Na szafot ze zwolennikami aborcji!
Szanowna Pani/Pan
ataki na naszych działaczy zdarzają się prawie codziennie. Agresja fizyczna, zniewagi, szyderstwa – doświadczamy tego często. Jednak ta sytuacja wyjątkowo mnie oburzyła.
Czy zna Pani Bawera Aondo-Akaa? To jeden z naszych najbardziej niezwykłych wolontariuszy.
Urodził się jako wcześniak i przeszedł poważną chorobę. W takiej sytuacji większość dzieci umiera. Jemu udało się przeżyć. Od tego czasu jest niepełnosprawny – ma czterokończynowe porażenie mózgowe i porusza się wyłącznie na wózku, tylko z pomocą drugiej osoby.
Te poważne ograniczenia nie przeszkadzają mu jednak aby aktywnie walczyć o prawa osób niepełnosprawnych!
Bawer stale angażuje się w liczne inicjatywy. Pomaga niepełnosprawnym w znalezieniu pracy. Obronił doktorat na uniwersytecie i występuje na konferencjach naukowych. Lubi spotkania z młodzieżą, podczas których inspiruje do aktywności społecznych. Wygrał plebiscyt na nagrodę publiczności konkursu „Człowiek bez barier”. Od kilku lat jest szczęśliwym mężem i mieszka wraz z żoną w Krakowie.
Jest szczególnie znany z obrony prawa do życia dla wszystkich ludzi.
Zawsze możemy na niego liczyć. Bawer nie tylko przychodzi na antyaborcyjne pikiety, ale także sam je organizuje! Koordynując działania naszej Fundacji w rejonie Śląska, udaje mu się uczestniczyć w akcjach w całej Polsce. Poza pikietami na ulicach miast i pod szpitalami, aranżuje liczne wykłady i spotkania poświęcone ochronie życia.
Jest bardzo szczęśliwy i radosny, ma duże poczucie humoru, łatwo nawiązuje nowe przyjaźnie. Wydawało mi się, że nie da się go nie lubić. Tymczasem zwolennicy aborcji publicznie powiedzieli, że uważają Bawera za podczłowieka, który w ogóle nie powinien żyć!
Bawer często dyskutuje z aborcjonistami, zarówno podczas pikiet ulicznych jak i w mediach społecznościowych. Niedawno na jego profilu Facebook pojawiła się zwolenniczka aborcji Blanka Rudy. Oprócz licznych wyzwisk i wulgaryzmów, których nie będę Pani cytowała, napisała co myśli o Bawerze i innych o osobach niepełnosprawnych:
„Ze swoim deficytem jaką z punktu widzenia natury stanowisz wartość dla gatunku? (…) jesteś wyłącznie ciężarem – stanowisz wrzód na d*pie stada, bo trzeba Cię karmić, chronić, a pożytku z Ciebie tyle, ile wyprodukujesz nawozu.”
Dalej wściekła aborcjonistka nazwała Bawera „żywym argumentem za aborcją” i żałowała, że jego matka nie zabiła go, gdy była w ciąży! Co więcej, jej brutalne i prymitywne wypowiedzi szybko „polubiło” kilkadziesiąt osób.
To przerażająca prawda o stosunku zwolenników aborcji do człowieka.
Dla nich niepełnosprawni nie powinni mieć prawa do życia, gdyż ich zdaniem są mniej wartościowi i stanowią obciążenie dla społeczeństwa, w którym powinni znajdować się tylko zdrowi, silni i samodzielni. Chorzy, zarówno przed jak i po urodzeniu, są jedynie „problemem”, którego szybko należy się pozbyć.
Właśnie dlatego aborcjoniści manipulują kobietami i namawiają je do zabijania swoich dzieci. W ten sposób dążą do tego, aby usunąć ze świata ludzi takich jak Bawer. Pomagają im w tym pseudolekarze wykonujący wyroki śmierci poprzez tzw. aborcje eugeniczne, czyli zabijanie dzieci tylko z tego powodu, że podejrzewa się u nich chorobę.
Takie dzieci mogą stać się wspaniałymi ludźmi, o licznych talentach i zdolnościach, które wzbogacą nasze społeczeństwo. Muszą tylko się urodzić...
Pani .... pomóżmy im odzyskać człowieczeństwo, które usiłują zabrać im aborcjoniści!
Aby to zrobić musimy wciąż pokazywać prawdę o aborcji i tłumaczyć, że to okrutne morderstwo a nie rozwiązanie „problemu”, jak określają niepełnosprawnych zwolennicy zabijania.
W tej roli świetnie sprawdzają się billboardy. Dzięki pomocy naszych Darczyńców udało nam się w ostatnim czasie powiesić nowe, duże plakaty m.in. tuż przed przejściem granicznym w Medyce, w trzech miejscach na terenie Przemyśla oraz przy trasie pod Wrocławiem. Podpisujemy również umowę na wynajem doskonałych miejsc reklamowych w Warszawie i negocjujemy warunki w kilku innych miejscach w kraju
Takich billboardów powinno być jak najwięcej i powinny wisieć jak najdłużej. Chciałabym do końca września zebrać na ten cel jeszcze 27 000 zł. Dzięki temu dotrzemy do tysięcy kolejnych Polaków, a w szczególności do kobiet, które są skłonne dokonać aborcji.
Dlatego zwracam się do Pani z prośbą o przekazanie 30 zł, 60 zł, 120 zł, lub dowolnej innej kwoty, abyśmy mogli powiesić kolejne billboardy i w ten sposób ocalić życie chorych dzieci, które podobnie jak Bawer mogą stać się fantastycznymi ludźmi!
Numer konta: 79 1050 1025 1000 0022 9191 4667
Fundacja Pro - Prawo do życia
pl. Dąbrowskiego 2/4 lok. 32, 00-055 Warszawa
Dla przelewów zagranicznych - Kod BIC Swift: INGBPLPW
ataki na naszych działaczy zdarzają się prawie codziennie. Agresja fizyczna, zniewagi, szyderstwa – doświadczamy tego często. Jednak ta sytuacja wyjątkowo mnie oburzyła.
Czy zna Pani Bawera Aondo-Akaa? To jeden z naszych najbardziej niezwykłych wolontariuszy.
Urodził się jako wcześniak i przeszedł poważną chorobę. W takiej sytuacji większość dzieci umiera. Jemu udało się przeżyć. Od tego czasu jest niepełnosprawny – ma czterokończynowe porażenie mózgowe i porusza się wyłącznie na wózku, tylko z pomocą drugiej osoby.
Te poważne ograniczenia nie przeszkadzają mu jednak aby aktywnie walczyć o prawa osób niepełnosprawnych!
Bawer stale angażuje się w liczne inicjatywy. Pomaga niepełnosprawnym w znalezieniu pracy. Obronił doktorat na uniwersytecie i występuje na konferencjach naukowych. Lubi spotkania z młodzieżą, podczas których inspiruje do aktywności społecznych. Wygrał plebiscyt na nagrodę publiczności konkursu „Człowiek bez barier”. Od kilku lat jest szczęśliwym mężem i mieszka wraz z żoną w Krakowie.
Jest szczególnie znany z obrony prawa do życia dla wszystkich ludzi.
Zawsze możemy na niego liczyć. Bawer nie tylko przychodzi na antyaborcyjne pikiety, ale także sam je organizuje! Koordynując działania naszej Fundacji w rejonie Śląska, udaje mu się uczestniczyć w akcjach w całej Polsce. Poza pikietami na ulicach miast i pod szpitalami, aranżuje liczne wykłady i spotkania poświęcone ochronie życia.
Jest bardzo szczęśliwy i radosny, ma duże poczucie humoru, łatwo nawiązuje nowe przyjaźnie. Wydawało mi się, że nie da się go nie lubić. Tymczasem zwolennicy aborcji publicznie powiedzieli, że uważają Bawera za podczłowieka, który w ogóle nie powinien żyć!
Bawer często dyskutuje z aborcjonistami, zarówno podczas pikiet ulicznych jak i w mediach społecznościowych. Niedawno na jego profilu Facebook pojawiła się zwolenniczka aborcji Blanka Rudy. Oprócz licznych wyzwisk i wulgaryzmów, których nie będę Pani cytowała, napisała co myśli o Bawerze i innych o osobach niepełnosprawnych:
„Ze swoim deficytem jaką z punktu widzenia natury stanowisz wartość dla gatunku? (…) jesteś wyłącznie ciężarem – stanowisz wrzód na d*pie stada, bo trzeba Cię karmić, chronić, a pożytku z Ciebie tyle, ile wyprodukujesz nawozu.”
Dalej wściekła aborcjonistka nazwała Bawera „żywym argumentem za aborcją” i żałowała, że jego matka nie zabiła go, gdy była w ciąży! Co więcej, jej brutalne i prymitywne wypowiedzi szybko „polubiło” kilkadziesiąt osób.
To przerażająca prawda o stosunku zwolenników aborcji do człowieka.
Dla nich niepełnosprawni nie powinni mieć prawa do życia, gdyż ich zdaniem są mniej wartościowi i stanowią obciążenie dla społeczeństwa, w którym powinni znajdować się tylko zdrowi, silni i samodzielni. Chorzy, zarówno przed jak i po urodzeniu, są jedynie „problemem”, którego szybko należy się pozbyć.
Właśnie dlatego aborcjoniści manipulują kobietami i namawiają je do zabijania swoich dzieci. W ten sposób dążą do tego, aby usunąć ze świata ludzi takich jak Bawer. Pomagają im w tym pseudolekarze wykonujący wyroki śmierci poprzez tzw. aborcje eugeniczne, czyli zabijanie dzieci tylko z tego powodu, że podejrzewa się u nich chorobę.
Takie dzieci mogą stać się wspaniałymi ludźmi, o licznych talentach i zdolnościach, które wzbogacą nasze społeczeństwo. Muszą tylko się urodzić...
Pani .... pomóżmy im odzyskać człowieczeństwo, które usiłują zabrać im aborcjoniści!
Aby to zrobić musimy wciąż pokazywać prawdę o aborcji i tłumaczyć, że to okrutne morderstwo a nie rozwiązanie „problemu”, jak określają niepełnosprawnych zwolennicy zabijania.
W tej roli świetnie sprawdzają się billboardy. Dzięki pomocy naszych Darczyńców udało nam się w ostatnim czasie powiesić nowe, duże plakaty m.in. tuż przed przejściem granicznym w Medyce, w trzech miejscach na terenie Przemyśla oraz przy trasie pod Wrocławiem. Podpisujemy również umowę na wynajem doskonałych miejsc reklamowych w Warszawie i negocjujemy warunki w kilku innych miejscach w kraju
Takich billboardów powinno być jak najwięcej i powinny wisieć jak najdłużej. Chciałabym do końca września zebrać na ten cel jeszcze 27 000 zł. Dzięki temu dotrzemy do tysięcy kolejnych Polaków, a w szczególności do kobiet, które są skłonne dokonać aborcji.
Dlatego zwracam się do Pani z prośbą o przekazanie 30 zł, 60 zł, 120 zł, lub dowolnej innej kwoty, abyśmy mogli powiesić kolejne billboardy i w ten sposób ocalić życie chorych dzieci, które podobnie jak Bawer mogą stać się fantastycznymi ludźmi!
Numer konta: 79 1050 1025 1000 0022 9191 4667
Fundacja Pro - Prawo do życia
pl. Dąbrowskiego 2/4 lok. 32, 00-055 Warszawa
Dla przelewów zagranicznych - Kod BIC Swift: INGBPLPW