artur40
4549

Natankowcy kontratakują - CHRZEŚCIJANIE I ŻYDZI WIERZĄ W TEGO SAMEGO BOGA? JUDAIZM CZY MOZAIZM?

Motto:

"Nie można mówić, że chrześcijanie i żydzi wierzą w tego samego BOGA a kto tak twierdzi jest z punktu widzenia wiary katolickiej ignorantem albo heretykiem."
- Ks. Prof. MICHAŁ PORADOWSKI - TALMUD czy BIBLIA ?

CZY CHRZEŚCIJANIE I ŻYDZI WIERZĄ W TEGO SAMEGO BOGA ?


Od czasu ukazania się dokumentu Nostra aetate, pod koniec Drugiego Soboru Watykańskiego, rozpowszechniło się mniemanie jakoby chrześcijanie i żydzi (to jest wyznawcy "religii Mojżeszowej") wierzą w tego samego Boga.
Otóż, ów dokument, Nostra aetate, nic podobnego nie twierdzi, tylko uznaje, że różne religie pogańskie zawierają także niektóre elementy pierwotnego Objawienia, które otrzymała pierwsza para ludzka, Adam i Ewa, oraz że do niektórych religii pogańskich przeniknęły także pewne idee ze Starego Testamentu i z Chrześcijaństwa, a więc z późniejszego Objawienia, natomiast nigdzie nie twierdzi jakoby chrześcijanie i Żydzi wyznawali tę samą wiarę i wierzyli w tego samego Boga; te twierdzenia są rozpowszechniane przez osoby prywatne, często także przez niektórych biskupów w różnych krajach, ale są to opinie wyłącznie tychże osób, ale to nie jest opinia nauki oficjalnej Kościoła. Kościół bowiem tak dziś, jak i dawniej, wyznaje tę samą wiarę, którą wyznawali Apostołowie, a którą przedstawili na piśmie w tzw. Składzie Apostolskim, być może już z okazji Pierwszego Soboru, a więc w roku 50, czyli około 15 lat po Wniebowstąpieniu Chrystusa Pana, ale które to wyznanie wiary, a przynajmniej jego składniki, znajdują się w dokumentach wcześniejszych, zwłaszcza w tekstach liturgicznych, związanych z Mszą Świętą. Aż do dziś, bez przerwy i bez zmian, Kościół naucza, zwłaszcza przez liturgię mszalną, tej samej wiary Składu Apostolskiego, który wyznawali chrześcijanie w czasach apostolskich, tj. jeszcze za życia Apostołów. W skrócie nazywa się te wyznania wiary katolickiej słowem Credo (wierzę). Prawdopodobnie pierwszym, a więc najstarszym tekstem, jest tzw. Skład Apostolski, recytowany w najdawniejszych liturgiach Mszy Świętej, a zachowany w pismach św. Justyna, zmarłego w roku 167, którego są dwie wersje: łacińska, czyli rzymska i grecka,czyli bizantyjska. Są one identyczne i znajdują się na pierwszym miejscu w tzw. Enchuruduon Symbolorum -definutionum et declarationum, opracowany przez Henricus Denzinger, z aprobatą Kościoła, a zwykle cytowany krótko jako Denzimger. Ta wersja krótka, łacińska Składu Apostolskiego jest używana w liturgii mszalnej aż do dziś.

Jej tekst w przekładzie polskim jest następujący:
"Wierzę w Boga, Ojca Wszechmogącego, Stworzyciela Nieba i Ziemi, i w Jezusa Chrystusa, Syna Jego Jedynego, Pana Naszego, który się począł z Ducha Świętego, narodził się z Maryi Panny, umęczon pod Ponckim Piłatem, ukrzyżowan, umarł i pogrzebion, zstąpił do piekieł, trzeciego dnia zmartwychwstał, wstąpił do niebios, siedzi po prawicy Boga Ojca Wszechmogącego, stamtąd przyjdzie sądzić żywych i umarłych. Wierzę w Ducha Świętego, w Święty Kościół katolicki, w Świętych obcowanie, grzechów odpuszczenie, ciała zmartwychwstanie, żywot wieczny. Amen. "

Następne Credo, już nieco obszerniejsze jest tzw. "nicejskie", bo było ułożone na Soborze Nicejskim w roku 325, który to sobór zajął się herezją Ariusza, czyli "zżydziałym Chrześcijaństwem", bo odrzucającym dogmat Trójcy Przenajświętszej, stąd też w tym Credo uwypukla się te aspekty wiary katolickiej, które były najbardziej atakowane przez herezję ariańską, czyli przez "judaisantes" (żydujących), a która odżywa obecnie. Tekst ten został nieco później, bo na Soborze konstantynopolitańskim w roku 381, nieco uzupełniony, biorąc pod uwagę dalsze ataki żydów przeciwko katolickiej wierze, stąd też znany jest jako Credo nicejsko-konstantynopolitańskie, używany aż do dziś w niedzielnych i świątecznych Mszach Świętych.

Oto przekład polski:
"Wierzę w Jednego Boga, Ojca Wszechmogącego, Stworzyciela Nieba i Ziemi, rzeczy widzialnych i niewidzialnych. I w Jednego Pana Jczusa Chrystusa, Syna Bożego Jednorodzonego, który z Ojca jest zrodzony przed wszystkimi wiekami. Bóg z Boga, światłość ze światłości, Bóg prawdziwy z Boga prawdziwego. Zrodzony, a nie stworzony, współistotny Ojcu, a przez Niego wszystko się stało. On to dla nas, ludzi i dla naszego zbawienia, zstąpił z Nieba. I za sprawą Ducha Świętego przyjął ciało z Maryi Dziewicy i stał sie człowiekiem. Ukrzyżowan również za nas pod Ponckim Piłatem został umęczony i pogrzebany. I zmartwychwstał dnia trzeciego, jak oznajmia Pismo. I wstąpił do nieba, siedzi na prawicy Ojca. I powtórnie przyjdzie w chwale sądzić żywych i umarłych, a Królestwu Jego nie będzie końca. Wierzę w Ducha Świętego Pana i Ożywiciela, który od Ojca i Syna pochodzi. Który z Ojcem i Synem wspólnie odbiera uwielbienie i chwałę. Który mówił przez proroków. Wierzę w jeden, Święty, Powszechny i Apostolski Kościół. Wyznaję jeden chrzest na odpuszczenie grzechów i oczekuję wskrzeszenia umarłych. I życia wiecznego W przyszłym świecie. Amen. "

Trzeci tekst dawny Credo, znany od słów, którymi się zaczyna, jako Quicumque vult salvus esse (Ktokolwiek pragnie być zbawiony), przypisywany jest św., Atanazemu, ale być może ułożony był przez św. Ambrożego, gdyż jego tekst łaciński znany był wcześniej niż grecki, a znajduje sie w najstarszych brewiarzach. Choć bardzo długi, trzeba go tutaj przypomnieć, gdyż najsilniej przeciwstawia się judaizacji chrześcijaństwa i podkreśla różnice między wiarą katolicką i żydowską.

"Ktokolwiek pragnie być zbawiony, powinien przede wszystkim trzymać sie wiary katolickiej. Kto by jej w całości i bez uszczerbku nie zachował, niechybnie zginie na wieki. Wiara zaś katolicka jest, abyśmy czcili Jednego Boga w Trójcy, a Trójcę w Jedności, nie mieszając osób, ani nie rozdzielając istoty. Bo inną jest osoba Ojca, inną Syna, inną Ducha Świętego, lecz Ojca i Syna i Ducha jedno jest bóstwo, równa chwała i jednowieczny majestat. Jaki jest Ojciec, taki też i Syn i taki Duch Święty. Niestworzony Ojciec, niestworzony Syn, niestworzony Duch Święty. Niezmierzony Ojciec, niezmierzony Syn, niezmierzony Duch Święty. Wieczny Ojciec, wieczny Syn, wieczny Duch Święty. A jednak nie ma trzech wiecznych, lecz jeden Wieczny, jako i nie ma trzech niestworzonych, ani trzech niezmierzonych, lecz jeden Niestworzony i jeden Niezmierzony. Podobnie też wszechmogący jest Ojciec, wszechmogący Syn i wszechmogący Duch Święty, a jednak nie ma trzech wszechmogących, lecz jeden jest Wszechmogący. Tak też Ojciec jest Bogiem, Syn jest Bogiem, Duch Święty jest Bogiem, a jednak nie ma trzech bogów, lecz jest jeden Bóg. Tak również Ojciec jest Panem, Syn jest Panem i Duch Święty jest Panem, a jednak nie ma trzech panów, lecz jest jeden Pan. Bo, jak nas wiara chrześcijańska skłania do tego, byśmy każdą osobę w szczególności wyznawali Bogiem i Panem, tak nam też religia katolicka zabrania mówić o trzech bogach lub trzech panach. Ojciec nie jest przez nikogo ani uczyniony, ani stworzony, ani zrodzony. Syn jest od Ojca samego nie uczyniony, ani stworzony, lecz zrodzony. Duch Święty jest od Ojca i Syna nie uczyniony, nie stworzony, ani nie zrodzony, lecz od Nich pochodzi. Więc jeden tylko jest Ojciec, nie trzech ojców, jeden Syn, nie trzech synów, jeden Duch Święty, nie trzech duchów świętych. A w tej Trójcy nic nie jest wcześniejsze lub późniejsze, nic większe lub mniejsze, lecz wszystkie trzy osoby jednakowo są wieczne i we wszystkim -jak się już powiedziało - należy czcić Jedność w Trójcy a Trójcę w Jedności. Kto chce być zbawiony, tak niechaj o Trójcy rozumie. Lecz do zbawienia wiecznego potrzeba nadto z pełnią wiary uznawać wcielenie Pana naszego Jezusa Chrystusa. Otóż prawdziwa wiara żąda, byśmy wierzyli i wyznawali, że Pan nasz Jezus Chrystus, Syn Boży, Bogiem jest i człowiekiem. Bogiem -z istoty Ojca zrodzony przedwiecznie, człowiekiem zaś -z istoty Matki narodzony w czasie. Bóg doskonały i człowiek doskonały, złożony z rozumnej duszy i ciała ludzkiego. Równy Ojcu ze względu na Swą boskość, mniejszy od Ojca ze względu na swe człowieczeństwo. I jakkolwiek jest Bogiem i człowiekiem, to jednak nie masz dwóch, lecz jeden tylko jest Chrystus. Jeden, nie przez przemianę bóstwa w ciało, lecz przez przyjęcie Człowieczeństwa przez Boga. Bezwzględnie jeden - nie przez zlanie się natur, lecz przez jedność osoby. Bo jak rozumna dusza i ciało stanowią jednego człowieka, tak Bóg i człowiek jednym jest Chrystusem. Który cierpiał dla naszego zbawienia, zstąpił do piekieł, trzeciego dnia zmartwychwstał. Wstąpił na niebiosa, siedzi po prawicy Boga Ojca Wszechmogącego, stamtąd przyjdzie sądzić żywych i umarłych. A na Jego przyjście mają wszyscy ludzie zmartwychwstać w ciałach swoich i zdać rachunek zespraw swoich. I pójdą ci, którzy czynili dobrze, do Żywota wiecznego, a którzy źle czynili - W ogień wieczny. Taka jest wiara katolicka, bez której wiernego i stałego zachowania nikt zbawienia dostąpić nie może.”

Istnieją jeszcze i inne wersje Credo, zatwierdzone przez papieży, a znajdują się w książkach liturgicznych niektórych krajów, a nie różnią się w niczym istotnym z poprzednio wspomnianymi, robiąc jednak aluzje do miejscowych błędów dogmatycznych. Po Drugim soborze Watykańskim, wobec istniejącego zamieszania i dezorientacji, ówczesny papież Paweł VI ogłosił własne Credo, które w niczym nie różni się od tych z pierwszych wieków i także szczególniej podkreśla dogmat Trójcy Przenajświętszej, który ludzkość zna tylko z Objawienia, czyli dany jest przez Chrystusa Pana, chociaż aluzje do niego znajdują się już w Pięcioksięgu Mojżesza.
Przypomina się tutaj wspomniane teksty, aby udowodnić, że według oficjalnej nauki Kościoła, od czasów apostolskich aż do dziś, Bóg, wyznawany przez chrześcijan, jest Trójcą Przenajświętszą i to właśnie odróżnia wiarę chrześcijańską od wiary żydowskiej, a także i innych monoteizmów, gdyż wiara żydowska, czyli tzw. "Wyznanie Mojżeszowe" jest monoteizmem absolutnym, który kategorycznie odrzuca chrześcijańskie pojęcie Boga w Trójcy Świętej Jedynego. Stąd też nie można mówić, że chrześcijanie i żydzi wierzą w tego samego Boga, a kto tak twierdzi jest -z punktu widzenia wiary katolickiej -albo ignorantem, albo heretykiem, bo nie bierze pod uwagę zasadniczej różnicy jaka istnieje między monoteizmem chrześcijańskim i monoteizmem żydowskim. Właśnie poprzednio wspomniane różne "Chrześcijaństwa żydowskie" odrzucają wiarę w Trójcę Przenajświętszą. Zresztą sami żydzi to stwierdzają, jak na przykład rabin S. Warsaw z Middlessex (Anglia), który w londyńskim czasopiśmie Jewish Chronicle z dnia 23 lutego 1964 roku, pisze:
"Muszę zakomunikować moje zdziwienie w związku z wiadomością, wydrukowaną w ubiegłym tygodniu (w tejże Jewish Chronicle, przypisek mój), informującą, że rzymsko- katolicki biskup Jamajki przemawiał z pulpitu Shaare Shalom Synagogi w Kingston. Niezależnie od tego, jaka nie byłaby intencja rabina Synagogi w Kingston, aby ożywić stosunki między katolikami i żydami, jeśli on rzeczywiście wierzy, że taki skutek można osiągnąć przez ową innowację, która, poza tym że gwałci prawo żydowskie, jest zarazem logicznym absurdem. Jak by nie byli wymownymi apologistami żydzi i poganie, wykazując, że żydzi i chrześcijanie rzeczywiście wielbią tego samego Boga, taka deklaracja jest całkowicie fałszywa i bałamutna. Prawdą jest bowiem, że my uznajemy całkowitą niezgodność między tymi bóstwami i mnóstwo kazuistycznych twierdzeń nie może doprowadzić do ich utożsamiania. Chrześcijańska nauka o Trójcy jest diametralnie przeciwna pojęciu Boga Izraela, który jest niezbędnym elementem żydowskiej wiary. Z tego powodu tego rodzaju eksperymenty sztucznego bratania się są nieuczciwe i szkodliwe dla osiągnięcia wymuszonej jedności, która nie ma w rzeczywistości żadnych podstaw.”

Tak więc żaden uczciwy katolik, ani żaden uczciwy żyd nie może twierdzić, że chrześcijanie i żydzi wyznają wiarę w tego samego boga, gdyż Bóg chrześcijański jest Bogiem w Trójcy Jedynym, a pojęcie Boga "wyznania Mojżeszowego" nie dopuszcza pojęcia Trójcy Świętej, tak z powodu głębokiego przekonania religijnego, bo dla nich jest to politeizm, jak także i dlatego, iż przyjęcie tego dogmatu wymaga logicznie uprzedniego przyjęcia bóstwa Jezusa z Nazaretu. Gdyby jakiś żyd to przyjął, przestałby być żydem i stałby się chrześcijaninem.
Co więcej, jak już uprzednio było wspomniane w poprzednich rozdziałach, żydowski monoteizm bardzo często jest sprowadzany przez jego wyznawców do monolatrii, czyli do kultu bożka plemiennego, co jest absolutnie nie do przyjęcia dla chrześcijanina, gdyż Bóg chrześcijański nie tylko jest Trójcą, ale także jest Bogiem Jedynym i powszechnym (katolickim), a więc Ojcem i celem ostatecznym życia wszystkich ludzi, a nie tylko żydów.

JUDAIZM I MOZAIZM - PODSTAWOWE RÓŻNICE

Jedną z największych trosk Apostołów i pierwszych biskupów była obrona wspólnoty chrześcijańskiej od zgubnych wpływów judaizmu, już bowiem wówczas, w pierwszym wieku, judaizm uważał Chrześcijaństwo tylko za jedną z wielu sekt heretyckich. Ta troska o obronę Wiary przed wpływami judaizmu staje się z tylko za jedną z wielu sekt heretyckich. Ta troska o obronę Wiary przed wpływami judaizmu staje się z biegiem czasu prawie obsesją całej hierarchii młodego Kościoła, który broni czystości swej Wiary, opartej na nauce Chrystusa Pana. Skoro jednak Chrystus Pan często odwoływał się do Starego Testamentu, tenże zostaje uznany przez jego uczniów za jedno ze źródeł oficjalnej nauki Kościoła. Istnieje więc ścisły związek między nową nauką Chrystusa Pana i dawnym objawieniem przekazywanym przez Stary Testament, który przez Greków został nazwany Biblia (greckie słowo biblia znaczy księga "par excellence").
Księga ta składa się z wielu części, a najstarszą i najbardziej szanowaną przez żydów jest ta, którą nazywają Pięcioksięgiem Mojżesza, czyli Prawo, po hebrajsku Tora.
Te nakazy i zakazy dane przez Boga „ludowi wybranemu” przez pośrednictwo Mojżesza (spisane w różnych czasach i okolicznościach), stały się podstawą religii Mojżeszowej czyli Mozaizmu.
Ale z biegiem czasu także i później w ciągu wielu stuleci Pan Bóg nadal poucza przez proroków i przez inne osoby natchnione, a całość Nauki Moralnej tych pism także zostaje nazwana Mozaizmem.
Skoro Pismo Święte starotestamentowe składa się z tak wielu ksiąg spisanych w różnych czasach i okolicznościach, głównie w języku aramejskim (który, jak wszystkie języki, uległ dużym zmianom na przestrzeni ponad 2 tysięcy lat, licząc tylko od czasów Chrystusa Pana), nie może nas dziwić, że ukazały się różne jego komentarze, wytłumaczenia i interpretacje, najpierw ustne, przekazywane tradycją, a później pisemne, aby uprzystępnić Naukę Pisma Świętego, także osobom mniej wykształconym. Zbiór tych komentarzy nazwano Talmudem.
Z czasem Talmud (najpierw tylko ustny, a dopiero po kilku wiekach spisany) był bardziej znany "ludowi wybranemu" niż sama Biblia, a nawet, już na parę stuleci przed Chrystusem Panem, prawie całkowicie wyrugował i zastąpił Biblię. Talmud, jako Miszna i Gemara, a w czasach już chrześcijańskich jego skrócone i uproszczone wydania popularne znane jako Baba Batra (szeroka brama) i Szulchan aruch (stół zastawiony), stały się głównym źródłem żydowskiej moralności, podobnie jak wśród chrześcijan nieraz Naśladowanie Chrystusa Tomasza A 'Kempis lub jakieś popularne modlitewniki są bardziej znane i czytane w codziennym życiu, niż sama Ewangelia czy NOWY Testament.
Otóż, w dziejach "narodu wybranego" nastąpił wyraźny podział między mozaizmem i judaizmem. Mozaizm jest przede wszystkim religią skodyfikowaną przez Mojżesza, ale także i kulturą inspirowaną przez Torę. Natomiast judaizm jest głównie kulturą, zawierającą elementy religijne. W skrócie można powiedzieć, że mozaizm to religia objawiona i kultura żydowska oparta na Biblii, głównie na Pięcioksięgu Mojżesza (Tora), a judaizm to przede wszystkim kultura żydowska, bardzo stara, zaczynająca się na wiele wieków przed Mojżeszem, dla której jego autorytet jest tylko jednym z wielu, będąc opartą najpierw na bardzo starych tradycjach przedmojżeszowych, a później głównie na Talmudzie, a więc na Misznie i Gemarze, obejmująca najrozmaitsze prądy, w których przeważają tendencje materialistyczne i bałwochwalcze (jak kult złotego cielca).
Żydzi, będąc ludem koczowniczym, zawsze żyjącym w diasporze (w rozproszeniu), a więc wśród różnych ludów i kultur, które częściowo asymilują, wytworzyli w ciągu swej wiele tysięcy lat trwającej historii kulturę zwaną judaizmem, który to judaizm ma niewiele wspólnego z mozaizmem. Co więcej, to właśnie z okazji pojawienia się nauki Jezusa z Nazaretu (w którym nie rozpoznali zapowiedzianego Mesjasza) ten że judaizm stał się reakcją przeciwko Chrześcijaństwu i najpierw starał się Chrześcijaństwo opanować, uważając je tylko za sektę heretycką, a później usiłował je zniszczyć, inspirując prześladowania ze strony władz cesarstwa rzymskiego, a skoro to się nie udało, zaczęli infiltrować pierwotne Chrześcijaństwo, aby je zjudaizować. Nic więc dziwnego, że Apostołowie zwalczali owe wpływy (co jest oczywiste w Listach i w Dziejach Apostolskich), a także i Ojcowie Kościoła w pierwszych wiekach, co jest widoczne w tak licznych traktatach na temat Adversus judaeos o De cavendo judaismo. Mimo jednak tej czujności ze strony biskupów w pierwszych wiekach, judaizm zdołał opanować znaczną część Kościoła przez herezję zwaną arianizmem i to przez prawie sto pięćdziesiąt lat, prześladując biskupów wiernych tradycji, z których wielu stało się męczennikami. Arianizm bowiem był oczywistym judaizmem, gdyż odrzucał dogmat Trójcy Świętej, a także i dogmat, że Chrystus Pan jest Bogiem-Człowiekiem, sprowadzając Go do poziomu stworzenia, które jako takie, nie jest Bogiem, a także nie jest człowiekiem, będąc według arianizmu bytem ponadludzkim. Jest więc wielkim nieporozumieniem mówić, że Chrześcijaństwo ma swe korzenie w judaizmie, a tylko można i trzeba twierdzić, że Chrześcijaństwo ma swe korzenie w mozaizmie, bo w Biblii, poczynając od Pentateuchu aż do ostatnich ksiąg Starego Testamentu (według kanonu Kościoła) znajduje się wprost niezliczona ilość tekstów proroczych, które zapowiadają przyjście Mesjasza-Zbawiciela, opisując dokładnie i w szczegółach Jego Życie i Jego Mękę. Nadto sam Chrystus Pan często cytuje w swych przypowieściach i okolicznościowych naukach odnośne teksty biblijne.
Tak więc tylko w mozaizmie, czyli w Biblii znajdują się korzenie chrześcijańskiej wiary, a nie w judaizmie, czyli w Talmudzie.

Należy pamiętać, że Biblia żydowska jest zasadniczo różna od Biblii chrześcijańskiej, gdyż dla żydów jedyną księgą świętą jest Tora. Czyli Pięcioksiąg Mojżesza (Pentateuch), bo tylko ona zawiera objawienie dane przez Boga Mojżeszowi, a inne księgi należą do żydowskiej kultury i do historii; Są one bardzo cenione, ale nie Są uważane za pisma sakralne. Natomiast Biblia chrześcijańska obejmuje Stary Testament i Nowy Testament. Ten Stary Testament, według kanonu Kościoła, składa się z 46 ,.ksiąg" o różnym charakterze literackim (poezje, opowiadania, historia itd.) i są "natchnione", czyli że zawierają części objawienia danego przed Przyjściem Chrystusa Pana, a Nowy Testament zawiera objawienie dane przez Chrystusa Pana, a przekazane nam przez Ewangelię, przez Dzieje Apostolskie, Listy Apostołów i Apokalipsę.

JUDAIZM CZY MOZAIZM ?

Według Biblii naród żydowski, już w początkach swej historii, otrzymał od Boga objawienie i, już przez to samo, został narodem wybranym, ale później to wyróżnienie go wobec innych ludów zostaje formalnie potwierdzone i dokładniej określone przez kolejne przymierza i przez zapowiedzi, że to z niego wyjdzie Zbawiciel świata, czyli wszystkich ludów, stąd też całe jego dawne dzieje sprowadzają się do oczekiwania na przyjście zapowiedzianego Mesjasza oraz do służby Bogu. Jednak dzieje te nie są tylko historią służby Bogu i oczekiwaniem na Mesjasza, gdyż, podobnie jak i inne ludy - naród żydowski jest wystawiany na próby wierności Bogu i swej misji (zachowania nieskalanego objawienia i wydania z siebie Zbawiciela świata) i oto część tego narodu zaczyna ulegać wpływom środowiska, w którym żyje, a więc religiom pogańskim, a nawet bezbożnictwu i satanizmowi, co jest już oczywiste i nagminne w czasach przedmojżeszowych, a także w okresie mojżeszowym (kult na pustyni złotego cielca), a najbardziej w czasach pomojżeszowych aż do dziś. Główną misją Mojżesza było wyprowadzenie żydów z Egiptu, gdzie ulegali wpływom tamtejszego bałwochwalstwa i niemoralności, a także kodyfikacja Prawa (religijnego),aby naród żydowski dokładnie wiedział jaka jest wobec niego wola Pana Boga. Część narodu wybranego okazuje wierność religii mojżeszowej, oczekując przyjścia Zbawiciela, ale druga jego część powraca do bałwochwalstwa i do różnych kultów pogańskich, a nawet skłania się do ateizmu i materializmu. Stąd też w historii narodu wybranego - podobnie jak i później w historii narodów chrześcijańskich –powstaje rozdwojenie, gdyż jedni starają się żyć bogobojnie, służąc Bogu i budując ustrój społeczno-gospodarczo-polityczny, który w Biblii otrzymuje nazwę Królestwa Bożego, bo to Bóg króluje w sercach owych ludzi, a cała kultura jest oparta na wartościach nauki biblijnej.
Natomiast druga część narodu wybranego, niestety, świadomie porzuca naukę moralną Biblii, szukając tylko dobrobytu i władzy. Ci pierwsi to mozaiści, bo są wierni nauce Mojżesza, a ci drudzy to judaiści, bo oddani wyłącznie sprawom swego narodu i jego kultury całkowicie laickiej, świeckiej, materialistycznej, a przede wszystkim doczesnej, ziemskiej. I tak, już w czasach starożytnych, a więc na jakieś przeszło tysiąc lat przed Chrystusem Panem, istnieją w narodzie żydowskim dwie orientacje kulturalne: mozaizm i judaizm. Mozaizm to kultura oparta na Biblii, czyli na objawieniu Bożym, a szukająca "Królestwa Bożego".
Natomiast judaizm znacznie starszy od mozaizmu, to kultura oparta na laicyzmie, bezbożności, więc czysto świecka, doczesna, samowystarczająca, czyli z pretensją, że może obyć się bez Boga, a szukająca szczęścia wyłącznie ziemskiego.
Z czasem, na kilka wieków przed Chrystusem Panem, zostaje wyrażona głównie w Talmudzie. Pod tym względem (podziału między wierzącymi i niewierzącymi) naród żydowski nie różni się niczym od innych narodów, gdyż, niestety, także i inne narody okazują te same tendencje podziału na wierzących i niewierzących, na tych, którzy przez życie świątobliwe pragną zapewnić sobie szczęśliwość wieczną u Boga w Niebie, a inni, nie mając wiary w istnienie życia pozagrobowego, szukają tylko szczęścia doczesnego, a więc przede wszystkim dobrobytu. Ale sprawa losu narodu wybranego nie jest tylko jego sprawą, gdyż naród ten z różnych względów, a głównie dlatego, że został wybrany przez Boga, ma ogromne wpływy na inne narody i ich dzieje, a to nie tylko dlatego, że jest obecny we wszystkich krajach, będąc narodem - koczowniczym, odgrywając ważną rolę w każdym z nich albo dodatnią jeśli chodzi o mozaistów), albo ujemną (jeśli chodzi judaistów), a przede wszystkim dlatego, że jako naród wybrany ma do spełnienia poleconą mu przez Boga rolę, a mianowicie zachowanie objawienia (czystej wiary monoteistycznej) i zaprowadzenia "Królestwa Bożego" na ziemi oraz przygotowanie wszystkich ludów na przyjście Mesjasza. Otóż tylko część mozaistów spełniła tę rolę i uznała w Jezusie z Nazaretu obiecanego Mesjasza, ale inni mozaiści okazali zatwardziałość serca i łącznie z judaistami, przyczynili się do ukrzyżowania Chrystusa Pana, a także później biorą udział w prześladowaniu Chrześcijaństwa.
Mozaizm, jeszcze na wiele wieków przed Chrystusem Panem, wydał wiele świątobliwych postaci, wychwalanych przez Kościół, a wielu z nich, głównie w okresie życia Chrystusa Pana na ziemi, okazało się w pełni świętymi, jak np. święty Józef, święty Jan Chrzciciel, święty Joachim i święta Anna, rodzice Najświętszej Dziewicy Maryi, i wielu innych.
Natomiast judaizm, na przestrzeni kilku tysięcy lat swego istnienia, wydał niezliczoną ilość ludzi złych, a w czasach Chrystusa Pana opanował nawet Sanhedryn, którego niektórzy niegodziwi kapłani zwalczali naukę Jezusa z Nazaretu i doprowadzili do jego ukrzyżowania, a później prześladowali Kościół.
Ten podział w narodzie żydowskim trwa aż do dziś. Nadto, żydzi judaiści stali się "zaczynem" najskrajniejszego liberalizmu prawie we wszystkich kulturach współczesnych. Ale skoro już na całym świecie głosi się Ewangelię i prawie wszystkie już ludy weszły do Kościoła, można przypuszczać, że nadchodzi już czas nawrócenia się całego narodu żydowskiego, jak to przewiduje św. Paweł w Liście do Rzymian.

POSTSCRIPTUM
[...] W prasie ukazała się wiadomość, że Episkopat Polski zaprowadził w kalendarzu nowe święto „Dzień Judaizmu”, obchodzone 17 stycznia. Moim zdaniem jest okropny skandal, zwłaszcza, że nadano nazwę „judaizmu” zamiast „mozaizmu”.
Mozaizm bowiem, jako nauka Mojżesza, jest podstawą Chrześcijaństwa, ale nie judaizm, który ukrzyżował Chrystusa Pana.
Trudno teraz dyskutować publicznie te nieporozumienia, zwłaszcza, że tzw., „hasło” tegoż rzekomego święta jest oficjalne: „Kto spotyka Jezusa Chrystusa, spotyka judaizm”. Są to orzeczenia Rady Episkopatu Polski do spraw dialogu z Judaizmem. Tak więc 17 stycznia odbyła się uroczystość Dnia Judaizmu w warszawskiej synagodze, a Episkopat reprezentował biskup Stanisław Gądecki i ks. Waldemar Chrostowski, a w imieniu wspólnoty żydowskiej przemawiał Stanisław Krajewski, który nawołuje do walki z antysemityzmem i przypomniał rzekome słowa Papieża Jana Pawła II: „antysemityzm jest grzechem”.
Piszę o tym, bo z tego widać jak bardzo jest potrzebna moja książka TALMUD CZY BIBLIA? Okazuje się bowiem, że nasze duchowieństwo niewiele się orientuje w sprawach judaizmu i mozaizmu i nic dziwnego, skoro jeszcze przed drugą wojną światową w diecezji warszawskiej było wielu księży pochodzenia żydowskiego. Dlatego też uważam za konieczne, aby ponownie ukazała się moja książka TALMUD CZY BIBLIA? [...] wyjaśniając różnice między judaizmem i mozaizmem, bo wstydem jest dla nas, że dzisiejsi biskupi w Polsce nic z tego nie rozumieją. [...]

Ks. prof.
Michał Poradowski

Źródło: Ks. prof. Michał Poradowski- Talmud czy Biblia ?
Nemo potest duobus dominis servire !
Credo, już nieco obszerniejsze jest tzw. "nicejskie", bo było ułożone na Soborze Nicejskim w roku 325, który to sobór zajął się herezją Ariusza, czyli "zżydziałym Chrześcijaństwem", bo odrzucającym dogmat Trójcy Przenajświętszej, stąd też w tym Credo uwypukla się te aspekty wiary katolickiej, które były najbardziej atakowane przez herezję ariańską, czyli przez "judaisantes" (żydujących)…Więcej
Credo, już nieco obszerniejsze jest tzw. "nicejskie", bo było ułożone na Soborze Nicejskim w roku 325, który to sobór zajął się herezją Ariusza, czyli "zżydziałym Chrześcijaństwem", bo odrzucającym dogmat Trójcy Przenajświętszej, stąd też w tym Credo uwypukla się te aspekty wiary katolickiej, które były najbardziej atakowane przez herezję ariańską, czyli przez "judaisantes" (żydujących), a która odżywa obecnie.

Tekst ten został nieco później, bo na Soborze konstantynopolitańskim w roku 381, nieco uzupełniony, biorąc pod uwagę dalsze ataki żydów przeciwko katolickiej wierze, stąd też znany jest jako Credo nicejsko-konstantynopolitańskie, używany aż do dziś w niedzielnych i świątecznych Mszach Świętych.
Nemo potest duobus dominis servire !
Nasze duchowieństwo niewiele się orientuje w sprawach judaizmu i mozaizmu i nic dziwnego, skoro jeszcze przed drugą wojną światową w diecezji warszawskiej było wielu księży pochodzenia żydowskiego.
Dlatego też uważam za konieczne, aby ponownie ukazała się moja książka TALMUD CZY BIBLIA? [...] wyjaśniając różnice między judaizmem i mozaizmem, bo wstydem jest dla nas, że dzisiejsi biskupi w Polsce …
Więcej
Nasze duchowieństwo niewiele się orientuje w sprawach judaizmu i mozaizmu i nic dziwnego, skoro jeszcze przed drugą wojną światową w diecezji warszawskiej było wielu księży pochodzenia żydowskiego.

Dlatego też uważam za konieczne, aby ponownie ukazała się moja książka TALMUD CZY BIBLIA? [...] wyjaśniając różnice między judaizmem i mozaizmem, bo wstydem jest dla nas, że dzisiejsi biskupi w Polsce nic z tego nie rozumieją. [...]

Ks. prof.
Michał Poradowski
KIRKOR
Pismo Święte składa się ze Starego i Nowego Testamentu.
👏
gloriaDei
napisz list do Ks Gądeckiego on jest specjalista od Judaizmu ma to w krwi