jili22
289

Suma teologii św. Tomasza z Akwinu, tom 1

PYTANIE 21 — SPRAWIEDLIWOŚĆ I MIŁOSIERDZIE W BOGU

1. Czy sprawiedliwość znajdujemy w Bogu?
2. Czy jego prawość można wyrazić jako „prawdę”?
3. Czy znajdujemy miłosierdzie u Boga?
4. Czy we wszystkich dziełach Bożych można znaleźć sprawiedliwość i miłosierdzie?

Artykuł 1 – Czy sprawiedliwość znajdujemy w Bogu?

Zastrzeżenia:

1.
Wydaje się, że nie. Bo sprawiedliwość różni się od wstrzemięźliwości. Jednak w Bogu nie można znaleźć wstrzemięźliwości. Więc nie ma już sprawiedliwości.

2 . Czynienie tego, co się robi zgodnie z upodobaniem własnej woli, nie jest postępowaniem zgodnie ze sprawiedliwością. Otóż, jak mówi Apostoł do Efezjan (1,11), Bóg „działa wszystko według swojej woli”.

3 . Właściwym aktem sprawiedliwości jest oddanie każdemu tego, co mu się należy. Ale Bóg nie jest nikomu nic winien.

4 . Wszystko w Bogu jest tożsame z Jego istotą. Nie odpowiada to jednak sprawiedliwości, gdyż – jak mówi Boecjusz – „dobro dotyczy istoty, a to, co sprawiedliwe, dotyczy czynu”.

Przeciwnie , w Psalmie (11,7) powiedziano: „Pan jest sprawiedliwy; kocha sprawiedliwość. Odpowiedź

:

Istnieją dwa rodzaje sprawiedliwości. Taka, która obejmuje dawanie i otrzymywanie w zamian, tak jak w przypadku zakupów, sprzedaży i innych form komunikacji lub wymiany. Sprawiedliwość ta nazywana jest przez Filozofa sprawiedliwością wymienną, to znaczy reguluje wymianę i komunikację. I ta sprawiedliwość nie odpowiada Bogu; bowiem, mówi Apostoł do Rzymian (11, 35): „Kto mu pierwszy dał, aby mu odpłacić? Inny rodzaj

sprawiedliwości polega na rozdzielaniu i nazywa się ją sprawiedliwością rozdzielczą. Za jej pośrednictwem władca lub zarządca przydziela każdemu to, co mu się należy według jego zasług. Podobnie jak dobry porządek w rodzinie lub jakiejkolwiek grupie rządzonej jest świadectwem tego rodzaju sprawiedliwości u władcy; w ten sam sposób porządek wszechświata, widoczny zarówno w rzeczach natury, jak i woli, objawia sprawiedliwość Bożą. Również Dionizjusz pisze: „Trzeba uznać prawdziwą sprawiedliwość Boga w tym, że przypisuje on wszystkim istotom to, co im odpowiada, stosownie do godności każdego, zachowując naturę każdej istoty na jej miejscu i według jej własnej wartości. Rozwiązania : 1

. Wśród cnót moralnych są takie, które rządzą namiętnościami: tak wstrzemięźliwość kieruje pożądliwościami, siła pokonuje strach i powściąga śmiałość, łagodność uspokaja gniew. Cnoty te można przypisać Bogu jedynie w przenośni. bo w Bogu nie ma namiętności, jak widzieliśmy, ani bardziej wrażliwego pożądania, będącego według Filozofa siedliskiem tego rodzaju cnót. Inne cnoty moralne dotyczą czynności takich jak darowizny, wydatki itp., które regulują sprawiedliwość, hojność i wspaniałość, cnót, których siedzibą nie jest wrażliwa część duszy, ale wola. Nic więc nie stoi na przeszkodzie, aby tego rodzaju cnoty przypisywać Bogu, niewątpliwie nie w odniesieniu do uczynków dotyczących miasta, ale w odniesieniu do tych, które odpowiadają Bogu. Bo byłoby niedorzecznym, jak wskazuje Arystoteles, wychwalać Boga za jego cnoty polityczne.

2 . Ponieważ dobro, które daje intelekt, jest przedmiotem woli, nie jest możliwe, aby Bóg chciał czegokolwiek, czego nie przepowiada Jego mądrość. To jest jak prawo sprawiedliwości, według którego jego wola jest słuszna i sprawiedliwa. Słuszne jest także to, co Bóg czyni według swego upodobania, podobnie jak my postępujemy zgodnie z prawem. Ale dla nas jest to prawo ustanowione przez przełożonego, podczas gdy Bóg jest swoim własnym prawem.

3. Każdemu należy się to, co do niego należy. Do każdego należy to, co mu zostanie nakazane: w ten sposób niewolnik należy do pana, a nie pan do niewolnika; bo człowiekiem wolnym jest ten, kto się rozporządza. 2. Dług imienny obejmuje zatem stosunek żądania lub zależności kogoś w stosunku do tego, komu jest on narzucony. Teraz porządek rzeczy ukazuje się w dwóch aspektach. Z jednej strony jeden byt stworzony jest przyporządkowany drugiemu, jak części całości, przypadłości substancji, a każda rzecz swemu celowi. Natomiast wszystko stworzone jest podporządkowane Bogu. Wynika z tego, że w działaniu Bożym ideę długu można rozpatrywać na dwa sposoby, w zależności od tego, czy coś jest należne samemu Bogu, czy stworzeniu. I w obu przypadkach Bóg czyni to, co należy. To bowiem dzięki Bogu zamysły Jego mądrości i woli urzeczywistniają się w rzeczach, przez które objawia się Jego dobroć. Pod tym względem sprawiedliwość Boża dotyczy jego czci, za którą oddaje sobie to, co mu się należy. Jeśli chodzi o stworzenie, to jego zasługą jest posiadanie tego, co jest mu przeznaczone, tak jak człowiek ma ręce, a inne zwierzęta mają mu służyć. I tutaj znowu Bóg dokonuje sprawiedliwości, oddając każdemu to, co mu się należy według jego natury i stanu. Ale ten dług zależy od pierwszego; jest to bowiem zasługą każdej istoty, która jest jej przyporządkowana według porządku ustanowionego przez mądrość Bożą. I chociaż Bóg w ten sposób oddaje komuś to, co mu się należy, on sam nie jest przez to dłużnikiem; bo on sam nie jest przykazany innym, lecz inni jemu. Czasami też mówimy, że sprawiedliwość w Bogu jest znaczeniem tego, czego wymaga Jego dobroć, a czasami, że jest to zapłata zgodna z zasługami. Na te dwa punkty widzenia wskazuje S. Anzelm, pisząc zwracając się do Boga: „Gdy karzecie niegodziwych, jest to sprawiedliwość, bo odpowiada to ich zasługom; ale gdy ich oszczędzisz, jest to sprawiedliwość, ponieważ jest to zgodne z twoją dobrocią. ”

4 . Choć sprawiedliwość dotyczy działania, nie przeszkadza to w utożsamianiu go z istotą Boga; gdyż to, co jest istotą bytu, może być także zasadą działania. Ale dobro nie zawsze dotyczy czynu, bo byt jest dobry nie tylko ze względu na to, czy działa, ale także ze względu na to, czy jest doskonały w swej istocie. Dlatego w tym samym fragmencie Boecjusza jest powiedziane, że w odniesieniu do sprawiedliwego dobro jest tym, co ogólne w stosunku do tego, co szczegółowe.

Artykuł 2 – Czy sprawiedliwość Bożą można nazwać „prawdą”?

Zarzut:

1.
Wydaje się, że sprawiedliwość Boża nie jest prawdą. Rzeczywiście, sprawiedliwość jest w woli, której jest prawością, powiada św. Anzelm. Zdaniem Filozofa, prawda kryje się w inteligencji. Dlatego sprawiedliwość nie jest powiązana z prawdą.

2 . Prawda, zdaniem Filozofa, jest inną cnotą niż sprawiedliwość. Prawda nie jest zatem związana z formalną racją sprawiedliwości.

W przeciwnym sensie mówimy w Psalmie (85,11): „Miłosierdzie i prawda spotkały się”, a „prawda” została tam umieszczona w imię „sprawiedliwości”.

Odpowiedź:

Powiedzieliśmy, że prawda polega na zgodności inteligencji z rzeczą i że intelekt, który powoduje rzecz, jest dla niej regułą i miarą, podczas gdy intelekt, który czerpie wiedzę z rzeczy, jest dla niej przeciwieństwem. Zatem gdy rzeczy są regułą i miarą inteligencji, prawda polega na tym, że inteligencja dostosowuje się do rzeczy; i to właśnie się u nas dzieje; albowiem w zależności od tego, czy rzecz jest, czy nie, nasz sąd i jego wyraz są prawdziwe lub fałszywe. Gdy jednak władcą i miarą rzeczy jest inteligencja, prawda polega na tym, że rzeczy odpowiadają inteligencji. Na przykład rzemieślnik tworzy prawdziwe dzieło wtedy, gdy jest ono zgodne z zasadami sztuki. Czym dzieła sztuki są dla samej sztuki, tym sprawiedliwe są czyny dla prawa, z którym się zgadzają. I tak sprawiedliwość Boża, która ustanawia w rzeczach porządek zgodny z zamysłem Jego mądrości, która jest Jego prawem, zwana jest prawdą. Dlatego mówi się także o nas: prawda sprawiedliwości.

Rozwiązania:

1.
Sprawiedliwość, jeśli weźmiemy ją od strony prawa, które ją reguluje, jest rozumem lub inteligencją, ale jeśli weźmiemy pod uwagę imperatywny sposób, w jaki reguluje ona uczynki zgodnie z prawem, jest to wola.

2 . Jeśli chodzi o prawdę studiowaną przez Filozofa, jest to szczególna cnota, dzięki której ktoś ukazuje się takim, jakim jest, czy to w swoich słowach, czy w swoich czynach. Polega ona zatem na zgodności znaku i oznaczonego, a nie na zgodności skutku z przyczyną, która jest regułą, jak już powiedzieliśmy dla prawdy sprawiedliwości.

Artykuł 3 – Czy znajdujemy miłosierdzie u Boga?

Zarzuty:

1.
Wydaje się, że miłosierdzie nie odpowiada Bogu, gdyż według Damasceńskiego jest to rodzaj smutku. 1. Ale w Bogu nie ma smutku.

2. Miłosierdzie jest złagodzeniem sprawiedliwości. Ale Bóg nie może zaniedbać tego, co dotyczy Jego sprawiedliwości, gdyż św. Paweł pisze (2 Tm 2,13): „Jeśli okażemy się niewierni, pozostańcie Mu wierni, bo nie może się zaprzeć samego siebie. „I jak zauważa Glosa, Bóg zaparłby się samego siebie, gdyby zaprzeczył swoim słowom.

Przeciwnie , Psalm (111, 4) mówi: „Pan jest litościwy i miłosierny. "

Odpowiedź :

Miłosierdzie należy przypisywać Bogu w najwyższym stopniu, ale według jego skutków, a nie według wzruszenia, które wypływa z namiętności. Aby to ustalić, musimy wziąć pod uwagę, że bycie miłosiernym oznacza w pewnym sensie posiadanie serca nędznego, to znaczy dotkniętego smutkiem na widok nędzy innych, jak gdyby była to jego własna sprawa.

Wynika z tego, że stara się położyć kres nieszczęściu bliźniego, tak jak czyni się to dla własnego, i taki jest skutek miłosierdzia. Dlatego zasmucanie się nieszczęściem innych nie staje się Bogiem; ale położenie kresu tej nędzy odpowiada mu w najwyższym stopniu, jeśli przez nędzę rozumiemy jakikolwiek brak. Teraz braki są usuwane przez obdarowanie jakąś dobrocią, a poprzednio wykazano, że Bóg jest głównym źródłem wszelkiej dobroci.

Musimy jednak uważać, aby hojne dawanie rzeczom ich doskonałości było jednocześnie częścią dobroci Boga, Jego sprawiedliwości, Jego hojności i miłosierdzia, ale pod różnymi względami. Jak wykazano, nadanie doskonałości samo w sobie jest sprawą dobroci. Ale to, że Bóg przyznaje rzeczom doskonałość według ich zasług, jest, jak już powiedziano, częścią sprawiedliwości. Ponadto Bóg przyznaje rzeczy doskonałość nie dla własnej korzyści, ale tylko dlatego, że jest dobry, jest to hojność . Wreszcie częścią Jego miłosierdzia jest to, że doskonałości udzielone rzeczom przez Boga eliminują wszelkie braki.

Rozwiązania:

1.
Zarzut ten dotyczy wyłącznie miłosierdzia w sensie namiętnego wzruszenia.

2 . Bóg działa miłosiernie, na pewno nie czyniąc czegoś sprzecznego z Jego sprawiedliwością, ale czyniąc coś wykraczającego poza sprawiedliwość. To jest jak ten, który mając sto denarów, daje dwieście, zabierając z tego, co do niego należy. Człowiek ten nie postępuje wbrew sprawiedliwości, ale postępuje, w zależności od przypadku, z hojności lub z miłosierdzia. Podobnie i ten, kto przebacza wykroczenie przeciw niemu; kto bowiem coś odkłada, w jakiś sposób oddaje to; także Apostoł (Ef 4,33) nazywa odpuszczenie darem, czyli przebaczeniem: „Przebaczajcie sobie nawzajem, jak i Chrystus przebaczył wam. Widzimy z tego, że miłosierdzie nie tłumi sprawiedliwości, ale jest w pewnym sensie pełnią sprawiedliwości. Oto co mówi św. Jakub (2,13 Vg): „Miłosierdzie wynosi sąd ponad samo siebie. Artykuł 4 — Czy we wszystkich dziełach Bożych znajdujemy sprawiedliwość i miłosierdzie ? Sprzeciw: 1

. Wydaje się, że nie we wszystkich dziełach Boga znajdujemy miłosierdzie i sprawiedliwość. Rzeczywiście, niektóre przypisuje się Jego miłosierdziu, jak na przykład usprawiedliwienie bezbożnych; innych ku Jego sprawiedliwości, jak na przykład potępienie bezbożnych, co skłania św. Jakuba do powiedzenia (2,13): „Sąd bez miłosierdzia będzie dla tego, kto nie okazał miłosierdzia”. Dlatego sprawiedliwość i miłosierdzie nie pojawiają się we wszystkich dzieła Boże.

2 . W swoim Liście do Rzymian (15, 8, 9) Apostoł przypisuje nawrócenie Żydów ku sprawiedliwości i prawdzie, natomiast nawrócenie pogan do miłosierdzia. Dlatego nie w każdym dziele Bożym jest miłosierdzie i sprawiedliwość .

3 . Wielu prawych ludzi na tym świecie cierpi. Jest to jednak niesprawiedliwe. Dlatego w każdym dziele Bożym nie ma sprawiedliwości i miłosierdzia.

4 . Sprawiedliwość polega na oddaniu tego, co się należy, miłosierdziu na łagodzeniu niedoli; oba zatem zakładają materiał jego dzieła. Ale stworzenie niczego nie zakłada. Dlatego w stworzeniu nie można znaleźć ani miłosierdzia, ani sprawiedliwości.

Przeciwnie , w Psalmie (25,10) czytamy: „Wszystkie ścieżki Pana są miłosierdziem i prawdą. Odpowiedź

:

W każdym dziele Bożym z konieczności odnajdujemy miłosierdzie i prawdę, pod warunkiem, że miłosierdzie rozumiemy jako usunięcie jakiegoś niedostatku, chociaż ściśle rzecz biorąc, nie każdy brak można nazwać nędzą, lecz tylko to, co dotyka rozumnego stworzenia, które jest zdolny do bycia szczęśliwym. Ponieważ nieszczęście jest przeciwieństwem szczęścia.

Powodem tej konieczności jest to, że to, co na mocy Bożej sprawiedliwości przypisuje się należności albo samemu Bogu, albo jakiemuś stworzeniu, nie może zostać pominięte w dziele dokonanym przez Boga ani w jednym, ani w drugim przypadku. Rzeczywiście, Bóg nie może uczynić niczego, co nie jest zgodne z Jego mądrością i dobrocią, i właśnie w ten sposób, jak powiedzieliśmy, coś Bogu się należy. Podobnie, cokolwiek czyni w stworzeniach, czyni to zawsze we właściwym porządku i odpowiedniej mierze; na tym właśnie polega racja sprawiedliwości. Dlatego konieczne jest, aby w każdym dziele Bożym znalazła się sprawiedliwość.

Dzieło Bożej sprawiedliwości zawsze zakłada dzieło miłosierdzia i na nim się opiera. Nic bowiem nie jest należne stworzeniu, jak tylko dzięki temu, co w nim istnieje lub co w nim najpierw rozważamy; a jeśli dzieje się tak za sprawą stworzenia, będzie to wynikać z jeszcze wcześniejszego założenia. Nie mogąc w ten sposób dojść do nieskończoności, musimy dojść do czegoś, co zależy wyłącznie od dobroci woli Bożej, co jest celem ostatecznym. Jakby ktoś powiedział, że posiadanie rąk należy się człowiekowi ze względu na jego rozumną duszę; posiadanie duszy przysługuje mu za to, że jest człowiekiem, lecz bycie człowiekiem nie ma innego powodu niż dobroć Boża. W każdym dziele Bożym pojawia się więc, jako jego pierwszy korzeń, miłosierdzie. Cnota tej zasady znajduje się we wszystkim, co z niej wynika, i nawet tam działa ona silniej, tak jak przyczyna pierwsza ma większy wpływ niż przyczyna druga. Z tego samego powodu Bóg w swej przeobfitej dobroci udziela dóbr większych, niż wymaga tego proporcja rzeczy, jeśli chodzi o to, co należy się jakiemukolwiek stworzeniu. To bowiem, co wystarczyłoby do zachowania porządku sprawiedliwości, jest poniżej tego, co zapewnia dobroć Boża, która przekracza całą proporcję stworzenia.

Rozwiązania:

1
. Jeśli pewne uczynki przypisujemy sprawiedliwości Bożej, a inne Jego miłosierdziu, dzieje się tak dlatego, że w niektórych miłosierdzie objawia się silniej, a w innych sprawiedliwość. Natomiast w samym potępieniu potępionego pojawia się Miłosierdzie nie dla całkowitego rozluźnienia, ale o pewne złagodzenie, gdyż Bóg karze mniej niż na to zasługuje. Podobnie w usprawiedliwieniu bezbożnych pojawia się sprawiedliwość, ponieważ odpuszcza winy z powodu miłości, którą jednak sam Bóg wzbudza przez miłosierdzie. Tak napisano o Magdalenie (Łk 7,47): „Odpuszczono jej wiele grzechów, ponieważ bardzo umiłowała. ”

2 . Sprawiedliwość i miłosierdzie okazują się w nawróceniu Żydów nie mniej niż w nawróceniu pogan. Jednak w nawróceniu Żydów pojawia się aspekt sprawiedliwości, którego nie widać w nawróceniu pogan, na przykład to, że są zbawieni dzięki obietnicom złożonym ich ojcom.

3 . Sam fakt, że sprawiedliwi ponoszą karę na tym świecie, dowodzi sprawiedliwości i miłosierdzia Bożego; ponieważ przez te cierpienia zostają oczyszczeni ze swoich lekkich wad i uwolnieni od przywiązania do dóbr ziemskich, aby wznieść się dalej do Boga, zgodnie ze słowami św. Grzegorza: „Zło, które ciąży na nas na tym świecie, zmusza nas do pójścia do Boga. ”

4. Prawdą jest, że w rzeczywistości nic nie jest z góry zakładane w stworzeniu; lecz coś jest do tego z góry założone w Boskim poznaniu. W tym sensie racja sprawiedliwości jest zabezpieczona w tym, że Bóg stwarza istoty według tego, co odpowiada Jego mądrości i dobroci. I w pewnym sensie racja miłosierdzia zostaje zabezpieczona w tym, że stworzenie przechodzi z niebytu do bytu.

Po przestudiowaniu tego, co dotyczy woli Bożej w ujęciu bezwzględnym, musimy przejść do tego, co dotyczy inteligencji i woli łącznie. Jest to opatrzność w odniesieniu do wszystkich istot (pytanie 22), a zwłaszcza w odniesieniu do ludzi i ich wiecznego zbawienia jest to predestynacja i potępienie z ich konsekwencjami (pytanie 23-24). Rzeczywiście, w nauce o moralności, po przestudiowaniu cnót moralnych, studiujemy roztropność. Wydaje się, że z tym właśnie związana jest Opatrzność.