RYCERKACHK
2872

To są fakty, które ściśle wiążą się ze sobą. To są drogowskazy dla Polski.

Objawienia Matki Boskiej Tatarom i Polakom w Kęble w 1278r., a Objawienia bolszewikom w 1920r.

Z książki Stanisława Krajskiego pt. „Spisek przeciwko Matce Bożej (i Polsce) Czy Matka Boża wzywa nas do walki?”

=============

Objawienie Maryi w Kęble koło Wąwolnicy w 1278 r., objawienia, z których Giulio Mancinelli dowiaduje się od Matki Bożej, że jest Ona Królową Polski (przełom XVI i XVII w.), Śluby Lwowskie Jana Kazimierza w 1656 r., objawienia w Gietrzwałdzie w dniach 27-29 czerwca 1877 r., objawienia na polach Bitwy Warszawskiej w dniach 14 i 15 sierpnia 1920 r.

To są fakty, które ściśle wiążą się ze sobą. To są drogowskazy dla Polski.

===============================

Co się wydarzyło w Kęble?


(str. 26 i nn.)

Na stronie internetowej sanktuarium w Wąwolnicy znajdujemy dwa teksty dotyczące objawień, które w odmienny sposób opisują przebieg wydarzeń.

Oto jeden z nich: „W kronice parafialnej czytamy opowieść przekazywaną w wąwolnickiej tradycji o początku kultu na tych terenach:

Strasznym był rok 1278 dla Polski. Nawała tatarska zalała ją całą. Ziemia Lubelska najwięcej od innych spustoszeniu uległa, wtedy w głąb kraju krocie spieszyły barbarzyńskie zagony, tu zakładały główne swoje obozowiska, tu zwozili łupy świeżą krwią zbroczone. Spędzane krocie nieszczęśliwych jeńców przeznaczonych na niewolników chana. Po wielkich spustoszeniach Lublina kolej przyszła na położoną od niego o 4 mile drogi Wąwolnicę.

Bitwy rozgrywały się w Kęble koło Wąwolnicy, wśród lasów, gdzie znajdowała się statua Matki Bożej. Przy drodze koło wielkiego kamienia Tatarzy rozbili obóz, tu gromadzili łupy i przetrzymywali jeńców. Na ogromnym głazie ustawili statuę Matki Bożej, a ponieważ wiedzieli, jaką czcią otaczali Ją Polacy, a szczególnie mieszkańcy tych okolic, urządzali sobie z niej kpiny na oczach zniewolonych. W tym czasie pod Głuskiem Opolskim rozgrywała się ostateczna walka Tatarów z dziedzicem Wąwolnicy Ottonem Jastrzębczykiem. Chorągiew chana padła. Kiedy uciekający w popłochu najeźdźcy zbierali łupy i jeńców z Kębła, nad Matką Bożą ukazała się jasność i wznosić się zaczęła w górę, na przeciwległej górze o paręset kroków stanęła na lipie, jakoby uchodząc z rąk niewiernych. Czym jeszcze bardziej przerażeni Tatarzy, jak najszybciej uciekali, tak że łupy co nie były na wozach i jeńców pozostawili, nie myśląc o zdobywaniu zamku. Po ich ucieczce statua Matki Bożej nazad stanęła na kamieniu. Patrząc na te wydarzenia jeńcy zrozumieli, że nadszedł czas łaski, poczuli obecność Boga, który przywrócił im wolność"

W innym przekazie: ...”I urządzali z niej kpi na oczach wiernych. Wtedy nad Matką Bożą ukazała się jasność, a figura uniosła się do góry i osiadła na kamieniu. Przerażeni Tatarzy zaczęli uciekać. Matka Boża przeniosła się na wysoką lipę na wzgórzu i wspierała walczących z nawałnicą tatarską, dzięki czemu Tatarzy zostali rozgromieni w bitwie".

W przewodniku tym znajdujemy jeszcze zdjęcie i opis Wzgórza nad Kościelnym Dołem. Czytamy tam: ”Według tradycji to na tym wzgórzu, na drzewie osiadła Matka Boża i wspierała walczących z nawałnicą tatarską".

W tym miejscu jak dowiadujemy się z przewodnika, stoi krzyż postawiony w 1906 r. a na nim widnieją dwa napisy:

"Byś nieprzyjaciół naszych poniżyć racz , prosimy Cię Panie";

,,Do Ciebie Matko swe ręce podnosim, stroskana Polska ratunku prosi".


Wszystko wskazuje na to, że jednak przewodnik ukazuje w sposób najbardziej precyzyjny przebieg wydarzeń. Na taki ich przebieg wskazywałaby logika podawanych faktów.

W siedemsetlecie objawienia 10 września 1978 r. odbyła się uroczysta koronacja figury Matki Bożej Kębełskiej, w której uczestniczyło według jednych źródeł ponad 100 tys. wiernych, według innych ponad 200 tys. W swym "Słowie pasterskim skierowanym do wiernych diecezji lubelskiej", które zostało odczytane we wszystkich kościołach tej diecezji w dniu 3 września 1978 r. (a więc na tydzień przed koronacją figury Matki Bożej Kębelskiej) biskup ordynariusz lubelski, ks. bp Bolesław Pylak powiedział, między innymi:

"Cudownej interwencji tej, którą czczono poprzez rzeźbiony w drewnie wizerunek, przypisano zwycięstwo dzielnego rycerza Jastrzębczyka nad watahą tatarską i uwolnienie jeńców spędzonych z różnych stron pod Wąwolnicę".

Matka Boża Kębelska i Matka Boża 1920 r. str. 141

Pierwsze zdanie tego rozdziału było następujące: "Podobne objawienia maryjne co w Kęble we wrześniu 1278 r. miały miejsce na Mazowszu w dniach 14 i 15 sierpnia 1920 r.".

W czym te objawienia były podobne?

Podobieństwo rzuca się w oczy: w obu wypadkach Matka Boża ukazała się w trakcie bitwy, którą Polacy toczyli z wrogiem Polski, ale i Chrystusa; w obu wypadkach wrogiem byli barbarzyńcy, którzy przyszli ze wschodu; w obu wypadkach Matka Boża dokonała takiej ingerencji w bitwę, która spowodowała, że zwycięstwo stało się udziałem Polaków; w obu objawieniach Matka Boża nie powiedziała ani słowa - objawienie było wizualne; w obu wypadkach pojawił się ten sam czytelny przekaz: "Ja was bronię w trudnych chwilach. Nie pozwolę wam zginąć".

Dlaczego w 1920 r. objawiła się właśnie Matka Boża Łaskawa?


Po opisaniu w punkcie 12 tego rozdziału roli obrazu Matki Bożej Łaskawej w życiu Warszawy stwierdziliśmy: "Z powyższego w sposób jednoznaczny wynika dlaczego Matka Boża objawiła się bolszewikom właśnie w postaci Matki Bożej Łaskawej z Warszawy. To przecież Matka Boża Łaskawa zawsze broniła Warszawy jako jej patronka. W tym objawieniu było przypomnienie tego faktu i wezwanie, by Warszawa (jej mieszkańcy i włodarze) pamiętali o Niej i do Niej właśnie się odwoływali, Jej oddawali się w opiekę".

Nie był to jednak, jak się wydaje, jedyny powód.

Zauważmy, że obraz Matki Bożej Łaskawej został uroczyście wprowadzony w dniu 24 marca 1651 r. do drewnianego kościoła pw. Świętych Prima i Felicjana przy ul. Długiej (gdzie obecnie stoi katedra polowa) gdy królem Polski był Jan Kazimierz. Nuncjusz w obecności pary królewskiej odczytał bullę papieża Innocentego X ustanawiającą święto Mater Gratiarum Varsaviensis na drugą niedzielę maja. Kościół ten spłonął w czasie bitwy ze Szwedami o Warszawę w 1656 r. To Król postanowił wybudować w jego miejsce murowaną świątynię (i umieścić w niej obraz).

Zauważmy ponadto, że Jan Kazimierz złożył swoje Śluby Lwowskie w 1656 r. w Katedrze Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny we Lwowie przed tamtejszym, również cudami słynącym, obrazem Matki Bożej Łaskawej.

Mógł złożyć te śluby przed tym obrazem, ponieważ sam przeniósł obraz do katedry lwowskiej i sam umieścił w głównym ołtarzu (dotąd obraz był w kaplicy przy cmentarzu; w tej kaplicy Jan Kazimierz przed tym obrazem dziękował Matce Bożej w 1651 r. za zwycięstwo pod Beresteczkiem).

Wiele zatem wskazuje na to, że Matka Boża ukazując się w 1920 r. w postaci Matki Bożej Łaskawej odwołała się do tych faktów, a zatem w bardzo subtelny sposób przypomniała, że została ogłoszona Królową Polski. I że Polska została oddana pod Jej opiekę.

dakowski.pl/index.php
RYCERKACHK
Obraz Matki Boskiej Zwycięskiej z Lwowa – obecnie w kościele św. Mikołaja w Gdańsku - tadeuszczernik.wordpress.com/…/obraz-matki-bos…
RYCERKACHK
Fragmenty z książki Stanisława Krajskiego pt. „Spisek przeciwko Matce Bożej (i Polsce) Czy Matka Boża wzywa nas do walki?”
stron 168, cena 25 zł, tel. 22 651 8817 oraz 601 519 847Więcej
Fragmenty z książki Stanisława Krajskiego pt. „Spisek przeciwko Matce Bożej (i Polsce) Czy Matka Boża wzywa nas do walki?”

stron 168, cena 25 zł, tel. 22 651 8817 oraz 601 519 847