Edward7
7949

Biskup A. Schneider; "Utrata poczucia tego, co nadprzyrodzone w zlaicyzowanym społeczeństwie"

Konferencja' JE prałata Atanazego Schneidera, biskupa pomocniczego Astany
(Kazachstan) w siedzibie Fundacji Lepanto w Rzymie 16 września 2020 r.

Roberto de Mattei: Wasze Ekscelencje, prałaci, wielebni księża, drodzy przyjaciele: to pierwsza konferencja, która odbędzie się w naszej siedzibie na Plaza Santa Balbina, mówię pierwsza w czasach koronawirusa. To dla nas wielka radość i zaszczyt, że mogliśmy zainaugurować ten nowy cykl konferencji z JE
prałatem Athanasiusem Schneiderem, biskupem pomocniczym Astany, którego wszyscy znacie. Jest biskupem, którego wszyscy cenimy za odwagę i konsekwencję tych, którzy dają przykład wszystkim. W pierwszych wiekach Kościoła, w obliczu prześladowań rzymskiego, bezbożnego i pogańskiego imperium, chrześcijanie przestrzegali praw państwowych, płacili podatki, odbywali służbę wojskową,ale od czasu do czasu sprzeciwiali się sumieniu, gdy prawa i przepisy bezpośrednio naruszały zasady prawa Bożego lub prawa naturalnego, zwłaszcza kult bożka. To samo dotyczy nas dzisiaj: szanujemy prawa państwa, o ile nie budzą one sprzeciwu sumienia, ponieważ są sprzeczne z prawem boskim, naturalnym i kościelnym. W takim przypadku powinniśmy być bardziej posłuszni Bogu niż ludziom. Jednak we wszystkim, co nie wpływa w tym sensie, przestrzegamy praw państwa. W tym przypadku do przepisów,
które zostały podane w sprawach zdrowotnych i których staramy się przestrzegać. Jest to zrównoważona, ale waleczna, ale nie defetystyczna
postawa, z którą proponujemy postęp, pielęgnując przede wszystkim życie
nadprzyrodzone i duchowe. Dlatego,Z przyjemnością usłyszymy słowa prałata Schneidera, który przemówi do nas na ten temat: duch, poczucie
nadprzyrodzonego w zlaicyzowanym społeczeństwie. Jeszcze raz dziękujemy Ekscelencjo za bycie z nami. Zaznaczam, że w przeciwieństwie do
poprzednich konferencji na koniec nie będzie pytań. Zakończymy słowami
prałata Schneidera i modlitwą. Dziękuję i udzielę głosu.

Monsignor Schneider:
Dziękuję Drogi Profesorze Roberto de Mattei za zaproszenie do zabrania głosu. Pozdrawiam także cenionych kapłanów i braci w Chrystusie. Chciałbym
odnieść się konkretnie do kwestii utraty poczucia tego, co nadprzyrodzone w zlaicyzowanym społeczeństwie. W chrześcijańskim tekście
z II wieku czytamy: „Czym dusza jest dla ciała, tym są chrześcijanie na
świecie. Dusza jest rozproszona po wszystkich członkach ciała; We
wszystkich miastach świata są chrześcijanie. Dusza zamieszkuje ciało,
ale nie pochodzi z ciała; Chrześcijanie żyją na świecie, ale nie są ze
świata. Ciało nienawidzi duszy i walczy z nią, nie otrzymując od niej
żadnego zła, ponieważ nie pozwala jej cieszyć się przyjemnościami;
Chrześcijanie są nienawidzeni przez świat i nie tylko zostali przez
niego skrzywdzeni, ponieważ wyrzekają się [nielegalnych] przyjemności.
Dusza kocha ciało i członki, które jej nienawidzą, a chrześcijanie
kochają także tych, którzy ich nienawidzą... Nieśmiertelna dusza mieszka
w śmiertelnym namiocie; tak więc chrześcijanie żyją tak, jakby
przechodzili przez zniszczalne mieszkania, oczekując nieskazitelności w
niebie. Dusza,umartwiana w jedzeniu i piciu, poprawia się; Podobnie
chrześcijanie, którym każdego dnia grozi śmierć, wzmacniają się coraz
bardziej. Taka jest pozycja, którą wyznaczył im Bóg i nie wolno im od
niej odstępować...

W XX wieku utrata poczucia duchowości nadprzyrodzonej i zdecydowanie antychrześcijańskiej osiągnęła swój punkt kulminacyjny przede wszystkim poprzez komunistyczną rewolucję w Rosji w 1917 roku, która do początku lat 90. ubiegłego wieku politycznie podporządkowała większość ludzkości. Po upadku sowieckiego imperium komunistycznego w bloku wschodnim rewolucja komunistyczna została jak kameleon trans-mutowana z koloru czerwonego na zieleń ekologii i jej programu ideologicznego, osiągając w naszych czasach wstępną fazę swego rodzaju światowej dyktatury pod pretekstem. bezpieczeństwa zdrowotnego z przejawami nieustępliwego ucisku całej ludności świata, formy masowego niewolnictwa, którego widocznym znakiem jest maska.

Wydaje się, że dzisiejsze społeczeństwo ogłosiło Boga w zdrowiu i ciele. To
jest twój bóg: tylko ciało i zdrowie ciała. To niewątpliwy znak utraty poczucia nadprzyrodzoności. Kardynał Pie, biskup Poitiers, wielki kontrrewolucyjny biskup dziewiętnastowiecznej Francji, zauważył:
„Dominującym błędem, główną zbrodnią tego [dziewiętnastego] wieku, jest
pozory wyrywania społeczeństwa spod władzy i prawa Bożego”. Co byś nam
dzisiaj powiedział?jest to pozory oderwania społeczeństwa od władzy i prawa Bożego ». Co byś nam dzisiaj powiedział?jest to pozory oderwania społeczeństwa od rządu i prawa Bożego. Co byś nam dzisiaj powiedział?

Żaden człowiek nie jest powołany do życia w stanie czysto naturalnym,
ponieważ wszyscy są powołani do nadprzyrodzonego życia. Nie tylko zostaliśmy powołani, aby być wszyscy braćmi z krwi i kości Adama, w powszechnym braterstwie ciała i krwi starego Adama; jesteśmy powołani, by być braćmi w Chrystusie Jezusie, jedynym Zbawicielu. To jest jedno prawdziwe braterstwo. Wszyscy jesteśmy braćmi w samym Chrystusie. Według Nowego Adama, a nie starego Adama jako braci z krwi i
kości.

Właśnie ten cel nadprzyrodzony i najwyższemu wskazano ludzkości od dnia
stworzenia. A po upadku jest prowadzona do tego celu przez Zbawiciela,
który złożył ofiarę za zbawienie wszystkich ludzi. Święty Tomasz z
Akwinu powiedział: „Bonum gratis omnis homini magnus est bono naturae totius universi”. Minimalny stopień łaski uświęcającej w duszy, na przykład małego dziecka po chrzcie, jest wart więcej niż dobro naturalne całego wszechświata. Jest wart więcej niż cała ekologia.

Blas Pascal pokazuje nam niezrównaną różnicę między porządkiem czysto
naturalnym a porządkiem nadprzyrodzonym. Cytuję fragment jego Myśli: «Są
tacy, którzy tylko potrafią podziwiać wielkość według ciała, jakby nie było duchowych, i tacy, którzy podziwiają tylko duchowe, jakby nie byli
nieskończenie wyżsi w mądrości. Wszystkie ciała, firmament, gwiazdy, ziemia i jej królestwa nie są warte tyle, co najmniejsze z duchów, ponieważ On to wszystko wie i On sam, a ciała nic nie wiedzą. Wszystkie ciała razem, wszystkie zebrane duchy i wszystkie ich dzieła nie są warte tyle, co najmniejszy akt nadprzyrodzonej miłości. Należy to do nieskończenie wyższego rzędu: nadprzyrodzonej miłości ”. To powiedział Blas Pascal.

Człowiek został stworzony w tym celu: aby chwalić Pana, oddawać Mu cześć i
służyć mu zgodnie z wolą Bożą, a tym samym ratować jego duszę, ponieważ
wszystko na tym świecie nie ma innego powodu, jak tylko pomóc człowiekowi osiągnąć ten cel, dlatego musisz odłożyć na bok dobrobyt obecnego życia, jeśli możesz go osiągnąć tylko poprzez utratę swojej duszy. Konieczne jest, aby obecne życie było przygotowaniem na przyszłe życie. Konieczne jest podporządkowanie dóbr doczesnych dobrom wiecznym, a zatem władza, która kieruje sprawami doczesnymi, musi być podporządkowana władzy zwierzchniej, której Bóg powierzył, z obietnicą nieustannej pomocy, misję poszukiwania wiecznego celu. Teraz liberałowie ujawnili niemoralne zasady rewolucji francuskiej. Mówi kardynał Louis Billot, słynny kardynał jezuicki:„Jest to rewolucyjna zasada par excellence, to właśnie rewolucyjna edukacja konserwatystów w 1848 r. Nazwała sekularyzacją społeczeństwa”. Sekularyzacja społeczeństwa zakłada zerwanie z Kościołem i zerwanie z Jezusem Chrystusem jako Bogiem. Sekularyzowane społeczeństwo.

Według kardynała Louisa Billota liberalizm, czy to indywidualny, czy społeczny, jest błędem wiary, ponieważ dąży do wyzwolenia człowieka i społeczeństwa od Boga, tak jakby Bóg nie istniał, oparty jest na akcie ludzkiej woli jako wartości nieskończonych i absolutnych. Ale kardynał Billot mówi, że „podstawowa zasada liberalizmu jest absurdalna i sprzeczna. W rzeczywistości absolutna wolność nie może być, jak mówią liberałowie, ostatecznym celem, ponieważ jest zdolnością lub mocą działania ku końcowi. Zatem wolność jest środkiem do celu. Ponadto wolność musi mieć swoje granice i nie może być absolutna, jak uczy liberalna szkoła...

Udawać, że cele miasta [społeczeństwa] i cele religii są rozbieżne, udawać, że
władze odpowiedzialne za regulowanie osiągania obu celów są odrębne, pośrednio oznacza zaprzeczenie jedności początku świata i stwierdzenie,
że istnieje twórca rzeczy duchowych i inny twórca rzeczy doczesnych,
rzeczy naturalnych. Że istnieje Bóg, który kieruje człowieka do życia
obywatelskiego i naturalnego, i inny Bóg, który kieruje go do życia
religijnego. Krótko mówiąc, jak manichejczycy, jak gnostycy, musimy
stawić czoła sprzecznym zasadom. Juan Donoso Cortés, odważny hiszpański chrześcijanin XIX wieku, człowiek o trzeźwym duchu apologety, pozostawił nam następujące refleksje, które są nadal aktualne, na temat niebezpieczeństwa utraty poczucia nadprzyrodzonego we współczesnym społeczeństwie:

«Różnica między najczystszym dogmatem zachowanym w teologii katolickiej a
dogmatem zmienionym przez tradycje ludzkie tkwi w drodze do osiągnięcia
tej najwyższej przemiany [życia nadprzyrodzonego] i osiągnięcia tego
suwerennego celu. Anioł ciemności oszukał naszych pierwszych rodziców,
twierdząc, że staną się bogami; oszustwo polegało na ukrywaniu
nadprzyrodzonej drogi miłości i otwieraniu drogi nieposłuszeństwa. Błąd
pogańskich teologii nie polega na twierdzeniu, że boskość i ludzkość
zostaną zjednoczone w jednym; jest to fakt, że poganie zaczęli uważać
boską naturę i naturę ludzką za niemal identyczne pod każdym względem,
podczas gdy katolicyzm, uważa je za zasadniczo różne, dąży do jedności
poprzez nadprzyrodzone ubóstwienie człowieka. Ten pogański przesąd jest
ewidentny w boskich zaszczytach płaconych Ziemi. Matce Ziemi. Ciekawy.
Donoso Cortés mówi: „Honory oddane Matce Ziemi”. Dziś powiedzielibyśmy Pachamamie
. To prawda. Donoso Cortés kontynuuje.
„Czci oddane Ziemi jako nieśmiertelnej i płodnej matce jej bogów oraz różnym
stworzeniom, które wzięli za samych bogów. Wreszcie różnica między
panteizmem a katolicyzmem nie polega na tym, że jeden potwierdza, a
drugi zaprzecza ubóstwieniu człowieka; to właśnie w tym panteizmie
utrzymuje się, że człowiek jest Bogiem z natury, podczas gdy
chrześcijaństwo potwierdza, że może stać się tak nadprzyrodzony dzięki
łasce; To w tym panteizmie naucza, że człowiek, część całości, którą
jest Bóg, zostaje całkowicie wchłonięty przez całość, której jest
częścią, podczas gdy katolicyzm naucza, że człowiek nawet po
ubóstwieniu, czyli po przeniknięciu przez substancję. Boska „z łaski, z
synostwa Bożego” zachowuje nadal nienaruszalną indywidualność swojej
własnej substancji ”
. Tak mówi Cortés.

Następnie cytuje Ewangelię św. Jana: «”Przyszedłem w imieniu Ojca mego, a nie przyjęliście Mnie. Gdyby jednak przybył ktoś inny we własnym imieniu, to byście go przyjęli ”(J 5, 43). W tych słowach zapowiadany jest triumf błędu nad prawdą, zła nad dobrem.
W nich tkwi tajemnica zapomnienia, w którym Bóg umieścił wszystkie
narody, zdumiewającego rozprzestrzeniania się pogańskich przesądów,
głębokich ciemności rozprzestrzeniających się przez świat, a także
zapowiedzi przyszłego wzrostu ludzkich błędów, przyszłe pomniejszenie
prawdy wśród ludzi, udręk Kościoła, prześladowań sprawiedliwych,
zwycięstw sofistów, popularności bluźnierców. Historia jest zamknięta w
tych słowach, ze wszystkimi skandalami, wszystkimi herezjami, wszystkimi
rewolucjami.W nich dowiadujemy się, dlaczego Żydzi, umieszczeni
pomiędzy Barabaszem a Jezusem, potępiają Jezusa i wybierają Barabasza;
dlaczego dzisiaj stawiamy świat między teologią katolicką a
socjalistyczną, wybieramy socjalistę, a opuszczamy katolika; dlaczego
ludzkie dyskusje w końcu zaprzeczają oczywistości i ogłaszają absurd...

»Pomiędzy społeczeństwami starożytnymi i katolickimi, dobrze przemyślanymi, nie ma innej różnicy niż ta, która wynika z tego, że jedno złożone jest z
katolików, a drugie z pogan; bycia tymi złożonymi z ludzi poruszanych
naturalnymi impulsami i innymi z ludzi, którzy, mniej lub bardziej
całkowicie martwi dla własnej natury, są mniej lub bardziej posłuszni
nadprzyrodzonemu i boskiemu impulsowi łaski. Służy to wyjaśnieniu
dystansu, jaki istnieje między politycznymi i społecznymi instytucjami
starożytnych społeczeństw a tymi, które wyrosły naturalnie i
spontanicznie w nowoczesnych społeczeństwach; ponieważ instytucje są
społecznym wyrazem wspólnych idei, wspólne idee są zbiorowym wynikiem
indywidualnych pomysłów, indywidualne idee intelektualna forma sposobu
bycia i odczuwania człowieka, oraz że człowiek pogański i katolik
przestali być i czuć w ten sam sposób, będąc reprezentantem
prześmiewczej i wydziedziczonej ludzkości, i drugi przedstawiciel
odkupionej ludzkości. Starożytne i nowoczesne instytucje nie są wyrazem
dwóch różnych społeczeństw, ale dlatego, że są wyrazem dwóch różnych
nauk humanistycznych [to znaczy społeczeństwa pogańskiego i
katolickiego]. Z tego powodu, gdy społeczeństwa katolickie zawodzą i
upadają, zdarza się, że pogaństwo od razu je narusza, a idee,
zwyczaje, instytucje i same społeczeństwa ponownie stają się
pogańskie, jeden jest reprezentantem przeklinającej i wydziedziczonej
ludzkości, a drugi reprezentantem odkupionej ludzkości. Starożytne i
nowoczesne instytucje nie są wyrazem dwóch różnych społeczeństw, ale
dlatego, że są wyrazem dwóch różnych nauk humanistycznych [to znaczy
społeczeństwa pogańskiego i katolickiego]. ...

Nowe pogaństwo społeczeństwa, które pogrąża się w bagnie niewypowiedzianego ogromu moralnej przewrotności, przejawia się dzisiaj w utracie poczucia nadprzyrodzoności, to znaczy wpływu prawdziwej wiary katolickiej i społecznego królowania Chrystusa. Ta przewrotność moralna weszła nawet częściowo w życie Kościoła. Co więcej, jest publicznie chwalona. Przewroty moralne wychwalane są przez nikogo innego, jak przez przedstawicieli wyższego duchowieństwa. Dzisiejsze społeczeństwo, zdeklarowany wróg prawdziwie nadprzyrodzonego, również zbliża się do praktyki kanibalizmu. To prawda, o kanibalizmie, poprzez obowiązkowy projekt szczepień szczepionkami wytwarzanymi z elementów pobranych z ciał dzieci zabitych w łonie matki. Dzieci, które obecnie mogą zostać legalnie zamordowane we Francji, w Europie,nawet w dziewiątym miesiącu ciąży. Innymi słowy, tuż przed porodem. Na przykład dzięki ustawie niedawno uchwalonej we Francji podczas tzw. Sytuacji kryzysowej COVID-19. Kanibalizm. Wprowadzenie substancji do organizmu człowieka w samym organizmie. Musimy to potępić za kanibalizm, jakim jest.

Ponad sto lat temu papież Leon XIII postawił następującą diagnozę niebezpiecznego stanu zdrowia duchowego w XIX-wiecznym społeczeństwie i zaproponował jako remedium na utratę poczucia nadprzyrodzoności przywrócenie ducha Ewangelii zarówno w życie prywatne jak publiczne. Przytoczę encyklikę Sapientiae christiane z 1890 roku:
«Ten sam warunek czasu radzi szukać lekarstwa tam, gdzie jest to dogodne, którym jest niczym innym jak przywrócenie mu witalności, zarówno w życiu prywatnym, jak i we wszystkich dziedzinach życia społecznego, normy odczuwania i działania po chrześcijańsku, jedynej i doskonałej sposób na wykorzenienie obecnego zła. […] Każdego dnia coraz bardziej odczuwa się potrzebę pamiętania o przykazaniach mądrości chrześcijańskiej, aby dostosować do nich życie, zwyczaje i instytucje narodów. Ponieważ odkładając te przykazania, nastąpił taki potop zła, że żaden rozsądny człowiek nie może, bez niepokojącej troski, znieść teraźniejszości ani kontemplować bez obawy o nadchodzących wydarzeniach . I rzeczywiście, jeśli chodzi o dobra ciała i rzeczy zewnętrzne w stosunku do człowieka, dokonał się duży postęp; ale to, co podlega działaniu zmysłów, wytrzymałość sił,wielka obfitość bogactw, zapewniając jednocześnie wygodę, zwiększając radość życia, w żaden sposób nie zadowalają duszy, stworzonej dla rzeczy wyższych i szlachetniejszych. Wpatrywanie się w Boga i zwracanie się do Niego jest najwyższym prawem życia człowieka. Ze wszystkich mężczyzn. „Który, stworzony na obraz i podobieństwo swego Stwórcy, z samej swej natury jest silnie zachęcany do posiadania Go”. Posiadać ją przez nadprzyrodzoną łaskę, a nie przez naturę.z samej swej natury jest usilnie zachęcane do jej posiadania ”. Posiadać ją przez nadprzyrodzoną łaskę, a nie przez naturę, z samej swej natury jest usilnie zachęcane do jej posiadania ”. Posiadać ją przez nadprzyrodzoną łaskę, a nie przez naturę.

„Ale człowiek nie zbliża się do Boga ruchem ciała, ale inteligencją i wolą, które są ruchami duszy”. Z porządku nadprzyrodzonego. «Ponieważ Bóg jest prawdą pierwszą i najwyższą; jest również doskonałą Świętością i Najwyższym Dobrem, do którego wola może tylko dążyć i zbliżać się, kierując się „cnotą” i łaską. A to, co się mówi o jednostkach, należy rozumieć także o społeczeństwie, czy to domowym, czy obywatelskim. Ponieważ społeczeństwo nie zostało stworzone przez naturę, aby człowiek szukał go jako celu, ale aby w Nim i przez Niego posiadał skuteczne środki dla własnej doskonałości. Jeśli więc jakieś społeczeństwo, poza dobrami materialnymi i postępem społecznym, poszukujące wykwintnego gustu i obfitości , nie było innego celu; Jeśli w rządzeniu narodami gardzi Bogiem i w ogóle nie dba o prawa moralne, to niestety odstępuje od celu, jaki mu wyznacza jego natura, zasługując nie na koncepcję wspólnoty czy zgromadzenia ludzi, ale raczej zwodnicze naśladownictwo i pozór społeczeństwa ”....

Posłuchajmy... Leona XIII, który byłby prorokiem nieszczęść i który manifestuje chrześcijański realizm wszystkich czasów, realizm naszego Boskiego Zbawiciela, Apostołów i Ojców Kościoła. Realizm, który zawsze pamięta natchnione przez Boga słowa, które mówią: «To jest ostatnia godzina, a ponieważ słyszeliście, że Antychryst nadchodzi, powiem wam teraz, że wielu stało się antychrystami, dla których wiemy, że jest to Ostatnia godzina ". 1 List św. Jana Apostoła 2,18. Wkrótce potem ten sam apostoł mówi: „Wiemy, że jesteśmy od Boga, podczas gdy cały świat podlega złemu”. Papież Leon XIII nadal zachęca nas dzisiaj słowami, które cytuję poniżej, z tej samej encykliki Sapientiae christianae:

„Kościół otrzymał od Boga polecenie przeciwstawiania się prawom cywilnym, które sprzeciwiają się religii, i pilnego poszukiwania, aby duch ewangelicznego prawodawstwa ożywiał prawa i instytucje narodów. Niektórzy mówią, że nie jest wskazane stawianie czoła silnej i potężnej niegodziwości na otwartej przestrzeni, aby walka nie rozdrażniła duchów wrogów. Jeśli chodzi o tych, którzy tak mówią, nie wiadomo, czy są za Kościołem, czy przeciwko niemu; Cóż, chociaż mówią, że są katolikami, chcieliby, aby Kościół pozwolił, aby pewne sposoby wyrażania opinii szerzyły się bezkarnie, z czym się nie zgadza. To prowadzi do zła, ruiny wiary i zepsucia zwyczajów; ale nie robią nic, aby temu zaradzić; raczej, poprzez swoją nadmierną pobłażliwość i szkodliwą udrękę, nierzadko zwiększają zło. Oni sami nie chcą, aby ktokolwiek kwestionował ich przywiązanie do Stolicy Apostolskiej; ale nigdy nie brakuje im pretekstów do oburzenia się na Papieża. Roztropność takich właśnie apostoł św. Paweł określiła jako „mądrość ciała i śmierć” duszy, ponieważ nie podlega ona i nie może podlegać prawu Bożemu. Prawdę mówiąc, nie ma nic mniej sprzyjającego zmniejszaniu zła. Ponieważ wrogowie, zgodnie z tym, co wielu z nich publicznie wyznaje, a nawet chwali się tym, za wszelką cenę postanowili zniszczyć nawet fundamenty religii katolickiej, która jest jedyna prawdziwa. Przy takiej próbie nie ma niczego, czego by się nie odważyli, bo dobrze wiedzą, że im bardziej odwaga dobrych jest zastraszana, tym bardziej wolni znajdą drogę do swoich przewrotnych zamiarów. A więc,ci, których tak dobrze odnajduje się w roztropności ciała… ”Co dzisiaj byłoby poprawne politycznie lub kościelnie.

Kontynuuję za Leona XIII: „Ci, których tak dobrze odnajduje się przez roztropność ciała i udają, że nie wiedzą tego każdy chrześcijanin, a zatem ci, których tak dobrze odnajduje się przez roztropność ciała; ci, którzy udają, że nie wiedzą, że każdy chrześcijanin ma obowiązek być dobrym żołnierzem Chrystusa; Ci, którzy próbują dostać się bardzo płaskimi drogami i nie narażając się na niebezpieczeństwo walki, aby zdobyć nagrodę należną zwycięzcom, są tak dalecy od zatrzymania kroków złoczyńców, że wolą pozostawić wolną ścieżkę. Bóg nigdy nie opuszcza swojego Kościoła bez powodu ”. To są dla nas słowa pocieszenia i zachęty. «Dlatego nie ma się czego obawiać niegodziwości ludzi. Ale narody nie mogą obiecać równego bezpieczeństwa, kiedy degenerują się z chrześcijańskich cnót. Grzech czyni ludzi nieszczęśliwymi.A jeśli przez cały miniony czas prawda tego powiedzenia była rygorystycznie weryfikowana, dlaczego nie miałaby być również doświadczana w naszym stuleciu? Zbliża się raczej dzień zasłużonej kary. " Zbliża się kara Boża. Słowa wypowiedziane w 1890 r. Przez proroka nieszczęść, prawda? «Zbliża się dzień zasłużonej kary, który sprawia, że myśli on między innymi o stanie współczesnych państw, z których wiele jest pochłoniętych przez niezgody i nikt nie cieszy się całkowitym i cichym bezpieczeństwem. A jeśli źli faceci ze swoimi sztuczkami będą odważnie podążać ścieżką, którą podążali, jeśli staną się silni w bogactwie i władzy, tak jak w złej sztuce i gorszych próbach, byłby powód do obaw, że w końcu zburzą z fundamentów, przyroda, cały budynek socjalny .Nawet tego poważnego ryzyka nie da się wyeliminować jedynie ludzkimi środkami, kiedy widzimy tak wielu ludzi, którzy porzucając wiarę chrześcijańską, płacą sprawiedliwą karę za swoją arogancję, z którą, mając obsesję na punkcie namiętności, bezużytecznie szukają prawdy, przyjmując fałszywe co jest prawdą, i uważają się za mądrych, nazywając zło dobrem, a zło dobrem... " „Do tego, jak w innych czasach was wzywaliśmy, trzeba ze szczególną determinacją i wytrwałością starać się okiełznać miłosierdzie Boże pokornymi modlitwami i przywrócić rozkwit cnót, które stanowią istotę życia chrześcijańskiego”.

Na zakończenie posłuchajmy głosu Papieża Piusa X, bliższego nam niż Leona XIII, głosu tak realistycznego i aktualnego, że uwalnia nas od iluzji nowej Pięćdziesiątnicy, źródła Kościoła i świata rzekomo przychylnego Ewangelii. To uwalnia nas od iluzji, która panowała właśnie w Kościele od czasów Jana XXIII. Pius X mówi tymi słowami, którymi chciałbym zakończyć: „.... W rzeczywistości nie ma już złudzeń. Wypowiedzieli wojnę wszystkiemu, co nadprzyrodzone, ponieważ za tym, co nadprzyrodzone, stoi Bóg. Chrystus. A to, co chcą wymazać z umysłu i serca człowieka, to Bóg. Walka będzie zacięta i nieustępliwa ze strony tych, którzy ją zatrzymają. Gdy walczymy, czekają nas trudniejsze testy, niż znaliśmy do tej pory. I jest nawet prawdopodobne, że mądrość wymaga od każdego z nas przygotowania się. Zrobi to w bardzo prosty sposób i tak odważnie, że nie ma znaczenia, jak zacięta jest walka. W końcu zwycięstwo będzie twoje. I przypomnieć światu imię Właściciela Wszystkiego… »Ten Bóg jest Właścicielem wszystkiego. „Ten człowiek musi się tutaj na dole martwić o rzeczy przewyższające przelotne okoliczności tego naturalnego życia, najwyższa chwała, nietykalna chwała duszy ludzkiej na tym świecie polega na tym, że wypełnił się w nadprzyrodzony sposób, bez względu na cenę, wypełnienie obowiązeku, jaki Bóg na nas nałożył, szanujcie Go, służcie Mu i miłujcie ».

Dziękuję za uwagę.
(tłumaczenie automatyczne - błędy )
adelantelafe.com
CHWAŁA BOGU W TRÓJCY ŚWIĘTEJ JEDYNEMU
CHWAŁA BOGU W TRÓJCY ŚWIĘTEJ JEDYNEMU
180
Papież Pius X:
„.... W rzeczywistości nie ma już złudzeń.
Wypowiedzieli wojnę wszystkiemu, co nadprzyrodzone, ponieważ za tym, co nadprzyrodzone, stoi Bóg. Chrystus.
A to, co chcą wymazać z umysłu i serca człowieka, to Bóg.
Walka będzie zacięta i nieustępliwa ze strony tych, którzy ją zatrzymają.
Gdy walczymy, czekają nas trudniejsze testy, niż znaliśmy do tej pory.
I jest nawet prawdopodobne …
Więcej
180

Papież Pius X:

„.... W rzeczywistości nie ma już złudzeń.

Wypowiedzieli wojnę wszystkiemu, co nadprzyrodzone, ponieważ za tym, co nadprzyrodzone, stoi Bóg. Chrystus.

A to, co chcą wymazać z umysłu i serca człowieka, to Bóg.

Walka będzie zacięta i nieustępliwa ze strony tych, którzy ją zatrzymają.

Gdy walczymy, czekają nas trudniejsze testy, niż znaliśmy do tej pory.

I jest nawet prawdopodobne, że mądrość wymaga od każdego z nas przygotowania się.

Zrobi to w bardzo prosty sposób i tak odważnie, że nie ma znaczenia, jak zacięta jest walka.

W końcu zwycięstwo będzie twoje.

I przypomnieć światu imię Właściciela Wszystkiego…

»Ten Bóg jest Właścicielem wszystkiego.

„Ten człowiek musi się tutaj na dole martwić o rzeczy przewyższające przelotne okoliczności tego naturalnego życia, najwyższa chwała, nietykalna chwała duszy ludzkiej na tym świecie polega na tym, że wypełnił się w nadprzyrodzony sposób, bez względu na cenę, wypełnienie obowiązku, jaki Bóg na nas nałożył, szanujcie Go, służcie Mu i miłujcie ».
ELOHIM.
Przykro patrzeć jak Biskup traci powołanie i nie głosi Ewangelii tylko zajmuję się polityką w Kościele przyjmując tylko zaproszenia od jednego środowiska w Kościele.
V.R.S.
A co, oczekujesz że będzie latał z Kiko i przygrywał żydom na gitarze?
ELOHIM.
Bóg go osądzi.
ELOHIM.
Biskup Schneider nie jest już Biskupem pomocniczym Astany.
CHWAŁA BOGU W TRÓJCY ŚWIĘTEJ JEDYNEMU
179
Nowe pogaństwo społeczeństwa, które pogrąża się w bagnie niewypowiedzianego ogromu moralnej przewrotności, przejawia się dzisiaj w utracie poczucia nadprzyrodzoności, to znaczy wpływu prawdziwej wiary katolickiej i społecznego królowania Chrystusa.
Ta przewrotność moralna weszła nawet częściowo w życie Kościoła.
Co więcej, jest publicznie chwalona.
Przewroty moralne wychwalane są przez …
Więcej
179

Nowe pogaństwo społeczeństwa, które pogrąża się w bagnie niewypowiedzianego ogromu moralnej przewrotności, przejawia się dzisiaj w utracie poczucia nadprzyrodzoności, to znaczy wpływu prawdziwej wiary katolickiej i społecznego królowania Chrystusa.

Ta przewrotność moralna weszła nawet częściowo w życie Kościoła.

Co więcej, jest publicznie chwalona.

Przewroty moralne wychwalane są przez nikogo innego, jak przez przedstawicieli wyższego duchowieństwa.

Dzisiejsze społeczeństwo, zdeklarowany wróg prawdziwie nadprzyrodzonego, również zbliża się do praktyki kanibalizmu.

To prawda, o kanibalizmie, poprzez obowiązkowy projekt szczepień szczepionkami wytwarzanymi z elementów pobranych z ciał dzieci zabitych w łonie matki.

Dzieci, które obecnie mogą zostać legalnie zamordowane we Francji, w Europie, nawet w dziewiątym miesiącu ciąży.

Innymi słowy, tuż przed porodem.

Na przykład dzięki ustawie niedawno uchwalonej we Francji podczas tzw. Sytuacji kryzysowej COVID-19.

Kanibalizm.

Wprowadzenie substancji do organizmu człowieka w samym organizmie.

Musimy to potępić za kanibalizm, jakim jest.