Trzeci dzień Rekolekcji - Czy Bóg jest miłosierny?
"W ostatnim czasie ujawnił się w Kościele nowy, bardzo niebezpieczny demon. Ba, nie tylko się ujawnił, ale się rozszalał, zyskując wielu zwolenników tzw "pożytecznych idiotów." Nawet... o zgrozo wśród purpuratów i prałatów... Piekielnik ów nazywa się MIŁOSIERDZIEL! po łacinie - Misericordiota.
Dla tych, którzy nie wierzą w istnienie diabłów, to ów miłosierdziel kryje się pod nazwą humanista. Cóż takiego czyni ów miłosierdziel? No..., jak to diabeł - małpuje Pana Boga! Tylko, że akurat ten diabeł, do swojej roboty wybrał płaszczyznę miłosierdzia. Ten, najpiękniejszy boski przymiot, który w ostatnich latach został szczególnie wyakcentowany i za pomocą ohydnie wykoślawionej i obrzydliwie zafałszowanej koncepcji miłosierdzia mami i straszy naiwne dusze! Tumani - np głosząc miłosierdzie dla zwierząt, kompletnie dezawuując to, że zabija się dzieci w łonach matek całymi setkami tysięcy na całym świecie!
To go nie interesuje! Ale... będzie się litował nad wielorybami, czy innymi zwierzętami.
W imię miłosierdzia będzie się litował nad tymi, którzy żyją w związkach cudzołożnych, a którzy nie chcą się poprawić, czyli nie chcą powstrzymać swego pożądania a mimo to, głośno domagają się przyjmowania Komunii świętej a on (miłosierdziel) będzie im oferował tą Komunię świętą BEZ POPRAWY! W imię miłosierdzia będzie pragnął przygarnąć do Kościoła PRAKTYKUJĄCYCH SODOMITÓW, których "miłość" będzie przedstawiał, jako wielce wartościową! Trzeba mnie dobrze zrozumieć - mówię tu o praktykach a nie skłonnościach. Skłonności można mieć różne, także grzeszne, ale trzeba je siłą woli i przy pomocy łaski opanować. I... poprzez swoich pachołków, także niestety w duchownych szatach, będzie biadolił nad dotychczasowym nauczaniem Kościoła, że nazywając prawdę po imieniu, wyrządza straszne krzywdy "biednym" sodomitom! A jeżeli ktoś odważniejszy przytoczy karę Boga na Sodomę i Gomorę, to będzie mamił, że to Stary Testament, że to było dawno, że to był inny, surowy Bóg, który teraz (rzekomo) się zmienił! A jeśli bardziej inteligentny wskaże, że św. Paweł ostro ganił tych grzeszników, to znów będzie mamił, że dziś jest inny kontekst czasów! Tumani i straszy!!!
I będzie ganił tych, którzy bronią nauczania katolickiego, bronią nauki Chrystusowej. I... także przy pomocy mediów, które ośmielają jeszcze zwać się katolickimi,będzie tych broniących nauki Chrystusa nazywał ludźmi o nieczułych sercach, którzy rzucają doktrynalnymi kamieniami. Będzie nas oskarżał o posiadanie suchej wiary podług Księgi, albo zarzucał, że chronimy się za nauczaniem Kościoła, jakby to było coś złego..... Albo, że jesteśmy zimni i zamknięci na ludzkie dramaty, albo będzie twierdził, że Kościół jest Kościołem ubogich w duchu i grzeszników szukających miłosierdzia. I zawsze będzie na tysiąc sposobów wymieniał to słowo, bo dla miłosierdziela - miłosierdzie jest liberales... A znów w tych katolikach, którzy mimo trudności trwają w związku małżeńskim, będzie miłosierdziel wzbudzał poczucie winy! Będzie grał na emocjach! A nam nie wolno na taki szantaż emocjonalny dać się złapać, bo miłosierdziel wszystko będzie tłumaczył miłosierdziem. Niby pięknie i humanitarnie, tylko, że to wszystko jest KŁAMSTWEM! Miłosierdziel nie wspomina o tym, że gdy jest mowa o miłosierdziu i może je otrzymać każdy, nawet największy grzesznik jeżeli: żałuje za swoje grzechy a nie próbuje je usprawiedliwiać, podejmuje walkę z grzechem i odwraca się od niego i nie trwa świadomie w stanie permanentnego grzechu....
Grzesząc bowiem licząc zuchwale na Boże Miłosierdzie jest GRZECHEM przeciwko Duchowi Świętemu! Czyż nasz Nauczyciel nie nauczał - idź w pokoju i nie grzesz więcej aby ci się co gorszego nie przytrafiło? Czy okazał komuś miłosierdzie i pozwalał dalej tkwić w grzechu bez nawrócenia?
Miłosierdziel jednak mówi: grzesz, ale wierz!
A w co wierz??? - w nieskończone pobłażanie Boże!
A tymczasem, jak spojrzymy na katolicką naukę, to to, co dzieje się w Kościele w ostatnim czasie, to jest... pchnięcie tych grzeszników na jeszcze większą równię pochyłą ku... zatraceniu, bo do swego grzechu dołączą jeszcze ŚWIĘTOKRADZTWO!
TO jest OSZUKIWANIE cudzołożników i tych, którzy żyją z związkach sodomskich!
Miłosierdziel będzie zawsze proponował zmianę doktryny, ponieważ nie da się tego uzasadnić bez zmiany....Trzeba to zmienić i teraz to, co było do tej pory grzeszne, musi być dobre, to, co było zakazane, musi być dozwolone!!!
Trzeba zadać gwałt swojemu intelektowi, aby uznać takie postulaty i skazać te dusze na autostradę do.... piekła przez grzechy świętokradztwa! Nie dajmy się złowić na emocje. Przecież Chrystus mówił wyraźnie: "Niech wasza mowa będzie tak, tak, nie, nie, a co więcej jest, od złego pochodzi". I wielu odwracało się od Jezusa mówiąc - twarda jest ta mowa.... Została garstka.... Jezus do tej garstki mówi - "czy i wy chcecie odejść? Oni odpowiadają: "Panie, a dokąd pójdziemy"?
Dlatego WYSTRZEGAJMY się tego, o którym teraz mówiłem. To OSZUST!!!
On parodiuje naszego Najmiłosierniejszego Zbawiciela, który ZAWSZE przebacza tym, którzy się od grzechu odwracają. A dla tych, którzy nie chcą się odwrócić, będzie czekał, i czekał i czekał, będzie dawał różne znaki, posyłał różnych ludzi, ale będzie czekał. A jeśli czas miłosierdzia dobiegnie końca, wtedy musi okazać Swą SPRAWIEDLIWOŚĆ!"
(Ks. Grzegorz Śniadoch)

Rekolekcje 20.12.2016 - Temat - Dlaczego Bóg jest miłosierny?

Dlaczego?, bo gdyby był tylko Bogiem sprawiedliwym, nie mielibyśmy szans na nawrócenie a tym samym na zbawienie. Niestety, wielu ludzi nadmiernie wykorzystuje Boże miłosierdzie a w ostatnich 50 latach wprost je PRZEKRĘCA i dostosowuje do grzechu. Robi się tak niby wyjątkowo i tolerancyjnie, ale przekręt jest zawsze przekrętem i nie prowadzi do niczego dobrego. Prowadzi wręcz na zatracenie duszy.
Pamiętajmy: Bóg jest również Sędzią Sprawiedliwym, który za dobre wynagradza, a za złe karze.
Tak uczy katechizm katolicki.
Katechizm Kościoła Katolickiego - album

Tak, ja też jestem o tym przekonana, że wielu mieniących się katolikami wierzy po... protestancku.
Bardzo dobrze Księże Grzegorzu, że wyłuszcza Ksiądz prawdę... Może wielu się otrząśnie i zacznie używać rozumu...
--------------------------------------------------
Rekolekcje - 18.12.2016. Temat - Czym jest Wiara. Mówimy tu o wierze katolickiej, bo innej nie ma. Są tylko jakieś wierzenia i przemyślenia z ludzkiej, albo diabelskiej inspiracji.
"Bez Wiary, nie możemy podobać się Bogu".
" Co to znaczy wierzyć? Jestem prawie pewny, że choć wielu z Was deklaruje się katolikami, to wierzy po.... protestancku!."
(Ks. Grzegorz Śniadoch)