xena713
1930
Chrystus Król. Panie Jezu - czy akceptujesz Twój wizerunek w koronie cierniowej a zatytułowany - CHRYSTUS KRÓL, który noszą Polacy w marszach? Pan Jezus: " Ani nie akceptuję, ani nie zgadam się na …Więcej
Chrystus Król.

Panie Jezu - czy akceptujesz Twój wizerunek w koronie cierniowej a zatytułowany - CHRYSTUS KRÓL, który noszą Polacy w marszach?

Pan Jezus:
" Ani nie akceptuję, ani nie zgadam się na takie traktowanie Mnie.

W DALSZYM CIĄGU POKAZYWANY JESTEM JAKO SŁUGA.

Autor tego obrazu nawet nie pytał, czy takim KRÓLEM chcę być w waszym kraju. Moi wrogowie bardzo skrupulatnie wykorzystali ufność ludzką. Polacy są bardzo ufni, ale każdy ma swój rozum i jak nie sercem, to rozumem powinni rozważyć, czy taki Chrystus Król powinien być.
Na tym wizerunku, to człowiek namalował Boga jako OFIARĘ, jako kogoś, kto nie wie o co chodzi.

Ja z koroną cierniową na głowie byłem obolały, płaczący, zakrwawiony i posiniaczony a tutaj autor przedstawił Mnie jako
zdziwionego bez oznaki cierpienia.
Załóżcie sobie na głowę ciernie, to sprawdzicie jaki to ból. Nie rozumiem autora i nie rozumiem ludzi, którzy taki wizerunek JEZUSA zaniepokojonego i zdziwionego (koroną) mają odwagę nieść i pokazywać wszystkim, całemu światu.

Wy przecież walczycie o Mnie jako KRÓLA POLSKI I WSZECHŚWIATA a na tym dziwnym obrazie kto to jest? Król? A gdzie berło?
Ludzie - nie ośmieszajcie Mnie i nie ośmieszajcie siebie, że pragniecie takiego Króla mieć w państwie.


LUDZIE - PATRZYCIE I NIE WIDZICIE.
LUDZIE, CZY WY WIECIE, CZEGO CHCECIE?
O ironio - znowu pojawiłaś się na uciechę Moich wrogów.
Na świecie są dwa Moje wizerunki najgorsze - właśnie ten oraz namalowany prze brata Alberta, jako sługa a nawet włóczęga.

JAK WY LUDZIE MOŻECIE PATRZEĆ NA TAKIE WIZERUNKI ? Oj, smutne jest Moje życie na ziemi. Zapytajcie św. Faustynę jak określiła Moje Oblicze? Jezus - Najwyższy Kapłan ".
sąsiad od serca
Panie Jezu dzięki Ci za Twe królowanie w chwale.
Przyjmij proszę Boże nasze staranie, abyś raczył przyjąć Koronę Polską.
Byśmy ucieszyli Ciebie naszymi sercami.