Orędzia na czasy ostateczne (4 czerwca 2008)

Jezus Chrystus:
Podniosłem cię wcześnie, by podyktować ci rzecz następującą. We śnie byłeś świadkiem katastrofy w Chinach. To efekt trzęsienia ziemi i częściowego zawalenia się tuneli metra. Profesorowie niewiele mogą tu pomóc. Są bezradni wobec siły żywiołów natury. Niesłusznie mówicie o przyrodzie nieożywionej. Cała przyroda żyje, choć cykl życia niektórych jej elementów jest bardzo długi, nieraz niewyobrażalnie długi. Dotyczy to całej planety, którą dałem Moim Dzieciom na mieszkanie. Skalny płaszcz Ziemi jest w ciągłym ruchu, co czasem objawia się wstrząsami. Teraz nadchodzi cykl silnych wstrząsów, które nie ominą żadnego kontynentu i regionu świata. Patrzysz pytająco na Mnie, Moje Dziecko. Tak, nie ominie to twojej Polski. Przygotujcie się na wstrząsy trwające wiele dni. Czuwajcie. Kiedy to wszystko zacznie się dziać, nie trwóżcie się, nie martwcie się o jutro, bo następny dzień może być gorszy od pierwszego. Rozumiejcie, że wasze Wyzwolenie, Dzieci, jest bliskie, więc módlcie się i radujcie, bo oto wkrótce powrócę w Chwale i Ziemia się uspokoi. Strząśnie ze swej powierzchni wszystkie dzieła ludzkiej pychy i pyszałków, którzy pokładali ufność w sobie samych i im podobnych. Biada człowiekowi, który pokłada nadzieję w drugim człowieku, bo wszelki człowiek zawodzi, także jego dzieła wznoszone z takim mozołem i cierpieniem wielu. To jest czas ostateczny i ostatecznej próby. Kto wytrwa do końca, będzie zbawiony i będzie oglądał na własne oczy Mój Chwalebny Powrót. Wszystko to musi się stać, by wypełniły się Pisma, także te podyktowane przeze Mnie prorokom czasów ostatecznych, także tobie, Moje Dziecko. Nie ukrywaj już dłużej tych Pism, lecz otwarcie głoś powierzoną tobie naukę, Moją naukę. Mówi Wierny i Prawdziwy: Wkrótce przyjdę, Moja zapłata przede Mną, a Moja Nagroda ze Mną! Oto nadchodzę z chórami Aniołów i całym Niebem. Wszelkie oko ujrzy Moją Chwałę. Błogosławieni, którzy wytrwają aż dotąd i wyjdą Mi na spotkanie. Moja Małżonka już się przystroiła i oto wychodzi ze swej komnaty odziana w złotogłów. Postępują za Nią Panny, Jej Towarzyszki. Czas spraszania Gości dobiega końca. Oczyszczajcie wasze serca, Moje Dzieci, a nie szaty. Przyjmujcie Mnie w Eucharystii dopóki możecie. Nie troszczcie się o nic. Nasz Niebieski Ojciec da wam wszystko, czego będziecie potrzebować w ucisku przed dniem Mojego Wielkiego Powrotu. Módlcie się i pośćcie, bym okazał Moje Miłosierdzie choć jeszcze niektórym. Czuwajcie, aby was zło nie ogarnęło, abyście nie zwątpili o Mnie, waszym Stworzycielu i Zbawicielu. Ja, Pan i Bóg, Jezus Chrystus, przyjdę niebawem! Podnieście wasze głowy! Wołajcie: Przyjdź!

W drzwiach - Galeria 'Praga del Arte' ul. Brzeska 20 [fot. Geminiano]
MEDALIK ŚW. BENEDYKTA
,,Kto wytrwa do końca, będzie zbawiony i będzie oglądał na własne oczy Mój Chwalebny Powrót. Wszystko to musi się stać, by wypełniły się Pisma, także te podyktowane przeze Mnie prorokom czasów ostatecznych, także tobie, Moje Dziecko. Nie ukrywaj już dłużej tych Pism, lecz otwarcie głoś powierzoną tobie naukę, Moją naukę. Mówi Wierny i Prawdziwy: Wkrótce przyjdę, Moja zapłata przede Mną,…Więcej
,,Kto wytrwa do końca, będzie zbawiony i będzie oglądał na własne oczy Mój Chwalebny Powrót. Wszystko to musi się stać, by wypełniły się Pisma, także te podyktowane przeze Mnie prorokom czasów ostatecznych, także tobie, Moje Dziecko. Nie ukrywaj już dłużej tych Pism, lecz otwarcie głoś powierzoną tobie naukę, Moją naukę. Mówi Wierny i Prawdziwy: Wkrótce przyjdę, Moja zapłata przede Mną, a Moja Nagroda ze Mną! Oto nadchodzę z chórami Aniołów i całym Niebem. Wszelkie oko ujrzy Moją Chwałę. Błogosławieni, którzy wytrwają aż dotąd i wyjdą Mi na spotkanie.''