Dworzyński: Skąd nagle alarm smogowy w Warszawie? Po prostu jest do zrobienia geszeft na 200 mln zł
Ostatnio największym problemem w Warszawie jest smog. Zapanowała jakaś zbiorowa obsesja - pomiary, testy, darmowa komunikacja, alarmy aby nie wychodzić.
Zastanawiałem się jaka jest przyczyna nagłego przejmowania się smogiem, który występował zawsze na podobnym poziomie.
Gdy nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o pieniądze.
W tym konkretnym przypadku chodzi o 210mln zł rocznie.
Jak wynika z raportu NIK Warszawa dysponuje 255mln zł rocznie na walkę ze Smogiem. Tymczasem miasto wydaje na ten cel 42mln rocznie. Ktoś chce opchnąć miastu filtry na kominy albo inne autobusy elektryczne i przytulić na tym geszefcie 213 mln zł rocznie. Trzeba ten fakt uzasadnić społecznie, więc mamy zmasowaną walkę ze smogiem.
Autorowi geszeftu należy się szacunek, geszeft jest prowadzony bardzo profesjonalnie/spontanicznie.
DZIENNIKNARODOWY.PL
Zastanawiałem się jaka jest przyczyna nagłego przejmowania się smogiem, który występował zawsze na podobnym poziomie.
Gdy nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o pieniądze.
W tym konkretnym przypadku chodzi o 210mln zł rocznie.
Jak wynika z raportu NIK Warszawa dysponuje 255mln zł rocznie na walkę ze Smogiem. Tymczasem miasto wydaje na ten cel 42mln rocznie. Ktoś chce opchnąć miastu filtry na kominy albo inne autobusy elektryczne i przytulić na tym geszefcie 213 mln zł rocznie. Trzeba ten fakt uzasadnić społecznie, więc mamy zmasowaną walkę ze smogiem.
Autorowi geszeftu należy się szacunek, geszeft jest prowadzony bardzo profesjonalnie/spontanicznie.
DZIENNIKNARODOWY.PL