Widzę, że rozwścieczona gawiedź nie ustaje!
Jak ktoś jest zniewolony i ze zniewolonym sprzyja, to nie widzi prawdy katolickiej, którą Ksiądz głosi.
Więcej jednak jest tych, którzy stoją murem za Księdzem.
To ci, którzy rozumieją ewangeliczny przekaz.
Niech Ksiądz się nie załamuje. W Strzałkowie ta sama gawiedź na Księdza wrzeszczała a Pan Bóg wynagrodził Księdzu po wielokroć. Jest Ksiądz proboszczem w rodzinnej parafii i celebruje Ksiądz Mszę Wszechczasów. Najpiękniejszą rzecz po tej stronie nieba.
Pan Bóg widzi i intencje i przekaz, więc nagrodą będzie niebo u stóp Chrystusa i Maryi.
A gawiedź i tak dalej będzie wrzeszczeć.
Niech Pan Bóg Księdzu błogosławi.

JESTEM SZCZESLIWA , ZE BOG DAL NAM KSIEDZA KNEBLOWSKIEGO.SLOWA , KTORE WYPOWIADA SA JAK SWIERZE POWIETRZE DLA DUSZY , SA BOZYM GLOSEM. CHETNIE SLUCHAM SLOW KSIEDZA BO TO CO MOWI UTWIERDZA MNIE I STAWIA NA WLASCIWYM MIEJSCU WSROD TEJ DUCHOWEJ I MORALNEJ ZAWIERUCHY W SWIECIE I KOSCIELE. NIECH BOG KSIEDZU BLOGOSLAWI I NADAL OBDARZA SWOJA MADROSCIA I NIEZLOMNA WIARA I SILA , MILOSCIA DO NAS , KTORYCH KSIEDZU POWIERZYL. UWAZAM , ZE NIECH UWAZA TEN , KTORY NIE UWAZA BY NIE OKAZALO SIE KIEDYS , ZE POWIE - SZKODA , ZE NIE UWAZALEM. SERDECZNIE KSIEDZA POZDRAWIAM. stokrotka.

Komentarz z netu:
"Dzięki tej akcji GW bardzo wiele osób dowiedziało się o księdzu Kneblewskim i poszukało jego wypowiedzi w Internecie. Właściwie GW należałoby podziękować – przecież cały czas promuje ONR, księdza Międlara, a teraz księdza Kneblewskiego. Propaganda GW jest tak toporna, że aż śmieszna. Oczywiście, nie jest miło temu, kogo szkalują i obrzucają łajnem pomówień. Ale – tak jak mówił ksiądz Jacek – trzeba być na to przygotowanym i nie dać się wyprowadzić z równowagi, tylko dalej robić swoje."