To, że ludzie odrzucają Boga to nic odkrywczego i nic nowego.
To co należy wyraźnie podkreślić to to, że hierarchie kościelne porzuciły Boga
wraz z SV2m i tworząc drogą rewolucji sektę post-katolicką,
prowadzą uważających się za "Katolików" prosto do piekła.
To jest dramat...
A oszukani i żyjący w kłamstwie nie chcą słyszeć o Prawdzie...
Szatan nastawia ich wrogo do Świętej Tradycji Kościoła Katolickiego.
Dla wszystkich obmyślił inną - oryginalną pułapkę.
Tak na posoborowców, by uwiarygodnić im herezje i uśpić ich uwagę
dał im pseudo-charyzmatyków wyrosłych na herezjach, daje wciąż nowe objawienia
aby zajęci wciąż nowymi doznaniami nie mogli ujrzeć Prawdy - i do niej się nawrócić.
Samo głoszenie Miłości Bożej czy Miłosierdzia, bez poruszania Bożej Sprawiedliwości
i prawdy odnośnie tkwienia w herezjach i kłamstwach - jest zgoła fałszywe
- i nie ma nic wspólnego z prawdziwymi - Bożym Miłosierdziem i Miłością.
Te otrzymuje się zawsze w pakiecie z Prawdą - jeśli Ją kto odrzuca - idzie na potępienie.
Co do grammy czy innych przedsięwzięć - sprawa na ten czas jest oczywista.
Już w latach 60ch były specjalne pomieszczenia w studiach nagraniowych,
gdzie nad świeżo nagranymi płytami odprawiano satanistyczne rytuały,
aby później zrobić z nich kopie i rozsyłać na cały świat...
Dziś diabeł już się nie kryje - jest przekonany że wszystko ugrał.
Ale my wiemy - że to pyszny i szkaradny gnojek - i kiedy właśnie
będzie przekonany, że wszystko już należy do niego i wygrał ma wszystkich polach
- wtedy otrzyma miażdżący cios - a wraz z nim, wszyscy jego słudzy.
Dlatego podzielam diagnozę, że jesteśmy już blisko końca.
I mały i wielki - wszyscy niech powiedzą: Przyjdź !
Przyjdź Panie Jezu !

Ps Czy ten człowiek jest Katolikiem ?