Biedne stworzonka...

niepoprawny tahamata

stanislawp
toś nam wszystkim oczy szeroko otworzył na kontakty naszych userów z samym wielkim Komandorem z Galaktyki. Czyli mamy do czynienia z "WAMPIRAMI ENERGETYCZNYMI KOŃCA CZASÓW"... I zakaz klękania przed Jezusem jest znakiem rozpoznawczym? W mojej parafii zatem wszyscy są pod dowództwem Komandora z Galaktyki, bo proboszcz wprowadził lata temu zwyczaj nie klękania, ale jedynie przyklękania przed osobą stojącą. Masz babo placek. Wszystkiemu winne przekazy channeling

Tak tak nie była lubiana, bo szarżowała pomówieniami, oszczerstwami i kłamstwami.
Piszę bez ogródek, ale taka jest owa niewygodna prawda. Dziesiątki komentarzy usunęli admini, bo zawierały steki szyderstw i konfabulacji pod moim adresem. Więc modlę się, aby to pacholę nie wróciło i znowu świata nie wywracało na drugą stronę, bo to nie przejdzie po raz kolejny.

Upokorzenia, poniżenia i zniesławienia panie McMarkus miały miejsce z powodu pana ulubienicy i do mnie niech pan nie pisze nigdy więcej przez ty. Do swojego psa może pan się tak zwracać.

McMarkus
cierpienie jest konsekwencją grzechu pierworodnego i tak pozostanie. Ucieczka od cierpienia? A gdzie ja tak napisałam? "Troska was nie dotknie" bo nasze imiona zapisane są w Niebie, bo nasze imiona wyryte są na dłoniach Boga i zapisane w Jego Bożym Sercu. Stąd cierpienia doczesne przyjdą i będą obecne w naszym życiu, tak jak krzyż wszelkich braków: braku pracy, przyjaciół, zdrowia, krzyż starości, niepełnosprawności, ubóstwa, krzyż złych relacji z innymi... To wszystko jest, było i będzie zawsze. Ale "troska nas nie dotknie" gdy nasze życie zawierzymy Bogu codziennie od nowa, w każdym miejscu i czasie. I gdy wraz z zawierzeniem będzie postawa FIAT! Tak Panie. Wtedy "troska nas nie dotknie". Nigdy!

McMarkus
czytasz ale nie rozumiesz, co czytasz: "Troska was nie dotknie". Czy napisałam o tym, że cierpienie nas ominie albo że nie będziemy poddawani licznym pokusom, zwątpieniom etc. Nie! Więc co nas nie dotknie..? LĘKI doczesne, nadmierne poddawanie się ułudom tego świata czyli troskom tego świata. Gdy zapatrzymy się sercem w Boga owa "troska nas nie dotknie", bo ŻYCIE JEZUSEM stanie się ŻYCIEM W W ŚWIETLE pomimo beznadziei i wbrew nadziei tej ludzkiej, czyli bardzo doczesnej i znikomej. "Troska was nie dotknie", bo KTÓŻ JAK BÓG!
Znam wiele osób niepełnosprawnych i chorych. Czy z ludzkiego punktu widzenia "troska ich nie dotknęła"? Dotknęło niewyobrażalne cierpienie, często niezrozumienie i samotność ale "troska ich nie dotknęła" w sensie i w wymiarze duchowym, bo życie zakotwiczone w Bogu takim się staje. I to życie duchowe promieniuje na inne wymiary życia czysto egzystencjalnego (biologiczno -psychiczno -intelektualnego). Zasada naczyń połączonych. Proste jak gra w domino.

Kto jest Twoim Panem? JEZUS!
W kogo wierzysz i komu ufasz? JEZUSOWI!
Kto niemożliwe czyni możliwym? JEZUS!
Kto jest Twoim Królem i Panem Panów? JEZUS!

Tym żyjcie a troska was nie dotknie, bo Życiem Waszym będzie JEZUS!

adan
owo "była" jest użyte celowo dla wyakcentowania jej "nieobecności" i zaszantażowania emocjonalnego innych userów tekstami w stylu "była". Nie dajmy się zwariować platonicznie zakochanym i jak mniemam bez wzajemności. ;))

Sursum Corda! JEZUS CHRYSTUS JEST PANEM WCZORAJ DZIŚ I NA WIEKI!

Dla przedkładających przywiązania do ludzi ponad miłość do Boga.

O TYM, ŻE POKOJU DUCHA NIE MOŻNA OPIERAĆ NA LUDZIACH

1. Synu, jeżeli twój pokój ducha uzależniasz od jakiegoś człowieka, sądząc, że podobnie jak ty myśli i żyje, zawsze będziesz niespokojny i uwikłany. A jeśli opierasz się na trwałej i wiecznie żywej prawdzie, nie zasmucisz się, gdy przyjaciel odejdzie od ciebie albo umrze. Na mnie niech się opiera nawet przyjaźń i tylko przeze mnie kochaj tego, kto ci się zdaje dobry i bliski w tym życiu. Beze mnie przyjaźń nie ma pełnej wartości i trwać nie może, nie ma prawdziwej i czystej miłości, której ja nie połączę. Dla takich uczuć ludzkich masz umrzeć, tak abyś, o ile to od ciebie zależy, pragnął żyć w ogóle z dala od ludzi.
O tyle człowiek zbliża się do Boga, o ile oddala się od wszelkiego ziemskiego pocieszenia. I o tyle wyżej wzlata ku Bogu, o ile głębiej schodzi w siebie i sam sobie wydaje się nędzarzem.

2. Kto zaś sobie przypisuje coś dobrego, sam kładzie przeszkodę na drodze łaski Bożej, bo łaska Ducha Świętego zawsze szuka pokornego serca. Gdybyś umiał w sposób doskonały unicestwić siebie i opróżnić duszę z wszelkich przywiązań, wówczas łaska moja musiałaby spłynąć na ciebie. Gdy patrzysz na stworzenia, zasłaniasz sobie obraz Stworzyciela. Ucz się ciągle przezwyciężać siebie dla Stwórcy, wtedy staniesz się zdolny osiągnąć poznanie rzeczy Bożych. Nawet najmniejsza rzecz, jeśli ją kochasz i patrzysz na nią bez względu na mnie, plami cię i oddala od najwyższego dobra.

Oj, McMarcus o opamiętanie apeluję i o zdrowie, zdrowie, zdrowie
Bardzo trafnie jest zauroczyć się Bogiem i to na tyle, aby stworzenia nie przesłaniały Stwórcy. Innymi słowy: BÓG wzywa do współpracy, a nie do marzeń w sferze wirtualnej li tylko.

Polecam "O naśladowaniu" i rozdz. "o stosunku do stworzeń", tym właściwym stosunku. ;)
Miłego dnia!

Na złamane serduszko mam dla Ciebie polski wiersz. ;))
I słowo otuchy: USZY DO GÓRY. Jak kocha to wróci!

"Rozpaczy pełen do Anji39"
Kwiatem na łące.
Gwiazdą na niebie.
Od Boga darem.
byłaś...
Serce krwawiące.
Tęsknotę do siebie.
Przepełnionego żalem.
Pozostawiłaś....
Na lepsze życie szansą byłaś
W lepszą osobę mogłaś mnie zmienić
Porządek wszechświata w jednej chwili zburzyłaś
Niczym uderzający samochód
Bez uprzedzenia mnie opuściłaś
Dla Ciebie jedynej chciałem zrobić wszystko
Przychylić Ci nieba
Pomagać w troskach
i zmienić w sobie co trzeba
Byleby być blisko
Na każdy ból Twój i każde cierpienie
Z całych sił remedium bym szukał
I zrobiłbym wszystko, nie patrząc na cenę
Każdą gwiazdę z nieboskłonu
Każdą falę odbitą od falochronu
Wystarczy jedno życzenie,
Gdzie bym nie był to spełnię je dla Ciebie
Nigdy wcześniej tak nie kochałem
Do szaleństwa, do krwi, do łez
Lecz Ty wciąż mnie nie chcesz
Wiec kocham nadal
Pełen bólu - skrycie
A i ślad Twój tu na ziemi
Pokochałbym nad życie
Wieczorami Pan Płacz mnie odwiedza
Lecz łez nie przynosi,
"Zbyt ich dużo" - zawsze krótko stwierdza
Towarzyszy mi, aż wraz ze snem nie zakończę dnia
A w nocy...
A w snach...
Jesteśmy razem - Ty i Ja
Rozpacz mnie ogarnia
Rozpacz nieziemska
Tonę po uszy w żalu objęciach
Tak ciężko jest żyć bez szczęścia
Jedno bezustannie frapuje mnie pytanie:
Czy jeszcze kiedyś, spojrzeć na kogoś w ten sposób będę w stanie?
Czy tak jak jest, już aby na zawsze nie zostanie?

polski
czytam Cię i w każdym wpisie wyrażasz swoją przeogromną tęsknotę i platoniczną miłość do usera o nicku Anja39. Sęk w tym, że to jest tylko portal internetowy i jeśli mogę podpowiedzieć: zaangażuj swoje uczucia, emocje i niespełnienia (każdego wymiaru) w życiu realnym. Zajmij się czymś co Cię mocno wciągnie i będzie pożyteczne...
Zauroczyłeś się li tylko swoim wyobrażeniem, a nie konkretną osobą. Nie wiesz, kim tak naprawdę owa osoba jest i nie znasz absolutnie jej historii życia. I obyś się nie zdziwił uważając, że piszesz tylko i wyłącznie z kobietą. Więcej, ludzie gloryjańscy znają ten nick nie dlatego, że tak się bogobojnie udziela, ale dlatego, że tak mocno epatuje negatywnymi emocjami i słowami, których normalna kobieta nie używa. Sterowalność innymi i psychomanipulacja opanowane ma nieomal do perfekcji. Innymi słowy zamierzony skutek osiągnęła skoro owija sobie na paluszku i bierze pod obcas zwyczajnych facetów, bez większych ambicji i aspiracji. :):)

Szacun dla mkatany. Mądra wypowiedź i dojrzała. Oby więcej takich. Faceci myślcie głową. Wiem, że hormony wariują, ale myślcie górną częścią ciała raczej. Please!

Piszę to z pełnym przekonaniem:
fr_parvus to jednocześnie McMarkus na 200%, stąd obrzydliwością dla mnie jest pochwała samego siebie z drugiego (z wielu) konta.

Czy tradycyjni katolicy to współcześni faryzeusze?
McMarkus 2014-08-16 23:14:38
fr_parvus dla wszystkich na tym forum ma niepodważalny autorytet. Ma swoją godność i honor. Wszystkie artykuły i filmy jakie tu publikuje są zgodne z nauką Kościoła katolickiego. Bez większych trudności radzi sobie z forumowymi nieukami religijnymi i wszelakiej maści schizmatykami.

Współczesny Sanhedryn
McMarkus 2014-08-16 21:17:37
Ta starsza pani z kokiem na głowie to nawet mi się kojarzy z pewną osobą z forum glorii.
Usunął dodane: dd.

Współczesny Sanhedryn
McMarkus 2014-08-16 21:08:03
Tak to prawda. I ta pogarda na twarzach tych starszych pseudo religijnych ludzi.
Dobry film.

REALNA POMOC DLA PRZEŚLADOWANYCH CHRZEŚCIJAN
McMarkus 2014-08-13 15:35:07
danutadubiel
Tak, od miesiąca mam założone konto i od tego czasu w wolnych chwilach piszę. Natomiast oglądam zamieszczane tu filmy i artykuły od ponad dwóch lat.

REALNA POMOC DLA PRZEŚLADOWANYCH CHRZEŚCIJAN
McMarkus 2014-08-13 15:26:17
danutadubiel
Odpowiem ci raz i więcej nie będę tego robił.
Nie jestem parvusem.
Mam dla Niego wielki szacunek, za tą pracę jaką wykonuje dla nawrócenia zwiedzionych dusz.

REALNA POMOC DLA PRZEŚLADOWANYCH CHRZEŚCIJAN
McMarkus 2014-08-13 15:17:19
danutadubiel
Wszyscy, którzy czytamy ten portal wiemy, ile zła wyrządziłaś swoimi wpisami tutaj. Nikt cie tu za to nie rozlicza. Pozostawiliśmy to Bogu. Więc jesteś ostatnia aby, kogokolwiek tu sądzić.

REALNA POMOC DLA PRZEŚLADOWANYCH CHRZEŚCIJAN
McMarkus 2014-08-13 15:13:59
Pan Bóg na Sądzie Ostatecznym zapyta się Ciebie; Co Ty uczyniłeś jednemu z tych najmniejszych?

REALNA POMOC DLA PRZEŚLADOWANYCH CHRZEŚCIJAN
McMarkus 2014-08-13 15:07:05
Na Sądzie Ostatecznym Pan Bóg zapyta się; Co uczyniłeś jednemu z tych najmniejszych? Tym uciśnionym i upokorzonym? Co zrobiłeś w tej sprawie, gdy się dowiedziałeś się, że możesz im pomóc??

REALNA POMOC DLA PRZEŚLADOWANYCH CHRZEŚCIJAN
McMarkus 2014-08-13 14:46:54
Na Sądzie Ostatecznym Pan Bóg zapyta się; Co uczyniłeś jednemu z tych najmniejszych? Tym uciśnionym i upokorzonym? Co zrobiłeś w tej sprawie, gdy się dowiedziałeś się, że możesz im pomóc?

I coś co fr_parvus uwielbia czyli opętania i choroby psychiczne, więc mamy taki rodzynek:

McMarkus 2014-08-04 23:40:36
Osobiście znam człowieka, który skończył w szpitalu dla nerwowo i psychicznie chorych. Nie podam miejscowości, aby nie zaszkodzić. Jest on ubezwłasnowolniony i przyjmuje bardzo silne leki psychotropowe. Na początku traktowaliśmy go z przymrużeniem oka, jako nieszkodliwego. Człowiek przesadnie zajmował się gnozą. Godzinami mógł rozmawiać o szatanie i demonach. Potem było gorzej. W relacjach z ludźmi nie dostrzegał już drugiego człowieka i jego obecności. Natomiast słyszał w swoim umyśle, jak demony przemawiają przez innych ludzi. Był niegroźny dla siebie i dla innych do momentu, gdy miarka się przebrała. Zaczął przy pomocy siły fizycznej wyganiać demony z ludzi. Od wielu lat znajduje się on na leczeniu w szpitalu zamkniętym z zdiagnozowaną mocną schizofrenią.

stanislawp
stanislawp 2014-08-16 21:04:17
Skoro ma za dużo testosteronu to musi znaleźć chłopa i tyle.

----------------
Anja ma cechy charakteru chłopa z językiem wulgarnym... czy ktos moze potwierdzić że to kobieta?
tak jak ta Rafalala chłop się przebrał za babę i daje rękę do całowania na powitanie... to jest zgnilizna moralna!
+++++++++++++++++
Jak stanislawp pisze do mnie na priv. swoje spostrzeżenia (a ma do nich prawo) to ok ale pytam się grzecznie: dlaczego mnie blokuje i nie daje szans na odpowiedź.
Otóż faceci którzy blokują kobietę są TCHÓRZAMI i po stokroć powtórzę to samo.
Jak dla mnie to typ samca beta, któremu do alfa bardzo, bardzo daleko.

polski
piszesz wciąż "nie była" a przecież ona jest i nawet ma aktywne konto... a że milczy cóż mus to mus... każdy musi się zastanowić nad sobą i nad swoimi "wybrykami" i kąsaniem...

Osobiście nie chcę aby wracała bo to osoba o zapędach prowokacyjnych i pełna sprzeczności, ale nie ja decyduję. Faceci lubią zaczepki, ostre jazdy, adrenalinę bo to męskie. Ale ja nie lubię i taka jest natura kobieca. Skoro ma za dużo testosteronu to musi znaleźć chłopa i tyle.