słowem Jego i Jego prawdziwych sług), nie ma szacunku do siebie (bo depcze Pani wstydliwość, a więc i własną godność), więc jakim szacunkiem obdarzy Pani innych?
To Pani ma obsesję na punkcie walki z tymi, którzy chcą Pani prawdziwego dobra!
W tej obsesji nawet nie jest Pani wstanie policzyć do dwóch!
Prymas Wyszyński, którego słowa poniżej przypomnę, mówi o jednej sukni (a nie trzech czy czterech), ale prawdziwej!
Jeżeli będzie Pani tylko taką prawdziwą suknię używać, codziennie, w każdym miejscu, wówczas, po kilku tygodniach zacznie Pani odczuwać to, co czują Ci, których Pani posądza o zaburzenia psychiczne! Bez tego, Pani psychika i Pani dusza, pozostanie bezwstydna! Proszę spróbować, to na prawdę nie boli!
Nie wszystko jedno, przeciwnie, to bardzo ważne jak się ubierasz. Królowa Polski z Jasnej Góry ma suknię ozdobioną liliami. Czy do każdej swojej sukienki mogłabyś przypiąć lilijkę z szaty Matki Boskiej jako wyraz maryjnego stylu i mody? Współczesne niewiasty, nawet te na tronie, często pokazują się publicznie niezupełnie ubrane. A przecież suknia jest po to, aby zasłonić ciało. Pamiętaj, masz strzec serca. Aby to uczynić, musisz najpierw strzec swego ciała. Czy je osłaniasz? Czy jesteś zawsze naprawdę ubrana?
Gosia Lidia Nowicka
@Sławomir Sokołowski No dobrze, a jeżeli spodnie by się Pani roztargały? Przecież to się zdarza, co wtedy?
Czy spodni też by Pani nie zakładała?
Idźmy dalej, a gdyby i majtki się roztargały?...
To chodźmy więc z gołymi zadkami, bo te się rzadziej targaja......
chyba wezmę sobie dobrą radę do serca, będę chodzić z gołym zadem, niech mi pan jeszcze tylko doradzi jak to zrobić bo jeszcze nigdy …More
@Sławomir Sokołowski No dobrze, a jeżeli spodnie by się Pani roztargały? Przecież to się zdarza, co wtedy?
Czy spodni też by Pani nie zakładała?
Idźmy dalej, a gdyby i majtki się roztargały?...

To chodźmy więc z gołymi zadkami, bo te się rzadziej targaja......

chyba wezmę sobie dobrą radę do serca, będę chodzić z gołym zadem, niech mi pan jeszcze tylko doradzi jak to zrobić bo jeszcze nigdy nawet tego nie próbowałam, i nawet nie wiem czy mi ię to nie podoba? jak to zrobić Panie Sławomirze, wystarczy tyko zdjęć wszystko czy lepiej spodnie włożyć? ? a na bieliznę czy bez?
ach szczerze myślałam, że mi pan pomoże być damą i pomoże przy bracie ale tylko na wyrazy szacunku mogę liczyć, trudno , tak myślałam, słowa nic nie kosztują - ot i to jest cały obraz Pana