olo13jcb
2,3 tys.

NADESŁANE ORĘDZIA

5 października 2011 r.
ŹRÓDŁO: www.echochrystusakrola.org


Panie Jezu - pewien kapłan publicznie krytykuje mnie i naszą "stronę", ponieważ znalazł w jej treściach w dwu miejscach jakiś zapis niezgodny z jego nauczaniem. Jeżeli jest niezgodny z Twoim Panie Jezu nauczaniem, to na pewno zgodny z "posoborową" nauką a która nie jest Tobie wierna. Bardzo Ciebie proszę Królu nasz - przemów do nas wszystkich.
Pan Jezus:

" Mój umiłowany kapłanie - synu Boga żywego - spójrz na bliźniego swego, który także został powołany do głoszenia Słowa Bożego a nie bądź o zatwardziałym sercu i patrz przez pryzmat na owoce Darów Ducha Świętego. Dziel się z bliźnim swoimi wiadomościami, które otrzymałeś od Boga w Trójcy Świętej Jedynego a nie bądź zagniewany na bliźniego swego, którym jest także ta kobieta, którą ty lekceważysz. Każdy, kto mówi w Imię Moje i trwa we Mnie - jest błogosławiony na wieki przez całą Trójcę Świętą.

WIĘCEJ NIE ROZSZERZAJ NIEPRAWDZIWYCH WIADOMOŚCI O LUDZIACH, KTÓRZY TAK JAK TY MAJĄ ŁASKI MOJE.

Do każdego człowieka przemawiam inaczej, swoim Bożym sposobem i jestem szczęśliwy, że Mnie słyszy. Drogi kapłanie nasz - nie bądź zagniewany na bliźniego swego, gdy mówi, że ma Moje ŁASKI i ma moc słyszenia głosu Mego, którym dzielisz się ze wszystkimi a szczęśliwi i błogosławieni są ci, którzy ten GŁOS biorą sobie do serca.

Ja przyszedłem na świat, aby pomagać ludziom i przemawiam przez swoje stworzenie - przez dzieci, kobiety i mężczyzn świeckich, lecz SĄ ZJEDNOCZENI ZE MNĄ WIĘZAMI PRZYMIERZA MIŁOŚCI BUDOWANEJ UCZYNKAMI MIŁOSIERDZIA.

Jezus kochający każde swoje stworzenie".


Dziękuję Królu nasz. Ja myślę, że jest to odpowiedź dla wielu osób.

"...Wtedy Jan rzekł do Niego: «Nauczycielu, widzieliśmy kogoś, kto nie chodzi z nami, jak w Twoje imię wyrzucał złe duchy, i zabranialiśmy mu, bo nie chodził z nami». Lecz Jezus odrzekł: «Nie zabraniajcie mu, bo nikt, kto czyni cuda w imię moje, nie będzie mógł zaraz źle mówić o Mnie.Kto bowiem nie jest przeciwko nam, ten jest z nami. Kto wam poda kubek wody do picia, dlatego że należycie do Chrystusa, zaprawdę, powiadam wam, nie utraci swojej nagrody.” Ew. św. Marka 9,38-41

Panie Jezu - jak powinna zachować się pewna osoba, która mówi, że kocha Ciebie, opowiada pięknie o Tobie a nie wierzy w Twoje OBJAWIENIA i je krytykuje.

Pan Jezus:

" Oj, dzieci, dzieci - zachowujecie się prawdziwie jak dzieci. Jest to wielki błąd, bo sama sobie przeczy. O Mnie mówi pięknie i nie jest zadowolona, gdy jej słowom nie wierzą a są tacy. Ona pięknie mówi, ale powiadam wam: szkoda waszego cennego czasu na takie bezsensowne dyskusje.

OBJAWIENIA BYŁY - SĄ - I BĘDĄ.

Gdy Ja przebywałem na ziemi - były OBJAWIENIA i gdy umarłem też ukazywałem się Apostołom.

TO BYŁY MOJE OBJAWIENIA I NIKT TEMU NIE ZAPRZECZAŁ.

Najpierw objawiłem się Marii - Magdalenie i przez 40 dni objawiałem się ciągle. Do tej pory objawiam się ludziom a tylko część tych OBJAWIEŃ jest zapisanych, bardzo mała część. Oj, dzieci, dzieci - czy musi każdy dotknąć, aby uwierzył?

Ja jestem w was po przyjęciu Mojego Najświętszego Ciała - to też jest OBJAWIENIE, bo czujecie obecność Boga. Nigdy nie mówcie: PRYWATNE OBJAWIENIE - bo nikt, prawie nikt nie zachowuje dla siebie prywatnie, lecz dzieli się tą wiadomością z innymi. To służba kościoła Mojego nie chce wierzyć w Objawienia a szkoda, bo wielu miałoby w Niebie obrońców. Oni są święci w Niebie, bo w Niebie nie ma nieświętych, ale gdybyście ich ogłosili Świętymi, to o wiele więcej ŁASK otrzymalibyście. Bóg nie jest prywatnością czyjąś - Bóg jest BOGIEM WSZECHŚWIATA. Amen.

JEZUS OBJAWIAJĄCY SIĘ I OBJAWIONY ".


8-9 października 2011 r.
ŹRÓDŁO: www.echochrystusakrola.org


Panie Jezu - czy mogę opisać spotkanie z pewnym proboszczem po Mszy Świętej, bo przecież to była rozmowa o Tobie.

Pan Jezus:

" Podyktuję ci - pisz córko: Drogi proboszczu - błądzisz. Pismem Świętym zastawiasz się i tłumaczysz Go jak chcesz, aby twoja była racja. Już nadmieniałem wcześniej, że Pismo Święte też jest zmieniane, aby ludzie ludziom zaprzeczali i w rezultacie błądzili. Moi wrogowie chcą, aby było zamieszanie w kościele i zawsze ten "u władzy" a w tym przypadku proboszcz będzie miał rację ".

Po Mszy Św. podeszłam do proboszcza i podziękowałam za pięknie odprawioną Nowennę do Matki Bożej Nieustającej Pomocy i zapytałam czy chce... Proboszcz mi przerwał i powiedział - NIE. Czy proboszcz wie, co ja chcę zaproponować?
Chcę zaproponować, aby umieścił w kościele piękny obraz Chrystusa Króla, a proboszcz natychmiast: " o.... to pani jest od Natanka?"

Moja odpowiedź:

"Ja jestem od Chrystusa Króla, który był zapowiadany przez proroków jako KRÓL. Gdy się urodził - trzej Królowie przyszli oddać pokłon Jezusowi jako Królowi. Po śmierci zmartwychwstał jako KRÓL Wszechświata, a cały czas przebywa z nami jako Król Miłosierdzia jeszcze, bo wkrótce przyjdzie jako Król Sprawiedliwy.

Pytam dalej:

czy ks. proboszcz chciałby w momencie swojej śmierci stanąć przed Chrystusem Królem, czy przed Chrystusem Sługą? Proboszcz zaniemówił, ale już po chwili wykładał mi Pismo Święte i przekonywał, że nie mam racji. Przypomniałam sobie, że niedawno pytałam, czy chce gościć misjonarkę z Całunem Turyńskim - odpowiedział: NIE; pytałam czy chce zaprosić z Polski pewnego Bożego kapłana (wymieniłam nazwisko) - usłyszałam - NIE.

Myślę sobie:

następny kandydat na biskupa. Już taki jeden niedawno awansował na biskupa, który też nic nie chciał. To teraz już ks. proboszcz wie, dlaczego Pan Jezus i Maryja ukazują się dzieciom i kobietom? - bo są łatwowierne i nie potrzebują " dotykać" i wierzą, a ks. proboszcz w każdej Mszy św DOTYKA PANA BOGA i dalej nie wierzy, że w Tabernakulum jest żywy Bóg, bo siada plecami do Niego i ustawił fotele w najważniejszym miejscu w tej świątyni. To, że znalazłam się akurat dzisiaj w tej świątyni to nie przypadek, ponieważ usłyszałam, że ks......wracał z Polski i w samolocie dostał ataku serca. Samolot miał międzylądowanie. Dziwne, myślę sobie - trzy tygodnie temu, gdy byłam w świątyni, gdzie tamten kapłan "zaatakowany" chorobą pracuje i wysłuchałam Ewangelii " upomnij brata" a po Mszy Świętej podeszłam do niego i z wielką uniżonością poprosiłam aby usunął sprzed Tabernakulum wielkie fotele na których kapłani siedzą do Boga plecami, to odpowiedż brzmiała:

"prośbę wysłuchałem ale jej nie spełnię".

No i co? To kto silniejszy? Pan Bóg go upomniał, tylko nie wiem, czy ten kapłan upomnienie Pana Boga zrozumiał?


Pan Jezus:

" Dla tego proboszcza i wszystkich powiem:

KOCHAJCIE BOGA I BLIŹNIEGO SWEGO JAK SIEBIE SAMEGO I OTWÓRZCIE DRZWI KOŚCIOŁÓWI PARKINGÓW A NIE ZABRANIAJCIE DZIECIOM PRZYJŚĆ DO MNIE. UCZYŃCIE MNIE KRÓLEM WASZYM, TO OBDARZĘ WAS WIELOMA ŁASKAMI. A jeśli jestem tylko Sługą waszym na Krzyżu, to i Łask, i zgody między wami nie ma.
Jezus Król".


==============

Mateńko Boża
- bardzo ubolewam w czasie Mszy Świętej, która jest Męką Pana Jezusa, że lud wierny Panu Bogu musi prosić kapłanów, aby oddawali cześć Panu Bogu. Najbardziej mnie razi widok kapłanów siedzących po udzieleniu Komunii Św. Ludzie klęczą w dziękczynieniu, że nas zbawił Pan Jezus a kapłani siedzą. Maryjo - wytłumacz - proszę.


Matka Boża:

" Dziecko Moje - ty bolejesz, chociaż nie wiesz i nie znasz tajemnic Mszy św., bo i skąd masz znać. Przecież żaden kapłan nie objaśnia, co dzieje się podczas celebrowania Mszy Świętej, bo tak naprawdę, to sami nie wiedzą. Nie wierzą w Objawienia, podczas których Ja objaśniam wszystko. Nic nie ma ukrytego przed ludźmi. Trzeba tylko chcieć wiedzieć. Najświętszy Sakrament jest hańbiony, przechowywany w jakichś nieokreślonych skrzynkach. Tam, gdzie działa szatan, tam jest zawsze źle, czy to w rodzinach, parafii, czy państwie. Gdy Boga usuwa się nawet z Jego świątyń, zawsze będzie źle, bo ostatnie Słowo należy do Stwórcy. Bóg Ojciec jest MIŁOŚCIĄ, jest cierpliwy, ale wszystko jest do czasu. Gdy już WROGOWIE ZACZNĄ PANOWAĆ NAD WASZYMI MÓZGAMI, to wtedy Bóg Ojciec podejmie decyzję i pomiesza plany zdrajców i waszych morderców. Bóg Ojciec czeka i daję szansę wszystkim i ma wzgląd na te 10% kochających nas.

I Ja was proszę a nawet błagam mówcie wszystkim, że Pan Bóg jest nadzwyczaj Sprawiedliwy i każdy będzie żałował za swoje grzeszne życie, ale już nic nie będzie mógł uczynić. Dlatego Ja przychodzę na ziemię regularnie i proszę i nawołuję: NAWRACAJCIE SIĘ - a tym samym uratujecie siebie i innych przed potępieniem.

Jest nam bardzo żal, że kapłani katoliccy nie wierzą w Objawienia poza małą garstką, bo gdyby uwierzyli ........ Oj, gdyby uwierzyli sami, to i lud Bogu wierny wierzyłby a jak piękne Łaski by otrzymali. Całe Niebo płacze, że pyszni biskupi wiele zakazują wam a przecież nie kto inny, tylko oni winni iść śladami Mego Syna. Nie płakalibyśmy, gdyby zakazy wszelkie pochodziły od niewiernych, bo Boga nie znają. Ubolewamy, że biskupi i papieże bardzo ociągają się i czekają lata na wydanie jakiejś decyzji uczczenia Boga. Tłumaczą, że wszystko musi być omodlone i cierpieniem obłożone. A ja wam mówię, że to nieprawda. Aby Bogu oddać chwałę poprzez uczczenie Jego Serca, Jego Ran, czy nałożenie korony królewskiej - to robi się z MIŁOŚCI i chętnie a wtedy bardziej chwalebne byłyby modlitwy "wynagradzające za grzechy świata".

Wynagradzające modlitwy są bardziej obłożone ŁASKAMI i wszyscy byliby szczęśliwi - przede wszystkim Niebo, ale i wy, bo ŁASKI byłyby obfite. Mniej byłoby cierpiących. A gdy My czekamy aż skruszeją serca dostojników kościelnych, wy czekacie na Łaski i wszyscy płaczą. Bóg jest MIŁOŚCIĄ i nie chce więcej płakać. ON i MY wszyscy w Niebie, to sama MIŁOŚĆ i chcemy radować się razem z wami z tego, że rozumiemy się, kochamy i przepraszamy nawzajem. Bóg jest Miłością i nie chce więcej płakać przez nieposłuszne stworzenie o skamieniałych sercach. Módlcie się, aby Bóg zwyciężył w sercach waszych i na ziemi a wtedy zapanuje na ziemi miłość i pokój. Amen.
Wasza Matka ".


Podczas czytania Orędzi z Medjugorie z 2.X.- Pan Jezus powiedział:
" Ja jestem Najwyższym kapłanem i ja będę ich sądził ".

Podczas czytania Apokalipsy, zapowiedź kataklizmów - Pan Jezus powiedział:
" Wy nie martwcie się, bo pójdziecie prosto w Moje ramiona. Wy jesteście Moimi perełkami, więc jakże mogłoby być inaczej. Zadbajcie o swoje rodziny. Nikt z waszych rodzin nie będzie potępiony ale będą cierpieć. Jezus - wasz Brat".

8-9 października 2011 r.
ŹRÓDŁO: www.echochrystusakrola.org


NAUKA PANA JEZUSA oraz Jego Świętych Apostołów zachęca wszystkich wierzących, aby przed wszystkimi ważnymi wydarzeniami poświęcili szczególny czas na modlitwę. Jeśli to możliwe, aby dołączyli do modlitwy również POST.

Wierzący z Polski, oraz wszyscy, którym na sercu i w umyśle spoczywa idea o przyszłe dobro Polski, w której wartości chrześcijańskie odgrywały ważną rolę w życiu społecznym, powinni zjednoczyć się na głębokiej i szczerej modlitwie do Boga.

W związku z tym jest następująca propozycja - aby począwszy:

OD SOBOTY OD PÓŁNOCY, lub jeśli ktoś może wcześniej
ODDAĆ SIĘ MODLITWIE POŁĄCZONEJ Z POSTEM -
trwającej aż do niedzielnego popołudnia

( Ew. Św. Mateusza 6, 16 - 18 )

Prośba - żeby nie chodzić smutnym lub zamyślonym obecnymi wydarzeniami - a raczej starać się wielbić Boga pieśniami. Dziękować Panu Bogu za Jego obecność, moc i Łaskę oraz odnowić Osobisty

AKT ODDANIA ŻYCIA CHRYSTUSOWI.

Połączcie się w grupyi oddajcie wasze serca modlitwie starając się nie myśleć o tym co będzie i jak będzie.

I oczekiwać z wiarą na spełnienie się obietnicy:

" Jeśli dwaj z was na ziemi zgodnie o coś prosić będą, to wszystkiego użyczy im Mój Ojciec, który jest w Niebie. Bo gdzie dwaj albo trzej zebrani w Imię Moje, tam jestem pośród nich...."
( ew. św. Jana 18, 19-20)

=================================================

BOŻE MÓJ - JAK JA CIĘ KOCHAM...)))