27:58
rex
13,4 tys.
JAK WPŁYWA DEMON NA LUDZI. xWięcej
JAK WPŁYWA DEMON NA LUDZI.

x
jadwiska
Szatanów trzeba odrzucać
11.V.1976 r.

Pisz synu bez żadnej obawy.
Powiedz im,że Jezus nie jest zadowolony.Nie mogę być zadowolony wobec dziwnej ślepoty pasterzy i kapłanów na główny problem duszpasterstwa.Nieco ci już powiedziałem o szatanie i jego zastępach.Wszystkiego nie powiedziałem tylko to,co wiedzieć musisz.
Na naturę ludzką może on działeć o wiele więcej niż człowiek na naturę zwierzęcą …Więcej
Szatanów trzeba odrzucać
11.V.1976 r.

Pisz synu bez żadnej obawy.
Powiedz im,że Jezus nie jest zadowolony.Nie mogę być zadowolony wobec dziwnej ślepoty pasterzy i kapłanów na główny problem duszpasterstwa.Nieco ci już powiedziałem o szatanie i jego zastępach.Wszystkiego nie powiedziałem tylko to,co wiedzieć musisz.
Na naturę ludzką może on działeć o wiele więcej niż człowiek na naturę zwierzęcą,a przecież wiesz,co człowiek może wobec zwierzęcia.Diabeł może was doprowadzić do zupełnej zmiany sposobu życia.Człowiek może nad zwierzęciem zapanować ale szatan o wiele,wiele więcej zapanować może nad człowiekiem.Właśnie mówiłem ci o tej dziwnej ślepocie.
Tak synu,oto następstwa zawinionej bezczynności wielu pasterzy i kapłanów wobec gorączkowego,nieustannego niszczącego działania nieprzyjaciela.
Ja,Jezus,podczas Mego życia publicznego nie ograniczałem się do głoszenia prawdy,ale uzdrawiałem chorych,uwalniałem opętanych i to uważałem za główną część Mego duszpasterstwa.
Dziś się nie pojmuje,bo pasterze już nie chcą się tym osobiście zajmować i tylko rzadko kiedy polecają to innym.Apostołom Moim przekazałem,aby oni i ich nastepcy to spełniali.Jeśli Ja,Jezus to czyniłem,to i dzisiejsi pasterze winni błogosławić i egzorcyzmować.Nie mniej liczni są dzisiaj ci,którzy cierpią z powodu szatana,nawet są liczniejsi niż kiedys.
Szaleństwo czynu-bezruch wewnętrzny
Dzisiejsza postawa wielu biskupów nie jest taką,jakiej bym pragnął,jakiej bym chciał.Gdyby jakiś ojciec,mogąc to uczynić nie był tam ,gdzie jego dzieci cierpią,byłoby to naprawdę wbrew naturze rzeczy.A jednak tak często się dzieje.Gdy jakiś ojciec w swoim imieniu wysyła kogoś innego do swego chorego syna,jest to także nie mniej bolesne.Lecz gdy ojciec nawet nie wierzy w cierpienia tylu swoich synów,którzy jednak wyraźnie cierpią,uznano by to za niemożliwe.A jednak tak zwykle się dzieje.Tak jest Mój synu.Nie bój się i pisz! dojdzie jeszcze do tego,że ojciec przeszkadza tym,którzy z litości(mówię litości a nie sprawiedliwości)opiekują się jego cierpiącymi synami,byłoby to sprzeczne z wszelką logiką i uczuciem ojcowskiej miłości.
Synu,mów o tym głośno,bo tak nadal dzieje się w Moim Kościele.Ci pasterze poruszają się na peryferiach swej duszy i swego serca,ale w samym środku są bez ruchu.Co chcę tymi słowy powiedzieć?Otóż zewnętrznie są bardzo czynni,czasem nawet za bardzo,ale wewnętrznie pozostają nieraz prawie bez ruchu.Wielu z nich staje się ofiarami.Moje ofiary przeciwnie,są zewnętrznie jakby nieruchome a bardzo czynne wewnętrznie.One to ratują dusze!One są ofiarami dobrowolnymi,które wstrzymywały dotąd Sprawiedliwość Boga.Moje ofiary są prawdziwym zaczynem,fermentem Kościoła.Niczego im nie potrafię odmówić,ale zewnętrzna aktywność tylu pasterzy nie ma na Mnie wpływu
Zjednoczenie w codziennej,wspólnej modlitwie w intencji dręczonych przez szatana

Ponieważ koniecznym jest,by biskupi i kapłani zbadali problem dusz cierpiących,trzeba,by w każdej diecezji,przynajmniej początkowo,utworzył się komitet gorliwych kapłanów i świeckich,któryby rozpoczął werbować zastęp dusz,gotowych do codziennego ofiarowania przynajmniej jednej godziny lub nawet pół godziny modlitwy wraz ze swymi cierpiącymi za tych,których dręczą złe duchy.Byłoby dobrze pomodlić się za nich w niektórych dniach w jakimś określonym kościele.Nic nie może od tego powstrzymać pasterzy dusz i chętnych kapłanów,gdyż jest to problem aktualnie poważny.
Czy jeszcze nie zwróciliście na to uwagi?
Czy nie widzicie,że Kościół cierpi i kona pod wpływem zła?
Czy nie czujecie,że przygotowuje się coś strasznego?
A co tylu czyni i myśli?Odrzucają te domniemania,a tym samym pozbawiają się łaski i pomocy światła.
Błogosławię cię,Kochaj Mnie!