mnie już czasem brak sił i powoli zaczyna mi być wszystko jedno.......to nawet już nie jest głupota to obłąkanie, mówię temu mędrcowi, a słyszałeś raport NIK co podano ludziom? nie ciekwi cię czy może tobie?....a nie mówi,nie obchodzi mnie to , ja 3 wziąłem i nic mi nie jest........ czy coś można powiedzieć takiemu? to jest wykładowca z wyższej uczelni w wieku ok 60 lat......technicznej........nie wiem czy się śmiać czy płakać? w zasadzie mi chodzi o jedno..chcesz to sobie bierz ile możesz i masz ochotę ale od mojej osoby won........jeszcze jestem na tym etapie resztkami sił...... następny etap -będę gryzła kto się zbliży bez uprzedzenia......

no, to czasem widać gołym okiem, w pewnym towarzystwie gdzie tylko mój brat nie brał on jedyny nie choruje i nie chorował, reszta co chcwila chorzy po kolei wszyscy, miesiąc w miesiąc, i jak o tym słyszę to tylko mam wątpliwości czy mój brat powinien znajdowac ię w tej wylęgarni chorób, a wcześniej jego odsuwano od terapii bo stanowił zagrożenie- tępe barany .......ale wszystko wykształcone jak mnie przekonywano, że oni wiedzą, bo jden bioog, drugi fizoterapeuta...a ja widzę, ze to nie wykształlcenie i wiedzę mają, jedynie świstek co się dyplomem nazywa...mogą tam sobie nawet wpisać że są profesorami zwyczajnymi, zresztą biolog jużn nie pracuje, zapoznał się już z onkologią, już po 3 chemiach jest.....