Jedrek-Stefanek 2013-12-15 13:42:48
Oto jakie Bożonarodzeniowe "życzenia przesyłają syjoniści na priv :

Boanerges"' 2013-12-15 12:19:47
Ty chamie ! Bujaj się Kasuję Cię !

Wesołych Świąt!

Przedwszystkim dzięki BAHowi za dobrą robotę, witam także serdecznie panią Danutę Dubiel i dziękuję za cytaty, które już skopiowałem.
Aby głos Księdza Natanka nie pozostał głosem wołającym na pustymi, musimy wszyscy działać. Działać a nie tylko wypowiadać się na internecie.
Obejrzałem to "Katolicy na ulicach Warszawy! Uwaga mocne" i nie widziałem tam tak naprawdę nic mocnego, właściwie podobne to było do wytępów zielonoświątkowców.
Po katolicku to powinno się zacząć od Hejnału Jasnogórskiego, a zakończyć Boże coś Polskę, albo Bogurodzicą. Walenie w tam-tamy na ulicy i śpiewanie Alleluja, to jak na ewangelizację, wydaje mi się jakoś maławo.
Przyznam że nawet takie występy mogły tzw ateistom być nie w smak, ale jak widać samym rozentuzjazmowanym uczstnikom teź nie wiele dają, skoro ich zwolennik i promotor Boanergeres pokazał swoją orawdziwą twarz i postawę katolika w wymienionym mailu do hosecarlosa.
Padło na tym forum pytanie czy trzeba być katolikiem aby zabrać tu głos w dyskusji.
Myślę że nie ma możliwości sprawdzenia kto kim jest, ja osobiście szukam tutaj bratnich dusz, bo im więcej nas jest świadomych tego co się dzieje i gotowych czynnie postawić Szatanowi kontrę,tym lepiej.
Tych co tu publikują swoje zdanie, a są za leniwi aby poznać prawdę, lub służą innemu panu, po prostu ignorujmy.
Szczęść Boże!

Boanerges - to co napisałaś/łeś do Bah-a jest po prostu nie do przyjęcia. Obrażasz nie tylko jego ale również tych, którzy korzystają ze strony którą on tworzy czyli także mnie. Jeśli jesteś w tym słynnym Neo /a z którego dzięki Bogu ja wyszłam/ to właśnie pokazuje że pod płaszczykiem miłości do Zmartwychwstałego Jezusa/ oni nie uznają Jezusa jako Ofiary/ delikatnie wpajają " niechęć" do wszystkich, którzy w Neo nie są. Wstawiasz linki gdzie Ks. Natanek popierał Neo, ale........... to było parę lat temu, kiedy jeszcze nie miał świadomości i pełnej wiedzy o Kościele po SW II. Jeśliby każdy katolik naprawdę pragnął swojego Zbawienia - szukałby PRAWDY.
To Jezus jest DROGĄ - by rządzić
PRAWDĄ - by nauczać
ŻYCIEM - by uświęcać
Szukajcie historii KK. Postarajcie się poczytać co się stało na SWII i co wprowadzono po Nim. Nie przyjmujcie lekko tego co podają nawet Ci co są blisko Kościoła, bo wielu z nich nie ma żadnej wiedzy, żadnej świadomości i niestety nie szukają i nie chcą przyjmować Prawdy, a jest to grzech ZANIEDBANIA. Neo - tak jak inne grupy jak grzyby po deszczu zaczęły pojawiać się w KK właśnie po SW II.

Przytoczę tu słowa bardzo mądrego kapłana

abp Fulton J. Sheen

Gdybym nie był katolikiem
Gdybym nie był katolikiem i szukałbym w dzisiejszym świecie prawdziwego Kościoła, szukałbym tego jedynego Kościoła, który nie układa się ze światem; innymi słowy, szukałbym Kościoła, którego świat nienawidzi. Powodem, dla którego tak uważam jest to, że jeśli Chrystus jest w którymkolwiek z dzisiejszych kościołów, musi być znienawidzony tak samo, jak nienawidzili Go, gdy przebywał na ziemi w swym Ciele. Jeśli chcesz dzisiaj odnaleźć Chrystusa, szukaj Kościoła, który nie jest w dobrych stosunkach ze światem. Szukaj Kościoła, którego świat nienawidzi tak samo, jak nienawidził Chrystusa Szukaj Kościoła, który oskarża się o bycie zacofanym, tak samo jak nas Pan był oskarżany o bycie ignorantem i nieukiem. Rozglądaj się za Kościołem, z którego ludzie natrząsają się, że pod względem społecznym jest nieżyciowy, tak samo jak wyśmiewali się z naszego Pana, bo pochodził z Nazaretu. Szukaj Kościoła, który oskarża się o to, że ma diabła, bo o naszym Panu również mówiono, że wyrzuca diabły Belzebubem. Szukaj Kościoła, który - jak ponoć ludzie wierzący sądzą - musi zostać zniszczony w imię Boga, tak jak ludzie ukrzyżowali Chrystusa myśląc, że w ten sposób oddali chwałę Bogu. Szukaj Kościoła, który został odrzucony przez świat ponieważ twierdzi, że naucza w sposób nieomylny, podobnież jak Piłat odrzucił Chrystusa, gdy ten mu rzekł "ja jestem Prawdą". Szukaj Kościoła odrzuconego przez świat tak samo, jak świat odrzucił naszego Pana. (...) Szukaj Kościoła, który jest nieskończenie kochany i nieskończenie znienawidzony, tak jak Pan Jezus. Bo tylko to, co Boże może być nieskończenie znienawidzone i nieskończenie kochane. Bo Kościół jest Boży.
A te słowa
W 1972 r. przemawiając z ambony Abp Fulton Sheen widząc, co się zaczyna wyrabiać w Kościele posoborowym, w krótkich, żołnierskich słowach pozostawił nam swój testament:
Na kogo można liczyć w walce o ratunek dla naszego Kościoła? Nie na naszych biskupów, naszych kapłanów ani członków zakonów. To WASZE zadanie, ludu wiernego! Pan Bóg dał wam rozum, oczy i uszy, abyście uratowali Kościół. WASZA misja to pilnować, aby wasi kapłani zachowywali się jak kapłani, biskupi jak biskupi, a zakonnicy jak zakonnicy!

Tak ewangelizuje ulica?