Krystyna Pawłowicz w księgarni Sursum Corda.

Komentarz z netu po wysłuchaniu ....

Pani Krysiu, z całym szacunkiem i sympatią do Pani, ale jak można Panią traktować poważnie, po takim wykładzie? Przecież Pani okłamuje tych biednych, prostych ludzi, w żywe oczy. Na końcu tłumaczy się Pani, że to tylko Pani poglądy, a Pis czy Prezes nie ma z tym nic wspólnego, ale nie może Pani tak mówić, bo nie występuje już Pani jako osoba prywatna, a właśnie jako posłanka PISu i jest Pani jego twarzą i wizerunkiem... Mówi Pani że rząd ma 40% poparcia. Dochodząc do władzy, mieliście niespełna 18% ze 100% uprawnionych do głosowania, teraz po tym co robicie i po tym jak łamiecie prawo, macie jeszcze mniejsze i dobrze Pani o tym wie... Mówi się, że cel uświęca środki, a Wam się zaczyna palić grunt pod nogami, tylko czy wykorzystywanie do własnego celu, najuboższych i prostych ludzi, jest takie chrześcijańskie? Czy to się podoba Panu Bogu? Pani również dobrze wie, do czego te kłamstwa w końcu doprowadzą tych prostych ludzi, ale to Pani wtedy będzie rozliczała się ze swojego sumienia, bo to nie KOD, ani nikt inny nie podniesie pierwszy ręki, a rozjuszone społeczeństwo, któremu robicie wodę z mózgu, a które Wam bezgranicznie ufa, tylko, że KOD z całą resztą, biedą się bronić i co wtedy będzie Pani Profesor? Pozdrawiam Panią serdecznie ale zapraszam do refleksji...

www.youtube.com/watch