Polska nie będzie finansować in vitro – pierwsze owoce zwycięstwa konserwatywnej partii

Od nowego roku rząd Polski postanowił zakończyć finansowanie programu sztucznego zapłodnienia in vitro z pieniędzy podatników. Ta wiadomość rozradowała wszystkie organizacje pro – life na całym świecie. Na mocy działań rządów PiS program finansowania zapłodnienia pozaustrojowego, który w ciągu trzech lat miał na celu przekazanie sumy około 75 milionów dolarów na zabiegi in vitro, został anulowany.

„To dobra wiadomość, ale to jest tylko pierwszy krok. Musimy walczyć o to, aby zapłodnienie in vitro stało się nielegalne” - powiedział pan Mariusz Dzierzawski z Fundacji Prawo do Życia.

W zeszłym tygodniu Konstanty Radziwił, Minister Zdrowia, powiedział przed komisją parlamentarną, że rząd chciał odnieść się do kwestii prokreacji z szerszym programem. Wskaźnik urodzeń w Polsce jest bardzo niski.

Poprzedni Minister Zdrowia Marian Zembala ogłosił, że pierwszy program rządowy dotyczący in vitro rozpoczął się w 2013 roku i będzie nadal finansowany przez następne trzy lata.

„Cieszymy się, że pieniądze podatników nie będą finansowały zabiegów in vitro. Sprzeciwiamy się przeciwko zapłodnieniu pozaustrojowemu, ponieważ narusza godność człowieka, a większość płodów stworzonych podczas in vitro umiera” - dodał pan Dzierzawski.

John Smeaton, przewodniczący organizacji London – based Society for the Protection of Unborn Children, ucieszył się z kroku, jaki podjęła Prawo i Sprawiedliwość. „Cieszymy się z decyzji rządu Polski, ponieważ ona zakończy finansowanie zabiegów in vitro i tym samym ograniczy liczbę zabiegów sztucznego zapłodnienia w Polsce. Dzięki temu wiele embrionów zostanie ocalonych. Pragniemy wyrazić naszą solidarność z tymi politykami, którzy popierają te ustawy, które mają na celu ocalenie życia nienarodzonych dzieci. Liczba dzieci urodzonych w wyniku sztucznego zapłodnienia jest zdecydowanie niższa od liczby embrionów, które zostały zabite podczas całego procesu sztucznego zapłodnienia” - powiedział pan Smeaton podczas konferencji prasowej.

Organizacja London – based Society for the Protection of Unborn Children donosi na swojej stronie internetowej, że od 1978 roku w Wielkiej Brytanii urodziło się 68 000 dzieci w wyniku zapłodnienia in vitro, co stanowi zaledwie jeden procent wszystkich urodzeń. Jednak tylko jeden na pięć zabiegów in vitro kończy się porodem, a za tymi udanymi zabiegami kryją się zamrożone embriony przetrzymywane w laboratorium, a także nienarodzone dzieci, które zostały zabite podczas aborcji. „Ten zabieg jest nienaturalny i nieetyczny dla kobiet i embrionów. Bardziej korzystnym rozwiązaniem jest Naprotechnologia, która jest skuteczniejsza niż sztuczne zapłodnienie. Podczas tej procedury problemy związanie z płodnością są monitorowane i rozwiązywane w sposób naturalny” - dodał pan Smeaton.

Obecny Minister Zdrowia w Polsce zgadza się z powyższym stwierdzeniem: „Zabieg in vitro nie jest jedyną możliwą opcją leczenia bezpłodności. Nigdzie nie jest powiedziane, że tylko ten zabieg należy finansować z funduszy publicznych”.

Pan Dzierzawski powiedział w wywiadzie dla LifeSiteNews, że media i międzynarodowe lobby pro – aborcyjne wywierało presję na rząd tak, aby nie zajmował się kwestią aborcji. Jednak działacze pro – life rozpoczął kampanię obywatelską. W ciągu ostatnich kilkunastu lat zebrano ponad 100 000 wymaganych podpisów w celu wprowadzenia pełnoprawnego zakazu przeprowadzania aborcji „bez żadnego wyjątku”. Niestety w tym czasie Prawo i Sprawiedliwość stanowiło mniejszość w Sejmie i z tego powodu żadne prawo w kwestii aborcji nie weszło w życie. „Mamy nadzieję, że mamy większość w Sejmie, która wprowadzi całkowity zakaz przeprowadzania aborcji” - powiedział pan Dziersawski.

Tłumaczenie z j.ang. na j.pol. moje: Militem Jesu et Mariae

Źródło:www.lifesitenews.com/news/poland-defunds-…
hawaii
Krqnos, czemu tak się gorączkujesz, nie bój się, nie będę Cię banował......ale odczep się kolegi Nemo. Żyj i daj żyć innym. No i jeszcze... przepraszam, nie chciałem sprawiać Ci przykrości.
hawaii
Krqnos doopku jeden, a kimże ty jesteś by straszyć NEMO. Ty uważaj bo ja nie muszę dzwonić do przyjaciela dyżurnego, tylko sam mogę dać ci dożywotniego bana, a nie tylko na święta. Jeszcze raz czep się kolegi Nemo potest duobus dominis servire ! a twoje groźby spadną na Twój łeb. Chcesz tego?
ALICJAZOFIA
Nie wszystko podoba mi się co czyni PIS i to że głosował za zwrotem roszczeń żydowskich jak i za przymusowymi szczepieniami to uważam za karygodne ale w powyższym przypadku cieszy mnie ich decyzja i mocno ją popieram.A o resztę będziemy walczyć nawet z PISem jeżeli będzie czynił źle, bo my daliśmy im władzę i muszą się z nami liczyć. 👏
mirekk_m
Prawidłowo POPIERAM !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
hawaii
Weźcie nie przesadzajcie. A jakąż to PiS jest konserwatywną partią? Że jest na prawo od lewicy, to czyni ją dopiero centro-lewicą. Dopiero czas pokaże czy zechce skręcić na prawo. Prawdziwi konserwatyści nie idą ręka w rękę ze zdrajcami Ojczyzny. No, chyba że chcą konserwować żydowskie powiernictwo (prawie cały PiS głosował za zwrotem roszczeń żydowskich). Pożyjemy, zobaczymy!
mkatana
To dobra wiadomość, ale to jest tylko pierwszy krok. Musimy walczyć o to, aby zapłodnienie in vitro stało się nielegalne” - powiedział pan Mariusz Dzierzawski z Fundacji Prawo do Życia.