biniobill rozumiem, że dla ciebie dziewczyny, które ubierają się w przykrótkawą, skórzaną kurteczkę, w której wyglądają śmiesznie, jak po młodszej siostrze, oraz w obcisłe jeansy albo kalesony to okaz piękna, skromności i wszelkich cnót bezmiary? Domyślam się, skoro wszelki zarzut na nieskromne stroje porównujesz do postępowania muzułmanina. Tylko, że islamista traktuje kobietę jak przedmiot, a katolik nie. Nie chodzi o to, żeby kobiety się całe zasłaniały. Chodzi o to, by się pięknie i skromnie prezentowały. Wystarczy, żeby porzuciły spodnie i wróciły do spódnic i sukienek na początek. Nie nienawidzę płci żeńskiej. Nienawidzę za to ich skażenia rewolucją seksualną i ich nieskromnych ubiorów. Normalnie ubrane niewiasty widuję prawie wyłącznie na Mszach w FSSPX.

@Premizlaus Crucis
Nie rozumiem twojego negatywnego nastawienia do kobiet. To dzieło Boże dane nam ale niestety, jak to w tym świecie, to co piękne narażone na profanację odrażającego. Dlatego w niejednej tej istocie drzemie piekielne zło, które się zasiedliło i kaleczy. Ale to nie szkodzi... trzeba szukać i znaleźć stworzenie dobre, nieskalane, takie jak nasze marzenia. Szukaj a znajdziesz :-) To, że sporo z nich jest niezbyt przychylna to nie powód by zostać pedałem.

Rozumiem, że w ten sposób okazujecie miłość. Proszę wybaczyć, ale, jak już wspomniałem i radziłem moim kompanom, z Ryfkami nie rozmawiam. I z Panią Anją Zadką vel Esterą Kolbergstein też nie mam zamiaru wymieniać zdań. Życzę nawrócenia.
PS: Założenie konta na Twarzoksiążce Zuckerberga było wydaniem zgody na publikowanie swoich danych osobowych.
PS 2: Kanka to pożyteczny przedmiot, skoro służy do transportu mleka. Mleko jest bardzo smaczne i pożywne i zdrowe dla człowieka...oczywiście te bez żadnej chemii. Zatem dziękuję za komplement.

Vale!

uwazasz ze jak napiszesz moje imie i nazwisko to mnie osmieszasz? Pomijam , ze jesteś pusty jak kanka od mleka i nie potrafisz uszanowac ustawy o ochronie danych osobowych.Pustaki się nie uczą, one tylko wegetują, zatem wybaczam

ps kankę od mleka .przepraszam za porównanie

@aseret2
Ty Binio jesteś prawdziwie zagrożony , zioniesz nienawiścią to Tradycji /.../
/.../ A co gorsza zionie ten binio nienawiścią do kobiet do tradycji to Ty binio nie wiesz , że w ten sposób nienawidzisz Boga
-------------------------------------------
Skarbie aseret2 to co piszesz jest całkowitą nieprawdą. Patrząc na kobietę, całkowicie neutralnie (chociaż przychodzi mi to z olbrzymim trudem) widzę doskonałość geniuszu Boga. Bo czy ja mogę nienawidzić to co Bóg stworzył i jest piękne? Nie. Czy mogę nienawidzić Boga, który mnie stworzył i obdarzył miłością? Nie.
Narzekacie, że wyjdą na ulice roznegliżowane pannice i będą eksponować to co mają najlepsze. Moim skromnym zdaniem, a właściwie to z doświadczenia wiem, że wyobraźnia mężczyzny działa o wiele bardziej niespokojnie jeśli krągłości kobiece i to co powinno być schowane jest przykryte tkaniną i to co się porusza lub przesuwa pod materiałem działa bardzo agresywnie na męskie oko niż wszystkie wylewające się półdupki, pępki bezczelnie atakujące otoczenie. To jest raczej trochę śmieszne. W przeciwieństwie do kobiety ubranej np. w suknię. Nie czarujmy się nie zaradzimy modzie i wcale się nie zdziwię jeżeli za jakiś czas kobiety będą chodzić po ulicy półnagie.

Sprawa ubioru nie tylko dotyczy kobiet. Mezczyzna tez nie powinien w kosciele paradowac sie w szortach.Ubior o tyle ma znaczenie w naszym postepowaniu, o ile wplywa na umocnienie czy oslabienie wiary. Ludzie kazdej kultury reaguja wg swych zwyczajow. Burka , jako symbol skromnosci u muzulmanow, jest skandalem w swiatyni katolickiej. Ubiez sobie indyjski stroj na msze w Polsce i bedziesz srodkiem zainteresowania rozpraszajac wiernych, w obcislym i skapym stroju kobieta sciaga spojrzenia mezczyzn i prowokuje aby nie brali czynnego udzialu we mszy, a w zyciu codziennym orietuje innych w kierunku odwrotnym niz do Boga. Mezczyzna exponujacy swoje bicepsy bedzie srodkiem zainteresowania, itd. Czlowiek mocnej wiary zawsze bedzie skoncentrowany na Bogu, ale co z tymi slabszymi? Wszyscy mamy obowiazek ulatwic wiare innym. Tu nie chodzi o welon, spodnie, szale czy sukienki, chodzi o osloniecie swojej osoby w taki sposob aby nie gorszyc innych. A co z tymi co o wszystko sie gorsza, lubia sie gorszyc, nie spuszczaja oka z innych? Oni tez nie moga skupic sie na Bogu.

aseret2- po co doktoraty pisać? Wystarczy powiedzieć że kobieta winna nosić kobiecy strój. Hinduski dalej noszą sari i Indie dziś są supermocarstwem z ludnością 1,2 mld niedługo przegonią chińczyków którzy nagle się ocknęli i można u nich mieć drugie dziecko. Czy to takie trudne? Facet winien być facetem a nie poseł Anną Górskim (sam nie wiem jak to pisać) i prawdziwa kobieta jest po prostu nie do zastąpienia.