sługa Boży
51,2 tys.

KRÓTKIE SPROSTOWANIE CO DO WSZELKICH WYNATURZONYCH ZBOCZEŃ

Modlenie się za ciotę, która wybierała swoim życiem potępienie
jest głupotą, a mieszanie do tego Świętej Katolickiej Mszy wszechczasów
- podłością - chyba że tym pierwszym podniesionym do sześcianu.
Kościół Katolicki, nigdy nie będzie zdeprawowanym.
Tam, gdzie kult deprawacji - nie ma Świętego Kościoła,
bo to zwyczajnie niemożliwe. Brak Bojaźni Bożej - to brak nadziei na życie wieczne.
Tam gdzie zepsucie, tam będzie na wieczność, nieginący robal.
Nie ma i nie będzie litości dla wyzutych z moralności i szerzących zgorszenie.
To nie jest nienawiść - to są fakty - taka jest rzeczywistość.
O rzeczywistości mówić obowiązkiem każdego Katolika - i jest to wobec nich paradoksalnie
gestem miłosierdzia. Jeśli już wiedzą, mają czas - do ostatniego uderzenia serca.
Wszystkim to czytającym - każdej chwili może serce uderzyć po raz ostatni.
Jak się z tym czujecie ?
Gdzie byście się wybrali na całą wieczność, po spotkaniu ze Sprawiedliwym Bogiem ?

(KOMENTARZ DO WPISU NA GLORII, WZYWAJĄCEGO DO MODLITWY
- O ZGROZO ZBEZCZESZCZENIA ŚWIĘTEJ MSZY KATOLICKIEJ WSZECH CZASÓW,
JAKOBY MIAŁA BYĆ ODPRAWIONA ZA ZDETERMINOWANEGO PEDERASTĘ...)
sługa Boży
Dziś Prawda jest "mową nienawiści".
Tym, którzy na poważnie chcą uniknąć piekła,
te słowa muszą wybrzmiewać w sercach:
"JA JESTEM DROGĄ <PRAWDĄ> I ŻYCIEM" - MÓWI WSZECHMOCNY.
(Jeśli zatem kto z prawdą walczy - nie ma nadziei na życie wieczne
i z wszelką pewnością kroczy szeroką drogą na potępienie.)
"Sługa nie jest większy od swego pana". Jeżeli Mnie prześladowali, to i was będą prześladować. …Więcej
Dziś Prawda jest "mową nienawiści".
Tym, którzy na poważnie chcą uniknąć piekła,
te słowa muszą wybrzmiewać w sercach:

"JA JESTEM DROGĄ <PRAWDĄ> I ŻYCIEM" - MÓWI WSZECHMOCNY.
(Jeśli zatem kto z prawdą walczy - nie ma nadziei na życie wieczne
i z wszelką pewnością kroczy szeroką drogą na potępienie.)

"Sługa nie jest większy od swego pana". Jeżeli Mnie prześladowali, to i was będą prześladować. Jeżeli moje słowo zachowali, to i wasze będą zachowywać. Ale to wszystko wam będą czynić z powodu mego imienia...

Nadzieja przy tych, którzy prawdy swym życiem bronią
i w jej imieniu walczą. Jeśli trwają w Świętej Wierze Katolickiej
- oni są prawdziwymi żołnierzami Boga.
Oni są po prostu Katolikami - a poza nimi nikt Katolikiem nie może się nazywać. Bowiem każdy Katolik jest żołnierzem Boga - jeśli nim nie jest
- nie jest Katolikiem. (proste, oczywiste i wielu niewygodne)
Kościół Święty od początku po tę chwilę i po kres czasów
- był, jest i będzie Kościołem Walczącym (Ecclesia Militans)
Jeśli kto swym życiem abdykuje z walki ze złem i głoszenia prawdy
- na próżno okłamuje się, że ma co wspólnego z Kościołem Świętym
i Chrystusem. I oni będą wołać: "Panie ! Panie !"
Markus Markus
Miłosierdzie Boże jest ponad sumę wszystkich grzechów ludzkich, nie wiemy co mogło się zadziać w ostatnich chwilach jego życia, rozum podpowiada nam piekło ale nie możemy być tego pewni. Matki nieraz całe życie modlą się za swoje zbłąkane dzieci i Bóg się nad nimi lituje.....
sługa Boży
Markus Markus Przepraszam, ale żeby było jasne - Z PROTESTANTAMI NIE ROZMAWIAM ?
Markus Markus
Daleko mi do bycia protestantem....
sługa Boży
Markus Markus Jeśli prawdę mówisz i stoisz po Katolickiej stronie - brawo Ty !
W każdym innym wypadku, stoisz już na zapadni szubienicy,
nie ludzką ręką uczynionej.