Będą o was mówić, że jesteście faszystami! Ja często słyszę, że jestem księdzem faszystą. Bzdura! Niech sobie gadają. Potrzebujemy męstwa i odwagi, ale nie od Allaha i lewaków. My nie atakujemy, my bronimy się przed inwazją, przed atakiem ze Wschodu, który jest idealnie zaprogramowany – mówił ks. Jacek.
Edit: Udało mi się skontaktować z księdzem Międlarem. Napisał, że atak na Jego osobę jest ogromny, ale „wsparcie Boga i dobrych ludzi bezcenne!”. Ponadto prosił bym napisał iż męstwo pochodzi od Jezusa Chrystusa – co z pełnym przekonaniem niniejszym czynię.
parezja.pl/bohaterski-ksia…

"Rozwalić od środka tak silną strukturę jak Watykan, może tylko Polak… Znany dotychczas jedynie w watykańsko-masońskich kręgach ks. dr Krzysztof Charamsa w ciągu jednej godziny stał się postacią historyczną. Wszedł bowiem w rolę iskry, która sprawnie odpaliła lont pod bliskim już wybuchem ostatniej w dziejach Kościoła katolickiego – apokaliptycznej, kończącej jego dzieje – od dawna przygotowywanej… schizmy.

Jeśli ktoś myśli, że za tą misternie zaplanowaną, czasowo z ważnymi wydarzeniami zsynchronizowaną (rzymski synod, wybory w Polsce) i wielopoziomowo odpaloną medialno-piarowską akcją stoi jeden człowiek, ten nic z tego, co się właśnie wydarza, nie rozumie.

Nie trzeba być watykanistą, politologiem czy historykiem, by dostrzec przemawiające z medialnej tuby namiętnymi ustami ks. Charamsy bardzo konkretne interesy jakiegoś bardzo potężnego i wpływowego, równie konkretnego środowiska. Chodzi oczywiście o watykańskie homolobby, całkowicie zinfiltrowane przez watykańską, a w istocie ogólnoświatową przecież, masonerię.

Ks. Charamsa był zapewne od dawna na ten przyczółek operacyjnie prowadzony, a uprzednio: metodycznie i taktycznie, doskonale z tysiąca podobnych mu istot wyselekcjonowany. Ważną tu bowiem rolę odgrywają tak zupełnie nieistotne medialnie szczegóły jak inteligencja, wykształcenie, pochodzenie (katolicka, „homofobiczna” Polska, ojczyzna konserwatywnego Jana Pawła II), status (prestiżowe stanowisko sekretarza współczesnej Świętej Inkwizycji) czy powalająca kobiety i mężczyzn figura filmowego amanta – wyjęta wprost z modelowego wybiegu lub i z samego Hollywood".

I gdyby nawet rzeczony nasz bohater protestował przed tego typu obrotem koła Bożego Młyna, byłby do takiego obrotu rzeczy po prostu zmuszony, gdyż zarówno braci z lóż, jak i z łóż wiąże na wieki jedno: fotograficzna i filmowa dokumentacja ich nie zawsze publicznych poczynań.(...)"

Niczego nie będę udowadniać. Mam swoje racje i poglądy, a Ty Radek masz swoje.
Rajcuj się nimi z podobnymi sobie.

I jeszcze jedno. Rumun czy nie rumun - to nie ma znaczenia.
Walicie w człowieka, bo nie podziela waszych "racji stanu"?
A gdzie tutaj miłosierdzie @biniobill?

@biniobill
To oczywiste, że książka będzie wydana w języku polskim. Krzysztof jest Polakiem wszak. Jeszcze jedno. Wykorzystać można niewinną młodą i cnotliwą dziewczynę. Krzysztof jest zbyt inteligentny, aby dać się wpuścić w kanał. Wszystko jest starannie przemyślane, zaplanowane, zgrane w czasie a diabeł dopomógł. Gdzie grzech tam i on. I fachowcy od PR byli na czas, i partner nie byle jaki, ale dygnitarz polityczny.
A poza tym. Poszedł do seminarium z pełną świadomością, że jest gejem. Który polski seminarzysta jest wysyłany na studia do Szwajcarii a potem do Watykanu? Ruszcie głową tłuki a nie faceci.
Radka nie poznaję od dawna. Zmienił się na niekorzyść. Dobro miesza ze złem. Grzech z cnotą. Ale powtórzę: "kto z kim przystaje takim się staje". Widoczne aż nadto i komentarza nie wymaga.

Gorszych @Radek33 "maluczkich" swoim tokiem rozumowania.
Publiczny wysoki urzędnik watykański popełnia publiczny grzech odżegnując się od wartości chrześcijańskich. Publicznie drwi i kpi z Kościoła. Ma za sprzymierzeńców podobnych sobie księży gejów, o czym chętnie mówi. Książka ukaże pikantne szczegóły z jego pożycia. Czeka na opublikowanie w języku polskim i włoskim. Czy i ten grzech moralnego uwikłania weźmiesz Radek na siebie? Grzech zgorszenia "maluczkich" całego świata?
Egzorcyści grzmią i przestrzegają a Ty stawiasz się ponad nimi? Wstyd. Ale kto z kim przystaje, takim się staje.

Księga Kapłańska, rozdział 20. Krzysio Charamsa czytał?

Obcykany w Prawie Kanonicznym, w procedurach chyba niczemu się nie zdziwi...

Co do nauczania "idź i nie grzesz więcej".
Krzysio idzie i grzeszy więcej - z pełną premedytacją - to jest grzesznikiem czy ma tylko grzechy?
Ja nie potępiam, ale jak ktoś pisze idiotyzmy typu: pije ale nie jest pijakiem.
Bierze narkotyki ale nie jest narkomanem. Kocha inaczej ale nie jest gejem.
Gdzie tutaj logika?
A słowa Biblii: "cudzołożnicy, pijacy, współżyjący ze sobą" to grzechy czy grzesznicy?
Potępiajcie grzech. Ale on sam się popełnia, czy człowiek grzeszy?

@Radek33
Piszesz, że jesteś w ciężkim nałogu. Ale różnica między Tobą a Krzysiem polega na tym, że on uważa, iż to Kościelni hierarchowie źle interpretują Biblię, Dekalog i Nauczanie KK nie zważając na czasy i tak wybitne jednostki (?!), więc trzeba spisać żądania w Manifeście dla "tępych watykańskich głów", aby zrozumieli że geniusze żyją pośród nich chociaż miłość rozumieją "po swojemu."
Ty masz szanse, nadzieje na miłosierdzie Boże i pomoc. Bóg kocha grzeszników, którzy chcą powstać.
Odwraca jednak Oblicze od zatwardziałych serc ludzkich do czasu ich opamiętania.
Bóg skory jest do przebaczenia i cieszy się z każdego nawróconego, ale nie wymusza niczego.
Wolna wola = przekleństwo lub błogosławieństwo. To zawsze zależy od nas.

@Radek33
Pan Bóg doświadczył tak strasznym krzyżem
-------------------
Nie obrażaj Pana Boga, który nikogo nie doświadcza żadnym krzyżem homoseksualizmu.
Poczytaj sobie Św. Katarzynę ze Sieny i Biblię. Grzech pochodzi od szatana a nie od Boga.
Nie myl chłopie dwóch sprzecznych światów duchowych ze sobą. Grzech i cnota. Szatan i Bóg.
Wolna wola = wybór dobra lub zła.
Ma chłopak książkę do wydania, więc warto reklamę zrobić. Ma perfekcjonistów od PR. ;)

Konstytucyjna wolność wypowiedzi

Konstytucja Rzeczypospolitej Polskiej gwarantuje każdemu wolność wypowiedzi. Oznacza to, że każdy z nas ma prawo do wyrażania swoich poglądów oraz pozyskiwania i rozpowszechniania uzyskanych informacji. Wolność wypowiedzi gwarantuje zakaz cenzury środków społecznego przekazu oraz koncesjonowanie prasy. Każde demokratyczne państwo gwarantuje swoim obywatelom wolność słowa.

Zagwarantowana przez Konstytucję wolność wyrażania swoich poglądów oraz pozyskiwania i rozpowszechniana ma szerokie znaczenie.

Wolność wypowiedzi gwarantuje wolność wyrażania swoich poglądów za pomocą wszelkich dostępnych środków ich uzewnętrzniania. Do takich środków możemy zaliczyć:

gesty,

dzieła sztuki,

prasę,

plakaty,

telewizję,

radio,

sieć komputerową (np.Internet),

płyty,

wystawy,

odczyty.

Wolność słowa to również dostęp do istniejących krajowych i zagranicznych źródeł informacji. Wolność ta przejawia się także w wolności poszukiwania informacji.

Wolność wypowiedzi uważana jest za najważniejszą z wolności obywatelskich. Służy ona zarówno państwu, jak i poszczególnym jednostką. Dla każdego człowieka jest sposobem na samorealizację. Władzy pomaga natomiast w procesie sprawowania władzy. Wolność wypowiedzi stanowi fundament państwa demokratycznego. Niestety nie wszystkie państwa na świecie przestrzegają tej zasady.

Wolność słowa w Polsce

Wolność wypowiedzi przede wszystkim została unormowana w najważniejszym akcie prawnym obowiązującym w Polsce, czyli w Konstytucji. Ponadto znajduje regulacje w wielu innych aktach prawnych.

Regulacji wolności wypowiedzi możemy szukać:

Międzynarodowym Pakcie Praw Obywatelskich i Politycznych,

Europejskiej Konwencji o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności,

Kodeksie cywilnym,

Kodeksie karnym,

Ustawie o ochronie tajemnicy państwowej,

Prawie autorskim,

Prawie prasowym.

"Lepiej im współczuć i leczyć"

Oj chłopki roztropki, jak mało wiecie.
Nie ma przymusu leczenia. Nikomu nie zagrażają. Kochają się! Bierzcie przykład.

Warto - nie warto poczytać można: tajnearchiwumwatykanskie.wordpress.com/…/czego-w-sprawie…
Jasne, że artykuł jest tendencyjny - ale nie w całości Pewne sprawy są faktem.

Krzysio! To tylko Polak potrafi rozwalić wszystko jak się patrzy. Nie oceniam.
Zakazują obrońcy praw mniejszości na forum. Ale Konstytucja gwarantuje swobodę wypowiedzi! ;))

Ksiądz Krzysztof Charamsa zamieszka z kochankiem w Barcelonie

Miał szansę zostać biskupem, a wybrał miłość. Polski ksiądz Krzysztof Charamsa (43 l.) wstrząsnął całym kościelnym światem, gdy przedstawił swojego partnera Eduarda (44 l.). To odważne wystąpienie przekreśliło jego szansę na dalszą karierę w Watykanie. Ksiądz gej ma teraz jednak inne plany. Chce wyjechać do Hiszpanii i prowadzić normalne życie.

- Planuję swoją przyszłość z dala od Włoch. Zostawię rzymskie mieszkanie w klasztorze, zabiorę wszystko, co mam, i wyjeżdżam do Barcelony. Mam już bilet i będę szukać pracy - wyznał w niedzielę Charamsa jednemu z włoskich portali.

Stolica Katalonii to miasto młodych, słynące z otwartości. Zakochani z pewnością będą mogli prowadzić tu spokojne, normalne życie. To właśnie w Barcelonie na stałe mieszka narzeczony polskiego księdza - Eduardo Planas. Partner duchownego pracuje w katalońskim rządzie, gdzie pełni funkcję rządowego doradcy.

Prałat Charamsa dotychczas pełnił prestiżową funkcję drugiego sekretarza Międzynarodowej Komisji Teologicznej, mówiono, że ma szansę zostać biskupem. Watykan zareagował błyskawicznie i po odważnym wyznaniu księdza pozbawiono go obowiązków. O coming-oucie polskiego księdza mówi teraz cały świat. - Nie dziwię się temu, że jest taki rozgłos wokół tej sprawy. To rzecz prawie normalna w dzisiejszym świecie. Ktoś ma problem ze sobą, a ktoś inny na tym żeruje - komentuje nam arcybiskup Tadeusz Pieronek (81 l.).

Charamsa przyznaje, że datę ogłoszenia swojej orientacji wybrał nieprzypadkowo. Polski duchowny zrobił to w momencie, gdy papież Franciszek (77 l.) otworzył synod biskupów, który ma być przełomowy. Kościelni dostojnicy mają bowiem poruszyć kwestię wierzących homoseksualistów.

PS. Poniżej Abp Polak wyraża nadzieję, że Pan Bóg da duchownemu łaskę opamiętania i powrotu na łono Kościoła.

Biedroń: Ksiądz Charamsa pisał do mnie, chciał się spotkać

07.10.2015

Robert Biedroń (39 l.) rozumie księdza geja Krzysztofa Charamsę (43 l.) jak mało kto. Sam przecież nie kryje, że od wielu lat żyje z partnerem. Dziś Biedroń chętnie spotkałby się z tym duchownym. A jeszcze niedawno to sam ksiądz Charamsa zabiegał o spotkanie z prezydentem Słupska.

- Ksiądz Krzysztof Charamsa pisał do mnie jakiś czas temu. Chciał się ze mną spotkać, porozmawiać o problemach Kościoła. Ale nie miałem wtedy czasu... - zdradza w rozmowie z "Super Expressem" Robert Biedroń.
Ksiądz Charamsa (43 l.), który kilka dni temu wstrząsnął światem, ujawniając, że żyje z partnerem Eduardem (44 l.), zamieszka teraz z nim w Barcelonie. Będzie chciał prowadzić normalne życie. Kibicuje mu w tym Robert Biedroń, który ma nadzieję spotkać kiedyś duchownego. Dziś życzy mu powodzenia w miłości do Eduardo.

- Celibat jest nienaturalny. A coming-out księdza Krzysztofa pokazuje, że w Kościele jest wiele hipokryzji. U duchownego naturalna homoseksualność wygrała z nienaturalnym celibatem. Ksiądz Charamsa swoim coming-outem otworzył nowy rozdział w Kościele o sensowności celibatu. I nie jest ważne, czy hetero- czy homoseksualnego. Równie dobrze mógł to być ksiądz heteroseksualny żyjący z partnerką - dodaje na koniec Biedroń.

PS. Oswoiłam temat. Zaakceptowałam fakt i czuję ulgę a wy?